Treść opublikowana przez Yap
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Jeżeli jest możliwe przejście DemS w 49 minut to wbicie platyny przy dwóch przejściach również. Jednak element farmienia jest wszechobecny.
- God of War Origins Collection
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Wyleciałeś z tym postem w chwili kiedy ja pomyślałem, żeby coś naskrobać na ten sam temat :blum2: . Platyna w DemS nie jest trudna - należy ją wychodzić. Trzeba łazić i łazić, kombinować i kombinować, eksperymentować i analizować. Wszystko jest oparte na poziomie cierpliwości. Jestem aktualnie na ostatnim trofeum przed platyną - dwa brakujące pierścienie i zdaje się, że ze dwa przejścia mnie będą kosztować. Zanim wrócę do Pure White Character Tendency należy "kilka" fantomów zaciukać, a to czasochłonna sprawa.
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
Jezdem chentny. Zostało jedno miejsce dla osoby z kartą Tak jak kolega wspomniał. Ktoś z kartą i jedziemy najlepszą skradankę w świecie. C'mon, c'moooon!!!!
-
Halo Combat Evolved - remake na X360
Bardzo podobała mi się prezentacja poziomu w dżungli. To tam gdzie po raz pierwszy napotyka się te małe kuliste gó$#@? Nie jestem wielkim fanem multi w Halo, ale mój brat, który dobija dla mnie achievementy w tym trybie przyjął zmiany z otwartymi ramionami. Ja, prawdę mówiąc, nie wiem o czym piszecie .
-
Ninja Gaiden 3
Monotonia się robi z tym materiałem. W sumie fajnie, że nie prezentują czegoś innego bo być może będzie jakiś element zaskoczenia i w końcu doświadczymy murów i mrocznych lokacji, a nie urbanistycznego dziadostwa z plującymi zewsząd rakietnicami. Jestem już troszkę zmęczony czekaniem na tą grę. A jeśli się okaże, że będę musiał grać w Ninja Gaiden 2.5 to się poddaję i przechodzę w stan spoczynku jeśli chodzi o serię.
-
DmC Devil May Cry
No widzicie panowie, macie rację. Trąbie o tym wszędzie, że seria już od dwójki szła w złym kierunku. Trzeciej czy czwartej części nie można nic ująć jeśli chodzi o combat, ale klimat już mniej rajcuje. Pierwszy DMC charakteryzuje nie tylko klimat i mrok, to również mmmmmmoc uderzeń i ciosów zadawanych przez Dantego. Ebony & Ivory mają odgłos ciężkiej artylerii, a sam Dante zionie cynizmem i kpiną, ale nie jest to buractwo. No i teraz jaki może być nowy DmC w tym temacie?
-
Demon's Souls
Po wielu męczarniach i k&^%ach w końcu dorwałem Pure Bladestone. Taki challenge bardziej na czas i cierpliwość niż skill'a. Później polazłem do tower of Latria i zdobyłem Pure Moonlightstone. Po farmieniu kamyczków i wizycie u Ed'a dostałem moje trzy ostatnie trofea za upgrade'y. Teraz jeszcze tylko te dwa nieszczęsne pierścienie i platyna wita Yap'a. Zanim jednak to nastąpi muszę najpierw uzyskać Pure White Character Tendency, a łażenie i zabijanie fantomów już mi się znudziło. Spróbuję zmienić to on-line. Obecnie jestem bardziej w stronę black bo trzy razy podchodziłem do tej zrypanej Mephistopheles za każdym razem robiąc coś źle - dlatego nie mam jeszcze od niej pierścienia. Teraz po zasięgnięciu języka na DS wiki jestem mądrzejszy o strategię i kolejność wykonywania zleceń.
-
gry, które wpłyneły na wasze życie...
Ok, gry na moje życie miały banalny wpływ. To co im zawdzięczam to chwile emocji z niezapomnianymi tytułami, adrenalina przy walkach z co trudniejszymi bossami i...przyjemność z grania. Nie powiem by wpłynęły jakoś na moją znajomość języka, co najwyżej mogłem sprawdzić ile wiem. Nie miały znaczenia jeśli chodzi o moje gusta muzyczne ponieważ od zawsze były okrutnie zróżnicowane. Lubię ciekawostki, historię, matematykę i inne rodzaje wiedzy więc jakoś specjalnie mnie nie zmotywowały do sięgania po książki. Więc...tak, gry głównie sprawiły mi tony przyjemności, frajdy oraz przysporzyły ze dwóch lub trzech dobrych kumpli.
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
Splinter Cell Trilogy - 108zł/5 = 21,60 zł 1. Yap (bk)
-
Planet of the Apes
Niezgorsza rozrywka. Rzecz jasna po seansie rodzi się milion pytań co do pewnych elementów, ale ogólnie rzecz biorąc dało się to oglądać.
-
Ninja Gaiden Sigma
Kamerę staraj się korygować ręcznie, wiele ułatwia. Natomiast jeśli chodzi o Rachel...ktoś kiedyś napisał, że na PS3 uderza ulepszona wersja xboxowego NG. Nieporozumienie i moim zdaniem nie ma nawet sensu porównywać. Wersja z PS3 może być ładniejsza, ale Xbox NG jest o wiele lepsze i bardziej wyważone. Misje z Rachel to porażka. Co zaś tyczy się japońskich klimatów nie trawię jRPGów. Resztę w większym lub mniejszym stopniu przyjmuję i ogrywam. DMC czy NG są tego najlepszym przykładem. Nie wspominam o grach od TI bo w nie koniecznie należy zagrać.
-
Demon's Souls
Nie rozwalisz. Trudnych gier jak na lekarstwo, a w tej akurat docenisz progres i zauważysz, że mimo oglądania początkowego etapu po śmierci będziesz cały czas znajdywał nowe sposoby na ułatwienie sobie życia. Dziś zginąłem na Maneater'ach chyba z 7 razy. Myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok. Postanowiłem pogadać z Yurią i wydać może jedną duszę demona na jakiś konkretny spell. Przyuważyłem Firestorm i w niego właśnie zainwestowałem. Rozjechałem obie bestie jak walec. Monk'a waliłem w łeb Bone Crasher'em i było pozamiatane. Zaraz po tym znalazłem Yurt'a, którego przybiłem do podłogi tym samym mieczem. Jego zbroja wygląda miodnie. Już jej nie ściągnę .
-
Demon's Souls
Platyna jest możliwa, ale playthroughs musiałbym zrobić chyba z pincet. Różne sposoby farmowania są na YT. Jak obczaję to pewnie się skuszę. Na razie idzie mi nieźle choć ginę dość często. Teraz nawet już mnie to tak nie drażni jak na początku. Ot, zamiast się wycofać zaatakowałem przy pustym pasku staminy. Zostałem ukarany dotkliwie. Uwolniłem wczoraj Yurię, Biorr'a, Lorda Rydell'a oraz Yurt'a. Tego ostatniego jeszcze w Nexusie nie ma, ale pewnie muszę najpierw ubić bossa. Doświadczyłem również walki z Królem Doran'em, która to trwała chyba godzinę. Dźgałem go w plecy uciekając jak szalony po każdym ukłuciu, ale zamiast nałożyć na łapę pierścień umożliwiający lepszą skradankę uzmysłowiłem to sobie dopiero po walce. Pierścień przydał się natomiast na Allant'a. Długo zastanawiałem się co zrobić z tymi bliźniaczymi mieczami. Będąc u Ed'a przypadkowo miałem ze sobą duszę potrzebną do przetopienia ich na Northern Regali'ę. Ufff, tyle jeszcze przede mną odkryć, a tu tyle kamieni i dusz potrzebnych. Chyba zasięgnę języka na wiki.
-
Oceny gier na PS3
Demon's Souls + design + zróżnicowani przeciwnicy + poziom trudności - większośc gier w dzisiejszych czasach ma trudne momenty...ta gra jest jednym takim momentem + rozwój postaci + klimat i związane z nim lokacje + bronie i ich rozwój + BOSSOWIE!!!!! + replayability na wysokim poziomie + fizyka + eksploracja + on-line - nie wiem, może czasem mierzi zgon przy końcu etapu, ale to tak na siłę. 10-/10 Borderlands + BAM!!! Mózg na ziemi + rozwój postaci + GIWERY!! + ciekawe i fajnie zaprojektowane klasy postaci + świat do zwiedzania + co-op + czas gry - czasem przynudne docieranie do celu 9-/10
-
Ninja Gaiden Sigma
Nie "cackaj się" z eliksirami. Później jest ich pełno, a zważywszy na to, że grasz na Normalu nie będzie z nimi żadnego problemu bo nauczysz się walczyć. Jeśli chodzi o bronie to używaj wszystkich. NG jest bardzo wyważone w tym temacie. Pamiętaj również o skarabeuszach. Warto je zbierać.
-
W co teraz grasz?
Cały czas, stale i wciąż DEMON'S SOULS. Poza tym Master League w PES 2011 z doskoku.
-
Demon's Souls
Drugie playthrough rozpoczęte. W moim mniemaniu były dwie osoby, które pominąłem przy pierwszym przejściu. Po dogłębnym sprawdzeniu stanu rzeczy okazało się, że pominąłem ich chyba z sześciu. Debeściak jestem :ph34r: . Chciałbym teraz dobić do przynajmniej 500ego lvl oraz upgrade'ować wszystkie bronie. Poza tym nie znalazłem wszystkich unikalnych, brakuje mi również kilku kamieni z serii pure. DS w ogóle się nie nudzi.
-
Demon's Souls
Ci co im groziłem wyżej padli. Później był monk, który o dziwo był dość prosty, a następnie rozwaliłem Penetratora. Ten ostatni napsuł mi krwi za pierwszym podejściem, ale za drugim miałem już spell obrony, Fireball'a i czar emitowania dusz. dragon Sword na 5 lvl, Knight's Shield na 10ym, dwa rodzaje piki również. Prócz tego Long Sword na 9ym i jeden z większych mieczy na 7mym. Nie potrafię jednak nim za bardzo walczyć ponieważ zamachy trwają dość długo, a przeciwnicy nie czekają na moje ataki. Doszedłem wczoraj do smoka w 4-4, ale nie potrafię z nim walczyć kiedy się uczepi ściany nad bramą. Wcześniej do znudzenia kłułem go z łuku (jakiś White Bow czy coś takiego). Próbowałem również wczoraj znaleźć ciało kolesia z Tower of Latria (3-1) i pewnie znalazłem, ale nie mam kluczy. Tam to idzie się zgubić. Te korytarze zdają się nie mieć końca. A teraz kabaret. Wczoraj szedłem do maga i postanowiłem iść na skróty. Zeskakując ze schodów wskoczyłem mu na głowę. Kolo się wzburzył, ale chciał przyjąć dusze. Po chwili zaswędziała mnie dynia więc chciałem się podrapać. Tak niefortunnie odkładałem pada na udo, że dziabnąłem dziada i od tego momentu gania mnie jak młodego...razem ze swoim uczniem bodajże. Mam rozumieć, że nie będzie do mnie przyjaźnie nastawiony? Bo rycerz z podziemi do dziś nie jest .
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
Assassin's Creed Brotherhood - 99zł/5 = 19,80 zł 1.Logan(bk) 2.MoC_Elninio(bk) 3.Yap (bk)
-
Demon's Souls
Gierka jest przednia. To łażenie, szlachtowanie i zbieractwo w ogóle się nie nudzi. Nieśmiało wchodzę do każdego nowego świata, a zostaję w nim na długie godziny i po prostu eksploruję. Zaglądam do każdego zaułku, każdej dziury i zabijam wszystko i wszystkich do zabicia. Kiedy zatrzymuję się na jakimś bossie przez dłużej niż godzinę lecę do następnego świata i jakoś to się kręci. Wybrałem łatwiejszą grę po sieci gdzie można znaleźć wskazówki co do ciekawszych miejsc ze skarbami, bronią etc. Czasem ostrzeżenia przed wrogiem naprawdę pomagają bo można sie jakoś tam nastawić. Oczywiście w dużej części przypadków ginę, ale z dopakowaną postacią już takimi twardzielami nie są. Od dziś będę się uczył farmingu dusz. Muszę dopakować postać i broń przed walką z Meneaterami.
-
Borderlands 2
Dopiero drugie playthrough daje poczucie, że jest ciężej. Zobaczysz. Fajnie będzie zagrać innymi postaciami. Te w jedynce są bardzo fajnie zróżnicowane, zaś sama gra mimo kilu przynudnych fragmentów daje radę.
-
Gry których nie ukończyliście.
Nie ukończyłem Crysis I bo nie umiem grać na klawiaturze. Batmana AA również bo jakoś klimat kompa mi nie pasuje. Może kiedyś wyhaczę okazję na PS3/X360.
-
Demon's Souls
Hehe, brrrak checkpointów w grze. Kiedy to ostatnio było dane mi zagrać w taki tytuł? Nie pamiętam. Pewnie Ninja Gaiden. W dwójce były z tego co pamiętam. No więc siedzę sobie na Tower Rycerzu już 3 godziny, a przecież jeszcze trzeba do niego dojść. Ehhh, gra każe za błędy niemiłosiernie. Frustracja zamienia się w motywację, motywacja w wyniki. Taki jest obraz DS. Nie cierpię jRPGów (FF...bueeee!!!), ale w tym przypadku nie ma mowy o nudzie. Jednak zachodni styl ma więcej do zaoferowania. Cały czas czuję napięcie, ktoś/coś przecież może w każdej chwili wyskoczyć. Wcześniej napisałem, że DS nie ma słabych punktów. Więc są dwa. Po pierwsze, targeting mógłby być półautomatyczny, bo choć fajnie jest wybierać sobie przeciwnika, to jednak ciągłe wciskanie R3 bywa uciążliwe. Po drugie, zalokowany na celu bohater mógłby poruszać się o ułamek sekundy szybciej. A poza tym wszystko jest tip top. Cieszy mnie to, że gdy ginę to wiem, że to ja spartoliłem, a nie w wyniku jakiegoś taniego zagrania. Kolizje zostały obliczone z bardzo dużą dokładnością.
-
Hit, którego fenomenu nie pojmujecie
Nie no LBP to już w ogóle jakiś ewenement. Gracze pewnie sami się shajpowali, zaczęli grać i wmawiali sobie, że nie żałują pieniędzy wydanych na ten szrot. Za dużo jest innych gier by się bawić głupotami. Całe szczęście licencję przejął inny team. Jest szansa na spartolenie i tak dennej pozycji.