Treść opublikowana przez Yap
-
Ninja Gaiden 2
Można również stanąć w przejściu jednej z jaskiń i ładować zwykłe UT kosą. Jeśli dobrze wyczujesz timing i puścisz Y w odpowiednim momencie to zabiera się sporo energii. Tani sposób, ale skuteczny.
-
Strategie NG II
Zedonius...kolo potrafi napsuć tyle krwi, że bania mała. Generalnie używaj jak najwięcej dashy (blok+kierunek). Na początku omijaj fireballe skokami w lewo lub w prawo. Jak tylko kolo wykona tąpnięcie wprost na Twoją głowę zrób unik (będziesz przez ułamek sekundy nietykalny więc nie dostaniesz damage'u), wtedy trzymaj się bardzo blisko niego i: - rób uniki przed jego chwytami w prawo, powinien dać Ci czas na wyprowadzenie comba XYY Lunarem, bądź też XYY kosą. Jeśli będzie powtarzał ten ruch cały czas to dasz radę, jeśli nie...to unikaj jego ataków dalej i powtarzaj to o czym napisałem wcześniej. - możesz również spróbować zaatakować go dashem z miecza co czasem sprawia, że bossowie są na moment otumanieni. Wtedy bardzo szybko zmieniasz na Vigoorian Flails i wykonujesz combo XX do znudzenia. Kolo nic Ci nie zrobi. Obczaj walkę z Zedoniusem na YouTube. Jest tam masa przykładów.
-
Co męczycie na kompie
Tomb Raider II Gold - zacne są pierwsze Tomby
-
The Prodigy
Ze wszystkich dostępnych siedmiu kawałków Omen wydaje się być najlepszy, ale Invaders Must Die, Word's on Fire i Mescaline tyż dają radę. Płytka zapowiada się niesamowicie.
-
Co meczysz obecnie na PSP
Loco Roco II
-
Ninja Gaiden 2
Na koniec szóstego chapter'a będziesz już smigał Scyth'em. Co do 100GS to właśnie tak powinno być, ale nie pamiętam jak było w moim przypadku.
-
W co AKTUALNIE gracie?
Subsistance - przekozacka gra .
-
Ninja Gaiden 2
Moim skromnym zdaniem nie powstanie już tak dobra gra jak NGB. Szczerze powiedziawszy nie warto nawet porównywać. NGII jest nastawiony na poziom trudności (nie oszukujmy się - poziom MN jest trudniejszy niż w NGB) i widowiskowość...która niestety ogranicza się do oglądania "przerywników" po załadowaniu UT, które są zdziebko przydługie jak na mój gust. Przekonałem się do NGII pod względem grywalności i widowiskowości właśnie bo jednak można młyńce niesłychane wyczyniać, ale zbalansowanie tej gry jest marne. Po kiego np. umieszczono jelly fish na poziomie MN gdzie tylko w chapterze 9ym i 12ym coś dają. Reszta służy nadwyrężeniu kciuka aż odpadnie. Nie dają karmy, stanowią tylko i wyłącznie przeszkadzajkę...i tyle. Wolę raczej wyłączyć licznik i wynajdywać nowe sposoby na przeciwników. A tych jest mnóstwo. ...będę trzymał jednak za Ciebie kciuki. Napisz który byś był po nabiciu tych 60u baniek, i który z Polaków, bo to istotne. Ja nie mam Live'a by to sprawdzić.
-
Ninja Gaiden 2
Szczerze? Bierz co Ci gra daje. Po update'cie nie można już bezkarnie nabijać karmy przy jelly fishach w chapter'ze 9tym (chyba że najpierw wykasujesz update, a po nawaleniu chorych ilości punktów znów go zainstalujesz), ale tak czy owak system score'ingu jest tak pochlapany, że mi się odechciało po drugim przejściu gry. Powinny były wrócić limity czasowe. Mimo wszystko podbijały dynamikę starć przy biciu karmy.
-
Ninja Gaiden 2
Nnnno to gratulacje . 60 baniek powinieneś zrobić bez bólu. W 13tym chapterze np. jest miejsce gdzie pojawiają się kanonierzy. Nieopodal leży kolo ze strzałami. Walnij z łuku w jednego gościa (najlepiej urywając mu nogę) i naparzaj z łuku ładując TYLKO pierwszy poziom UT. Można tak do znudzenia. Jakimś dziwnym sposobem nie giną. Ja wlepiłem kolesiowi ze 30 strzał i dalej się czołgał (30x2000=.....). ToV'y przechodź tylko na zmęczenie ich. Jest cała masa lokacji gdzie można ubić taką kasę, że bania mała. Będę śledził Twoje poczynania :peace: . P.S. Zdajesz sobie mam nadzieję sprawę, że się zanudzisz na śmierć...
-
Ninja Gaiden 2
Rozumiem Cię. Myślałem, że wyjdę z siebie kiedy ja się za niego brałem. Pewnie polegniesz jeszcze nie raz bo Gigabitch jest chyba najtrudniejszym bossem w grze dlatego napisałem Tobie o 360UT Lunarem bo jest bardzo przydatne przy każdym ataku "dżdżownicy". Zadaje niezły damage, no i jesteś nietykalny. Nie poddawaj się. Jeśli masz Fire Ninpo to nawalaj ile tylko możesz. Nie żałuj sobie.
-
Ninja Gaiden 2
Również się na początku zniechęciłem Luck, ale po paru przejściach, znalezieniu/obczajeniu taktyk na poszczególnych wrogów jest już w miarę ok. Ta gra się różni tym, że tu grasz dla przejścia, a nie dla widowiskowości czy karmy. Troszkę inne podejście i jest całkiem cool. Na deser zostawiłem sobie MN DS run i będzie calak. Postaram się nie upgrade'ować life bar'u.
-
Pro Evolution Soccer 2009
Jak to jest, że 70% bramek, które tracę są po rzutach rożnych? Można się przed tym jakoś bronić? I dlaczego zawsze tracę bramki zaraz po zdobyciu gola?? O so chosi??
-
Głosowanie na grę roku 2008 do PSX Extreme
Z ciężkim sercem, ale...Ninja Gaiden II...
-
Ninja Gaiden
http://pl.youtube.com/watch?v=OPQCkgTv-lw&...ec-HM-fresh+div Mueheheheheeeeee
-
Poradnik Extreme #12
Podoba mi się ta odsłona. Bardzo zależało mi na tipsach związanych z PES2009 i proszę - są. Opisy są takie jak powinny - pozostawiające troszkę do zrobienia samemu. M@jk nieźle streścił NGII, choć pominął masę rozwiązań walk z Bossami no i...Lunar osłabiony względem NG(B)?? Ta broń jest najbardziej uniwersalną bronią w grze. Można nią wszystko. Mimo tego uważam, że jest dobrze bo przynajmniej można się z czymś nie zgodzić. Generalnie wyszło na plus.
-
Ninja Gaiden 2
W Black'u coś takiego nie miało miejsca. Owszem, były i są bugi, ale żeby aż tak? Cioram sobie teraz w najlepsze odkrywając każdą broń na nowo robiąc achievy za przejście gry poszczególnymi broniami. Mam za sobą Tonfę, Kusarigamę, a teraz męczę katany. Wszystko robię na Acolyte, ale kurcze najłatwiej jest właśnie dwoma mieczami. Najlepsze zaś ciosy mają jak na razie "pałeczki". Podbicie przeciwnika do góry i wbicie go kolanami w ziemię daje radę na maxa. Świetny cios .
-
Ninja Gaiden 2
Być może trafiłeś go "trzykrotnie" jednym strzałem. Zdarzało się to już wcześniej, ale nie na tyle często by było to powszechnie uważane za bug...ale moim zdaniem nim jest. Ja ostatnio "zgubiłem" tego bossa i biegałem po czarnej planszy by na końcu spaść w przepaść bez dna. Ehhh, tak to jest jak się śpieszy z wydaniem gry.
-
Ninja Gaiden 2
Kusari-Gama - zajefajna broń. Ma świetne dropy (ten z dźwignięciem przeciwnika na plecy i wbiciem go w ziemię daje radę najbardziej), zagarnia strasznie dużo przez co jest łatwo wykańczać wrogów za pomocą OT. Gra mi sie tą bronią świetnie.
-
Ninja Gaiden
Skończyłem dziś chapter 8 (9 441 530). 25 baniek to właśnie mój cel. Muszę bardzo uważnie planować każdy krok i esencję. Zdam raport po każdym rozdziale.
-
Ninja Gaiden
To już pewne - staram się o drugi (oficjalnie) wynik na świecie na Master Ninja. Jak na razie idzie wszystko po mojej myśli.
-
Ninja Gaiden 2
System scoringu w tej grze nie istnieje. Nawet jeśli jest ten update niwelujący niektóre gitch'e. NGB jest grą lepszą i moim zdaniem nie ma nawet sensu ich porównywać. Generalnie powinno być odwrotnie. Ja przechodząc NGII za pierwszym razem miałem wrażenie, że jest co raz łatwiej (poza paroma przypadkami). A im wyższy poziom trudności tym lepiej sobie radzisz. No tak to w moim przypadku wygląda. No, widziałem. Jest ich kilka...niestety.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
The Wackness - fajne to to (Ben Kingsley daje radę) Lower Learning - można obejrzeć...choćby dla samej Longorii
-
Ninja Gaiden 2
Tak jest - Lunar sprawdza się na nich najlepiej. Jest szybki, oba rodzaje UT miażdżą, no i ma bardzo prostą Izunę. Zacząłem Master Ninja na nowo z zamiarem przejścia wszystkich ToVów i rozpłatania każdego przeciwnika w grze. Bez pomijania najmniejszego starcia. Ale to tak tylko z doskoku bo skończę w wariatkowie .
-
Ninja Gaiden 2
Grasz na Mentorze tak? Rozwalasz szkieletorka (z tego co wiem nie możesz się save'ować po tej walce, ale nie próbowałem nigdy wracać), idziesz do góry, aplikujesz szpony zaraz po tym jak rozwalisz Gajas, następnie wabisz skorpiony do wyjścia. Nie wiedzieć czemu dreptają w pewnym momencie w miejscu (w korytarzu) i możesz spokojnie ładować UT szponami. Cofasz się i powtarzasz. Niektóre będą szły sklepieniem korytarza więc zapodajesz shurikeny. Te akurat mogą wyjść z korytarza, ale powinieneś mieć sporo czasu na naładowanie UT. Skorpionów jest mnóstwo, korytarzy bodajże trzy. W dalszej części będziesz musiał być troszkę szybszy i już cofać się troszkę dalej bo tym razem maluchy już się nie zatrzymują na niewidzialnej ścianie. Cały etap po bossie jest nudny i monotonny, a im wyższy poziom trudności tym nudniej i dłużej.