-
Postów
961 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zajcik
-
Niby tak, ale obydwie traktuje jako platformówki i miałem chyba za wysokie oczekiwania względem Ratcheta Po prostu astro dostarczyło mi fun, którego nie miałem przy Rift Apart.
- 92 odpowiedzi
-
- astro
- astros playroom
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrywałem Astro bezpośrednio przed ograniem Ratcheta Rift Apart i... nie muszę chyba pisać, przy której grze się lepiej bawiłem, a w Ratchety gram od czasów PS2 Gra jest fenomenalna i czułem się przy niej jak małe dziecko.
- 92 odpowiedzi
-
- astro
- astros playroom
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Boss z biomu nr 4 ubity przy pierwszym podejściu, Zgniły Pluj na 18 levelu i nawet nie musiałem korzystać z apteczki, bo pasek życia dosłownie mu znikał w oczach. Wkroczyłem do 5 biomu i zawiesiłem cykl. Jestem ciekaw co się będzie działo teraz, po tym co pisaliście na temat tego biomu będę grał bardzo ostrożnie
-
O właśnie, o tą broń mi chodziło. Może jeszcze dam jej szansę. W biomie 4 te kluczyki zostają po śmierci, czy trzeba ich za każdym razem szukać od nowa?
-
No na razie fajnie się gra, podoba mi się ten biom 4, chociaż to taki pierwszy na sterydach Na razie dotarłem do etapu, że mam dwie drogi i dwa kluczyki do zdobycia do otwarcia jakiś wrót. Podobno od teraz poziom trudności raczej już będzie na stabilnym poziomie? po 3 biomie już chyba nic nie powinno zaskoczyć? Znalazłem też jakąś broń, chyba była to prądownica, ale kompletnie mi się nie podobała i póki co biegam ze zgniłym plujem na 15 levelu
-
Boss 3 biomu ubity - tutaj było do tej pory największe wyzwanie. Sam boss nie był jakiś trudny do pokonania, ale dojście do niego wymagało niezłej wprawy w eliminowaniu wrogów Drony to masakra, ale w końcu nauczyłem się z nimi walczyć. Jestem aktualnie w biomie 4 i zobaczymy co będzie dalej
-
Doszedłem wczoraj do bossa 3 biomu. Nie wiem czy miałem jakiegoś buga, ale ani razu nie napotkałem na swojej drodze dronów Znalazłem fajną nową broń (wyrzutnia rakiet) i bez dronów dosłownie przeleciałem przez ten biom, nawet ci minibossowie nie byli żadnym zagrożeniem. Na Nemezisie niestety poległem, choć też byłem zaskoczony, bo doszedłem do 3 fazy i została mu 1/3 paska nie znając w ogóle jego ruchów. Ogólnie ta walka to niezły oczopląs. Zrobię parę podejść, żeby nauczyć się jego ataków i powinien paść Panowie, czy podobnie jak w Biomie 2 odblokował się tu jakiś skrót do bossa, czy trzeba się przebijać przez całą wieżę do góry?
-
Dokładnie tak to u mnie wyglądało Po zwycięstwie wjechałem dumny do 3 biomu, z niezłą integralnością i miałem nawet apteczkę... Nagle 1/4 paska, zdążyłem obrócić kamerę i chociaż zobaczyłem od kogo. Widziałem już ten skrót, bo potem w akcie desperacji rzuciłem się na te "drony" pistolecikiem level 0 - chciałem trochę pouczyć się ich ruchów, ale szybko mnie wyjaśnili IMO ta gra jest ZNACZNIE trudniejsza od soulsów, gdzie chociaż po śmierci zostaje nam zdobyty ekwipunek i mimo wszystko jakoś łatwiej się do tych bossów doczłapać.
-
Ubiłem Ixiona w weekend po odpowiednim dopakowaniu, pierwsze dwie fazy faktycznie proste i po kilku próbach robiłem je bez strat integralności, natomiast ta 3 faza to niezły chaos, ale w końcu poszło. Jestem teraz w 3 biomie... i poziom trudności gry podszedł pod sufit. Na razie nie mogę przebić się przez sam biom, nie mówiąc o bossie, który pewnie też gdzieś tam na mnie czeka Te latające roboty strzelające rakietami są straszne - kilka celnych strzałów i gryzę glebę
-
Na razie zginąłem dwa razy, za pierwszym razem po prostu czyściłem biom i te teleportujące się poczwary nieźle dały mi w kość, bo co lokacje mi się spamowali, ale udało się dojść do bossa. Jak przegrałem to byłem załamany, że muszę przebyć znowu taką drogę, żeby się do niego doczłapać. Miałem radochę jak okazało się, że odkrył się teleport pod wieżą, więc jak będę miał problemy to będę speedrunował, żeby poćwiczyć ruchy bossa i potem się dozbroję i ruszę na niego oficjalnie Przy drugim podejściu z kolei raz spadłem z areny tracąć integralność, potem wkradł się chaos i nie wiedziałem gdzie jest, teleportował mi się ciągle za plecy. Dotarłem do końca drugiej fazy. Ataki nie są trudne, ale trzeba dużo dashować przez te niebieskie pasy, uważając jednocześnie na pomarańczowe kulki. Myślę, że do wyuczenia i powinienem mu w końcu dać radę. Trzeciej fazy jeszcze nie widziałem, więc jeszcze się pewnie zdziwię. Swoją drogą podchodzenie do niego z bronią na 6-7 levelu jest ok, czy powinienem jeszcze bardziej podpakować?
-
Racja - wcześniej grałem w słuchawkach, ale ta gra we mnie wywołuje wtedy jakieś stany niepokoju i przeszedłem na głośniki Mam nadzieję, że wytrwam i dam radę - gierka jest super, ale potrafi też nieźle zirytować jak przy dobrym runie i fajnych przedmiotach dostaje się baty od bossa
-
Jestem aktualnie w drugim biomie. Generalnie czuję, że podskoczył mi lekko skill i już lepiej sobie radzę z dashowaniem itd. Doszedłem już do Ixiona 2 razy, ale na razie bez sukcesów Szkoda, bo przy drugim podejściu miałem figurkę astronauty, apteczkę i zwiększoną integralność Muszę poznać jego ataki, trochę mnie wkurza to jego szybkie przemieszczanie się, bo często znika mi z pola widzenia i pojawia się za moimi plecami. Fajnie, że odblokował się teleport na szczyt góry i nie trzeba się przebijać przez całą lokację, żeby dojść do bossa.
-
Wlasnie w tym rzecz, ze z Empiku zrobiła się taka platforma, gdzie różne firmy mogą sobie wystawiać towar - problem tylko, ze te firmy wystawiają sobie co chcą i podobno nikt tego nie weryfikuje.
-
Podpowiedzcie gdzie można kupić Nike Air Max 90 (czarne jak węgiel) w dobrej cenie? Albo nie ma męskich rozmiarów, albo jakieś oferty z Allegro… Dobra cena jest w Empiku, ale czy to nie są jakieś podróbki od Janusza biznesu? https://www.empik.com/buty-nike-air-max-90-cn8490-003,p1273603798,sport-p?gclid=CjwKCAiA4KaRBhBdEiwAZi1zzkdEGduFFHRCjXOLpl7jAeusynQgqQUNGMuK-TTz2qRdKc_CnbMjMBoCSKAQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
-
Co za gra... Przy (chyba) 8 podejściu w końcu pierwszy boss padł. Przy 7 pierwszych razach dostawałem niezłe baty, nie mogłem jakoś znaleźć na niego sposobu. Stwierdziłem, że muszę się trochę podszkolić i latałem po całym biomie i wszystko czyściłem. Znalazłem fajny artefakt, który zwiększał mi integralność o chyba 30 %, a dodatkowo miałem coś co powodowało, że jak podnosiłem apteczkę, to odnawiało mi znacznie więcej integralności , niż normalnie. Potem trafił mi się fajny karabinek tachiomatyczny... i dodatkowo w fabrykatorze kupiłem sobie dużą apteczkę. Pocisnąłem na niego z tym zwiększonym życiem, apteczką i naładowaną bronią - dostał wpierdziel i właśnie wchodzę do drugiego biomu. Faktycznie ta gra to taki Bloodborne tej generacji - z tym, że w Bloodborne jakoś łatwiej przechodziło mi się bossów, niż tutaj
-
Ten dom mijam cały czas, ale nie mam do niego kluczyka. Gdzie go znajdę? Na bossa byłaby zbawienna
-
Czytałem porady, że dobrze jest włączyć ciągły sprint, więc tak uczyniłem. Dałem sobie też dasha pod kwadrat, zamiast kółko - pod kółkiem mam atak mieczem. Macie jeszcze jakieś porady na start? Co do figurki astronauty - jeszcze jej nigdzie nie widziałem (tzn. raz miałem wrażenie, że jest taka figurka na jakiejś półce, ale nie mogłem się tam dostać), w tym "sklepie" też mi się nie trafiła, na razie miałem tam fiolki z integralnością, jakieś artefakty typu adrenalina na 5 lvl. Z tym unikaniem jego ataku jeszcze popróbuję, widać, że w tej grze klucz to uczyć się ataków przeciwników i ich skutecznego omijania.
-
Qrde, właśnie tym atakiem mną poniewiera, bo ten atak zabiera chyba od razu pół życia... jakoś na razie nie mogę dokładnie wyczaić momentu, w którym się zbliży. Nie no myślę, że prędzej czy później uda mi się przebić, pewnie najlepsze i tak dopiero przede mną, to dopiero pierwszy boss Gra jest naprawdę wciągającą i ma świetny gameplay, a udźwiękowienie to mistrzostwo świata. Niezwykle rajcujący tytuł.
-
Ok, teraz rozumiem Jak się je trzyma na dystans to nie ma żadnego problemu, ich ataki na dużą odległość są łatwe do wyminięcia. Najgorszy w tym pierwszym biomie jest taki przeciwnik, który strzela czerwonymi kulami, ale jak mi wyskakuje to też walę w niego z dystansu. Na tego pierwszego bossa jaką broń polecacie? Karabin tachiomatyczny czy "strzelba" (nie pamiętam jeszcze jej nazwy) ?
-
Ok, dzięki za wyjaśnienie. W takim razie chyba nie opłaca się ich podnosić jak się ma max integralność, chyba że przed jakąś walką z bossem. W tym 1 biomie jest spora dysproporcja między przeciwnikami, a bossem, bo przelatuje praktycznie cały biom bez większych problemów, a walka z bossem na razie hardkorek
-
Gra urywa głowę - zacząłem grać jakoś na weekend. Na razie jestem mega cieniasem. Przy pierwszym runie udało mi się dojść do pierwszego bossa, ale przy 3 fazie dostałem baty. Potem dobiegłem do niego jeszcze 2 razy i dalej to samo Na razie jest dla mnie za szybki z tym swoim atakiem z bliska. Nie kumam też do końca mechanik gry, jak zbieramy te przedmioty lecznicze a zdrowie mamy na full, to po lewej pojawia się jakby dodatkowa apteczka (można mieć max 3?), ale jednocześnie nie można jej użyć - rozumiem, że ta apteczka sama się wykorzystuje, gdy spada nam zdrowie?
-
IX nie mój klimat, tzn. taki setting wolałbym w innej grze, niż RE, ale ten REX spoko
-
Jest jakby ostrzejszy obraz, ale nie robi takiego wrażenia jak wersja na PC.
-
Może mam coś z optyką, ale u mnie nie widać różnicy na PS5 w stosunku do tej wersji na Switcha PS4. Taka sama bieda jeśli chodzi o ruch uliczny i mieszkańców - gdzie ta metropolia tętniącą życiem? A już zaczynałem żałować, że nie wytrzymałem i ograłem to wcześniej w tej bieda wersji z PS4 Rodzimi deweloperzy coś nie radzą sobie z tymi konsolami i optymalizacją...
-
Jak ktoś pograł w Days Gone godzinkę i go odepchnęło to powiem od siebie tylko tyle, że ja na początku też byłem rozczarowany (grałem od razu w wersje na PS5 w 60fps)... ale po kilku godzinach wkrętka była taka, że każdą wolną chwilę poświęcałem na tę grę. Co do DL2 - szkoda, że (pato)deweloperzy nie wyciągają wniosków i wypuszczają na rynek zabugowane, niedopracowane produkty, z jakąś kijową optymalizacją (full HD w 2022 r.?). Rynek jest bezlitosny i takie coś może puścić nawet tak wielką firmę jak CDPR w dół.