Oraz na czas (i co za tym idzie pieniadze).
Od poczatku spoedziewalem sie tego, ze cala gra nie bedzie tak odpicowana jak to demko z "wypychaczem".
Na pewno w grze beda miejscowki wykonane tak, lub nawet lepiej jak domek z dema, ale na pewno beda tez slabsze. Gdyby cala gra miala byc tak odpicowana to pewnie premiera mialaby miejsce nie w tym roku a przynajmniej w polowie 2010. Tylko teraz jest pytanie:
Chcemy dobrze dopicowana, super gre w tym roku, czy super gre, dopicowana do granic mozliwosci przynajmniej pol roku pozniej?
Przy czym... tutaj jest kwestia taka, ze dla SONY takie odwlekanie i dluzszy developing to strata pieniedzy.
Wiec dostaniemy gre swietna z grafika na 9-10, zaleznie od fragmentu gry. Mysle, ze nie ma co narzekac.
Btw. Fragment na wysypisku wyglada mimo wszystko bardzo dobrze, tylko memont jak kolo siedzi w wiszacym samochodzie - szwankuje animacja bohatera i twarz jest sztywna, calkowicie pozbawiona emocji (on sam tez siedzi cichutko).