Zgadzam się w 100%.
Poza tym, dzisiejsi gracze siedząc w temacie +/-20 lat widzieli praktycznie wszystko w grach. Dorastali razem z rynkiem gier obok. Przeżyli okres bud z automatami, kaset, dyskietek, cardridży, płyt CD, DVD aż po Blue Ray. Wszystko było nowe, gdzie ilość nowych pomysłów wyprzedzała możliwości sprzętowe. Teraz jest odwrotnie - możliwości techniczne są ale brakuje nowych pomysłów. Nie twierdzę, że ludzie nie są tak twórczy jak kiedyś. Po prostu zasób nowych i niespotkanych wcześniej elementów, które można przenieść do wirtualnego świata znacznie się zmniejszył przez ostatnie kilkanaście lat stąd odczucie nudy, wtórności i wrażenie "(pipi) znowu to samo tylko w innym mieście/na innej planecie...ale ładniej wygląda".
Prowadząc "malucha" w wieku 16 lat miałeś większą frajdę z jazdy niż teraz, jeżdżąc Mercedesem po 20 latach bycia zawodowym kierowcą.
Prawda jest taka, że wychodzi mało gier dla gracza z większym balastem doświadczenia "growego". Większość jest kierowana do gracza dla którego pierwszy Modern Warfare był jednym z pierwszych FPS'ów. Do gracza, który nie wie co to jest mapa poziomu i który nie rozumie jak można się zgubić w grze i nie wiedzieć dokąd iść.
Jeżeli każdy będzie patrzył na nowy tytuł na zasadzie "to było w grze X na PSXa", "tamto już widziałem to w grze Y na DC, PS2 i SNESA" to będzie coraz więcej tematów takich jak ten.