Treść opublikowana przez Yap
-
God of War 3
True, true, sam nosiłem się z zamiarem kupna, ale po co pieniąchy wywalać skoro to co najważniejsze jest już na PSS?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Piranha - emmm...no tak...ten tego... 3/10
-
God of War 3
Chwila chwila...można kupić stroje i challenge?? Nie potrzebuję specjalnych wersji gry???
-
Darksiders: Wrath of War
Jak stanieje lub będzie opcja wymiany na Enslaved to bardzo chętnie. Słyszałem, że Castlevania ma zdrowy czas gry, co w Darksiders było jednym z większych plusów. Ta ostatnia warta jest zatrzymania i odświeżenia w przyszłości. Bez dwóch zdań.
-
Darksiders: Wrath of War
Nie mam pojęcia jak ta gra mogła uciec mej uwadze, ale jestem pod wrażeniem. Pozycja z rodzaju "nie potrzebujesz żadnego debilnego DLC by się dobrze bawić i mieć kompletną pozycję". Świetny główny bohater, świetna stylistyka i świetny wątek. Black Hammer zaciągający irlandzką wymową zajefajnie się wkomponował w całość. W ogóle postacie brzmią świetnie. Praca dźwiękowców i aktorów z najwyższej półki. I po co komu zapowiadane hity skoro można tak dobrze się bawić przy nierozdmuchanej i jakże solidnej grze. Końcówka napawa mnie mega optymistycznie na kontynuację.
-
Champions League
Dałem upy...a już myślałem, że orgia w Milanie będzie na 100%. Truuuudno Obso, truudno. Murinho jak zwykle ma nosa skurrrkowany. Ten, który wchodzi wie jak się pokazać.
-
Champions League
Najważniejsze, że Obso będzie miał bolesny wzwód wchodząc na forum i chwaląc się wszystkim, że jego boski Milan wygroł mecza . Dobry mecz. Kontrowersja, 2metrowe spalone, płaczący Żeluś i Pippa strzelający dwie bramy. Dziady górą .
-
DmC Devil May Cry
Komiks fpytę . Przeszedłem ostatnio Enslaved i...matrwię się, że nowe DMC podzieli los poprzedniczek - ładny design, wyrazistość bohaterów i nic poza tym. Heavenly Sword w temacie grywalności miał o wiele więcej do powiedzenia niż taki Enslaved, a mimo to też bez fajerwerków. I jak tu wierzyć w reboot DMC??
-
W co teraz grasz?
Darksiders - nie wiem jak mogłem się zastanawiać nad tą grą. Daje rade na maxa.
-
Dante's Inferno
Umiejętne wykorzystanie otoczenia i bloku. W zanadrzu również jest krzyż, który potrafi z niejednej opresji wybawić. Przeanalizowałem troszkę znaleziska i jest wśród nich kilka, które pozwalają wydatnie podwyższyć zadawane obrażenia. Posiedź chwilkę przy nich i wybierz to co będzie Ci najlepiej odpowiadało, a ogarniesz każdą walkę. Problem miałem z tymi ladacznicami zakichanymi, jednak krzyż potrafi ułatwić wszystko niemal. Ostatni boss przy solidnych counterach i umiejętnym przyłapaniu go w powietrzu nie jest taki ciężki jak słyszałem/czytałem. W ogóle zauważyłem, że łatwiej gra mi się kiedy jest zaimplementowany blok. Znacznie łatwiej na przykład daję sobie radę w DMC Royalguardem niż innym stylem. Te gry gdzie jest blok/counter dają większe pole manewru jeśli chodzi o uszkodzenie przeciwnika. Być może dlatego właśnie nigdy nie skończyłem podstawowej wersji DMC3 na DMD.Co do savepointów zgodzę się w stu procentach - są rozmieszczone źle i zbyt daleko od siebie. Największą ironią jest to, że jak się już do takiego dotrze, to chce się sprawdzić co dalej...
- House MD
-
Enslaved
No sęk w tym, że jest łatwo. Wczoraj skończywszy Normal zapodałem od razu Hard i idzie strasznie szybko. Jeśli wie się gdzie stanąć by zrobić jak największe skupisko mechów, wyciąga się pałę (?) i jednym strzałem można powalić wszystko co się rusza. Gierka zacna, ale mechanika troszkę zawodzi moim zdaniem. Sekwencje skakane więcej się obserwuje niż przechodzi.
-
Enslaved: Odyssey to the West
Trofea niespecjalnie trudne, ale nie można się było spodziewać wiele po NT w tym temacie. Gra sama w sobie jest lepsza niż puchary.
-
Uncharted 2: Among Thieves
O kurcze...porównujecie sex appeal renderowanych lasek . Dobreee!! Wolałbym raczej pograć jakąś przeciętniarą a'la Pippi Langstrumpf niż laską z nienaturalnie kształtnymi pośladkami.
-
Medialny szum
Nie poddaję się hypowi, nie czytam, nie mam pretensji do tych co czytają na temat gry przed premierą, nie analizuję zakończenia przed zakończeniem, opieram sie wszelkim pokusom i gram tylko w to co czuję, że mi się spodoba. Migdy nie słucham/podążam za tym co mówią inni o danej grze. Dla mnie tak zwany medialny szum nie istnieje.
-
Enslaved
Skończyłem dziś grę. Wrażenia pozytywne, bardziej gra w film niż szpil video, ale tak czy owak fajnie się poznawało perypetie głównych bohaterów. Niestety po wynikach sprzedaży nie wróżę przyszłości sequelowi, a szkoda, bo przy odrobinie samozaparcia i pomysłowości można by wyeliminować błędy obecnej odsłony i zapodać naprawdę solidne giercowanie. Ins ma niestety rację - mechanika w tej grze nie jest taka jakiej się oczekuje od softu w 21szym wieku. Nawet w HS gdzie sterowanie też drażniło czasami było to rozwiązane zdziebko lepiej. Nie dyskwalifikuję Enslaved jednak, przyjemne cioranie to w tych czasach dla mnie konieczność, a przy tej grze zrelaksowałem się (pipi).itnie.
- Enslaved
-
Dante's Inferno
Generalnie brakuje bossów jako takich bo .
-
Enslaved
A mój komentarz odnosił się do tego co napisał Zwyrol :biggrin:. Pisaliśmy nasze posty w tym samym czasie, zdaje się. Piszesz, że wmawiałeś sobie, że to będzie świetna gra. Hype nigdy jeszcze nie pokrył się z oczekiwaniami w stosunku do jakiejś gry. Nie wchodziłem do tego tematu ani razu póki nie dopadłem gry. Nie oglądałem filmików, nie widziałem teaserów. Nic. Dlatego pewnie tak dobrze się bawię z tym tytułem. Ale masz rację - ta gra ma braki i przez niektórych może zostać okrzyknięta przeciętniakiem.
-
Enslaved
Poważnie? A ja myślałem, żeby właśnie Enslaved wymienić za Castlevanię. Jeśli chodzi zaś o długość gry, nie wiem ile jeszcze mi zostało, ale mi się troszkę dłuży. Może dlatego, że nie gram z gęstą częstotliwością ostatnio. Zaglądam też w każdy zakamarek. Z innej beczki. Czy Wam również konsola tak wyje podczas gry?
-
Najbardziej zapadające w pamięć sceny z gier
Silent Hill 3 i moment, w którym
-
Enslaved
Jak zwykle u NT, plastyka cutscenek i mimika twarzy rozwalają. Gierka jest naprawdę ładna, lokacje mogą się wydawać podobne i monotematyczne, ale w ostatecznym rozrachunku nie zwraca się na to uwagi. Przynajmniej ja nie mam tego problemu. A jeśli mowa o problemach to... Koniec końców można się przy niej nieźle zabawić, a schematy i tendencje z gier video potraktować in plus zamiast marudzić, że to wszystko już było.
-
Enslaved
Kupiłem Enslaved za 157 z wliczona przesyłką choć broniłem się przed tą grą jak mogłem. Za tą cenę jednak musiałem się skusić. Ogólny feeling gry jest całkiem przyjemny choć sterowanie lekko wpienia. Skoki? Niebardzo czuję, że ja to robię. Combat może być choć za bardzo to się w NT nie wysilili. Wygląd na plus. EDIT Po czterech chapterach mogę stwierdzić, że nie jest źle. To co wspomniałem wcześniej - skakanie wykonuje za nas konsola a walki bywają strasznie jednostajne, ale klimacik, otoczka i cała przygoda sprawia, że moja druga połówka się do mnie nie odzywa i sama zajmuje się synkiem :tongue:.
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
- God of War 3
Pod koniec gry jest tyle skrzyń do podświetlenia głową Heliosa, że spokojnie wystarczy na wszystkie bronie, jak napisał Kwadrat. A jeśli chodzi o Zeusa to należy trzymać go na dystans. Walka dość nudna i schematyczna. W moim przypadku kolo "utknął" w dolnym prawym rogu co zbiegło się do odbijania jego projectili przez 15 minut :confused:. Mowa o Chaos'ie rzecz jasna. Na pozostałych poziomach nie opłaca się nawet upgradować żywota. - God of War 3