-
Postów
667 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez CheeseOfTheDay
-
ja myślę że to rzuca trochę więcej światła na tą sprawę lol (7:20) http://www.youtube.com/watch?v=YqLXrq3MrQ4&feature=player_detailpage#t=437 "ssoolidoos" ;d poza tym na mgs wiki jest podane że są 2 zakończenia które między innymi tym się różnią, ale dziwne bo ja też nie pamiętam tej kwestii ; d
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
CheeseOfTheDay odpowiedział(a) na Fuji temat w Metal Gear Solid
no dokładnie, model jazdy to karton jak w pierwszych test drajwach zauważyłem też że brak jest modelu zniszczeń, co to za nekstgenowy silnik bez modela zniszczeń ;f -
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
CheeseOfTheDay odpowiedział(a) na Fuji temat w Metal Gear Solid
W filmikach może być mniejsza ilość fps'ów jak będą chcieli zachować poziom wykonania postaci, w samej grze będą mogli swapnąć modele na te trochę gorszej jakości tak że nikt nawet tego nie zauważy. Poza tym na bank rozdziałka będzie niższa a tekstury bardziej skompresowane bo to standard. Byle nie ruszali fizyki "płaszcza" bo jest w pytkę ;f -
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
CheeseOfTheDay odpowiedział(a) na Fuji temat w Metal Gear Solid
Początek niby wskazuje że 74 (może 75) czyli 2-3 lata po narodzinach sneja. Nie wiem czy gra będzie obejmować ponad 20 lat. -
jacy oni są przewidywalni
-
Coś mi się wydaje że to wyjdzie jednak szybciej niż VS. Póki co temat trzynastek jest jeszcze "ciepły", nie wiem czy sprytnym byłoby wypuszczanie najpierw versusa, który zapowiada się na lepszą grę. Poza tym pewnie przy tej części mają wciąż tylko trochę więcej pracy niż przy versusie, tam nawet renderingi zapewne będą chcieli od nowa robić bo te sprzed połowy dekady już nie są takie top-notch. No i gra ma wyjść w 2013. Jakoś mi nie pasuje żeby dwa finale na stacjonarkę zostały wypuszczone blisko siebie w tym samym roku, chyba że VS wyjdzie pod koniec 2012 lub na początku 2013, a LR pod koniec 2013. No ale VS za kilka miesięcy to już w ogóle wydaje się fantasy.
-
Zrobią, a po nim zrobią versusa-2 i versusa-3 tak że jeszcze będziesz go miał dość co do XIII-3 to chyba planują z niego zrobić akszyn rpg, może być fajne
-
Nie przypominam sobie żeby były jakieś większe konsekwencje zbyt wysokiego brave (poza gorszym % w znajdowaniu przedmiotów w DD) . Przeszedłem grę 4x, za każdym razem pakowałem brave'a wojakom na maxa i było git. Aha, i brave'a można było na maxa dociągnąć do 97 punktów. Wyżej się nie dało bo z każdego czaru podnoszącego brave dopiero 4 punkt zostawał na stałe. Mając 97 i używając chakry czy czego innego, dodaje jedynie 3 punkty i nie ma tego czwartego który można byłoby dodać permanentnie.
-
Generalnie bez grindowania przejście tej gry jest awykonalne. Chyba że zmienili coś w poziomie trudności względem psx ver. Myślę że najlepiej jest grać jak samemu się lubi. Jeżeli lubisz trudne walki i wyzwania to graj normalnie robiąc co kilka misji przystanki na lewelowanie. Przy tym jednak warto zastosować się do takiej jednej zasady by sejwować na kilku slotach i mieć zawsze jakiś stan sprzed 4 misji. Inaczej możesz spotkać się z sytuacją gdzie nie dasz już rady i w połowie gry będziesz musiał zaczynać od nowa.
-
dat german machine
-
młody jakiś, pewnie gapił się na jakieś Ukrainki na trybunach można zrozumieć
-
pilkarz musi dotknac pilke aby byl spalony Nie musi, ale już się tu kiedyś kłóciłem o znajomość przepisów i nie chce mi się powtarzać. Masz rację że nie musi dotknąć, ale ta sytuacja to akurat jedna z tych szkoleniowych, których się po prostu nie odgwizduje nawet jak obrońcy biorą udział w grze (a tutaj sobie stali), chyba że w momencie podania jakiś obrońca zdążyłby przyj.ebać temu stojącemu na pozycji spalonej, wtedy byłby spalony. Poza tym oczywiście wszystko zależy od głównego arbitra, tyle że żaden główny bez podniesionej szmaty liniowego, nie gwizdnie spalonego, tym bardziej w takiej sytuacji. To jest działka liniowego i główny, bez pytania, się w nią nie wpierdziela.
-
Sorry ale to byłoby najgorszym i mało realnym rozwiązaniem. Chyba że chodzi o taką rewolucję w piłce która zakłada całkowity brak jakichkolwiek rozgrywek w Polsce (nie licząc podwórkowych i szkolnych na lekcjach w-f'u) na przynajmniej kilkanaście lat. Dodatkowo z jeszcze gorszym rezultatem końcowym. Dziadki z PZPN to akurat najmniejszy problem polskiej piłki (nie licząc prezesa i tego co robi, a raczej tego że nic nie robi) bo to nie oni mają problemy z techniką, kondycją na boisku. Najlepsze i te trochę gorsze od naszego teamy, grają nowoczesną piłkę, u nas to się zatrzymało gdzieś tam, na jakimś etapie, a dzięki Frankowi i jego ciekawym metodom i poglądom, to nawet się cofnęło. Prócz tego co nam sprzyjało a co już wszyscy napisali, w jakimś stopniu mieliśmy po swojej stronie nawet sędziego który zawsze, ale to zawsze większą część kontrowersyjnych sytuacji podyktuje na korzyść gospodarza w takiej imprezie. Cóż, jakiegoś tam powodu nie ma nas nawet w pierwszej 50-ce w rankingu FIFA i to widać, po części nawet w trakcie tych dobrych momentów gry.
-
Ja dzisiaj zrobiłem drugi raz questa z red eagle sword, questowe przedmioty które mam w domkach ponownie się pojawiły i po uruchamiały questowe skrypty, jedynie notatnik nie wpisał ponownie tego questa no i nie było żadnych wrogów i nowych przedmiotów w jaskini. W sumie luz. Wygląda na to że na ps3 warto, zanim dobije się do tych ok 11mb sejwa, wpierw skończyć wątek fabularny a później bawić się resztą póki gra na to pozwala. Moja dziewoja dopiero co kupiła tą wersję i chyba tak jej poradzę.
-
Może po prostu byłeś w tym miejscu kilkanaście leveli wcześniej i gra zablokowała level scaling dla tej miejscówki. Ja gram na ekspercie i też miewałem takie sytuacje ale zazwyczaj były to już widniejące na mapie miejsca do których nie wchodziłem ale które się odkrywały bo obok nich kiedyś tam przeszedłem. Ja z drugiej strony miałem tak że zwykły koleś z dwoma mieczami ubijał mnie jednym ciachnięciem, a miałem wtedy ponad 40 lvl około 400 armora i 400 hp. Myślałem że jakiś bug ale wystarczyło uniknąć tych kilku pierwszych ciosów żeby stracił staminę i można było normalnie lać. Poziom trudności wpływa też na kompanów, ale nie do końca wiem w jaki sposób. Niby na wyższych są lepsi, ale u mnie padają częściej niż jak grałem na adepcie. Adept imo jest trochę za łatwy. Grając pierwsze kilkanaście godzin na tym poziomie chyba ani razu nie padłem. Na ekspercie bywają przeciwnicy których nie da się pokonać bez pomocy towarzysza (przynajmniej ja nie mogę swoim ludzikiem), bywało tak że ginąłem kilkanaście razy w jakiejś jaskini bo wyskoczyło mi dwóch magów (+ mobki) którzy zabierali po połowie hp jednym czarem gdzie ja im zabierałem po 10% czymkolwiek, bez dopakowania czarami i dobierania odpowiednich shoutów nie dawało rady. W sumie na ekspercie nawet smoki potrafią zaleźć za skórę, zabierają po 45% zionięciem a jak zostaje te pół hp to z bliska robią instant killa. O dziwo nie miałem za to problemu z pająkami których się obawiałem po tym co czytałem, żaden z dużych mnie jeszcze nie ubił ale tu pewnie pomaga Beast Blood.
-
Jak masz chociaż średniej klasy piecyka z kartą za 300 zł to bierz piecową wersję (najpierw sprawdź, później kupuj). Ja mam 110h w sumie bezstresowej gry liczniku i na razie żadnych problemów poza 3 wyjściami do windy, jednym freezem ekranu i tym że moja myszka nie potrafi okręcać przedmiotów w inventory. Żadnych latających do tyłu smoków, żadnych problemów z klatkami przy 15 megowych sejwach, max 6 sekundowe loadingi, a zablokowane skrypty przy questach łatwe do odblokowania przez linię komend. No ale jak nie masz możliwości i zależy ci na acziwmentach to chyba lepiej poczekać i obserwować co przyniosą patche.
-
Na dzień dzisiejszy tego co przygotowała Bethesda starczy na ok. 11mb sejwa a nie na rok grania ;b. Dobre mody nie są złe.
-
Dlatego odpuściłem sobie wersje na konsole. Ta gra jest super zoptymalizowana na jak na port i warto było sobie sprawdzić wpierw jak chodzi na piecyku. Co do buga ze smokiem to też tak miałem w jednej z wiosek. W sumie jakieś 20h gry temu i z tego co pamiętam to ciało w ogóle nie zniknęło. Teraz już tyle razy obok niego przechodziłem że mi nawet nie przeszkadza, można się przyzwyczaić xD. Wczoraj też miałem buga z teksturami, po 45h gry. Więc to nie tylko bug konsolowy. Tyle że na piecu wystarczy zrobić szybkie f5, f9 i problem znika.
-
No w RDR też jest ładnie poza tym że tam księżyc jest malutki i się nie rusza względem ziemi xD Czas gry chyba jest podany w nazwie sejwa, przynajmniej na pc tak jest
-
Spróbuj na terenach gorących źródeł na północnym wschodzie, teleportuj się też między miastami, smoki lubią pojawiać się nad miastami (chociaż może bardziej chodzi o wioski bo jeszcze żadnego większego miasta u mnie nie zaatakowały) więc prędzej czy później na jakiegoś tak trafisz, ale generalnie w wielu miejscach się pojawiają. U mnie to tak wygląda że trafiam na smoka średnio raz na 3-4 godziny (hurtowym zabijaniem tego nazwać nie mogę:F),
-
Ktoś zna ten kawałek? Ewentualnie orientuje się pod jaki gatunek można to podpiąć? Bo koleś na YT ani nie ma nazwy tego kawałka ani nic:f.
-
rob x-faktora w innej grze to działa ;g
-
Może mogli, wtedy skończyłbym grę w 30-40 godzin. Ale nie wywalili i skończyłem wszystko w 140 godzin i w ogóle się nie nudziłem. Mnie tam pulse i misje się bardzo podobały. Co kto lubi.
-
jak najbardziej
-
no jakoś tak widziałem taką wersję dość tanio, no ale jak mówisz że to 'wesoły pomysł' to eh ;b