Trzcina

Swoja droga to strasznie glupie ze czlowiek chce kupic a nie moze. A jak juz moze to probuja go wydymac na najrozniejsze sposoby. Jezeli kodow w pudelkach nie ma, to jak ktos wspominal polskiej wersji absolutnie sie nie oplaca kupowac. Niemniej jednak ta gra ma spora zywotnosc, wiec cena nie spadnie az tak szybko. Anyway, przed chwila mialem walke z trzema 'elite' mobami naraz (to tacy z zolta nazwa w imieniu) i powiem tylko ze na hardzie jest... trudno Bez korzystania z dodatkowych itemow typu acid flask czy tez czasowych weapon enchantow chyba bym tego nie przeszedl... Ale bardzo podobaja mi sie achievementy. Coprawda beda wymagaly wielokrotnego przejscia gry, co oznacza naprawde SPORA ilosc czasu poswiecona grze, no ale w sumie to wlasnie po to wymysla sie achievementy

Na szczescie mozna grac w wersje PC na ktorej grafika jest o niebo lepsza :] Co do dialogow to napisalem tutaj ;] http://www.psxextreme.info/topic/70246-dragon-age-origins/page__pid__1992666__st__100entry1992666 I tak powiem to jeszcze raz, ani BG ani zadna inna gra od nich, w ktora gralem, nie ma tak fajnie prowadzonych dialogow. Przy czym duza czesc NPC w ogole nie pozwala ci na rozmowe tylko rzuca jakis tam tekst bez przechodzenia na 'ekran rozmowy' moze dlatego im sie to tak fajnie udalo.

Jest nadzieja ;] http://www.eurogamer.net/articles/tekken-6-lag-patch-in-development Ciekawe ile w tym prawdy i faktycznej pracy nad poprawieniem online, a ile w tym gadania zeby ludzie sie 'zamkneli'. Mimo wszystko jakos mi lepiej w duchu ze takie info sie pojawilo.

O doswiadczeniu wyniesionym z U1 pisalem juz ze dwie albo trzy strony temu :PI oczywiscie na pewno to pomaga. Sa jednak ludzie ktorzy U1 nie przeszli z racji wygorowanego poziomu trudnosci, a w U2 radza sobie znakomicie. W kazdym razie U2 jest nei tyle trudniejsze, co po prostu elementy strzelane sa lepiej przemyslane a do tego AI jest troche glupsze. Inna sprawa ze teraz np DUZO, DUZO prosciej zabic granatami chlopkow co sie chowaja za dzialkami a lepsze bronie (np FAL) pozwalaja na szybsze zabijanie. No i dodatkowo opancerzeni przeciwnicy ktorych na dobra sprawe trzeba zabijac head shotami szybko ucza pokory i celnosci

A mi bardzo sie podoba slabszy SS bo trudniej ominac kingowego bara ;] Jezeli chodzi o online to probowalem zagrac 3 walki z veronem, ale niespecjalnie cos z tego bylo. Zolte polaczenie i jednosekundowy lag. Ciezko powiedziec po ktorej stronei lezy wina, poki co zrzucam na jego wifi Ale tak na dobra sprawe trzeba to obadac. Niemniej jednak jestem zawiedziony online. To ze tylko z wybranymi ludzmi i dla wybranych ludzi dziala to sensownie oznacza ze gra jest pod tym wzgledem slaba. Kazdy kto mowi 'online jest swietne bo mi dobrze dziala' jest zwyklym egoista Gdyby tylko nieliczni mieli problemy to ok, ale takich co maja problem i dla ktorych gra jest niegrywalna jest drugie tyle co tych ktorym dziala dobrze. Tak wiec w dalszym ciagu online nie jest zadna alternatywa i w sumie jedyne sensownie granie oferuje offline. Jest jednak cos magicznego w tym tekkenie, bo dzisiaj rano mialem ochote to wlaczyc i pobawic sie na practice ;] System w dalszym ciagu oferuje najwieksza ilosc zabawy i nie ma gry ktora oferowalaby wiecej w kwestii roznorodnosci juggli, customow i innych zagran. Tylko tej oprawy szkoda... ;p

Ale przeciez jakosc > ilosc :] Po co sie w ogole tlumaczyc dlaczego grasz na easy? To jest twoja sprawa. Nie oczekuj jednak tego ze czesc/wiekszosc graczy nie uzna tego za zabawne, poniewaz ta gra nie jest specjalnie trudna. Tak czy siak kazdy powinien grac tak zeby JEMU sprawialo przyjemnosc, a nie zeby wydluzyc swojego e-peena i pochwalic sie przed innymi. Czesc ma frajde z grania na hard, czesc nie. To jest normalne.

Dialogi w grze sa REWELACYJNE. Nie gralem w gre w ktorej bylyby lepsze dialogi. Nie tylko to co sami wybieramy, podczas roznego rodzaju rozmow/scenek czy innych okazji, ale rowniez konwersacje ludzi z naszego party miedzy soba (o mamo dzisiaj smialem sie w sumie dobre pol godziny sluchajac rozmow pewnej pani i pewnego pana ;] ). Dialogi sa czasami przezabawne a mozliwosc robienia tent pozwala na spokojnie przeanalizowac, o czym i z kim chce porozmawiac, bez koniecznosci zastanawiania sie czy cos mi wyskoczy zza rogu. Jezeli chodzi o poziom trudnosci, to powiem szczerze ze hard jest trudneijszy niz myslalem ze bedzie. Co prawda akurat ja gram warriorem i do tego z jednym zle wstawionym taletenem do 2handed weaponow, ale tak czy siak... Mag jest po prostu przegiety, dmg jaki kroi nawet podstawowymi czarami bije wszystko i wszystkich na glowe, do tego mega kosmiczne aoe ktore sie potem odblokowywuja... no ale w tych grach od tej firmy magowie zawsze byli przegieci. Od razu tez widac ze jest to gra ktora powinno sie przejsc wiele razy Sam przegapilem mase rzeczy w peirwszych lokacjach ktore znalazl moj brat, wliczajac w to nawet questy. Aha bardzo boli jak sie na poczatku nie gra rogue... te wszystkie zamkniete skrzynki obok ktorych trzeba przejsc obojetnie

Dzisiaj wpadl do mnie otomo i pogralismy 3 godzinki. Wiec najpierw troche wrazen Grafika ssie calkowicie. Modele postaci sa conajwyzej srednie. A areny sa tak paskudne/slabe, do tego o kiepskim designie (gdzie im tam sie rownac z plonacym dojo lol) ze az oczy bola od patrzenia. Plansza z woda wyglada bardzo zle, plansz az fontanta i oczo(pipi)nymi wytryskami wody to jakis zart. Sa bodajze ze dwie ktora sa fajne i nie ma zadnej ladnej. Nie ma tutaj sensu mowic ze gra ma 2 lata, bo mnie to szczerze mowiac w ogole nie obchodzi. Wydali te gre teraz, a to ze nie chcialo im sie polepszac grafiki do obowiazujacych standardow to zupelnie inna kwestia. Ta gra powinna wygladac duzo lepiej. Juz nie wspomne o tym ze ten kreskowkowy design nie ma racji buty w obecnych czasach, chyba ze jest sie bijatyka 2D. Muzyke jest rowniez obrzydliwa, po 3h musialem ja sciszyc a najlepiej by bylo jakbym mogl zapuscic OST z T3 albo z T5, bo bija na glowe to co mamy tutaj. A juz szczytem wszystkiego jest kawalek z wokalem w tle lol. Zanim ktos powie ze to jest tekken i w to sie nie gra dla grafiki, to powiem od razu ze to jest tekken i w niego sie zawsze gralo dla grafiki. Jezeli chodzi o konsole to nigdy nie bylo lepiej wygladajacych gier i kazda z nich stanowila punkt odniesienia. T6 jest tragiczny pod tym wzgledem. Jezeli zas chodzi o sama gre to jest za(pipi)ista Co prawda w ogole nie podobaja mi sie rozwalajace sie areny, ale cala reszta jest swietna. Rage to bardzo fajna sprawa, trzeba sie pilnowac do konca i nie mozna pozwolic sobie na przypadkowego juggle startera nawet majac pelne HP. Bound to swietna sprawa, dzieki temu kazda postac jest w stanie porobic jakies juggle ktore nie tylko kroja duzo Hp ale rowniez swietnie wygladaja (king i jego iSW ktore mozna wsadzic po takich glupotach jak FC,df+2 wygladaja po prostu fenomenalnie). Nowe ciosy do postaci ktora gralem swietnie sie spisuja b+2<4 przechodzacy w hit throw chyba najbardziej mi spasowal Z nowych postaci bob wyglada fajnie, miguel wyglada superfajnie, zafina wyglada megasuper fajnie, reszta wyglada beznadizejnie, no ale co mozna powiedziec po 2 walkach bez obczajonego movelist Idiotycznie jest rozwiazane menu tak w ogole... kto to widzial zeby zamiat pasek wyboru isc w dol, to przesuwa mi sie menu w gore :o Podsumowujac, dobrze ze nie jestem az tak wielkim fanem tekkena jak kiedys bo bylbym srodze zawiedziony tym ze traktuje mnie po macoszemu.

No tez mnie to drazni, bo ja bede gral w wersje PC i nijak mi pisac o jej wadach/zaletach/roznicach w tematach na forum o konsoli... Jak sie komus chce to moze wrzucic calosc do jednego wora i walnac to na forum PC, bo gra na pewno bedzie przez jakis czas na ustach fanow tego gatunku

Trophy ktore wpadaja 'same' to nie sa zadne achievementy to po prostu rejestracja twojej gry. Z zalozenia trophy powinny wymagac czegos od grajacego i byc 'nagroda' za wlozenie dodatkowego trudu. Tymczasem w U1 i w U2 nic takiego nie ma i ludzie maja radoche ze po trzech dniach grania wbijaja platyne. Co to za trophy/achievement na ktory nie musisz robic kompletnie nic? Duzo juz bylo powiedziane o trophy w U2 i uwazam ze jest to bardzo slabo zrealizowane. Trophy sa niesamowicie NUDNE, zdobywanie ich nie wiaze sie praktycznie z zadnymi challenge, przykladowe 70 killsow z rzedu mozna zrobic na very easy, a wystarczyloby wymaganie hard do tego zeby zrobic to ciekawszym. I zanim ktos mi powie ze on nie ma czasu/nie lubi/nie ma skilla grac na hardzie, to ja mu odpowiem ze trophy nie sa obowiazkowe, nikt go do niczego nie zmusza. Idea achievementow z XO i pozniej trophy, bylo dodanie pewnego replayability i zywotnosci ludziom ktorzy lubuja sie w 'masterowaniu' danej gry, tymczasem to co sie czasami dzieje z trophy to jakis zart (np ostatnio U2 i chociazby tekken6, ktorego prawie wszystkie trophy zdobywa sie w beznadziejnym SC).

Dlatego ze ta gra jest duzo bardziej adventure niz action, w stosunku do wspomnianych gier. GoW to nie jest typowy slasher, badz nie badz historia i jej przedstawienie byla i jest najwiekszym jego atutem, gdzie w przypadku NG jest to niewatpliwie system walki (bo fabula jest tak okropna ze az zal czytac teksty). Ale jestem pewien ze zrobia troche wieksza ilosc kombinacji niz to co jest w demie ;]

Ten dodatek byl 'za darmo' w wersji deluxe. Juz wyswiewalem kiedys wydawanie DLC w dniu premiery. Ciekawe w jaki sposob ma to predluzyc zywotnosc gry, ktora ma wlasnie swoja premiere. Chyba nie oczekuja ze ktokolwiek przejdzie te gre w ciagu 24h.

W wersji konsolowej tez jest chyba pauza? ;p

Zazwyczaj jedno oznacza drugie Skill to nie jest tylko i wylacznie manual

Stoodio, moja kopia jutro zmienia wlasciciela Ziemia ano masz racje, dlatego polecam granie online, jest co prawda prosciej ale i duzo przyjemniej, zwlaszcza jak sie gra z ludzmi z friend listy i zapusci skype w tle aby mozna bylo porozmawiac Bedzie mi brakowac brechtania sie z tego ze ozi znowu spadl do dziury... ;p

Ale tak powinno byc od zawsze. EWGF powinien byc na high i powinien byc karalny na whiffie, zamiast tego byl najbardziej przegietym juggle starterem ever. Dosc juz mishimow w top tierze Mashter to teraz napisz swoja liste wad wiekszych niz SS i movement, bo az mnie normalnie zaciekawiles ;]

Co znaczy ze nie mozna pograc EWGFem? Tak z ciekawosci?

Demo mialo byc bonusem dla tych co zrobia preorder na gre, lub kupia GoW Collection. Z racji tego ze europa nie moze nabyc collection zdecydowali na puszczenie kodow. Nie wiem po co skoro kazdy moze sie tym podzielic, no ale. Byc moze chcieli zeby ludzie robili taki cyrk jak teraz, bo to zawsze jakas forma 'gry na ustach wszystkich dookola' Ciezko powiedziec, no ale najwazniejsze ze kazdy kto sie postara moze zagrac. Plus to zachetado zapisania sie na newsletter ;p

Pamietaj tylko zeby zachowywac dusze bossow, sa potrzebne do nauki nowych czarow, albo robienia broni.

Character creator nie byl dostepny w wersji konsolowej o ile mi wiadomo, wiec to akurat tyczy sie wersji PC A skoro nie bylo character creatora to nie ma tez buga, w wersji konsolowej przynajmniej ;p Ale szczerze mowiac to nalezy sie cieszyc z tego ze jest lacze internetowe i HDD w konsoli, bo w kazdej grze sa bugi i w ten sposob moga je usunac. Moga zoptymalizowac, albo zbalansowac (co patrzac na niektore talenty bedzie konieczne). Pomimo tego ze czasami laczy sie to z brakiem dopracowania na tip top. Szczegolnie przydatne jest to w grach od Bioware ktore sa/byly patchowane praktycznie co miesiac, albo i czesciej. Czesc z poprawek w wersjach na PC dotyczyla optymalizacji gry, ale wiekszosc z nich to byly poprawki balansujace, lub wrecz dodajace klasy/czary/itemy itd. Badz nie badz gracz wychodzi na tym lepiej.

Sa problemy z postaciami z original creator, nie wszystkie sa przenoszone dokladnie tak jak powinne i np nos zmienia im sie z ludzkiego na taki jaki maja dwarfy. Co gorsza, mozesz postac zaimportowac z creatora, ale nie jestes w stanie zmienic jej klasy (glupoty), mozesz jej natomiast edytowac wyglad. No i na koniec mozna sobie wybrac jednego dodatkowego skilla, oraz dwa talenty (cos czego nie bylo w character creatorze). Na temat grafiki nie chce mi sie dyskutowac. Ale powiem ze jak dla mnie to logiczne ze 7.5 oznacza 'not a beautiful game' i wlasnie to napisalem w swoim poscie. Beautiful to bardzo mocne slowo.

Beznadziejna grafika to nie jest grafika na 7.5 tylko na 2 albo 3. Po cos ta skala ma 10 stopni, prawda? 7.5 na 10 to jest DOBRA grafika, a nie beznadziejna. Juz abstrahujac od tego ze pojecie brzydka i slaba nie oznaczaja tego samego. Brzydkie jest i zawsze bedzie subiektywne i tylko w skrajnych wypadkach KAZDY powie ze cos jest brzydkie, np ogladajac Renate Beger, albo gry z NES'a. A tak na marginesie, to po co do tego wracac?

Lmao. Ludzie myla pojecia a to bardzo zle. :] Osobiscie nie pamietam czy obrazek Nathana pochodzi z filmikow czy z gry wlasciwej, gry nei mam w tym momencie wiec nie mam jak tego sprawdzic ;]

To sie tyczy tylko prologu. (pierwszych pare godzin gry lub kilka% calej historii, jak kto woli ) Wyjsciowo jest 6 backgroundow na ktore mozna sie zdecydowac. Human Noble, Mage, City Elf i Forrest Elf (w skrocie ) oraz Dwarf Noble i Dwarf Commoner. Kazdy z nich ma inne rozpoczecie, ktore bedzie prowadzic do tej samej przygody, ale jak w kazdej z gier Bioware bedzie duzo wyborow ktore w mniejszym lub wiekszym stopniu wplywaja na przebieg gry. Stad tez sie wziela nazwa 'Origins'. Mozliwosci tworzenia postaci sa jak zawsze w grach Bioware, niestety DA jest tutaj mocno ograniczone. Wyglad coprawda mozna edytowac bardzo, bardzo, ale juz cala reszta jest malo zroznicowana. 3 klasy, z ktorych kazda moze sie potem rozwijac w 4 specjalizacjach. Rasa no i wlasnie background. Potem mozna ustawic sobie punkty atrybutow, i obejrzec skille/talenty. Obejrzec poniewaz nie da sie tam nic zmieniac.

Kratos ma nos jak gargamel No tutaj Nathan wyglada zdecydowanie lepiej :]