Enkidou

To zależy czego oczekujesz. DQIX skupia się bardziej na podróżowaniu po świecie i gameplayu (jest naprawdę sporo do roboty), fabułę zepchnięto na dalszy plan. Jak dla mnie zachowuje ducha serii, ale są ludzie, którzy wolą jednak stare podejście. DQVII to natomiast gigantyczna gra z fabułą na ok. 100 godzin. Bardziej w tym stylu jest wg mnie trylogia Zenithia (DQIV-VI), ale zanim siódemka" wyjdzie w EU, a przypuszczam, że w końcu wyjdzie, możesz spróbować czegoś innego. Przestrzegam tylko, że fabuły w DQ to takie uniwersalne historie i generalnie bardziej chodzi tu o radochę z podróżowania niż główkowanie nad kolejnymi zwrotami akcji. : )

Zarzuty jak w przypadku chyba każdej gry Morizumiego. Widać niewiele się zmieniło pod tym względem.

Type-0 to jednak mocno specyficzny przypadek. Przede wszystkim ciąży tu sytuacja PSP na Zachodzie, no i jest mnóstwo kwestii do nagrania a to wszystko się na siebie negatywnie nakłada. A odnośnie BD - oceny na japońskim Amazonie w tej chwili: 5 gwiazdek - 53 4 - 15 3 - 1 4 - 1 5 - 1 Robi wrażenie, zważywszy, że gry SE było dotąd w JP przeważnie równane z ziemią. : ) Mnie zwłaszcza częste porównania z FFIX bardzo odpowiadają.

@ chrno-x Na PS2 większych problemów z rozbudowanymi światami SE raczej nie miało. : ) Xenoblade jednak bliżej do tamtych czasów, nie ery HD. Sam Takahashi chyba zresztą przyznał, że na grafice skupiali się jak najmniej. Na nim zresztą nie ciążyła presja, aby robić gry i rozbudowane, i masakrujące oprawą graficzną. W ogóle ludzie o nim zapomnieli po Xenosadze. ; ) Co do tytułów Bethesdy - myślę, że ludziom takie "rozbudowanie", czy generalnie taki charakter gry, w FF nie bardzo by odpowiadał. W kwestii Agni's Philosophy też mam bardzo mieszane uczucia. Nie mogę powiedzieć, że zupełnie nie odpowiada mi to, co zobaczyłem, ale gdy dowiedziałem się, że art designerzy z Eidos maczali w tym paluchy to zapaliło mi się w głowie czerwone światło. Nie godzi się bowiem żeby w przyszłości do pracy nad kolejnymi grami Naory, Kamikokuryou czy Yoshidy angażować ludzi wciskających talibów i innych cudaków. Niestety, obawiam się, że kierownictwo może wymusić taki artystyczny misz-masz, który będzie się prosił o wycie do księżyca. A że te gry nie będą rozbudowane to już zupełnie inna, ale równie smutna bajka. Pisząc o PSP chodziło mi oczywiście o to, że -- w moim odczuciu -- nie warto myśleć o tej konsoli w kontekście zachodniej premiery Type-0. W innym można pokusić się o zakup. : )

Myślę, że z Luminous Studio już taka heca się nie powtórzy. Gry będą powstawać sprawniej, ale jedno im się na pewno nie uda - ich rozmach, tzn. content, będzie dalej wyparowywał. Nie ma innej możliwości. Już Kitase to de facto potwierdził, zapowiadając, że powrotu do wielkich gier z dawnych czasów nie będzie, bo koszty byłyby gigantyczne. Square Enix jest ofiarą swojego sukcesu z czasów PS1, gdy robili gry nie tylko rozbudowane, ale jeszcze ryjące gałki oczne. Te dwie rzeczy są coraz bardziej nie do pogodzenia. Pierwsze symptomy pojawiały się już na PS2 (np. FFX), ale teraz to w pełni rozwinięta choroba, która toczy ich bez litości. Co do Type-0 - cóż, myślę, że nie opłaca Ci się już kupować PSP. : P W Vitę też zaczynam wątpić po wywiadzie Tabaty, który przytaczałem w ostatnim ON. Na mój gust dał on tam bardzo dyplomatycznie do zrozumienia, że nie ma absolutnie żadnych planów związanych z tą konsolą. Jestem przekonany, że gdyby powstawało jakieś Type-0 International to użyłby innych słów. Generalnie bardzo, ale to bardzo dziwna sprawa jest z tą grą. : )

Ich nowym silniku? Czy jakiś kupiony? Przypuszczalnie chodzi o Luminous Studio. Silnik da się wykorzystać ponoć nawet na iPhone'ie. Versusa pewnie też zaczęli przerabiać dzięki niemu od nowa, więc dlatego od stycznia 2011 panuje głucha cisza w temacie.

Dłuższa wersja ostatniego zwiastuna: Kaneko odpowiada za zarys scenariusza SMTIV.

@ Yamabushi Pozwoliłem sobie po prostu wbić lekką szpilkę w pewien forumowy folklor. : ) I tak raczej tego nie czyta, ale co mi tam. Co do Matsuno - FFXII tak go wypaliło, że ma chyba dość dużych projektów. Ja akurat należę do tych osób, które uważają, że powód opuszczenia przez niego Square Enix jest prawdziwy. Wystarczy zobaczyć jak wygląda teraz, a jak wyglądał np. na filmie promującym Wii w 2006 roku. Wtedy był strasznie wychudzony moim zdaniem, co oznaczało, że albo chorował, albo faktycznie przeszedł załamanie nerwowe wynikające z nadmiernego stresu. Odnośnie jego przyszłości za wiele nie wiadomo. Nie przypominam sobie jego innych wypowiedzi na temat tego, co chciałby stworzyć. Pewnie zrobi Crimson Shroud 2. Trzeba poczekać kiedy zostanie ujawniona czwarta gra z Guild 02. : )

Lord Matsuno-sama wraca do Europy! Podczas dzisiejszego Nintendo Direct zapowiedziano, że Crimson Shroud, które wchodziło w Japonii w skład Guild 01, będzie dostępne także w Europie za pośrednictwem eShopu. Yasumi Matsuno to ten pan od FF Tactics, Vagrant Story, FFXII, sagi Ogre Battle i paru innych popierdółek, o których prawdziwi gracze wiedzą co najwyżej ze słyszenia. http://www.youtube.com/watch?v=Q7IxXyZE6_Q http://www.youtube.com/watch?v=UQbb7xw3BWI Głównym bohaterem gry jest Giauque, bystry 20-kilkulatek z z cechami, które czynią go kandydatem do bycia Chaserem (czyli kimś parającym się odnajdywaniem ludzi) najwyższej klasy, a maniery i inteligencja sugerują pochodzenie z wyższych sfer. Generalnie niemal wszystkie informacje o grze udostępnione przed premierą zawiera ten news, który napisałem swego czasu na PPE, więc odsyłam zainteresowanych, aby to z nim się przede wszystkim zapoznali. Są jeszcze opinie o grze japońskich graczy, które wyłuskałem na swoim blogu jakiś czas po premierze: http://kontownia.wor...a-ale-nie-moje/ Crimson Shroud będzie dostępne przed końcem roku. Jest to też najprawdopodobniej pierwszy odcinek większej całości, więc w przyszłości zobaczymy większy skrawek tego świata. PS. Niektóre nazwy w zlokalizowanej wersji mogą być inne.

Temat muszę zamknąć. Regulamin forum zabrania reklamowania stron poza miejscami do tego przeznaczonymi.

@ chrno-x Yoshiki Okamoto ostatnio zapowiedział koniec japońskich gier AAA. Szczerze? Nie wzrusza mnie to wcale. Może tak będzie nawet lepiej. jRPG-om i Square Enix to wyraźnie nie pomaga. FFXIII jest clusterfuckiem właśnie z powodów o których piszesz, a mniejsze studia, które potrafiły generację-dwie temu zrobić pełnoprawną grę tego typu wypchaną contentem, teraz na dużych konsolach musiałaby chyba z góry zakładać, że interes trzeba będzie zwijać po zakończeniu produkcji. To, co japońscy developerzy muszą zrobić, to uzmysłowić sobie, że Zachód jest przegrany choćby nie wiem co zrobili, że mają generalnie za mało pieniędzy, żeby marketingowo rywalizować z tutejszymi największymi wydawcami, ale jednocześnie powinni skupić się na dotychczasowych odbiorcach i liczyć, że w przyszłości uda się przekonać do siebie kogoś nowego. Jeśli da się to zrobić tylko na handheldach, to skupić się tylko na handheldach. Może niektórzy w końcu się zreflektują, że zamiast wydawać pieniądze na każdego przeciętniaka z PS360, licząc na cuda i chemię z dawnych lat, lepiej kupić sobie np. 3DS-a (z dostępem do całej biblioteki DS-a). @ Yambushi Wydaje mi się, że to właśnie namnożenie gier z tej serii doprowadziło do tego, że fabularnie zrobił się taki bałagan. KH1 i CoM są jeszcze chwalone za to, że trzymają się kupy. Chaos rozpoczął się po KH2. Nomura początkowo nie miał raczej zamiaru robić niczego poza Birth By Sleep, ale prośby Disneya i Nintendo sprawiły, że dodatkowo urodziła się cała reszta tych spin-offów (358/2 Days, Coded i DDD). Sam o tym wspominał. Co do Crystal Tools - to już raczej koniec tego silnika. FFXIV 2.0 powstaje na nowym, tak samo jak chyba LR:FFXIII (tak sugerowałby przynajmniej ten ostatni wywiad z Famitsu).

Nie mogę się doczekać chwili, gdy Versus zostanie zapowiedziany na Wii U. Niektórzy chyba tego nie przeżyją. : (

No właśnie, Yano, weź tu nas oświeć. Dlaczego właściwie z uporem maniaka próbujesz ludziom wmówić jakie to Wii U będzie badziewne? Wszyscy zainteresowani wiedzą czym jest ta konsola - podrasowanym current-genem z tableto-padem. Ja właśnie jestem zdania, że jeśli zobaczę coś unikalnego w kwestii game designu to właśnie tutaj, bo -- jak sam piszesz -- nowych konsol developerzy będą musieli się uczyć od początku, a koszty produkcji dodatkowo wzrosną. W rezultacie będą szli po jeszcze mniejszej linii oporu niż teraz. PS3 mnie zawiodło, więc nie mam zamiaru dać się nabrać drugi raz. Przynajmniej nie w dającej się przewidzieć przyszłości. Jeśli to nie jest dla kogoś logiczne, spoko, jego sprawa, ale niech z łaski swej uszanuje zdanie innych.

A dla mnie nie jest logiczne trollowanie GamePada kiedy gra się w Monster Huntera na PSP z jedną, shitową gałką. I nie jest dla mnie logiczne, że ktoś może chcieć kupić PS4/NextBoksa, na których będzie zalew fps-ów i unchartedo-podobnych filmowych samograjów. Zakład, że żaden Monster Hunter nigdy tam nie trafi?

Ten serwis niestety popełnił błąd tłumacząc wpis z Twittera. Powinno być coś w stylu: "Także i w tym roku spodziewajcie się relacji Rikiego". Monolith zamieszcza co jakiś czas historyjki z pluszakiem Rikiego w roli głównej: http://www.monolithsoft.co.jp/special/staffBlog/top.html

MOC jest z Wami http://www.digitaljo...l.com/pr/886839 http://www.videogame...st_popular.html

Yano niestety nie wie, że Wii sprzedawało się przez dużą część czasu lepiej niż konsole konkurencji razem wzięte, a to co jej ostatecznie zaszkodziło, to posuchy w kwestii line-upu przerywane coraz rzadziej wydaniem sensowniejszych gier, bo Nintendo zadowalając się sprzedażą sprzętu pokpiło ich sprawę, zwłaszcza w okolicach 2009/2010 roku. Co zresztą sam Iwata przyznał. Tak że to nie brak mocy sprawił, iż PS360 w końcu prześcignęło Wii choć niektórzy bardzo by tak chcieli myśleć (o wysokiej awaryjności obu tych platform z litości nie wspomnę; sam mam dwie PS3jki) Napisałbym jeszcze, że DS takich kłopotów nie miał, ale okazuje się, że nie można go użyć jako argumentu, zapewne dlatego bo to zupełnie coś innego i grają na nim zupełnie inni ludzie, pewnie pochodzący z księżyca. Choć głowę dałbym sobie uciąć, że przed premierą DS-a i PSP mówiono i pisano dokładnie to samo, co teraz w przypadku Wii U. Ba, to samo pisano odnośnie 3DS-a i Vity, dodając, że "tym razem casuale nie dadzą się nabrać". Gdybym nie miał nic ciekawszego do roboty to znalazłbym takie wypowiedzi na tym forum.

Iwata pewnie o tym wspomniał podczas wczorajszego Nintendo Direct, bo gra nigdy nie była zapowiedziana przy jakiejś specjalnej okazji, ale fakt faktem z jego słów wynika, że będzie to nowe IP, a to nowość. I dobrze w sumie, że tak wyszło. BTW: Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy wygrzebałem na swoim blożku rzeczy które mogą dotyczyć tej gry, więc jeśli to kogoś interesuje to wklejam. Wywiad z T. Takahashim: http://www.monolithsoft.co.jp/special/interview/vol04/vol04_1.html Wywiad z Tadashim Nomurą i Tomohiro Hagiwarą: http://www.monolithsoft.co.jp/special/interview/vol07/vol07_1.html No i z ostatnich ofert pracy wynika jeszcze, że gra będzie posiadać jakieś funkcje sieciowe

Nintendo nie pokazuje nowych, core'owych gier - ha ha, jak oni sobie wyobrażają trafić do 'prawdziwych graczy' hurr durr Nintendo pokazuje takie gry - gińcie skuhwysyny, nie kupuję tej konsoli !!1 Niech lepiej Sboty i Xboty zażyją relanium, bo po zapowiedziach, że N ma zamiar wyciągać z niebytu znane/lubiane marki, takich niespodzianek będzie w przyszłości więcej. I żeby nie było offtopa: Szef Platinum Games, Tetsuya Minami. http://platinumgames.com/2012/09/14/bayonetta-2-joins-the-wonderful-101-on-wii-u/ Sooo goood. Czyli kolejne części też pokażą się na platformach Nintendo?

BTW: Jutro może też zostać zapowiedziana na Wii U nowa gra twórców Jet Set Radio i RGG/Yakuza: http://sega.jp/project-omega (na razie strona jeszcze nie ruszyła) - Reżyserem Project Omega jest producent Ryu Ga Gotoku (nie Nagoshi) - plannerem/drugim reżyserem scenarzysta tejże serii - art director Ryuta Ueda też pracował przy RGG (i nad grami z serii Panzer Dragoon) O_O

Naah, to byli po prostu pracownicy japońskiego oddziału SCE, nie żaden oddzielny twór w jego ramach. "Team Ico" to taki skrót myślowy.

Sony nie może zamknąć Team Ico, bo takie studio w rzeczywistości nie istniało i nie istnieje. Nieformalnie natomiast byli to ludzie skupieni wokół Uedy, a że Uedy już w Sony nie ma (łącznie z co najmniej dwoma jego producentami), to tym bardziej nie ma czego rozwiązywać. : P

Hashimoto powiedział, żeby spodziewać się czegoś nowego w przyszłym roku. Ten koleś, który podał tę informację napisał jeszcze, że niewykluczone, iż na TGS będzie "secret trailer", tzn. gry po prostu nie będzie w line-upie SE, ale mogą coś pokazać. Tak bywało wielokrotnie w przeszłości. Zresztą w pierwszej wypowiedzi, którą teraz omawiacie, niczego definitywnie nie wykluczono.

Koncepcja bardzo ciekawa, wszelka logika jeśli chodzi o fabułę, która jeszcze jako tako się trzymała, wprawdzie wyparowała (skąd się wzięło Novus Partus?), ale nie wiem kto daje o to faka. Toriyamie akurat budowanie settingu wychodzi o niebo lepiej niż prowadzenie fabuły, dlatego gra skoncentrowana na świecie zapowiada się o niebo lepiej. Poza tym, jak przypuszczałem, LR jest pewnie w powijakach, dlatego może Versus wyjdzie przed tym (mnie to akurat zwisa, grunt, żeby wyszło na tę generację konsol, bo nie mam zamiaru kupować ani PS4, ani tym bardziej X720). BTW: Kolekcję XIII+XIII-2 też zapowiedzieli, ale na razie mowa jest tylko o Tajwanie: http://asia.playstation.com/tw/cht/news/pressDetail/285910

Remaster zajmuje im tyle czasu, bo gdy go zapowiadali nie ruszyły jeszcze nawet prace. No i dodatkowo pewnie trochę zlekceważyli sprawę: http://www.edge-online.com/news/bluepoint-hd-remakes-you-make-one-mistake-and-it-kills-it