Wszyscy narzekaja ze mafia zawodzi i ze hype poraz kolejny sie nie sprawdzil. Napisze co ja o tym mysle.
Po pierwsze, mafii nie mozna traktowac jako sandboxa. Gra jest swietna i dzieki temu ze musze isc jakas tam wyznaczona droga, poruszam sie do przodu. Dla przykladu, GTA SA i IV nie skonczylem do dzisiaj, bo zawsze jak odblokuje wszystkie wyspy to spedzam wiecej czasu na zabawie i zwiedzaniu niz na wykonywaniu misji.
Po drugie, wydaje mi sie ze tylko dlatego ze M2 ma mniej szokujące zakończenie, wszyscy myslą że jest gorsze. Dla mnie jest po prostu inne i to wszystko.
Od momentu gdy tylko dowiedziałem się o tym że robią M2, unikałem wszystkich informacji na temat gry. Nie przeczytałem rzadnej recki ani nawet nie sprawdziłem jakie oceny zbiera. Chciałem zobaczyć jak odbiorę grę bez sugestywnych komentarzy. I muszę przyznać, że tak gra się dużo lepiej!!! Nie skupiam się na blędach gry które ktoś tam gdzieś wytknął, nie porównuję grafy do screenów, po prostu gram i oceniam sam sobie.
Japa mi się cieszy bo dokładnie tak samo zrobiłem z nadchodzączym HALO REACH!!!