Trzcina
Użytkownicy-
Postów
1 155 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Trzcina
-
No tak bo 'nie pipy' to faceci z zarostem, niskim glosem rzucajacy ur,wami na lewo i prawo, z kolei 'nie pipy kobiety' to grube lochy pastewne, bekajace i do tego z tradzikiem. Larsa w FFXII byl najmlodszym 'czlonkiem party' a byl wieksza 'nie pipa niz vaan'. Wiek nie ma tutaj nic do rzeczy. Juz nie wspomne o tym ze Cid nie jest w party, tak samo jak kobita snowa. Party jest akurat bardzo fajne a hope nie przypomina w niczym glupiego szczyla z niewydarzonym ozorem. Przykre patrzec ze ludzie zamiast wrazliwosc przedstawiaja pif paf, no ale takie czasy nastaly ze wrazliwosc jest nie w modzie i w ogole 'gaylike'. Juz nie wspomne o grzechu prawie tak wielkim jak pierworodny - placzu, toz to nie wypada w czasach kapitalizmu plakac, lepiej po raz kolejny zrobic pif paf i ZASZCZELIC PIZDOLETEM. Buerk.
-
Cheese, ale ja nie chce zeby KAZDY cios robil crush w te lub w druga strone. Oczekuje jedynie ze jezeli juz cos bedzie crushowalo (np hopkick crushujacu d+1 w porownaniu do kingowego f+4) to zeby fajktycznie tak bylo, a nie raz tak a raz siak. Zreszta omijanie lowow poprzez ciosy 'skaczace' jeszcze jakos dziala, gorzej jest z high crushami. No i poprzez detekcje kolizji mam na mysli rowniez z(pipi)ane wiffy po robieniu QR (przy roznych okazjach) oraz inne cudowne wynalazki przy probie przeskoku nad lezacym przeciwnikiem (tak ja dalej z tego korzystam ;p ). Co zas do papier/kamien/nozyce to jest/byl to moj glowny zarzut przeciwko innym bijatykom - vf i doa. Tekken nigdy taki nie byl i nie chce zeby sie taki stal, ale jezeli cos ma sluzyc urozmaiceniu rozgrywce i bydz w miare 'reliable' to nie moze dzialac w kropke. Niech nie bedzie tak ze 'kazdy cios ktory sie choc troche schyla jest crushem w ktorejs klatce', tylko skoro juz zrobili homing moves, to niech zrobia ciosy ktore zawsze crushuja, w te lub wewte. Mashter frame daty do T6 jeszcze nie ma, a nie kazdy ma mozliwosci i checi do siedzenia i doswiadczalnego sprawdzania tego co jest teraz. Duza czesc frame daty jest z poprzednich czesci i samo to wystarcza zeby wiedziec mniejwiecej na co mozna sobie pozwolic. Ale zgadzam sie z toba ze nie mozna grac swoja postacia nie wiedzac czym i kiedy mozna kogos ukarac. Ja w dalszym ciagu uwazam rage za bardzo dobry patent, tym bardziej ze przeciwnik sam nie moze sobie sam na zawolanie odebrac HP (oprocz yosha) i to JA decyduje o tym czy poslac go w rage czy nie. Nikt nie kaze ci konczyc juggle ktory zostawi przeciwnika na zyletce, rownie dobrze mozesz przerwac w polowie i zostawic przeciwnika na wiecej niz 10% HP (bo chyba na tylu sie rage wlacza). Wszystko jest elementem strategii, umiejetne manewrowanie HP przeciwnika tak by zbic go bez przejscia w stan rage jest rowniez oznaka pewnego skilla. Oczywiscie czasami sie nie da bo wejdzie CH itd itp, niemniej jednak gro sytuacji w ktorych rage sie wlacza mozna uniknac. No i nie bylo i raczej nie bedzie nigdy, nic gorszego od T4 ;] To gra ktora popsula wszystko i jest niczym w porownaniu do arcydziela zwanego TTT. Rzeklem ;]
-
Nawet plotek o tym nie bylo. Na PC wyjdzie natomiast FF14.
-
Ok Di, jestes rozgrzeszony to bylo w T4 ;] : http://www.tekkenzaibatsu.com/forums/showthread.php?threadid=61776 MCP w poscie na dole wspomina o robieniu SS i lapaniu 1,1,2 na CH. Zreszta w ktoryms tekkenie tekken combo nie bylo NC, wiec skoro nie DR i nie 5 tzn ze T4 wlasnie Cheese, tak oczywiscie ze tak wlasnie jest i to jest wlasnie bez sensu. Glupota jest zostawiac przypadkowi to czy gra zcrushuje czy nie. Uniemozliwia to strategiczne wykorzystywanie niektorych crushy, a skoro uniemozliwia to po co one sa? db+4 od Lawa oczywiscie crushem jest, druga mozliwosc ktora opisales (ze nie zdazylo wejsc w odpowiednie klatki) jest ta wlasciwa.
-
A nie DR? ;p A mi sie nigdy nie zdazylo oberwac highem gdy robilem high crusha, zdaza mi sie natomiast nie trafiac midami gdy ludzie robia high crushe (b+1 od asuki). Ale o detekcji kolizji w tekkenie i co zrobic by ja naprawic mozna ksiazki pisac, nie naprawili tego i chyba nigdy nie naprawia, moze w przyszlosci gdy pozwola na lockowanie na przeciwnikach ala Devil May Cry ;]
-
Ja to zroblem w ten sposob : jak tylko dochodzisz do ostatniego checkpointa przed zwiecha, wylaczasz gre (nie musisz konsoli, chociaz i tak robilem na poczatku), wlaczasz gre ladujesz i biegniesz na pale przez moment ktory sie zwieszal. Grajac pierwszy raz na hardzie dostalem zwieche, drugi raz na easy tez dostalem zwieche, trzeci raz zwiechy nie bylo. Dokladnie ten sam patent dzialal mi w U1. ;]
-
Nie wiem co to za szmelcowaty filmik ale wersja na XO osiaga w NAJGORSZYM momencie bodajze 44 klatki. O calosci mozna przeczytac w face off na digital foundry : http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-bayonetta-faceoff
-
No to in plus jak na moj gust Tym bardziej ze wersja na PSP pozbawina jest trzeciego outiftu z duzych konsol... Czemu? Nie mam pojecia.
-
Hmm... nie no itemow jest zdecydowanie wiecej, zdecydowanie ciekawszych niz w DR, przynajmniej dla mojej postaci Innyh niespecjalnie mi sie chcialo sprawdzac, bo za duzo tego. Jesli chodzi o grafika to absolutnie zgodze sie z tym ze artworki podczas wczytywania walki sa TRAGICZNE, ale gra sama w sobie wyglada moim zdaniem duzo lepiej, niespecjalnie widze ziarnistosc poza wyzej wymienionymi artworkami. :o
-
No tak, ale np b+1,2 od paula? No bez jaj W ogole paul dostal kolanko... ja nie wiem czy namco pamieta ze on niby uprawia judo? ;] Tzn wiesz, mi to nie przeszkadza, bo ja generalnie nie jestem juggle freak, ja wole bic stojacego na ziemi, po prostu jestem zdziwiony obecnoscia naprawde kosmicznej ilosci NC. Kiedys king mial 1+2,1 i to byl mega NC wespol z 1,1,2 od mishimow. A teraz to kazdy ma cos w zanadrzu (juz nie wspomne od tych NC ktore zaczynaja sie od low u np larsa czy lawa). Zrozumialem w koncu co tenshi miala na mysli 'co oni zrobili z moim yoshkiem' ehehehe, nie powiem fajne ma teraz ciosy ;] gdyby nie wygladal jakby ktos go przezul i wyrzygal z powrotem to moze bym sie nim pobawil ;p PS. Podoba mi sie idea homing moves, fajnie ze widac po animacji czego mozemy sie spodziewac po ciosie, przydatne i pozwala na wmontowanie w stringi.
-
Caly ten zakaz bindowania przyciskow to jakis glupi zart. Nikt grajacy na padzie nie ma pretensji ze 'ci na sticku maja lepszy movement dzieki galce'. Jak kontroler i gra na to pozwalaja to nie rozumiem czemu ktos mialby sie burzyc. Straszne w tej grze sie naturale :o Przegladam wlasnie movelist do wszystkich postaci i tak patrze sobie, heniek NC za 45, asuka za 40, lars od 40 wzwyz... ja piernicze, nawet tekken combo od kaza (1,1,2) jest znowu naturalem... Ktos wie czemu oni to tak zmienili? Moze gdzies bylo o tym mowione a ja to ominalem? Natural combosy sa strasznie potezne... az zal robic juggle jak mozesz walnac w miare bezpiecznego NC za ponad polowe tego co zrobisz jugglem.
-
To zalezy. Jak chcesz po prostu sie pobaiwc w single to DR moze byc ciekawszy. Jak chcesz najswiezszej czesci tekkena, z poprawiona grafika i wszystkimi nowosciami systemu, plus nowe postacie (lacznie 6) to bierz T6. Ja osobiscie wole T6 na psp, ale mnie interesuje bardziej strona techniczna nowego tekkena, a nie granie dla 'popykania'. Aha no i nowy tekken ma mozliwosc instalacji na karcie pamieci, dosc wazny czynnik.
-
Tia... zwlaszcza w przypadku zevrana :o Takie rzeczy ZAWSZE sie daje w spoiler taga. Wiekszosc ludzi gra tym samym party bo nastepne osoby dostaje sie zbyt pozno, dodatkowo z NIEWIADOMYCH powodow sa one juz zlevelowane i tak np dostajac wynn na 12 levelu mialem wpakowane w jakies gowniane czary, ktorych nigdy bym nie uzywal, co oznacza ze nie bedzie jej w moim party (granie na hard wymaga poswiecen ;p ). To samo z reszta. Oczywiscie to mocno zalezy od tego gdzie sie pojdzie najpierw, ale jako ze ja poszedlem do elfow najpierw to efekt byl taki a nie inny. Poza tym ta gra wymaga tanka w party wiec obecnosc Alistaira jest praktycznie obowiazkowa, tym bardziej ze pozostali warriorzy maja wpakowane w talenty ofensywne. Jedyne wyjscie to samemu tankowac. No i te postacie sa najciekawsze, mozna z nimi nawiazywac romans. Maja najciekawsze gadki podczas eksploracji i ciekawe questy...
-
Azazel to najbiedniejszy boss w histori tekkena, wystarczy isc non stop do przodu i walic kwadrat, trojkat na przemian (dwa punche) koles nie jest w stanie nic zrobic, a praktycznie w kazdej rundzie probuje ataku z ogona w ktory mu sie wbijamy i mamy juggle za darmo... Po prostu trzymajcie przod i mashuje kwadrat, trojkat... nie ma innego sposobu bo koles ma autoblocking na wszystkie ciosy co sprawia ze jedynie na CH mozna mu sie wbic. Co to bylo tekken dojo? Bo ja nie pamietam a ciekawy jestem nad czym ubolewacie. Walki z ghostami jeden po drugim? Ok juz znalazlem, cytat z gamefaqs : Tekken Dojo Gold Rush Unlocked while playing through Wind Dojo. Tekken Dojo Roulette Battle Unlocked while playing through Void Dojo. Tekken Dojo Survival Unlocked while playing through Fire Dojo. Tekken Dojo Time Attack Unlocked while playing through Water Dojo. Nie pamietam co to bylo tekken dojo dokladnie, ale oprocz roulette battle wszystko inne w T6 jest. Dodatkowo w practice jest tez defensive mode, wystarczy wejsc do practice i wybrac na samej gorze 'mode select'. Do wyboru bedzie walka z kompem albo defensive mode wlasnie. Mnie sie tam gra znosnie n krzyzaku, daje rade zrobic praktycznie kazda akcje z duzej konsoli. No i ten tekken jest wlasnie po to... zeby moc pograc/pobawic sie/potrenowac przed gra na duzej konsoli, czyli dokladnie to samo co w T:DR. A tak na marginesie to chyba nikt sie nie spodziewal ze ta gra bedzie wygladac inaczej niz DR? Badz nie badz DR wygladal po prostu za(pipi)iscie jak na swoj czas, dalej wyglada. Wobec czego glowne zmiany sa w mechanice gry, postaciach itd.
-
A pewnie, ale poniewaz w tekkenie nigdy tego nei bylo to mogli olac to calkowicie. A tak przynajmniej jest stand to guard. Tak na marginesie to po ustawieniu tej opcji postac bedzie blokowac KAZDY nastepny cios, obojetnie czy to low, mid czy high, przez okolo 2 do 3 sekund. Ja np uzywam tej opcji zeby 'wyprostowac' przeciwnika w practice mode tuz pod sciana, najpierw zwykly punch ktory trafia, potem nastepny na blok i koles obraca sie do mnie przodem - plecami do sciany. Czemu nie ma nagrywania ruchow to niespecjalnie rozumiem, wprawdzie mozna wybrac defensive mode i zaznaczac ciosy/stringi ale jest to szalenie uciazliwe... moze nastepny patch to zmieni.
-
Nie ma roznic w gameplau sa roznice w menu. Wersja na PSP nie ma scenario campaign (taka chodzona bijatyka na 1 gracza), nie ma tez team battle. W wersji na PSP sa natomiast time attack, survival i story mode (ktore mozna znalezc w scenario c.) w ktorym sie odslania filmiki. Wersja na psp ma wszystkie postacie 'duzego tekkena', posiada tez jeden nowy tryb, rewelacyjny do zdobywania kasy gold rush - klepiesz przeciwnika przez 30 sekund i dostajesz kase za uzywanie roznych ciosow, a odejmuja ci kase gdy dostajesz jakims ciosem. Areny sa chyba identyczne, ciezko powiedziec na 100% bo grafika badz nie badz jest troche gorsza (nie az tak duzo lol ;] ). W practice mode nie ma w ogole zadnej planszy w tle, mozna tylko wybrac czy maja byc sciany czy nie. W sumie to tyle, generalnie tekken na psp jest swietny... tylko sterowanie boli bo 2 przyciski z tylu to za malo, no i krzyzak jest mniej precyzyjny, ale w practice posiedziec mozna bez najmniejszego provlemu
-
Fakinshit normalnie. Oddalem gre 2h temu i juz mnie szlag trafia bo chce grac a nie moge :S Tym bardziej ze na zakonczenie odpalilem sobie larsa i zakochalem sie w f+3 Co za ziom... Chyba pojde odpalic gre na psp i pomeczyc practice, jak to mowia lepszy rydz niz nic. Kurfa no... taki z dupy ten tekken a nie moge przestac w to grac, DAWNO nic mnie tak nie wkrecilo, na tak dlugi czas, juz pal licho problemy w online i czasami granie jak w PAL'owe wersje za czasow T3 lub TTT, ale akcje jakie mozna czasami odwalac to po prostu potega i nie ma nic co by moglo tekkenowi buty lizac, a co dopiero rywalizowac z nim ;] Bleh... moze ktos bedzie gral w TK na europehskim adhocu na psp to pomecze sobie VS Co do patcha... w miesiac po premierze naprawili cos, o czym wiekszosc mowila 'mieli na to 3 lata i im sie nie udalo', wiec sadze ze jeszcze sie pojawia patche poprawiajacego to i owo, nie liczylbym jednak na customizacje dla drugiego playera w offline. Czasu memory cardow sie dawno skonczyly. Cala zas customizacja nie jest tak zlym pomyslem... bo prostu ch..j mnie strzela jak widze tych cudakow na online EDIT. Bylbym zapomnial o czyms co dla mnie jest rewelacyjna zmiana na plus w practice (w koncu po x latach w stosunku do calibura). Mianowicie opcja - stand to guard, teraz juz wiem bez czytania setki forum co jest naturalem a co nie jest, co sie z czym laczy itd itp. REWELACJA. :]
-
No tak, cos w tym jest ;]
-
No toz napisalem na samym poczatku ze plansze sa za male ;p Zamiast czynic sciane przegiecie mocnym elementem dla niektorych postacie (ktora maja przegiete wall carry, jak np wspomniany bruce), powinni sciane zrobic elementem strategicznym, wykorzystnie ktorego wiazaloby sie z czyms wiecej niz klepaniem w jugglu 2 ciosow na przemian, az sie nie doleci do sciany, no ale to moje zdanie. Ogolnie po pograniu jeszcze troche wiecej stwierdzilem ze ten movement i SS jednak strasznie zbiedzono i o ile poczatkowo bylem zadowolony (zanim zagralem) czytajac wasze komentarze, to jednak uwazam ze troche przesadzili, SS jest bardzo ciezko wykonac, jakies dziwne rzeczy ktore lapac nie powinny lapia magicznymi sposobami (i nie ma znaczenia czy zrobisz go za pozno, czy za wczesnie, raz zlapie innym razem nie zlapie). To co zawsze bylo najwieksza bolaczka tekkena - detekcja kolizji, dalej jest momentami tragiczna. Glownie podczas tech rolla i follow upow od przeciwnika. Strasznie mnie boli zbiedzony tech roll wlasnie, nie wiem czy to kwestia lepiej trakcujacych ciosow, czy tez wiekszego opoznienia po tech rollu, ale robiac QR praktycznie nigdy nie da sie nic wsadzic i obrywa sie jak leci na CH, kiedys tak nie bylo... Co wiecej bardzo polepszyli QR do tylu. Strasznie boli zmniejszony lag po 3 lub 4 z lezacej pozycji, to ze sie nie da wsadzic tam hopkicka jest glupie, od T3 mozna bylo, teraz nie mozna... czemu? Nie wiem, nie rozumiem. Ale najbardziej mnie irytuje to ze w online polowa karalnych rzeczy nie umozliwia kary, chyba ze sie mashuje na jana, co z tego ze blokuje te lowy jak potem nawet glupie WS+4 nie siadzie... Przynajmniej w tych walkach na 3 kreskach. Dobra ponarzekalem sobie troche, wiec powiem cos milego zeby nie bylo Koniec koncow podobaja mi sie zmiany u postaci, bruce z nowa postawa i zajefajnie wygladajacymi ciosami jest po prostu swietny, w koncu mozna sie nim jakos pobawic ciekawiej. Nowa postawa steva, pomimo ze ciezko mi ja wlaczyc do mojej gry tez mi sie bardzo podoba, zwlaszcza cios ze swayem ;] pozwala na rozne fajne akcje, oczywiscie nie turniejowe, ale takie w sam raz do domowego grania jak sie chce popisac. Prawie wszystkie postacie dostaly cos fajnego i pewnie po nauce kazda mozna cos ugrac, ale dalej uwazam ze zamiast pakowac 6 (czy ile tam) nowych postaci, moznaby popracowac na czyms innym. PS. Ta kustomizacja to idiotyczny pomysl... jak patrze na cudakow ktorych sobie niektorzy ludzie porobili to nie wiem czy smiac sie, plakac, czy odwrocic...
-
Ale jak moze byc najlepszy jak uzywa 4 ciosow na krzyz? To tak jakby mowic ze najlepsi policjanci, to ci ktorzy pakuja od razu kule w leb, a nie pakuja za kratki. Ja wiem ze dla kazdego definicja 'najlepszy' jest inna, ale wiekszosc ludzi myli slowo najlepszy z najskuteczniejszy, a to sa zupelnie inne rzeczy. Bruce ma abusable lowa, ktory jest karalny tylko na ws+4, do tego sciaga z ziemi i jest z dasha, z ktorego moze wyprowadzic mase innych rzeczy, to jest DOBRE, niezaleznie od tego co ktos bedzie mowil. Ja osobiscie swoim kingiem mam rzuty, rzuty to dokladnie to samo co lowy, trudniej wyblokowac (w sensie schylic sie, tak jak do lowow) ale za to mozesz sie wyrwac, wiec nie narzekam jakos specjalnie na brak dobrych niekaralnych lowow. Problem tylko w tym ze nawet w najlepszym online prioret dostaje cios a nie rzut i w wiekszosci przypadkow obrywam. Wracajac do bruce, uwazam (i napisalem to wczesniej) ze zadna postac nie powinna miec mozliwosci pociagniecia az do sciany w momencie rozpoczecia rundy, jego dash+1 po 3 jest glupi, nie tylko kompletnie nie pasuje do tej postaci, ale jest jezeli nie przegiety to 'bardzo mocny', jemu bez roznicy czy wrzuci najpierw wybitke z -15, czy CH 4, czy moze CH+2 (albo 1+2 nie pamietam mowiac szczerze) za kazdym jednym razem konczy sie tak samo Ja sie w tiery nie bawie od czasow T3. Gralem wtedy w tekkena i pamietam jakie cuda robil icek panda, jakie cuda robil boskon boskonowichem, jaka kape odstawial gon gonem, itd itp. Kazdym da sie zagrac, dobry refleks i pomysl na gre mimo wszystko stanowia wieksza czesc zwyciestwa niz tierowa postac, ale wiadomo ze niektore maja prosciej a inne gorzej. Anyway, wczoraj mialem jeszcze problemow troche z suka verona. Glupia bicz omija 80% moich ciosow (king) bo ten glupek nie ma zadnych sensownych zasiegowych midow, w miare bezpiecznych. Nie umiem sie przestawic na granie kingiem w zwarciu, zawsze gralem na poldystansie z barem w pogotowiu, ktory troche lepiej sciagal z SS, tutaj kaza mi wymieniac sie na punche i srednio dobrze mi to wychodzi... b+1 powinno byc midowe Jak juz sie naucze klepac naturala b+1,2 na kazdym opoznieniu to pewnei bedzie lepiej, ale poki co srednio... EDIT. Czy gdzies jest jakas sensowna frame data? Czy poki co wszystkie info nt tego co ma ile jest osiagana metoda 'to mi wchodzi tzn ze ma tyle' przez graczy?
-
No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena No ja probowalem hopkicka zawsze wlozyc... albo wc,df+2 i ni huhu... ws+4 to jedyna opcja jak sie nie umie parowac (a nie umim ). Za male sa te stage powiem szczerze... nikt nie powinien byc w stanie, z miejsca rozpoczecia rundy, dojsc pod sciane... probuje stevenem to robic ale mecze sie jak glupi... manual juz niestety nie ten, ale znowu mi sie podoba, prawie tak samo jak w zwyklym T5 ;p Punisher, na wpadanie nie mam czasu niestety, wiec zostaje mi online... jak juz sobie sprawie tekkena
-
yeh. Pogralem troche wiecej online. Gralem z Machelem i mialem non stop 4 kreski (on mial mnei na 5)... potem pogralem z komandosem i on mial mnie na 1/2 ja jego tez na 2... wlaczylem 5 sekund pozniej gre z machelem i znowu na 5 kresek :S Co dziwne komandos nie ma problemu z graniem z innymi ludzmi... glupie to... chyba trzeba po prost znalezc ludzi z ktorymi 'net sie lubi' i na nich cwiczyc ;p Jakies randomowe walki sa rozne, raz 5, innym razem 4... Jezeli chodzi o sama gre to dostalem wciry od komandosa i jego bruce'a... Glupia postac ktora ciagnie cie przez cala arene i potem wali mega arene :S Idiotyczny z low z dasha ktory jest niekaralny... idiotyczny lokiec wybijajacy na 100 kilometrow do gory, tez niekaralny.. :o Albo ja jestem po prostu slaby Czy tylko ja mam problem z przestawieniem sie na parowanie zamiast blokowania? Bo zawsze mowie sobie 'musze cisnac przod' a i tak trzymam tyl.. Dzisiejsze walki strasznie mnie nakrecily... mam nadzieje ze namcock jeszcze popracuje i uzupelni braki jakie ma ta gra, ale najwazniejszy (online) dali rade naprawic na tyle zeby bylo przyjemnie ;] Chociaz nigdy nie jest tak dobrze zeby nie moglo byc lepiej
-
Troche wrazen na goraco Rozegralem chyba z 15 walk, non ranked, z czego chyba z 12 bylo z Lawem... jakies dziwne nowe zagrania i mashowanie punchy (glupi pomysl na moje d+1,2 - gram kingiem ;] ). Na niebieskim gralo sie REWELACYJNIE, ciezko bylo wyczuc ze to nie jest offline, na zielonym gra sie troche gorzej, mam wrazenie ze gra gubi klatki animacji, ale nie przeszkadza to w ogole w graniu.. zolty jest dziwny, raz bedzie git, innym razem minimalny lag. Ale udalo mi sie nie przegrac zadnej walki, chociaz raz bylo blisko 2-2 w rundach i obaj na rage ;] Przypomnialy mi sie stare dobre czasy wrzeszczenia do ekrany 'no co on ku.wa zrobil'. Wazne ze na zadnym z nich nie wyrywaja sie z Shining Wizarda ;] Raz mi nawet wszedl iSW w jugglu a to znaczy ze naprawde gra sie DOBRZE. Zmienilem tez kabel z hdmi i na component i zdecydowanie bardziej podoba mi sie ta gra w ten sposob, odrobine bardziej przymazane, ale nie widac paskudnych pikseli ktore wala po oczach na kablu hdmi. Nie zmienia to faktu ze graficznie to dalej strasznie biedna gra W kazdym razie online jest i dziala dobrze, jak pogram ze znajomymi (pewnie wieczor dopiero) to bede wiedzial czy faktycznie online moze zastapic zjazd ekipy na ktory w obecnych czasach nie mam sily ani czasu (ani ekipy ktora umarla ;] ). Jest fajnie (^_^)b
-
Yeh, mam tekkena na weekend, wiec jakby ktorys z wyjadaczy sie odzwal i pogral pare VS to byloby fajnie Moze ktos z wrocka, w sumei to nikogo z was nie znam, kazdy z kim gralem albo juz dawno przestal, albo jest za slaby (hi veron ;p ). A tak na powaznie, milobyloby pograc z polakami, moze jaki spokoj a nie ciagly random, etc