Trzcina
Użytkownicy-
Postów
1 155 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Trzcina
-
Porownuj cene oficjalna a nie 'tanio mozna znalezc'. Starcraft 2 jest horendalnie drogi jak na gre na PC, w przypadku ktorych nie trzeba placic tantiemow. Sony i M$ nie kladzie lapsk na pieniadzach. Ta cena to zdzierstwo, tym bardziej z planem 'reszta ras w dodatkach' za ktore tez trzeba bedzie placic. Tyle dobrze ze nie chca abonamentu co miesiac. Z wowem to juz w ogole jest komedia, nie dosc ze abonament, nie dosc ze dodatek trzeba kupic to jeszcze nie przedluza prepaid.... Oczywiscie za to dostaje sie gwarancje supportu i ciagle udoskonalanie gry, ale niech nikt nie mowi ze nie jest drogo, bo jest.
-
Paragon dlugo zbieral gear + odpowiedni stacking up setup na to. Wszyscy wysrani gearem i odpowiedni layout, nie kazdy ma takie szczescie niestety. Plus zrobili to znudow/epeena, bo nawet po zabiciu LK 25 HC nigdy nie zgodze sie na trzepniecie go bez buffow - bo po co? Nawet inne topowe gildie sie za to nie biora, bo to wlasnie jest strata czasu. I tak ostatecznie mniej gildii wyczyscilo Naxx40 w Vanilla niz teraz LK 25 HC... +epeen/flex. Hardmode (wersja TOGC/ICC) to najwieksze (pipi) jakie Blizz wymyslil. Robia zalosnie facerollerski normal dla byle debila, ludzie sie przyzwyczaja i potem nie chca wipeowac na heroicach, bo cos nie padnie w jedna noc i nie mozna ubic tego walac glowa po klawiaturze. Idealnie zrobinymi hard modami byly te w Ulduarze (nie bylo kolejnego pseudo tier gearu, tylko dodatkowy lepszy item), wszystkie kolejne to dno. Wlasnie zbyt prosty normal rozleniwia mi ludzi w gildii, ktorzy ida stwierdzeneim"juz widzialem jak sie konczy, mam to w (pipi)e zwlaszcza, ze ten sam gear tylko z doklejonym heroic, wiec nie chce mi sie wipeowac... i tak nastepny instance/expac da mi lepszy gear o niebo a bedzie tuningowany pod normalowa wersje". Idz sobie dowolnym setupem rozjedz LK 25 HC nawet z buffem... czekam. Mam wrazenie ze piszesz o czyms zupelnie innym niz ja. Hard mode to ABSOLUTNIE GENIALNE posuniecie. Nie podoba ci sie ze twoja gildia to olewa i nie maja ochoty bawic sie w hard mode? Zmien gildie, ale na litosc nie mow ze hard mode to zly pomysl. Hard mode pozwolil na zabawe milionom ludzi, ktorzy wczesniej z powodow roznych (np brak czasu w przypadku ludzi z praca i dziecmi) nie byli w stanie poswiecac 4 h dziennie na nauke strategii. Wow jest gra, jako gra ma dawac zabawe. Aktualny model gry pozwala na zabawe kazdemu. I temu co chce challenge i temu co ma ochote na faceroll. Oczywiscie 4 lockouty to za duzo i dwa spokojnie wystarcza, zgodze się też ze najlepszy system hard mode byl w ulduar, ale byl on zbyt upierdliwy. Na 10 prob mimirona 3 konczyly sie nie nacisnieciem przycisku, no i byly ciekawsze, ale to juz zasluga tego ze Ulduar to najlepszy imo raid w historii WoW. Tylko jedna kildia zabila LK HC 25 bez buffa, a tylko to mozesz porownywac do vanilla Naxxramas. To ze ktos uwaza to za strate czasu to juz jego indiwudalne podejscie Ja zabilem LK na normalu, normalna gre odlozylbym na polke, tym bardziej ze dodatek tuz tuz. Nie dziw sie ludziom ze nie chce im sie wipe'owac, bo po co? Ludzie meczyli Yogg'Sarona bez guardianow przez bardzo dlugi czas, bo byl cel. Sprzet z niego ulatwilby wejscie w nastepny tier. W przypakdu LK nie ma zadnej motywacji oprocz 'achievement'. Bicie go bez buffa jest dla wybranych, wybranych ktorzy decyduja sie na zrobienie najwiekszego challenga. NA SZCZESCIE aktualny design polega na tym ze ten challenge jest opcjonalny, a nie jak w przypadku Naxx w vanilla - konieczny. No i na marginesie, porownywanie gry tylukrotnie mniejsza baza uzytkownikow (vanilla wow) i wymogiem 40 osob do raidu, z gra aktualna (koncowka wotlk) jest bez sensu. Fizycznie niemozliwe byloby zeby MNIEJ osob zbilo LK HC niz wyczyscilo Naxx, a i tak porownywac trzebaby wersje bez buffa. Teraz? 10m heroic facerollujesz w swoim dopasionym gearze z 25ki, GG. Wszystkie hardmode z 10ek i mounty porobilem dawno temu. Cztery lockouty - najgorsze co bylo... zygalem ta (pipi)owa instance. Nie dosc, ze beznadziejna, malo ciekawa ani oryginalna to jeszcze cztery razy to samo. Najpierw recyled Naxx, ktory czyscilem juz w vanilla... potem jeden naprawde dobry instance, kolejny to jakis zalosnie beznadziejny zapychacz + recycled Onyxia z okazji urodzin, a potem sredni ICC. PvE-raid wise WoTLK jest imho najgorszym dodatkiem. @Kazuun: Party buff filtering by sie przydal . Teraz? 10m heroic facerollujesz w swoim dopasionym gearze z 25ki, GG. Wszystkie hardmode z 10ek i mounty porobilem dawno temu. Cztery lockouty - najgorsze co bylo... zygalem ta (pipi)owa instance. Nie dosc, ze beznadziejna, malo ciekawa ani oryginalna to jeszcze cztery razy to samo. Najpierw recyled Naxx, ktory czyscilem juz w vanilla... potem jeden naprawde dobry instance, kolejny to jakis zalosnie beznadziejny zapychacz + recycled Onyxia z okazji urodzin, a potem sredni ICC. PvE-raid wise WoTLK jest imho najgorszym dodatkiem. @Kazuun: Party buff filtering by sie przydal . Teraz z buffem i w 8 miesiecy po wydaniu raidu nie dziwne ze kazdy facerolluje hard mode 10tek. Majac na sobie itemki 277 nie jest to problemem. Ja nie odnosilem sie do sytuacji obecnej. Nie ma to zadnego sensu bo wow jest gra ktora w czasie zmienia sie jak zadna inna. Gracze zdobywaja nie tylko doswiadczenie ale przede wszystkim sprzet (no i buffa). 4 lockouty to byl blad, dlatego podoba mi sie obecny pomysl na jeden lockout w dwoch mozliwych wersjach. Zgodze sie tez ze w kwestii raidow Wotlk byl slabszy niz TBC, ale musisz pamietac ze od ulduaru prawie kazdy boss mial hard mode, ktory w znaczacej wiekszosci przypadku oznaczalo kompletnie inna strategie. Wotlk przyniosl wiele zmian, mam nadzieje ze cata je rozwinie, jednoczesnie oferujac raidy tak epickie jak TK, SSC, BT i Ulduar. Wiele ludzi nie pamieta ze wczesniej byly attunementy a takze rep grind... To byly blokady dla bardzo wielu ludzi ograniczonych czasem. Dodatkowo 4H byla trudna glownie z powodu koniecznosci stackowania horendalnej ilosci tankow a nie z powodu super skomplikowanych mechanik walki. Mi rowniez podoba sie wizja wiekszej ilosci, ale za to krotszych raidow, TBC podobal mi sie najbardziej pod tym wzgledem, ale hard mode uwazam za koniecznosc aby gra utrzymala popularnosc. Tym bardziej ze nie nie ma w tym absolutnie niz zdroznego :]
-
Kazdy kto narzeka na poziom trudnosci powinien sie pochwalic HC LK 25 bez buffa. Dopoki sie tym nie pochwali, to proponowalbym nie opowiadac banialukow Oczywiscie ze poziom trudnosci jest nizszy. Jest nizszy po to zeby wiecej ludzi moglo go obejrzec. Hard mode to doskonaly pomysl i kazdy kto mowi inaczej jest egoista Dodatkowo jest wiecej sprzetu do zebrania bo raidu sa w 2 wersjach (10 i 25, a wprzypadku ToC to jeszcze HC i normal, wiec razem 4 lockouty... czyli 4 razy szybciej sprzet mozna bylo zdobyc), co tez wplywa na poziom trudnosci. W wakacje wow umiera, nie dzieje sie absolutnie nic. Teraz dodatkowo wszyscy czekaja na dodatek, koncowy boss dodatku juz dawno padl, wiec nie dziwota ze tak sie dzieje, to samo bylo z TBC. Najlepiej wrocic do gry gdy wejdzie patch 4.0, czyli jakos na miesiac przed premiera cataclysm
-
Spokojnie mistrzu, to nie jest temat o VP, to po pierwsze, po drugie wiekszosc z nas mowi z pamieci, czas moze zatrzec niektore rzeczy. Nie rzucaj sie tak prosze i lepiej napisz konstruktywnego, co wniosloby powiew swiezosci do tematu. Latwo jest mowic z pocyji osoby znajacej dana gre na wylot. Vagrant Story to akurat bardzo, bardzo trudna gra dla kogos kto nie ma pojecia o RPG. Nie znam nikogo kto za pierwszym razem nie glowkowalby mocno przy tej grze, tym bardziej ze ruletka po kazdym bossie nie pomaga nadrobic braku znajomosci gry statystykami. Ale to piekna gra, z niesamowita historia... warto sie przemeczyc, poczytac jakies FAQ w razie trudnosci i ja skonczyc
-
Lol... Trzeba zagrac zeby wiedziec... Wow to aktualnie najbardizej rozbudowana gra w historii elektronicznej rozgrywki. Nie ma tytulu obszerniejszego i oferujecego wiecej contentu... Ktory dodatkowo jest z kazdm dodatkiem (a czesto i w trakcie) odswiezany. Tlumaczyc to wszystko jest kompletnie bez sensu... Wystarczy zerknac na wowwiki, prawie 85 tysiecy artykulow.
-
100 to nie jest cap. 100 to jest sporo ponad cap Do mnie ta filozofia po prostu nie przemawia.
-
30 dni dostaje sie kupując grę i wpisujac klucz na koncie battlenetowskim Co do klasy, to tak jak napisal kazuo. Kazda klasa to ZUPELNIE inne doswiadczenie, co wiecej w kazdej klasie masz trzy inne drzewka talentow, ktore zwlaszcza w przypadku hybryd calkowicie zmieniaja sposob grania. Najpierw trzeba sie zastanowic jaki styl rozgrywki sie lubi, a potem decydowac się na klase
-
PS3 i PS2 tez emuluje... Uznalem ze czasy PSX to zbyt odlegla przeszlosc
-
Powiem szczerze ze powinien bys jakis cap na zwyklych roboli... obejrzalem pare filmikow i strasznie to nudne jak narobia sto tysiecy maluchow i farmuja te resource Aczkolwiek ziomki fajnie mysza klikaja
-
OP nie wymienil PSX wsrod swoich konsolek, wiec stwierdzilem ze nie bede podawal gier z PSX. Co wiecej suikodeny na PS2 sa tragiczne, te z PSX sa calkiem calkiem (przy czym czesc druga jest bardzo dobra, a czesc pierwsza dobra) Nie bede sie klocil na temat Xenosagi, ale czesc trzecia to jeden z najlepszych RPG na PS2, oceny mowia same za siebie
-
Na poczatek polecam ci zebys zamiast "mieć więcej wolnego czasu" skupił się na studiach i coś z nich wyniósł. Magistrów z tytułem, ale bez pojęcia mamy w nadmiarze... Na PS3 z ciekawych rzeczy jest FF13, Resonance of Fate, Star Ocean 4. Do tego niektórzy doliczą pewnie Disgaea 3, ale to jest strategy RPG. Demon's Souls to nie jest RPG, to hack and slash, ale ze swietnym klimatem i gameplayem. Dragon Age jest calkiem ciekawy i jak lubisz dlugie dialogi, iluzje swobody oraz standardowe fantasy to mozesz uderzac. Na PS2 jest chyba z milion gier wartych uwagi, za długo by wymieniać, ale podam ci tytuły serii - oczywiscie Final Fantasy, kingdom Hearts, Star Ocean, Shin Megami Tensei, Valkyrie Profile, Xenosaga i kupa innych pomniejszych o ktorych juz zdazylem zapomniec. Zapomnij o Suikodenach, to szmelc Na PSP nie ma za duzo ciekawych tytulow z gatunku. Najlepszym jest Persona Portable, a po niej proponuje ci Final Fantasy Tactics The Lion War, czyli remake z czasow PSX. Ale powiem szczerze ze lepiej by bylo jakbys sie na studiach skupil...
-
Głupota... to po co ja przez ostatnie dwa miesiace meczylem Prodigy Fish? :SSSSSSS Zdraznilo mnie to.
-
Dobra, niech ktos mi powie jak zainicjowac S-Link z:
-
Emulator to jedyne wyjscie Kup oryginal gry na DS. Przejdz gre na emulatorze. Sprzed oryginal na DS
-
Ta gra ma 15 lat. Jak ja tworzyli to takiego czegos jak galki nie bylo. Materie - kulki ktore mozesz ekwipowac do broni albo armora Kazda kulka ma inny efekt. Generalnie dziela sie na 5 grup, z czego najtrudniejsze do ogarniecia sa niebieskie bo one dzialaja tylko w polaczeniu z innymi materiami. Materia to generalnie nowe skille/czary/abilities. Szczerze mowiac lepiej znajdz jakis FAQ bo glupio tak wyjasniac mechanike do gry ktora ma 15 lat.
-
Heh pomysl wzial sie stad, ze niedawno enkidou na kontowni dal wpis. W ktorym tri-ace pokazywalo jak wygladalby vashyron w ulepszonej wersji engine z RoF. Engine ktory bedzie podstawa ich nastepnych gier Oczywiscie nie mowie ze czesc druga powstanie... ale RoF nie byl mega epicka gra, ktora wymagalaby milionowego budzetu. Przypuszczam ze czesc druga powstanie, tak jak powstala czesc druga to White Knight. :]
-
Zalezy czego szukasz estel. Mag i lock to pure dps. Nie zdzialasz nic wiecej. Nie zrobisz offspeca w ktorym bedziesz mogl solowac stary content (wbrew pozorom fajna zabawa ) ani nie bedziesz mogl wspomoc gildii gdyby potrzebowali healera. Osobiscie zawsze i wszedzie bede polecal hybrydy. Zamiast robic kolejna postac, po prostu klikasz 'secondary spec', a sprzet zbierasz przy okazji gdy inni nie chca (dla swojego szamana i druida mam sprzet do kazdego speca, chociaz tylko i wylacznie lecze ). Z pure dps ktore opisales uwazam ze ciekawszy jest lock. Zdecydowanie wieksze utility, ciekawsze spec'i o zupelnie innym gameplay'u, podczas gdy mag to zawsze nuker i nic innego. Najwieksza wada druida jest to ze nie zobaczysz nigdy itemkow ktore zbierasz (do czasow cataclysm, gdzie resto nei bedzie mialo tree of life). Dla niektorych moze to byc bolesna strata Dla innych moze nie miec znaczenia. Pod wzgledem najwiekszego dpsu to z opisanych przez ciebie klas mag jest na topie ;p EDIT. No i przede wszystkim nie grac jako Alliance :S To jest gra fantasy... w ktorej mozecie grac bykiem na dwoch nogach, trollami, orkami albo nieumarlymi. Po co ktos chcialby grac standardowymi ludzmi, dwarfami albo elfami? :o To macie na codzien w kazdej innej grze fantasy Dla poczatkujacych dobry jest hunter, pet sciaga na siebie mobki i latwiej sie przebic. Aczkolwiek nie pamietam czy dalej peta dostaje sie dopiero na 10 lvl Wiec pierwszych 10 moze byc trudnych ;p
-
Tak z ciekawosci... ile przecietnie trwa jedna partyjka w multi? Zastanawiam sie nad inwestycja w te gre... RTSy nigdy mnie nie bawily jakos specjalnie, ale gry od blizzarda juz tak Jednak dosc duze ograniczenia czasowe moga i pewnie beda stanowily przeszkode... Ktos moze udzielic informacji?
-
FFVII nie jest trudne dla kogos kto ma opanowany system i zna materie... Bo gra w tej kwestii w ogole nie pomaga. Nie ma prowadzenia za raczke. Dostajesz gro materii z ktorych wiekszosc jest bezuyteczna i musisz cos z tym zrobic... Poza tym trzeba wiedziec ze biega sie ze statusem Hyper Dzieki temu limity sie duzo szybciej laduja i gra jest duzo, duzo prostsza/szybsza. Okazjonalny miss czy dwa nie robia w tej kwestii zadnej roznicy...
-
Chwilowo sie wstrzymalem, bo dowiedzialem się ze w serwisie kart graficznych, za wycene usterki nie biora nic... wobec czego obadam czy i za ile moja karte da się naprawic. Chcialem Radka.. ale obawiam sie kompatybilnosci Najbardziej draznia mnie sytuacje w ktorych te karty 'nie dzialaja jak trzeba' tudziez nie dzialaja w ogole dopoki nie pojawia sie patche nvidia duzo placi za to zeby tego rodzaju problemow nie bylo i troche sie do tego przyzwyczailem ;(
-
Po krotkiej lekturze testów wyszło na to że bardziej opłaca się brać stare modele, mianowicie: GT 9800 albo Radka 4850, co lepsiejsze?
-
Eeek. Dzisiaj rano karta graficzna umarla... (nie jest w stanie wyswietlic nic ponad 800x600, a na calym ekranie sa artefakty... sprawdzane na dwoch kompach :S). Wobec czego potrzebuje czegos nowego w okolicy 300 PLN... Wczesniej mialem GTS 8800 512 MB. Zastanawiam sie nad GT 240, ktos ma jakies info nt tego o ile slabsza/mocniejsza jest od tego co mialem wczesniej? A moze lepiej zainwestowac w cos innego... 300 zl nie jest super magiczna granica, ale max do 350 I jezeli faktycznie GT 240 to lepiej 1024 DDR czy 512 DDR5? No i ostatnie pytanie... jaka firme (nie gigabyte... ostatnia byla gigabyte wiec sie na nich obrazilem) ASUS, MSI? Sapphire? Od razu mowie ze lubie nvidie... ale jezeli cos od 'nie nvidii' bedzie dobre, to z checia sie o tym dowiem. PS. Mam okolo 8 godzin zanim wyjde z pracy... mam taaaaaaaakaaaaa wielka nadzieje ze ktos zdazy skrobnac slowko Z gory dzieki :]
-
Czytałes co napisał sakiu? Tyle zajmuje przejście tej gry z wymaksowanymi postaciami... W każdym chapterze masz jedna misje fabularną i od groma dodatkowych. Dlatego gra jest długa, pomimo tego że nie jest specjalnie obszerna.
-
A właśnie, rzecz która bardzo, ale to bardzo mi sie spodobała to analiza przeciwników. Za pierwszym razem zajmuje to kilka tur, ale potem mamy do tego dostęp non stop. W KOŃCU nie musze siedzieć z kartką na której mam pozapisywane na co kto jest słaby... Wystarczy jeden przycisk Świetna rzecz. Sam zastanawiałem się nad hardem... ale po przypomnieniu sobie frustracji z poprzednich odsłon stwierdziłem że nie ma mowy. Być może dzieki temu uda mi się wytrwać (po raz pierwszy w przypadku gier od atlus ) do końca historii
-
Źle mnie zrozumiałes. Ja nie mówię o dużej ilości filmików. Ja mówie o fabule, historii, opisie bohaterów. Tę grę bez robienia dodatkowych misji można skończyć w 5/7 godzin (za pierwszym razem może do 10). Jest to bardzo, bardzo słaby wynik. Gameplay'owo zaś... być może nie doszedłeś jeszcze do tego momentu. Momentu w którym robienie hero action po raz tysięczny zamiast bawic - męczy... być może ten moment nie nadejdzie dla ciebie nigdy.