Jak zwykle relacje z tragow pierwsza klasa, zapowiedzi rowniez na najlepszym poziomie, ale chcialbym sie skupic na dwoch recenzjach.
Ocena za grafike w dirt2 to rzeczywiscie przegiecie, chyba Wam sie pomieszalo z shiftem. Gra swiatel, tumany kurzu, ladne modele aut i to wszystko bez zgrzytow jak to ma miejsce w nfsie... A w kwestii ogolnej oceny: dirt jest teraz bardziej casualowy i tak trzeba do tego podejsc, przeciez juz ostatnio nie powalal symulacyjnym modelem jazdy, w zapowiedziach tez bylo wyczuc w ktora strone idzie seria rozumiem ze ktos mogl oczekiwac rally pelna geba, ale chyba oceniamy gry takimi jakie przedstawia nam producent, a nie jakimi nam sie wymarzylo.
Nie chce wspominac juz o Shifcie i tej ogromnej jego glebi ktorej niby zabraklo Dirtowi, bo oczywiscie feeling z widoku fpp jest, ale model jazdy!? Pasztet jakis a nie model jazdy, juz lepiej sie fury zachowywaly w lego racer ;> grafika tez nie powala, wystarczy przelaczyc sie w tpp (wystarczy przejechac sie w tpp zeby zauwazyc jaka to mamy piekna fizyke (lol) w nowym nfsie) zeby zobaczyc ze auta skladaja sie z kilku polygonow na krzyz a animacja lubi sobie chrupnac jak stara grzanka, nie mowiac juz o turniejach drift - smiech na sali. Imo ocena nieadekwatna do zawartosci, przereklamowane, przebajerzone pseudo-symulacyjne wyscigi dla tych ktorzy chcieli zobaczyc blur podczas wysokich predkosci w kokpicie ;] Ot co.
Wszystko co nabazgralem powyzej to tylko i wylacznie moje zdanie i NIKT nie musi sie z nim zgadzac Milego grania w NFS Shit.