-
Postów
4 441 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Yap
-
Należy dodać, że na PS3 gra się znacznie łatwiej. Głównie ze względu na unik pod prawą gałą i sterowanie lewym analogiem, a nie tym megaujowym na PSP. Trofea są proste jak yebanie natomiast na niektóre ciężko wpaść. Jestem aktualnie w trakcie platynowania GoS. Przednia zabawa.
-
Mecz był świetny, szczególnie w wykonaniu Realu :blum1: . Wygrali ci, którzy wygrać mieli. Real bez dwóch zdań jest silniejszy od Realu z zeszłego roku. Dajcie im jeszcze rok, a będą zamiatać jak Inter za czasów Mou. Ogarnięcie wszystkiego w Madrycie i pokazanie graczom, że piłka nożna to nie żel na włosach tylko kopanie okrągłego przedmiotu zajmie Mou jeszcze jeden sezon, ale da radę. Wierzę w tego poeba. Co do gry Barcy...kuźwa nie ma lepszej drużyny do kibicowania niż Pep i spółka. Visca el Barca!
-
Nowy Dashboard - jesień 2011
Yap odpowiedział(a) na Daddy temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Nie ma takiego słowa. Nowy dash jest w deskę. Nic więcej nie potrzebuję. Wszystko u mnie działa jak trzeba. -
Split Second możesz brać w ciemno. Ja się świetnie bawiłem, szczególnie ze względu na to, że większość wyścigów naprawdę wygrywasz ułamkami sekund. Poza tym nie ma to jak rozwalić wuchtę samochodów na zakręt przed metą. Do tego jest całkiem udany on-line. Spróbuj złapać wszystkie Gold Medale .
-
W dwójce za dużo było 'safe spotów', które sprawiały, że walka ograniczała się do ładowania UT...przez 20 minut. Czasem krócej. Bossowie tacy jak Zedonius byli przekręceni. O tyle o ile pierwsze starcie to schemat za schematem tak drugie było bezsensownie trudne. Na MN przeszedłem ze trzy ToV'y, resztę olałem bo nie uśmiechało mi się marnować czas na przyjmowanie rakiet na ryj co kilka chwil. Estel ma rację - lepiej nie oczekiwać niczego nawet podobnego do NGB bo zawód będzie srogi. Z tego co widzę walka z tymi magami (?) jest dynamiczna, skillowa, a przede wszystkim kolesie atakują na krótki dystans. Im mniej projectile'i tym lepiej dla nas wszystkich jako graczy. Jeśli chodzi o wspinaczkę w NG3...NGB miało swój chapter 11ty i to nudne na maxa pływanie więc może nawet lepiej, że rozgrywka zwalnia choć na chwilę. Cały czas nie może być napierdzielanka. Nie obczaję już żadnego materiału póki nie dorwę gry w swoje łapska.
-
Demon's Souls to taki action RPG, który jest esencją gameplayu i miodności. Możesz dokupić God of War 1&2 jeśli nie grałeś, Killzone 2&3, Resistance 1-3...jest tego trochę.
-
Dobrze. Marzyłem o versus'ie w NG od dawna i w końcu dostanę coś skillowego. Mam nadzieję, że to nie będzie festiwal kamperiady.
-
Około 20.30 może być? Pracuję do późna, a dojście do domu zajmie mi tylko chwilkę. Na podaną godzinę się wyrobię. Mój GT: DARKERRYU
-
Obecny. Ja również przetrzebię z Wami co trzeba.
-
Assassin's Creed BrotheLhood - końcówka troszkę mnie wymęczyła szczerze powiedziawszy. Strasznie długa gra z mnóstwem misji pobocznych, sidequestów i znajdziek. Tych ostatnich nie zbierałem na siłę tylko przy okazji skacząc z budynku na budynek. Multi nie dam rady już ogarnąć. Za dużo gier czeka w obwodzie, a poza tym mechanika w serii AC to najgorszy aspekt weń giercowania. Całość oceniam dość wysoko, a jak na moje krytyczne nastawienie do produkcji Ubisoft to i tak nieźle.
-
GoW Chains of Olympus, a później genialne Ghost of Sparta. W międzyczasie Uncharted 2 (głównie multi), PES 2012 oraz Dante's Inferno z doskoku.
-
Za tę cenę możesz zaryzykować. Osobiście strasznie cierpiałem przy jedynce, ale skoro zacząłem to i skończyłem. Sterowanie i monotonia to największe wady. Seria zyskała by wiele gdyby dynamika poruszania się była większa o chociaż jeden stopień.
-
No pewnie. Nie ma się co śpieszyć, a chyba każdy ma w co grać. Z wielką przyjemnością przejdę znów MGS2/3 na maxa. No, może nie ruszę European Extrimów, ale prócz tego zniknę po nocach i nie będzie mnie można znaleźć czy to w Groznyj Grad czy na platformach drugiej części.
-
Ratchet and Clank to strzelanka gdzie chaos i rezpierducha są czasem tak intensywne, że nie wiesz co się dzieje. Jak & Daxter to platformer w pierwszej części, platformer z dużą dozą strzelania w części drugiej i konkretniejsza jazda ofensywna w trójce. Gdyby tylko wydawali świetne nowe odsłony wraz z dyskiem zawierającym poprzedniczki podciągnięte do HD jak w kolekcjach...
-
Może to już przegięcie, ale chciałbym Ninja Gaiden Black z jego oryginalną specyfiką, ale z achievementami, bez tych skopanych udziwnień z Sigmy (roll FTW?), z grafą niespotykaną na dzisiejszych growych salonach, odświeżonymi cutscenkami oraz nowym (TRUDNIEJSZYM!!!) poziomem trudności. Po prostu na rok wyłączyłbym się tylko dla tej gry.
-
Pitrex ma po części rację. Sam dziś doświadczyłem wszechmocnej potęgi laga kiedy waliłem do kolesia z bliskiej odległości, a celownik nie był nawet podświetlony na czerwono. Nie muszę mówić co się później ze mną działo. Meczyki były ok, troszkę gorzej było z wykonaniem i dominacją hosta, który nawet od czterech strzałów z Gnasher'a nie chciał zdechnąć.
-
Mazzeo, albo jestem ślepy, albo nie wysłałeś mi zaproszenia. Jutro z rańca sam Cię znajdę. Dziś ekipa dopisała...tylko moje zwłoki rozpartolone na ziemi niebaudzo :blum2: . Następnym razem się bardziej postaram :ph34r: .
-
Mam już prawie wszystkich asasynów, a dostałem dopiero dwie cegiełki life bar'u. Nie kupuję żadnej zbroi na razie bo się nie opłaca. Idę przez grę jak burza. Jedyne co mnie naprawdę drażni w tej odsłonie to jak zwykle skopane do granic możliwości sterowanie. Jazda koniem do bani, lokowanie się na celu porażka, skakanie na ukos to już totalny zwał. Historia jak zwykle się klei. Nie trzeba się super hiper wsłuchiwać by ogarnąć to co się dzieje w świecie Ezio. Sesyjki po 2-3 godziny dziennie w zupełności wystarczą by gra się nie znudziła. EDIT. Skończyłem. Online postanowiłem olać bo nie ma czasu na trofea za takie pierdoły. Końcówka mocna (jak to seria AC ma w zwyczaju), a misje dość wciągające na tyle by skończyć grę o 5.00 . The Truth znacznie gorsze od tej w części drugiej. Spodziewałem się większej bomby. Nie znalazłem nawet jednego glyphu. Może to i lepiej. Mogę się teraz zabrać za coś żywszego bo sterowanie w AC wymęcza straszliwie.
-
Odezwę się panowie. Jutro wieczorem na pewno usiądę na kilka godzin. Nie planuję żadnych libacji jak to miało miejsce raz z kolegą z góry (o ile dobrze pamiętam) więc będę w stanie używalności.
-
Nie grałem w tym roku w grę, która by mi się nie podobała. Wszystkie z tych, które ogarnąłem, a są na liście były/są w dechę.
-
Od premiery tylko GoW3. Brat wrzucił ODST na jeden wieczór, a tak króluje multi z Marcusem i spółą. Po co mi inne gry kiedy jest Gears of War 3?
-
Pograłem wczoraj w BTDM, ale to co tam się działo zakrawało na herbatę z buraków. Lagi były czasami tak niemiłosierne, że jedyne co po nich widziałem to mój mózg rozchlastany na ścianie/ziemi. Burrrractwo wychodzące w trakcie 37 fali hordy również. Może zorganizuje się jakaś grupa na rozpykanie Hordy na Insane Onyx Guard'ami? W ogóle szukam rzetelnej ekipy do multi. Pogram we wszystko jeśli trzeba.
-
Ten cały Season Pack jest stworzony dla tych, którzy nie obejdą się bez dodatków. Ceny podstawowe odstraszają. Ktoś wie dlaczego wczoraj pobrałem około 220 MB? Ponoć te wszystkie mapy są już na płycie.
-
To po pierwsze. Poza tym w tym roku wszystko co najlepsze miało wyjść już wyszło, lekka korekta została wprowadzona więc o co ten hałas?
-
Żeby jakoś się udręczać i czekać z wypiekami trzeba jeszcze kupować nowości, a z tym u mnie ciężko. Czekam na kilka tytułów, z których część mogę kupić nawet w 2013. Być może Bioshock kupię na 3 miechy po premierze.