Może Starh trochę przesadził z tym wywaleniem scenariusza do śmieci, ale ta pierwsza wypowiedź Hamilla moim zdaniem wskazuje, że nie odpowiadała mu rola jaką Luke miał mieć w tym filmie.
Kolejna wypowiedź (prawdopodobnie po rozmowie z przedstawicielami disneya) już jest oczywiście bardziej neutralna.
I jeśli miałbym wybierać która wydaje się bardziej szczera to bym wziął bramkę nr 1.
Hamill był zawsze mocno zaangażowany w promowanie filmów SW i z trójki głównych aktorów miał najlepszy kontakt z widzami. Poza tym słuchając jego wypowiedzi łatwo zauważyć, że on sam też jest fanem świata SW i dlatego nic dziwnego w tym, że interesujące jest co myśli na temat roli Luke'a w TLJ (i ogólnie na temat całego filmu). Podobnie można być ciekawym opinii Lucasa.
Co do samego filmu ciężko mi uwierzyć w sytuację, w której