Trzcina
Użytkownicy-
Postów
1 155 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Trzcina
-
Nie. Pomimo ze nie zgadzam sie z Zaxem w wiekszosci kwestii, to uwazam ze jego artykuly/opini przyniosly powiew swiezosci. No i osobiscie mam wrazenie ze Zax siedzi duzo mocniej w gatunku niz Star kiedykolwiek.
-
Niektore bronie maja mnoznik z STR a nie z DEX... wiec jak masz tylko w DEX wpakowane punkty to bedziesz zadawal zdecydowanie mniejszy damage. Trzeba sprawdzic w statystykach itemu gdzie ma S lub A.
-
Eh tak GT = GP ... sam nie wiem skad mi sie to wzielo Zax, pisalem ze jezeli FF13 zawiedzie to bede wieszal psy na SE i na grze. Problem w tym ze gra sama w sobie mnie nie zawiodla. Swietnie sie bawilem podczas pierwszego przejscia, historia do czasu GP byla niesamowicie szybka, wciagajaca i bardzo podobaly mi sie postacie. Koncowka troche przysiadla (czesciowo z powodu 10h spedzonych na GP podczas robienia misji) ale calosc zamknela sie w calkiem niezly i skladny sposob. Ten element mnie nie zawiodl ani troche. To co zawiodlo, jest czyms co jednoczesnie czynilo poprzednie gry ponadczasowymi. Chec powrotu do gry, chec zbicia wszystkiego co sie rusza i zebrania calego inwentarza neprzydatnych rzeczy. Chec odwiedzenia starych lokacji zeby one shot'owac slabe moby. A tutaj nie ma nic z tego. Dodatowo system walki ktory SWIETNIE (najlepiej w serii) sprawdza sie podczas pierwszego przechodzenia, pozniej momentami irytuje (pierwsza misja w faultwarrens jest trudniejsza z lepszymi statsami niz z gorszymi, bo tak czy siak trzeba zrobic stagger). *trudniejsza do zrobienia na 5 gwiazdek oczywiscie* Drugie przejscie gry nie bedzie sie roznilo niczym od pierwszego do momentu chaptera 10 i to tez znacznie zaniza replayability. Nie dziwie sie ze tak wiele osob sprzedawalo FF13 w japonii, bo po prostu nie ma sensu grac w to ponownie. A przynajmniej takie sa moje odczucia. Zamiast FF13 wole pograc w spatchowane FF12 Zodiac Job Troche przewentylowalem
-
To jest mozliwe. Tzn tak, jest ciekawsze bo system walk jest ciekawszy. Ale jednoczesnie jest nudne bo musisz ciagle bic zolwia... :S O ile w FFX trzeba bylo wymaksowac pare statystyk i badz nie badz trzeba bylo bic cos innego, to tutaj zolw zostawia zarowno ignot, jak i trapez, jak i ogrom expa (wiecej na godzine niz ubijanie Ochu). Troche za duzo jak na jednego zolwia :S Inna sprawa ze GT jest za male... gdy odwiedzilem te lokcje po raz pierwszy, oczekiwalem ze bedzie sie skladala z kilkunastu tego rodzaju terenow, a nie z jednego duzego i paru korytarzy. Mapa swiata coprawda byla zalosna we wczesniejszych FFach ale mimo wszystko pozwalala odwiedzic stare lokacje. Tutaj nie mzoemy odwiedzic starych a te co sa sa po prostu za male :S Dlaczego Atomos nie otwiera nam drogi do nowego dungeonu (ktorych swoja droga w grze jest 1 ). Dlaczego Faulwarrents sa takie male? Dlaczego chocobo jest w sumie bezuzyteczny bo i tak mamy waystone. Nie wspominajac o tym ze w sumie oprocz misji to nie mamy tutaj nic... I nie byloby to problemem (zbyt duzym) gdyby byly one ciekawe, ale jezeli 3 misje z zedu polegaja na ubijaniu op tierowej wyverny to troche glupio :S
-
Tutaj trzeba uczciwie powiedziec ze farmowanie jest po prostu nudne... Tym bardziej ze item drop jest randomowy... Stwierdzilem ze zakoncze przygode z FF13 bez platyny, ale po prostu nie chce mi sie
-
No dwie lunety i dwa tlumiki musialyby wygladac KOSMICZNIE glupio ;p Wiec moze to i dobrze ze customizacja broni (z wygladu) jest nieobecna Swoja droga nie moge sie doczekac az poloze lapki na tej grze... Estel ty chamie :S
-
Ja wyprobuje patcha za jakas godzinke... az ciekawy jestem jak to wyglad ;p
-
Upss, zle mi spoiler wszedl. Jak mozesz to zedytuj posta
-
Fabula jest SWIETNA, tylko ze to jest polityczna historia, ktora nie wszystkich porwie. To nie jest romansidlo albo typowe 'save the world'. Wicked dobrze odpowiedzial na pytania
-
Hehe, nie no, cokolwiek co sprawi ze gra ci sie przyjemniej Po prostu bylem ciekawy
-
To chyba chodzilo o to NEW GAME bedzie trudniejsze za kazdym razem
-
To zalezy od RANK itemu ktory upgradeujesz. Im wyzszy rank tym mniej expa daja WSZYSTKIE componenty. Nie pamietam czy guide byl wyposazony w tabele rankow, ale faq do ktorego link dalem mial tabelke o ile dobrze pamietam. Sprawdz to Anyway, wczoraj dobilem reszte misji, zostal mi tylko do ubicia neochu na faultwarrens, to co sie potem odsloni oraz 63 i 64.... I musze powiedziec ze jestem zawiedziony iloscia contentu w grze. Sama gra fabularnie jest duzo krotsza niz inne finale, co jest maskowane dlugimi walkami, ale sadzilem ze GT zaoferuje DUZO wiecej niz zaoferowalo. Co wiecej gra nie zacheca do ponownego przejscia, bo dodatkowe joby zasysaja a nie ma zadnej swobody w rozwoju postaci do GT, w przeciwienstwie do FF12 i FFX... Jak na 5 lat w produkcji, to mozna bylo zaoferowac graczowi duzo duzo wiecej, gra nie ma szans w porownaniu z wspomnianymi przeze mnie finalami. Ale pomimo tego ze post game nie jest tak fajny jak w poprzednich dwoch czesciach (biorac pod uwage ze post game w 12 i X byl przed final bosses ;p) to grajac po raz pierwszy swietnie sie bawilem, brak elementow o ktorych tyle ludzi mowi w ogole mie w grze nie przeszkodzil, jesli juz to przeszkadza bardziej teraz, gdy gre mam juz za soba i chcialbym sie 'pobawic'. Ehh fajnie by bylo gdyby wydali FFX i FF12 w wersji collection, tak jak GoW ;p
-
No jak sie biega bez ringa ktory zwieksza HP a 3/4 to faktycznie moze byc problem. Ujme ot tak, z zalozenia masz grac jako DUSZA, jako body gra sie wyjatkowo rzadko. Farmowanie dusz to banal, ale ty poszedles najpierw do 1-2, i to ze zbiles tower knight jest ogolnie dziwne. Proponuje odwiedzic inne swiaty, pozbierac troche itemow i potem sie zastanawiac co dalej. No i nie wiem w jaki sposob ta gra przypomina vagranta ;] Ani tu fabula, ani klimat, ani system podobny do VS Jedyne podobienstwo ze gra sie jedna postacia ;]
-
Taaa, pocket watch = gold watch, jakos moja nazwa podoba mi sie bardziej :S Ale fakt chodzilo o ten item. Inna sprawa ze na potrzeby trophy broni w ogole nie trzeba upgradowac, wystarczy ze w we wszystkich weaponach zrobi sie drugi tier (jakies 200k expa na kazda bron?) i dla kazdej z postaci zrobi sie jedna bron z tiera 3.
-
W tym faqu : http://www.gamefaqs.com/console/ps3/file/928790/59327 Sa informacje nt ilosci expa potrzebnego na upgrade broni,neistety bez tiera trzeciego... ktory w sumie jest najwazniejszy, ale gdy sie wczoraj bawilem to stwierdzilem ze potrzeba conajmniej million expa (przed mnoznikiem) zeby to zrobic. Poki co najglupsze bylo dla mnie neochu Natomiast najbardziej upierdliwe sa dwa moby o ktorych pisze pablo... ich bariera to chyba nagjlupszy skill w grze, niesamowicie irytujace. Na tyle ze ich nei zbilem ;p W robieniu misji na 5 gwiazdek na pewno pomaga Pocket Watch Aczkolwiek nie wiem gdzie go zdobyc
-
To tylko jeszcze powiedz gdzie te wartosc potrzebna do osiagniecia nastepnego levela mozna znalezc Chyba ze ta wartosc sie nie zmienia miedzy levelami i nie rosnie w zaden sposob?
-
Trzeba jednak pamietac o tym ze Taming Pole ma Stagger Lock, a organyx ma spowolniony atak. O ile stagger lock dla Fang nie robi jakiejs wiekszej roznicy, bo to nie jest robota commando zeby staggerowac, tak o organyxie trzeba pomyslec i zastanowic sie nad tym jakim party bedize sie gralo. Dodatkowo skill na Taming Pole jest bezuzyteczny Poza tym, w przypadku gdy postac ma prawie 2K STR z samego crystarium, te 300 wiecej na broni nie stanowi az takiej roznicy, do momenty uzyskania genji, bo i tak gra capuje dmg na 99 999 Oczywiscie mowie tutaj o dosc skrajnych przypadkach i wysokim poziomie chain, ale trapezy piechota nie chodza i trzeba sobie jakies zalozenia zrobic na poczatku Ja osobiscie zainwestowalem w Pandoran Spear i jestem z tego bardzo zadowolony. Str na poziomie 600, czyli okolo 300 mniej inz Taming Pole, magic na poziomie ~800 czyli cos kolo 100 mniej, ale Improved Debuffing pozwala mi na zaoszczedzenie conajmniej jednej (a czasami wiecej) kolejki na rzucanie debuffow. Tak na dobra sprawe to nie ma lepszych i gorszych wyborow jezeli chodzi o ostateczna bron, to chyba ze ktos zrobi sobie z Dragoon's Lance i chce potem czarowac Counter to generalnie tragiczny skill ;p EDIT No ja wiem ze o ten item chodzilo Ale ten item kosztuje 1.6k a daje 800 expa wiec za kazdy punkt exp trzeba bulic 2 gil Link poszedl na PM. Hela nie jestem pewien ale wydaje mi sie ze pasek rosnie, tylko nie jestes w stanie zrobic staggera postacia ktora ma to wyekwipowane.
-
Estel... to chyba logiczne ze nie gae bolg daje trapezy. Piszac to mialem na mysli ze podstawa do Kain's Lance, moze byc Gae Bolg, bo w momencie gdy bedzie chcial robic wiecej broni, to moze zrobic Dismantle ostatniego tiera aby dostac 3 trapezy.... Zdaje sobie sprawe ze kazda ostatnia bron sie tak samo nazywa i ma rozne statsy, jest to zrobione po to zeby nie trzeba zdobywac po 8 trapezow dla postaci, tylko po 1 i dostac za to trophy. Jest tylko wybrana ilosc broni ktore po dismantle dadza 3x trapez i sa to tylko bronie dla Fang i Vanille, z tych ktore wymienil jedynie Gae Bolg w efekcie, na koncu, bedzie dawal trapezy, stad taka a nie inna rada ktore udzielilem Ktos wypisal bronie jakie chce upgradeowac jako pierwsze, w zwiazku z czym zaproponowalem mu gae bolga, bo MOZE sie potem przydac do zdobywania trapezow. Oczywiscie koszt expowania tej broni to zupelnie inna para kaloszy. To co ty piszesz jest z matematycznego i ekonomicznego punktu widzenia zlym rozwiazaniem. Za te sama kwota mozna miec o okolo 30% wiecej expa, o czym juz pisalem wczesniej. Ultracompact Reactor kosztuje 50k gil i daje 40k expa = 50/40 = 1.25 Particle Accelerator kosztuje 10k i daje 4.8k expa = 10/4,8 = 2.083 Innymy slowy za kazdy punkt expa w przypadku UR placimy 1.25 gil, a w przypadku PA 2.083 gil. Kazdy inny item jest zblizony do PA (Particle Accelerator), niezaleznie od rank itemu ktory chcemy upgradowac NAJBARDZIEJ oplaca sie uzywac Ultracompact Reactor, bez dwoch zdan. Problem tylko w tym ze na mnozniku expa x3 (co w efekcie przeklada sie na 200% expa a nie 300%... nie wiem po co tak to opisali) UR daje okolo 100k expa, w zaleznosci od itemu, ale takie ilosci expa sa potrzebne tylko i wylacznie w przypadku broni. Jezeli jakas bron ma lvl max 25 lub w okolicy to zazwyczaj wystarczy dodac 2x UR i bedzie bardzo blisko max lvl. To jest najlepszy sposob na szybki exp i nie ma innego, a to czym ktos sobie nabije mnoznik x3 to juz nie robi roznicy, te itemy sa tanie jak barszcz. No i po przejsciu ma sie ich troche w zapasie. @Jakim Tak, masz racje to jest wlasnie to o czym pisalem wczesniej Wyglada na to ze to estel jest niedoinformowany ;p
-
Nie gralem w Vesperie, wiec nie moge tego skomentowac. Ale jezeli to : http://www.youtube.com/watch?v=q5eGMuOYa7c&feature=related uwazasz za perfekcyjna mape swiata, to chyba zostales te10 lat temu, w czasach PSX. Wyglada to tragicznie, proporcje sa tragiczne (to juz lepiej bylo w FF9) i calosc przypomina smieszna kreskowke. Koles wielkosci wzgorzy, ktory z perspektywy mapy jest wysokosci budynkow w pobliskim miescie... :o Oczywiscie nie bronie tego zeby komus sie podobalo, ale jezeli chca zaoferowac mi cos takiego, to ja podziekuje i poczekam na FF12, albo bede gral w FF14, az do ukazania sie nastepnej generacji sprzetu. To jest temat ktory walkowalismy w osobnym topicu, co teraz po premierze FF13 tylko sie poglebilo. Dosc juz archaizow i nalecialosci z dawnych lat.
-
Najlepiej zainwestowac a gae bolga, bo mozesz mu potem zrobic dismantle i dostaniesz 3 trapezy Chyba ze dostales go za zolwia, to wtedy mimo wszystko bardizej oplaca sie farmowac zolwie, pomimo niskiego drop chance. Jakim lepiej powtarzac misje 24, tam za 40 sekund walki dostajesz item sprzedajacy sie za 6k, ktos o tym wczesniej pisal. Item o ktorym pisze sznajder faktycznie najbardziej sie oplaca, wspolczynnik expa do ceny - 1.2 ( placimy 1.2 gil za 1 exp ) gdy wszystkie inne itemy maja 1.5 lub wyzsze, ale tez daje on ogromne ilosci expa wiec przydaje sie tylko i wylacznie do lvlowania broni i moze akcesoriow od HP. @burza-lukas Nie da sie zrobic tego systemu w taki sposob zebysmy mogli sterowac innymi postaciami... Coprawda mogloby byc menu w ktorym 'wylaczalibysmy' postaciom dane czary i brakowalo mi tego, ale z drugiej strony gdy masz juz wpis o przeciwniku w enemy intel to AI dokladnie wie co nalezy robic. Oczywiscie czasami mnie to denerwuje, bo wolalbym zeby rzucili mi bravery i faith, zamiast protect/shell/veil... ale to maly minus. Co do liniowosci, to za duzo juz o tym bylo mowione Brak IDIOTYCZNYCH minigierek to akurat olbrzymi plus. Tylko karcianka z FF8 byla sensowna, cala reszta to idiotyczny szmelc, jak np blitzball :S Jesus, kto gral w blitzball dla funu? Nie znam nikogo, wszyscy to robili zeby zdobyc limit i ultimate weapon dla wakki A mini gierki sa, chociazby kopanie skarbow na chocobo... o ile to minigierka nazwac mozna. No i jezeli ktos traktowal monster arene z FFX jako minigierke, to musi tutaj podciagnac misje pod to. Ale koniec koncow, FF13 ma w sobie duzo mniej kontentu niz chociazby FFX, o FFXII w ogole nie wspominajac, bo to byla najbardziej rozbudowana czesc serii.
-
Mapa swiata to bardzo szumne okreslenie. Czegos takiego jak mapa swiata w FFach nie bylo. Mapa swiata to mega ubogie byle co, na ktorej znajduje sie te kilkanascie fabularnych lokacji w ktorych bylismy i ktore pod koniec gry mozna odwiedzic i w ktorych nie ma nic uzytecznego. Mapa swiata jest w Elder Scrolls, tam to ma sens i tam czemus sluzy. W FFach sluzy temu zeby mozna pochodzic po slabo wygladajacym 'polu' miedzy jedna lokacja do ktorej nas zmuszaja pojsc a druga. Kazdy kto mowi ze to dawalo JAKAKOLWIEK swobode, raczy sobie zartowac. W zadnych z ff'ow odwiedzanie starych lokacji nie mialo sensu, wszystkie z nich oferowaly nowe lokacje w postaci dungeonow. Oczywiscie trzeba bylo odwiedzac rancho chocobosow w 7, oraz polatac gardenem w 8 itd, ale to sa blahostki. Nie rozumiem wiec kompletnie tesknoty do mapy swiata, ktora calkowicie wybijala z historii, byla nudnym i zmudnym przerwynikiem, po ktorej trzeba bylo biegac w smiesznie sie prezentujacych warunkach. To byl zart. Mapa swiata w FF12, to zupelnie inna para kaloszy i to jest cos wyjatkowego, brak zalosnych super deformed postaci, brak zalosnego latania stateczkiem przed walka z ostatnim bossesm. Ogromne lokacje zwiedzanie ktorych ma sens, bo pokurywane sa w nich dziesiatki lokacji wymagajacych wyzszego levela (jak chociazby jaskinie na pustyni z summonem). Zwiedzajac je czlowiek czuje pewnego rodzaju swobode. Owszem fabule mozna pociagnac na jeden ze sposobow, ale czesto gesto mozna bylo dojsc do tego miejsca na rozne sposoby. Zeby nie bylo, nie pisze tego z perspektywy osoby ktorej rozwiazanie z ff13 sie podoba. Swietnie sie bawilem z FF13 ale nie chcialbym zeby to rozwiazanie przyjelo sie, dla mnie najlepszym rozwiazaniem byly teleporty i swiat z FF12. Smieszne male mapki z FFow na nes/snes/psx wydaja sie byc obecnie zalosne a nie zabawne, aczkolwiek gdyby wlozyc w nie odpowiednio duzo pracy byc moze JAKOS mialoby to sens. Bo dopoki moja postac bedzie stawiac kilometrowe kroki na mapie swiata, dopoty bedzie mnie to mierzilo, czy bardziej niz sposob prowadzenia fabuly z ff13 to ciezko powiedziec W skrocie, nie dzielcie skory na niedzwiedziu, jRPG z konwencjonalna mapa swiata juz od dawna nie bylo, sadze ze duza czesc ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo sie to postarzalo.
-
Co kto lubi. Nie zawsze powrot do przeszlosci jest najlepszym rozwiazaniem. Ciekawy jestem ile ludzi bedzie to demonizowac, jak juz przyjdzie co do czego
-
No haczyk jest w tym ze takie rozwiazanie ssie Loadingi to relikt przeszlosci, a takie rozwiazanie wymusza ich nadmierna ilosc Dodatkowo obojetnie jakby sie nie starac i jakich by proporcji by nie zastosowali to bedzie to wygladalo komicznie w obecnych czasach. Niemniej jednak, czekam na kazdy skrawek informacji o tym kiedy co i jak, bo caly projekt jest bardzo intrygujacy
-
No, to tak jak i ja obstawialem, lepsze proporcje, plus jakas forma trojwymiaru (gory, doliny, jaskinie? ). No i loading lokacji po dojsciu do nich na mapie swiata... innymi slowy totalne retro ;]