Odcinek był super. Ponadto nie podzielam opinii, że sezon jest do bani. Prawdę mówiąc to, że wyprzedził akcje z książki powoduje, iż to pierwszy, który mnie naprawdę ciekawi.
A odległość pomiędzy Highgarden i Casterly Rock jest akurat bez znaczenia w tym wypadku, bo Casterly Rock zdobyli Unsullied, a nie Dorthraki.
Daenerys razem z Dorthraki zaatakowała wojska Lanisterów wracające z Highgarden do King's Landing, więc najważniejsza była odległość pomiędzy Dragon Stone i King's Landing (które są bardzo blisko siebie).
Teleporty Varysa albo Littlefingera w poprzednich sezonach mi przeszkadzały.
Jedyne czego bym się uczepił w tym odcniku to sparing Brienne i Aryi.
Mimo, że bardzo efektowny (zwłaszcza styl walki Aryi), to sytuacja, w której osoba lżejsza co najmniej o połowe paruje w ch.uj cienkim mieczem, uderzenia drugiej osoby, walczącej normalnym, tępym mieczem, jest trochę durna.
No ale z drugiej strony dopiep.rzam się do praw fizyki w serialu, w którym są smoki, white walkers i ludzkie zmartwychwstania.