Co jeśli każdego dnia lądujemy w innym wymiarze tylko niewiele różniącym się od naszego i dlatego tego nie zauważamy? I co jeśli przez przypadek wylądujemy w wymiarze znacząco różnym... na przykład takim, w którym na świecie rządzi komuna rodem z Korei Półncnej? Hufff to był tylko mokry sen!