Yap

Przeca można się ustawić. W piątek koło 21ej lub w sobotę od 10ej rano startuję z ekipą w bestii i hordzie. Chcesz się podpiąć? Na publiku nie można wybierać fal.

Ten kolo stworzył serię Gears of War

Szukam chętnych na wszystko z FoN. Na początek te najbardziej monotonne czyli Bestia i Horda plus 20 fal bez skuchy i Lambent Berserker. Można też spróbować ubić 10iu przeciwników Guardianem. 1. Yap. 2. 3. 4. 5.

Ma na myśli całość. Stąd 3GB. MaZZeo dziś nieźle sobie poczynał...w przeciwieństwie do mnie, który chciał pociąć piłą swojego :ph34r: . Jak już się ogarnąłem myślałem, że się zapadnę pod ziemię.

Ograłęm troszkę dodatek. Mapy naprawdę spoko. Troszkę padałem, ale takie są początki jak się nie zna miejscówek. Wieczorem (koło 21ej) zasiadam i nie mam nie dla świata zewnętrznego do 3ej .

Elemental Cleavers na Jacinto i Raven Down. http://www.youtube.com/watch?v=nlgU4yBxxTA&feature=related

Czerwony na pewno, a który level? Zdaje się coś pod 50tkę. Dowiedziałem się również, że kolo ciśnie na trzy GTagi więc podaję tylko ten, pod którym ja go spotkałem. To że to krzykacze to się zgadza. Co chwila podkręcałem ciszej słuchawkę bo darł się jak najęty.

No dokładnie tak było, tylko ja grałem raczej przeciwko niemu. Na pięć meczy wygrałem tylko 2...w obu byliśmy w tej samej drużynie.

Spotkałem niedawno tego kolesia na XBL. Moje trzewia latały wszędzie, ale skurkowaniec był przezabawny ze swoimi wrzaskami. Tak poirytowanego dziada nigdy nie słyszałem.

Nie bluźnij. Przeca Ratchety to osobny temat. Bardziej strzelanka przygodowa, a nie na odwrót jak Jaki. Porównanie obu serii jest nie najlepsze bo obie bronią się w swoich kategoriach niesamowicie.

http://www.psxextreme.info/topic/91330-ninja-gaiden-3/page__st__220

Trzy konsole podpięte pod siebie, ciągła praca dzień i noc, olbrzymie kwoty za prąd, ustawki na hordę i bestię, a w extremalnych wypadkach hackowanie konsoli. Jest wszystko na YT. A że jest masa innych gier to prawda. Ja jednak pogrywam w nie z doskoku bo GoW 3 NAPRAWDĘ mi się podoba. Jest wielu maniaków, z którymi można przegrać całą noc i nie mieć dość. Po jakimś czasie trójka staje się uzależniająca. Mnie ma i nie puszcza.

Ta premiera troszkę mi nie leży bo koniec roku szkolnego, masa wydatków. Całe szczęście są jeszcze inne gry do obskoczenia. Może nawet wrócę do jedynki by ją zcalakować. Z tego co widziałem wcześniej jest to udoskonalony klon jedynki, a tego się właśnie spodziewam. He, będę grał Śmiercią .

Każda szanująca się seria rozwija to co było w poprzednich odsłonach, a nie zalicza regres i udziwnienia. Niestety dla Hayashi'ego i Ninja Gaiden 3 będę postrzegał go i grę przez pryzmat poprzedniczek. Dwójka nie była zła. Była przekombinowana z masą rażących niedociągnięć. Zobacz co się robiło z seriami God of War, Gears of War, Halo, Devil May Cry i innymi. W niewielu przypadkach tylko było w pewnym momencie gorzej, ale konwencja i ogólny feeling serii zostały zachowane. Nie chcę rażących zmian tylko więcej tego co mnie trzymało przy konsoli TYLE LAT. Chciałbym móc zagrywać się w trójkę jak w poprzedniczki, nie wiem, zmienić rangę na The True Legendary Ninja, móc powiedzieć, że seria przetrwała i takie tam, a narzekania zewsząd dobrze nie wróżą. Kupię, zagram, być może mi się spodoba, ale o powrocie do korzeni, którego chciały masy nie będzie. A szkoda, wielka to szkoda...

Może od razu kopnijcie mnie w jaja? Będzie ten sam ból co przy grze... Liczę, że jednak załatają tą grę jak tylko można.

W necie jest mnóstwo strategii na bicie kilku Onyxów równolegle. Np. robiąc Skunker'a powoli zaliczasz wygrane mecze, boom kille, Buttoned Up (krycie się za zasłonami), ribbony First Blood, medale za kille bronią zebraną z mapy, MVP, liczbę meczy, liczbę wygranych meczy, liczbę meczy w trybach Warzone bądź Execution itd. Jest również kilka ciekawych tipów jak (niestety) boostować poszczególne tryby. Dobrze jest mieć drugi pad.

Również tego nie rozumiem. Dwójka to potęga w porównaniu z dwoma pozostałymi. Ja na sam model jazdy hooverami, czy jak się je tam nazywa, nie narzekam. Fakt, że klika misji potrafiło przezeń napsuć krwi, ale bynajmniej nie było to coś denerwującego. Ot, satysfakcja po ubiciu dobrego wyniku.

Kilka z nich poprawiono swego czasu (Nemeses i Untouchable), ale zostają jeszcze kille. Jestem na czterdziestu onyxach, a kolejne wiszą na włosku, ale o ile bardziej miałoby to wszystko sens gdybym to ja grał a nie konsola sama ze sobą.

Najbardziej trafna wypowiedź na temat Seriously 3.0 jaką czytałem.

Masz na myśli wcześniejsze, ja szukam ludzi na Forces of Nature, które wychodzi 27ego. Jednak jeśli potrzebujesz pomocy to daj znać. Chętnie pomogę w czym się da. Mam Cię już we Friends'ach.

Moja ulubiona część to jedynka, ale kolejne dwie nie są w niczym gorsze. Skompletowanie platyn to będzie tylko przyjemność.

Zbieram ekipę na przyszły tydzień (najlepiej piątek wieczorem) do pchnięcia jak największej liczby achievementów z Forces of Nature. Horda i Bestia na wszystkich mapach to mus. 1. Yap 2. 3. 4. 5. Dobrze będzie jeśli uda nam się rozpykać pierwsze 20 fal bez skuchy no i przydałoby się załatwić Lambent Berserkera w taki sam sposób.

Kuźźźwa, jeśli po ograniu okaże się, że wszystko to co złe to prawda to jadę do Japonii i wycisnę im prawdziwe NG z gardła. Tej marki nie wolno rzucać w kierunku, w którym podąża Tecmo. Oby wstępne wrażenie przynajmniej pozostawiło cień "fajności". W innym wypadku oddaję moją katanę i kij ćwiczebny komuś innemu.

Pomaga również oszczędzać pieniądze bo jeśli ktoś lubi dusić grę ile się da zanim podejdzie do następnej ta stanieje. Ja tak robię, a gier mam multum...za niewielkie pieniądze.

Jak & Daxter HD - 134 zł całość, 67 zł za slot. 1. Yap (bk) 2.