przeszedlem, gorsze od poprzedniej czesci, miejscowki mi w ogole nie odpowiadaja - jakies ciemne, szare skaly i ogien, lawa. malo jakichs wielkich stworow, pamietam jak z persefona walczylem chyba milion razy nim ja pokonalem a tutaj obeszlo sie bez wiekszych problemow. imo najslabsza czesc serii. zobacze jeszcze jak bedzie to wygladac na najwyzszym poziomie trudnosci. i challenge tez jakies slabe narazie.