Trochę jak walka Goliata z Davidem dlatego tym bardziej propsy dla twojego siostrzenca, że nie speniał . Chociaż nie znam za bardzo zasad (chyba wogole nie mogą uderzać rękami na twarz?) to uważam, że jak na pierwszą walkę ok i nie ma się czego wstydzićCo do kopniecia w przyrodzienie niestety tak to jest w walce, że sędzia nie raz nie widzi pewnych rzeczy, albo widzi je tak jak chce