jiloo

akurat cena jest znana. w anglii 24.99 funta, wiec jakies 150 za nowke. standardowa cena nowej gry w anglii to 39.99. jest to poprostu edycja "XBOX 360 classics", a nie zaden mission pack. genralne mozna to uznac za uklon ze strony tworcow, ze dodali rozne pier.doly wydajac klasika. a pelnoprawda dwojka pewnie nadejdzie jak bedzie na to czas.

To powiem ci taką, historie kumpel kupiłe jakiś niecały tydzień temu gierkę, już po wypuszczeniu patcha. Live nie ma, bo nie neta, więc jego Xbox nigdy nie był podłaczany do sieci. No i odpalił po raz pierwszy Bulliego, i pobrało mu tego patcha, gra działa, nie ma żadnych zwiech, ani nic. Nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem to wszystko. albo czegos nie rozumiem, albo jestem glupi. koles nie ma internetu i pobralo mu patch? z powietrza? bo watpie zeby juz na plycie byl dorzucony. a z innej beczki. jak pisalem wczesniej jestem jednym z niewielu ktorym gra sie nie wieszala przed pachem. wiec tak naprawde po patchu mam troche gorzej, bo wyraznie wydluzyl sie okres save'ow i loadingow (dotyczy save'ow). wczoraj za to nastapila pierwsza zwiecha, ale nie freeze tylko Hopkins dostal w pysk od elfa swietego mikolaja i jakos niefortunnie sie przerwocil, ze nie chcial wstac - postac sie zaklinowala pod choinka. musialem wgrac save

z tego co wiem to tylko z Dead Rising niektorzy mieli problemy z czytelnoscia czcionki. pozostale tytuly na loozie. no moze jeszcze Lost Planet w multi, ale mieli to poprawic patchem. RGB chyba nie jest konieczny. chyba, ze nie zal Ci szmalu na kabel, ktory zaraz stanie sie bezuzyteczny.

moim zdaniem nie warto. kup konsole, pograj na tym co masz, uzbieraj kase i kup to co sobie upatrzyles. sam gralem na zwyklych starych CRT przez pierwsze kilka miesiecy. najpierw 21", poziej troche na 28", a znam osobiscie takich co przynajmniej rok grali na CRT. co prawda jak przesiadziesz sie na LCD i odpalisz w 720p to zesikasz sie ze szczescia, ale to wcale nie znaczy, ze granie na CRT mija sie z sensem. 360ka generuje lepsza grafe niz stary X i tego nic nie zmieni. efekty, cienie, wybuchy, animacja postaci i inne (pipi)y, wszystko bedzie next gen, tylko wyswietlane z miejsza rozdzialka i na zwyklym TV. pierwsza gra jaka zobaczylem bylo demo Lost Planet i od razu zakochalem sie w tej konsoli. i wcale nie portrzebowalem do tego LCD, bo ogladalem na TV CRT. na dodatek wcale nie za duzym. ogolnie obserwuje z postow ludzi, ze za bardzo skupiaja sie na tym jak gra wyglada. a grafa to nie wszystko. i nic Ci sie nie stanie jak przez jakis czas pograsz na gorszym TV. a wydawanie 200 na "okres przejsciowy" to wyrzucenie tej kasy w bloto. odpusc sobie tylko na poczatek Dead Rising, bo Capcom zbyt doslownie potraktowal ere HD i na CRT czcionka dla niektorych jest za mala.

nie instaluje sie. xbox nie posiada driverow do zewnetrznych urzadzen. poza tymi oficjalnymi.

ja zrobilem ak, ze dobrze sie rozpedzilem, na ksiazce wyladowalem na manualu i predkosc byla na tyle duza, ze przezdzalem cala ksiazke i ladowalem na murku za nia robiac grind. oczywiscie miedzy manualem a grindem jakis trick + obrot i masz bulke z maslem.

moze nie tyle, ze nie dostac. ale moga sprawdzic ile dany artykul faktycznie kosztuje i dolicza Ci clo wg. ceny wlasciwej. mialem taka przygode, ze kupilem na wyrzedazy w USA troche ciucha (online). na fakturze byly ceny po 30% znizce, ale na metkach przy ciuchach byly ceny przed obnizka. cely stwierdzil, ze cos tu nie pasuje i clo policzyli od 150$, a nie od 112$ ktore faktycznie zaplacilem. jesli Ciebie nic takiego nie spotkalo, nie znaczy ze wszyscy maja tyle samo szczecia. osobiscie clo doplacam do co trzeciej paczki (zamawiam z USA, Hong Kong, Japonia). dlatego zaczalem wiecej kupowac w UK. napewno drozej, ale za to szybciej i nie ma ryzyka, ze zatrzymaja na cle. ponadto dwa razy przesylka zaginela. na szczescie jedna byla ubezpieczona. w drugim przypadku trafilem na dobrodusznego ebay'owicza. paczka zaginela wiec oddal mi polowe wartosci towaru. chcial oddac calosc, ale bylo mi glupio, bo koles tez na tym stracil, a to w koncu nie jego wina.

grafa na poziomie "dobry". ale dwie ostatnie misje Chiny i zalane powodzia Miami sa bardzo ladne.

piekne :] oba. az Ci zaglosuje, ale przez konsole.

to samo co zazwyczaj. premiery europejskie dosc czesto mijaja sie z "naszymi". jestesmy takim zasciankiem europy. chcesz miec gre w dniu premiery zamawiaj preordera z UK, ja tak robie.

to mam chyba jakis lewy kabel ale ma wszystkie 5 zyl. a w opcjach w video tylko wybor standard/wide i 50/60 Hz taki kabelek bedzie ok? http://allegro.pl/item332922409_kabel_comp...zne_2_tech.html

ktore trzy? darmowe jakies?

a nie wiem czy rockbandu nie mozna juz kupic w Robsonie w Wawie. mnie temat nie interesuje, ale widzialem u nich w sklepie karton na wystawce, weic moze maja?

no tak. nie ma nic za darmo. nie wiesza mi sie gra to krzacza sie achievement'y dzis jak odpalilem gre to na dzien dobry, zaraz po zaladowaniu gry wpadl mi achieve BOY GENIUS: Complete 9 Classes. szkoda tylko, ze ten za 6 sie nie odkryl, choc mam zaliczone kilkanascie. lunapark to by mogl byc osobna gra. strzelanie do celu, wyscigi gokartow, stawianie na walki karlow itd. roznych konkurencji jest tyle, ze nie wiem czy mi kasy wystarczy na zabawe gra sie rozkreca i wciaga coraz bardziej. zaczynam chodzic na wagary zeby pozwiedzac miasto.

czytam i czytam i sie nakrecilem na pogranie. dzis wy dziewczyny sobie postrzelacie w AoT, a ja bede mial wieczor w stylu Back To School

podzial jakos logicznie wyjasnili, wiec moze nie taki glupi. w koncu ze wszystkimi z europy mozesz grac tylko z USA i JAP nie. wiec chyba wyszlo na dobrze, bo amerykanie to w wiekszosc wieksze przypaly niz angole a to co pisalem o ustwkach - no offence. poprostu nie lubie jakis glupich ustawek. tak jak niektorzy sie ustawiaja na wyscigi i na przemian wygrywaja i przegrywaja. byle zdobyc kilka punktow do gamerscore'a. zenada. gra ma przedewszystkim sprawiac przyjemnosc. a ja nie mam przyjemnosci ze zdobywania achivementow tylko z gry. nawet jak jestem w czyms cienki, to wole dostac w dupsko w fajnym meczu z kolegami niz dodac kolejne 40 punktow do gamerscora. ale oczywiscie dla kazdego cos milego a gra z glupimi angolami? no coz - dlatego wole grac z kumplami. o tym juz bylo przy okazji przesuniecia premiery gry. pare rzeczy poprawiono, pare z gry wycieto. wiec nie wsyzstko co pokazano na roznych trailerach trafilo ostatecznie do finalnej wersji gry. ale oczywiscie nie mam nic przeciwko roznym ciekawym dodatkom.

na x'ie jakos inaczej. dokladnie nie pamietam, juz mialem sale gimnastyczna dwa razy, chemie 3 razy, a sklepu i fotografii nie. ale to pewnie dlatego, ze jeszcze mam ciagle pierwszy chapter.

no niestety. z niektorymi lekcjami od tak sobie nie poradzimy i trzeba sie wspomoc. otworz sobie jakas mapke USA i dasz rade. a kiedy powinien mi wpasc za 6? ktores lekcje mam na poziomie 3 wiec spokojnie mam powyzej 6-ciu, a wszystkie zaliczone.

troche za bardzo wybiegasz w przod. nie odpaliles jeszcze gry, a juz wiesz, ze potrzebujesz patcha? ja wiem, ze ludzie pisze, ze sie im gra wiesza, ale sa tacy (w tym ja), ktrzy po kilku godzinach nie zaliczyli ani jednego zwolnienia animacji czy zwiechy. a tez mnie to wlasnie zastanawialo. moze na koniec bedzie egzamin poprawkowy? do tej pory jak nie zaliczalem jakiejs lekcji to save wgrywalem. wystarczy zapisac stan przed lekcja u dyrka w gabinecie. ale dziwi mnie fakt, ze mam 8 lekcji zaliczonych, a nie wpadl mi achieve - Teacher's Pet: Complete 6 classes. czyzby to tez bylo w grze zabugowane? czytal ktos cos o tym moze gdzies? nie to, zebym polowal na osiagniecia, ale lubie jak wpadaja skoro wykonalem jego zalozenia :] a przy okazji ostatnio mialem smieszne zdarzenie. po jakims zadaniu postanowilem zapisac stan u dyrka. jak wpadlem do gabinetu to wlasnie wskazowka przeskakiwala na 7pm. a ze w szkole nie mozna przebywac po tej godzinie, to ksiazka do save'owania zniknela a asystentka sie na mnie rzucila. ale mialem beke

sprawdzilem ostatnio, bo mam jeszcze obie gitary - przyciski na gryfie sa umieszczone identycznie na X-plorerze i Les Paulu. chyba, ze komus chodzilo o rozmieszczenie przyciskow start i back a o Guitar Hero: The Beatles slyszeliscie? osobiscie nie mam nic przeciwko. wole Beatles'ow niz Aerosmith i U2 razem wzietych.

zgraja? masz na mysli ustawke? czyli - my nic nie robimy, a wy zdobywacie punkty, a w nastepnym meczu odwrotnie? tfu! takie granie jest go.wno warte i nie wiem komu moze przyjemnosc sprawiac. chyba tylko gamescore'owym onanistom.

bo generalnie zamiast stawiac sprawe ostro lepiej grzecznie. ja razem z konsola dostalem zdrapke na miesiac Live za darmo. to ze "dasz popalic" osobie na infolinii nic dobrego Ci nie przyniesie. nie chce ich bronic, ale oni sa od tego zeby z nami gadac, nie sa odpowiedzialni za niekompetencje M$, bledy serwisantow czy kretynskie zasady jakie wymysla mikrymiekki. a grzecznie wiecej mozna zalatwic. a z nielegalnoscia LIVE u nas. no coz - to wielka przesada, ale skoro microsoft potrafil zbanowac karty platnicze za placenie za live polska karta, to moga i zblokowac za samo kozystanie. w koncu Live u nas ofucjalnie nie ma. zalezy jaki okres trafisz. jak bylo duzo konsol w naprawie to czekalem nawet 5 tyg. nie mowiac o tym, ze konsola wrocila nienaprawiona i wrocila na kolejnie 4 tyg. ale za pierwszym razem wymienili mi konsole w ciagu 4 dni - wiec szybko jak strzala. ogolnie - przygotuj sie na dluzsze oczekiwanie - w najlepszym przypadku zostaniesz mile zaskoczony. i w razie czego znajdz sobie na miesiac inne hobby

obie maja zalety i wady. nie mowie o tym, ktora wyglada lepiej, bo mnie osobiscie bardziej podoba sie explorer od les paula. glowna wada xplorera - kabel glowna wada les paula - zbyt czuly star power. nie wiem jak u innych, ale ja mam tak, ze lekko porusze gitara i odpala sie star power. jest nawet gorzej - musze pilnowac, by gryf byl poziomo. jesli ustawie tak jak w normalniej gitarze, troche pod katem, to star power odpala sie sam po nabiciu do 50%. lekka nadsterownosc jednak brak kabla rekompensuje mi te wade i X-plorera wlasnie sprzedaje. co do przyciskow to odleglosc w explorerze byla dla mnie spoko, i osobiscie nie zauwazylem, zeby w LP byly jakos gesciej, ale nic prostrzego jak sprawdzic organoleptycznie. obadam w domu i sie wypowiem.

szkoda tylko, ze w dniu premiery dwa razy w ciagu dnia przesuneli date wysylki (i samej premiery tez) nie informujac tych, ktorzy juz zlozyli zamowienia. nie bylem jedynym ktory po takiej akcji zrezygnowal z zakupu u nich. gre zamowiona z UK dostalem taniej i szybciej.

wczoraj pogralem ze dwie godziny. zwiechy ani jednej. szarpniecie animacji raz. ale pewnie jestem szczeciarzem.