Diabeu

bodajże Mick nie zmienił maski, (pipi) z tym a co do puszczania pawia czy co tam wymyśliłeś to źle dedukujesz - widziałem ich na zywca 4 razy i najgorszy koncert to był po wydaniu vol.3 - coś jakby wyszli, od(pipi)ali swoje, poszli za czasów s/t i iowa to nie dość że wszędzie ich było pełno to do tego był mocarny kontakt z publiką a muza co teraz grają to 4 osobowa kapela by zagrała z wiosłem w (pipi)e - przecież to jest kopia stone sour do cholery

tylko dlaczego wygląda gorzej od TD:U?

weź supercar i jedź do trzeciej dzielnicy, blisko wyjazdu z tunelu nasz skrzyżowanie - uprawiaj rozpierduchę na członach yakuzy (jedynka / wsteczny itp.) restart bossów masz przy początku gry, po prostu klepnij w prawo na pasku - tam gdzie wybierasz solo / coop skile może wymaksować, 4 to max level ale możesz jeszcze go zapełnić - wręcz musisz aby mieć full power

hehehe ale faktem jest że coopik podbija grywalność, w dwóch jakoś tak weselej

ale nie ma to jak wbić się na Interstate na tylnim kole i przejechać tak pół trasy szkoda że endo nie idzie wykonać, inna sprawa że motorki w sumie nie mają hamulców, jak jesteś na kursie kolizyjnym to masz przerąbane

małe porównanie jakości, to w kwestii płyty M.

nic konkretnego poza byciem uber miłym misiakiem, agresora chłopaki straciły - bez tego ta kapela nie ma sensu

lol?

ojoj

a to nie jest tak że tylko w określonych miejscach można to zrobić?

wyobraź sobie że wiem;]

no, zakończenie to jedno wielkei WTF jak to jest true ending to O_o

weź kumpla na coopa i dopiero się zacznie zabawa, wtedy Ao2 nabiera rumieńców (no i zawsze możesz mu bitchslapa za(pipi)ać)

Brock jest prosty, wystarczy robić kopa z wyskoku i zaraz po lądowaniu czaka norrisa, pierwszy hit zbija mu blok a drugi ładuje damage

http://pl.youtube.com/watch?v=7MQzwV7tFmc cop shoot cop - 10$ bill

tak

i od razu wszystko staje się sensowne, (pipi) prawda, to że jest podatny na magię to taki sam kwas jak pomysł na tą grę

gdyba babcia miała wąsy...plepleple z takim podejściem to ty tu niewiele zyskasz

do tego wszystko bardzo ładnie zmontowane

dyskoteka z podstawówki się przypomniała?

jak dla mnie to jeden wielki chaos, przynajmniej w multi tu coś rośnie, tam znów dziura i do tego jeszcze strzelają do mnie demo by się przydało

Kobik, bohater to gracz, wie tyle samo co "postać na ekranie" czyli nic muszę przyznać że jak rozwiązała się kwestia liściku z intro to poczułem się spełniony - kapitalnie to wszystko zostało wykombinowane

tu nawet nie o to biega Uszaty, masa ludzi zna tylko gry "za(pipi)iste" i "gówniane" - żadnych pomiędzy ich strata bo wiele dobrych tytułów przechodzi im za plecami

całkiem inny, mix DR2000 z Carmageddon tyle że bez cywili nie ma co porównywać czy nazywać rimejkiem, wzięto sam pomysł i totalnie zmodyfikowano - Statham i Ryan niosą film

luzik, już wybrałem, właściciel sklepu na wiosce pasuje? bezstronny na 100%