Może nie łazienka, ale całe mieszkanie 47m² plus balkon, ale akcja w stylu zaorać i zalesić. Wszystko zrobione od nowa. Najśmieszniejsze to, że dwie ściany się trzymały tylko na futrynach od drzwi i jak je zdjęli, to ściany zaraz po tych futrynach też się same zdjęły. Tak budowali w ŁDZ w '70. Cena to 1,1k z m² i uważam, że i tak tanio, a plus jest taki, że gość z osiedla, zawsze może podejść i omówic zmiany w projekcie, którego nie ma i do tego gość wszystko tłumaczy i rysuje długopisem w 3D na kartce A4. Także same plusy.