-
Postów
1 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MeL
-
może ktoś wrzucić screeny albo cokolwiek jak wyglądają wszystkie nowe motorki?
-
widziałem po prostu "potfur". To jest jedna z tych V-ałek co mógłbym mieć
-
Chwili? Ja miałem takie problemy że jak wdusiłem gaz do końca to mi się dusił. I nie mogłem pałować. Pojechałem i mi na miejscu zrobili. Zapłaciłem chyba 60zł Jak będzie coś poważnego to Ci powiedzą. Lepiej się spytać kogoś kto się zna na tym.
-
też mam 1.1 jedź lepiej do serwisu z autogazem. przeważnie biorą grosze a Ci powiedzą co jest grane.
-
czy ja wiem czy dużo. mój peżocik jak go pociśnę łyknie 10. Jak byłem w trasie i spokojnie jechałem to zabierał 8l. Jaki silnik punciaka?
-
no u nas tez niedługo będzie. sosnowiec i może w chorzowie podobno ma nie byc Kawasaki. zobaczymy ale już się nie mogę doczekać
-
nie no szczerze mówię co myślę. są gusta itd. wg mnie do tego pasują takie światełka. jak mieliście na choinkach. zarzucić na szyję i ogień. przeciez to nie do Ciebie bylo tylko do Psyko, te buty sa tak odpustowe jak pistolet na kapiszony a to wielkie sorry. ciesze się że ktoś się ze mną zgadza. wieś śpiewa tańczy i tupie nogami
-
nie no szczerze mówię co myślę. są gusta itd. wg mnie do tego pasują takie światełka. jak mieliście na choinkach. zarzucić na szyję i ogień.
-
nie wiem czy było u was bo nie śledzę tematu Wyspa Clarksona
-
Powinny chyba że masz jakieś specyficzne felgi
-
zupełnie nie mój styl. za cholerę bym takiego kolorowego badziewia nie włożył. Ostatnio widziałem taką grupkę. Wszyscy buty w tym stylu i takie za(pipi)iście wielkie czapki wełniane mieli. dno totalne. i te charakterystyczne fryzury. takie jak ma każdy nastolatek w usa
-
ja pamiętam swoje pierwsze manewry na automacie jak se lewą nogą wcisnąłem hamulec zamiast sprzęgła którego nie ma w sumie jazda automatem może jest łatwiejsza w mieście. ale po za miastem to przy dynamicznej jeździe nie jest już tak hop siup. Ja osobiście nie chciałbym na automacie. za dużo frajdy mi sprawiają ostre redukcje itd
-
www.stac(pipi)enzynowe.pl tam se smigam i tankuje w zimę była benzyna po 2,99 na Neste, A sam tankuje na Lukoilu bo tanio mają.
-
stary rządzisz ! dzięki... ale masakra... marzenie odwiedzić takie coś (pipi) nie wiedziałem nic o Nissanie MID4! I ten stary Fairlady ! I te Skyline'y aaaahhhh dali by mi jednego Zmiażdżył mnie GTR w 4 furtkach i 350Z z numerem seryjnym 00001 !
-
kiedyś w Świecie Motocykli był dobry artykuł o tym jak jeździć znając swój wykres. Powiem wam że ta BMW musi dobrze zapierdalać. Może z tym jechaniem do 6 000 przegiąłem bo tam już się robi cienko. Ale można A moment to prosto mówiąc przełożenie mocy na przyspieszenie. Czyli do tych 5 700 można targać bo dalej mamy spadek mocy no i moment też juz jest kijowy. ogólnie nie ma się co czepiać. Ważne żeby ogólnikowo wiedzieć jak wygląda Twój wykres i umieć go wykorzystać. Wiadomo że jak popierdzielasz to nie patrzysz czy jest 5 600 czy już 5 700
-
musisz se skombinować skądś wykres mocy i momentu i zobaczyć przy ilu obrotach zaczynają spadać. Przypatrz się że takie wykresy zawsze mają górkę a potem spadek. No o wiadomo że trzeba zmienić bieg bo moc zaczyna spadać. Grałeś w NFS Underground? Tam w wyścigach na 1/4 mili trzeba w odpowiednim momencie wbijać biegi. Nie za późno nie za wcześnie. Ale każde auto miało inaczej. Tam to było nawet dobrze pokazane. Oczywiście do tego dochodzą później jeszcze inne czynniki zwłaszcza jeżeli pokonujesz jakiś odcinek. Przykład dojeżdżasz do zakrętu a 2gi bieg Ci się kończy. To szkoda marnować czas na wbijanie 3ki na te 2 sekundy bo potem zakręt więc ciągniesz tę 2kę do odcięcia. Nie jest to zdrowe dla silnika ale w rajdach to są cenne sekundy O znalazłem przykład. Tu jest w lepszej rozdziałce -> http://image.automotive.com/f/multimedia/p...+dyno_chart.jpg Moment niebieski / moc czerwona. Śmieszny wykres swoją drogą Ciągniesz taką beemkę do 6 000 bo potem już zaczyna moc spadać ( zwłaszcza moment leży i kwiczy ) Lepiej wbić następny bieg i powinieneś wylądować gdzieś koło 4 000 ( trudno powiedzieć - strzelam ) a tam zaczyna ciągnąć mocno Swoją drogą zastanawiam się czy BMW nie powinno już zaczynać dobrze ciągnąć od 2,5 obr/min.
-
dzisiaj za 1szym reazem zrobiłem własnie pod heli padem miałem szczęście że policji nie było Tak w ogóle to walnąłem Story Mode w 23h z palcem w (pipi)e z małymi przerwami na zrobienie sobie znajomości i z oglądaniem filmików. Więc jest pełen lajcik Zastanawia mnie trofeum z zabijaniem gostka z R* - ma to ktoś?
-
Znam ten bol, sam wczoraj pracowalem na szczescie tylko do 12 w poludnie. Pozniej na chate, cos zjadlem (nie pamietam nawet co), ubralem sie i do garazu. W pracy wyslalem do kumpla sms, cos w stylu "masz chec pozapierdalac za LG town?", odpowiedz byla tylko jedna "jasne". Kumpel ma jednak moto rozgrzebane jeszcze po zimie i w ten sposob wczoraj pierwszy raz wiozlem pasazera. Najlepsze jest to ze ja waze jakies 84 kg a kumpel ponad 90 wiec Zet byl obciazony maksymalnie. Pierwsze metry troche sztywno ale pozniej to juz bylo ok, bylem w szoku ze ten sprzet ma taki uciag i moge powiedziec ze we dwoch nie zrobililismy na nim specjalnego wrazenia. Nawet na koniec jak juz sie zwijalismy to wyskoczylem na E7 zeby zobaczyc jak Zecior sobie poradzi z przyspieszaniem - wystarczy go trzymac w obrotach i wyrywa do przodu, zapomnialem sie troche i dobilem na piatce do 170 i chcialem zapiac szostke ale dotarlo do mnie ze wioze kumpla z tylu i nie mam NW wiec w razie czego... Kumpel mimo ze doswiadczony motocyklista po zejsciu z moto caly sie trzasl i powiedzial tylko ze ma wielki szacunek do dziewczyn ze z wlasnej nieprzymuszonej woli siadaja na tylne siedzenie i lataja grubo powyzej tego co my. No ja mu sie w sumie nie dziwie bo sam bym tam na pewno nie wsiadl. U nas tez pada ale nie da sie ukryc ze do wiosny coraz blizej . no jazda z dziewczyną to przyjemność. bo te ok 50-60 kg to lajtowo się wiezie. ale jak wiozłem kumpla z Tych co waży ze ponad 90 kg i ma 190 cm wzrostu to cienko było. Zapomnij o przyspieszeniu mocnym na 1dynce. A na dwójce jak odkręciłem na niskich obrotach to jak dochodził do 9 000 to mi przód unosiło Do jazdy na gumie idealnie Teraz tylko czekam na pogode
-
no (pipi) następny co mnie wku*wia ! a ja wczoraj cały dzień siedziałem w pracy. dzwoni kumpel :"Staaaaruuu ubieram się i ide jeździć !!! " No myślałem ze (pipi)nę. Siedzę se dalej w restauracji patrze po rynku koleś w kombiku .... mówię no qrw...... Potem dziewczyna przybywa i mówi że była w Zabrzu i TYYYYLE motocyklistów że to masakra ..... A ja (pipi) stoje za tym barem i sie wku*wiam A dzisiaj mam już deszcz ze śniegiem :wkurzony:
-
"W cieniu chwały" z E. Nortonem i C. Farellem. Dobry film o nowojorskiej policji i jej ciemnej stronie
-
to kto tu jest cham?
-
nie poruszajmy tematu pb98 vs 95 bo to temat rzeka. ale ogólnie obadajcie se temat spalania stukowego to coś wyjaśnia.
-
stan trudno określic bo po tych fotach nic nie widać
-
Prawie trzy dychy za golfa to juz gruba przesada ale TDiki zawsze u nas byly wywindowane. Fajne A4 bym za to kupil. no tak ale tu chodziło o TDi 150 kuca. osobiście za 30 koła też bym wolał ładne A4 Wiem, 150 km, klimatronik, abs, esp, alu 17 tylko skóry nie było, meczyliśmy sie żeby go sprzedać. Naszczęście znalazł sie klient z kryzysem wieku średniego. Przejechał sie, zakochał i wziął kredycik. Teraz ma wy(pipi)ane na wszystko i pomyka jak jakiś gangstawannabe kolor? one się nazywają jakiś trendline czy cóś takiego?
-
ja nie mogę tez się pochwale. mój piździk ( Piżot 106 ) to pociągnął na A4 do Katowic ~171km/h. Jak na 60 koni to i tak wypas rekord. Ale nie pytajcie co się dzieje w aucie "radio na max" a mój drugi piździk ( ten niebieski ) 247 km/h. Rekord ustanowiony w czasie powrotu z wakacji. Zapakowany + ja na A4 z Wrocławia. Byłem w Gliwicach w 50 minut. Ciekawostka - niezapakowanym motorem na Pb98 ledwo 240 poleciałem Nie wiem co go tak przymuliło No i ziomek na SV1000 mnie wydymał ( bez owiewek miał 245 powiedział że pełny hardkor i walka o życie )