ale widzisz roznice pomiedzy zwyklym widzem a wybrednym smakoszem, potrafiacym w filmie zobaczyc cos wiecej? dla takich wlasnie ludzi jest najnowszy film van santa. niesie on ze soba cos wiecej, rezyser nie zapomnial o wiernych fanach i przygotowal dla nich solidna uczte. doslownie rozkoszowalem sie kazda sekunda. cudowne uczucie, gdy mysli sie ze twoj guru filmowy stworzyl juz swoje najlepsze kreacje a ON nagle pojawia sie z czyms takim.
<3