cóż, Bleacha można kochać lub nienawidzić, do zalet można dodać design postaci (kapitanowie, vizardzi, etc) jak i wszelkie walki, chociaż w tym drugim dzieją się często niezłe wałki przez co bleach jest tak krytykowany (np. power-upy z dupy).
Ja polecam, pierwsze odcinki to nuda, akcja zaczyna się od wejścia do Soul Society, potem fillery z Bounto można sobie odpuścić, dalej już praktycznie ciągła akcja.