Skocz do zawartości

jiloo

Użytkownicy
  • Postów

    530
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jiloo

  1. wczoraj pogralem troche w GH3, glownie na padzie <sic!> ale badzcie wyrozumiali - z gipsem na lapie gitare trzyma sie kiepsko i udawalo mi sie zagrac tylko kawalki easy, bo mialem zasieg na 3 przyciski tylko - do czwartego nie siegalem - tryb battle jest extra, choc jak graja dwie dobre osoby to kazdy pojedynek konczy sie na sudden death. - brak kariery w co-op online to zenada. - dobor kawalkow nie jest taki zly. wiadomo, ze gra jest sierowana do szerokiej grupy odbiorcow. juz samo ograniczenie sie do rocka odbiera potencjalnych klientow. napewno milosnicy mocniejszego udezenia beda zadowoleni dopiero w polowie gry, ale mnie nie pszeszkadzaja bardziej klasyczne pozycje na poczatkowych setach. - ogolnie oryginalne wykonania to miod na moje uszy, bo niektore covery z GH2 wypadaly dosc blado - np. Laid to Rest Lamb of God - ale rzeczywiscie jest cos a rzeczy z ukladaniem nut na gryfie. czasem mialem wrazenie ze sa strzasne opoznienia, a to raczej ich sychro z muza byja jakies nie takie. - final taki, ze tylko sie napalilem na pogranie i jak tylko mi zdejma gips musze sie w tytul zaopatrzyc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...