Na pasek nie ma co patrzeć, bo ściągnie się, potem patchowanie i w ciągu kilku minut leci +20%.
Co do samej gry - grafika ładna, dobry feeling gry, ale jednak to nie to samo co np. Skyrim. Szczególnie jesli chodzi o animacje, jest strasznie drętwo. Nie ma żadnych ragdolli, nie ma praktycznie żadnej możliwości żeby jakoś wpłynąć na środowisko, np. podnoszenie rzeczy, itp.
Kreator postaci na plus, jednak laski mają za płaskie cycki ;<
Pewnie jakbym pograł kilka dni to bardziej by mnie to wciągnęło, ale tak jak pisałem w poprzednim poście, dla mnie TESO nie jest grą wartą miesięcznego abonamentu. Jeszcze jakby było B2P jak Guild Wars 2 to spoko, jednak w czasach gdy większość MMO przeszło na mikropłatności i dobrze im idzie to takie zagranie raczej nie ma sensu, sukcesu WoW'a nie powtórzą.