Zawod roku. Byl to najbardziej oczekiwany przeze mnie film. Obsada i nazwisko Manna zwiastowaly, ze Public Enemies bedzie filmem, ktory ma szanse stac sie klasyka kina gangsterskiego. Co z tego wyszlo? Ilosc napadow w filmie o jednym z najwiekszych obrabiaczy bankow w historii mozna policzyc na palcach jednej reki. Na pierwszym planie jest za to beznadziejny watek milosny. O bohaterach nie dowiadujemy sie praktycznie niczego, film jest do tego nakrecony w jakiejs dziwnej technice, ktora sprawia wrazenie, ze wyglada to jak produkcja amatoroska. Nie wiem na co poszedl budzet 90 mln $, 95 % z tych pieniedzy pewnie wzieli sobie aktorzy ;]