Skocz do zawartości

Yap

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yap

  1. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Zwolnienia w tej grze są największym felerem odpychającym mnie od niej. Schody są o tyle denerwujące, że kiedy chce się zrobić on-landing charge'a zazwyczaj Ryu macha kosą w powietrzu. Brak wyczucia kiedy wyląduje po prostu. Zwolnienia przy większej rozróbie rozwalają tempo na cacy.
  2. Yap odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w PS2
    Jestem w trakcie (po rozwaleniu Barbarian Kinga, mam teraz walczyć z "ujeżdżanymi" cyklopami). Zgłoszę się . Endurance Run...najbardziej wymagający moment zdaje się. Z dobrą taktyką i młotem można sobie jednak poradzić. Mam nadzieję, że nie będę próbował 25 razy . Ta cyferka w avie to rok urodzenia? Ja grając w GoW'a czy inne tytuły mam polane jak dziecko...I NIE WSTYDZę SIę TEGO GOD DAMN IT!!!!!!!!!!!!! Dwójeczka daje radę na maxa. Nawet teraz po dwóch latach potrafię wrócić do niej i próbować pchnąć Titana. A zatrzymałem się na Tezeuszu w zeszłym roku .
  3. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Czyli potwierdziłeś, że jest najprostszym bossem w grze. Nie zrobić go no hurt to grzech . Problemem mogą być wilkołaczki zaraz po nim...
  4. Yap odpowiedział(a) na tukan odpowiedź w temacie w Rock
    Nic ciekawego. Maxio zatrzymał się jakiś czas temu, a bez pomysłów niewiele się zdziała.
  5. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Nie lepiej czasem 360UT1 Lunarem robić? Zabija przeciwnika na miejscu i paradoksalnie lepiej moim zdaniem właśnie ładować pierwszy level niż drugi. Jeśli w pole rażenia UT dostanie się 2/3 kolesi to pozamiatane. Należy tylko uważać na mięso, którym rzucają wilkołaki. Na Mentorze podarowałem sobie jedynie pierwszy ToV bo nie chciało mi się użerać z wbitymi we mnie 6oma ESami. Reszta jest do pchnięcia, a co niektóre nawet wręcz do przepłynięcia przez nie...od momentu kiedy ma się już kosę .
  6. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jestem właśnie w jedenastym chapterze i ile muszę się nawściekać, żeby się otrzepać z explosive shurikens to bania mała. BTW. Rex o so chosi z tym trikiem przy walkach z Rasetsu? Robię dokładnie tak jak jest na filmiku, ale jakoś nie mogą mnie przepchnąć przez tą szczelinę. Próbowałem rozwalić ich na pałę i prawie mi wyszło, ale za dużo projectaili przyjąłem na klatę. Zdaje się, że sobie podaruję i jednak zastosuję ten myk...byle działał.
  7. Yap odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Ciężki klimat z mnóstwem zręcznościówki i bossów a'la madafaka - to mi się marzy. Im mniej klimatu z jedynki tym lepiej. W końcu widzę, że książę to rozbójnik i ciemny typek w poszarpanym odzieniu. I tak ma być. Bajkowości i pici.polowatości mówię stanowcze nie. Niech uderzy cięższy klimat, bossowie a'la madafaka i laska z nietuzinkową osobowością. O!
  8. Yap odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w PS2
    Zobaczyć a powtórzyć to różnica. Poza tym Shinobier jest poza wszelką klasyfikacją. Wszystko czego się tyka jest rozkminione na cacy. Powolutku prę naprzód bo z młotem jest już troszkę lżej.
  9. Yap odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w PS2
    Nie, mam drugi lvl ostrzy, life i magic podbite o jeden zestaw Gorgon Eyes i Fenix Feather. Cieszę się z każdego zaliczonego starcia na Titan'ie. Oglądałem filmiki kozaków i nie wiem jak oni do tego doszli, że ukończyli swoje NURy.
  10. Yap odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w PS2
    Rozkminiłem dziś Barbarian King'a. Dobrze, że check point jest po pierwszej fazie walki bo chyba bym się pociął gdybym miał cały czas powtarzać jedno i to samo. Teraz mam już młot i spokojnie spamuję sobie skok + L1 + :triangle: . Gierka zaczyna nabierać uroku kiedy coś wychodzi.
  11. Yap odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w PS2
    Dziś w końcu po wielu próbach pchnąłem Tezeusza. Stanąłem teraz na konnym barbarzyńcy i nie wiem jak się za niego zabrać w momencie kiedy urośnie. No cóż, kolejny miesiąc prób. Na tytanie gra się znacznie ciekawiej.
  12. Yap odpowiedział(a) na KOMODO odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Dziś odpaliłem sobie tylko na chwilkę...i skończyłem pierwszą płytę . Ta gra nawet po tylu latach potrafi wciągnąć jak nic. Ponadczasowość niemal absolutna.
  13. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Zassiesz esencję po wylądowaniu i przytrzymaniu Yka. Tzw. instant charge.
  14. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ok. Stoisz, kręcisz gałą (niekoniecznie pełny obrót) i wciskasz Y (przytrzymujesz ). Ot i cała filozofia. Rzecz jasna musisz mieć broń, która posiada w swoim wachlarzu ruchów ten manewr i musi być zupgrejdowana co najmniej na drugi lvl. Jest jeszcze możliwość (pisałem o tym wcześniej) zrobienia tzw. on-landing charge czyli podczas skoku kręcisz gałką i tuz przed wylądowaniem wciskasz Y.
  15. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Rozumiem, że masz kosę. Ja rozwaliłem go tak: stanąłem sobie w przejściu (ale nie na tyle, żeby Cię sięgnął) i ładowałem UT, w odpowiednim momencie puszczałem )BARDZO WAżNY JEST TIMING!!!) i odskakiwałem do tyłu. Bardzo szybka walka i nie traci się energii. Rex pisał coś o Lunarze lecz w moim przypadku się nie sprawdził. Robiąc 360UT Ryu wychodził z sekwencją za pomieszczenie, w którym sie schowałem i w konsekwencji robalek mnie zjadał na przekąskę. Pchnąłem kolejny test. Drażniące strasznie były latające smoki, ale uporałem się najpierw właśnie z nimi i dalej to już spacerek. Nie ładowałem pełnego UT Lunarem tylko pierwszy poziom, który zabija smoka na miejscu. Uniki przed fireball'ami, UT1 i znów to samo. W momencie kiedy pozbyłem się żółtych kreatur zmieniłem broń na Scythe i pojechałem z robotami jak z pier.dołami. Jeśli wyskakują dwie skrzynki dobrze jest wyekwipować Lunara lub Flails'y. W jednej z nich mogą być rybki, a nie ma nic bardziej denerwującego niż zgon po zaliczeniu ToV'a. Mam troszkę pod górkę bo przechodzę je po raz pierwszy i dopiero na Mentorze. Jedynym, z którym nie chciałem się użerać to pierwszy. Darowałem sobie. Pytanko: czy ja coś przeoczyłem, czy po walce z tym robalem w ch9 jest jakiś ToV ? Właśnie wyczytałem w poradniku Marka.
  16. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ha! Bio Culke jak zwykle w formie. Jest gdzieś również jego vid gdzie rozwala tego sub-bossa z 3ego chyba chapter'a również nohurt. Kilka razy doradzał mi przy KRach. Uwielbiałem oglądać jego wypociny z Black'a. Holendrzy mają grupkę całkiem dobrych zawodników. Hmm, wydaje się być prosty c'nie ? Trzeba mieć na względzie wszystko co pokazuje. Nawet przy biciu gry na PotM. Dziś go pchnąłem, ale ile się nawściekałem...XXYY Lunarem jak zwykle się sprawdziło znakomicie. Testy z kosą są bez większego bólu do przejścia. Denerwował mnie tylko ToV w 8mym chapter'ze. Czerwone smoki krzyżowały troszkę moje plany. Jestem teraz w podziemiach i walczę z tym przerośniętym robalem. Na PotW kolo był prosty do bólu, ale na Mentorze nie potrafię już spamować UT. 360UT Lunarem wyrzuca Ryu z jamy i kolo mnie łapie...po sprawie. Jest jeszcze Kusari-Gama, ale ona nie robi takiego damage'u jak Lunar. Spróbuję jeszcze dziś kosą.
  17. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ćśśśśśś...wszystko jest w drodze. Nie zapeszajmy, ale idzie świetnie . EOT
  18. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Mieliście rację, Volf jest śmiesznie prosty. Już ci kolesie po nim więcej problemów mi przysporzyli bo rzucali kawałkami swoich pobratymców. Generalnie z Lunarem wszystko przebiega spokojnie i przyjemnie. Dziwią mnie troszkę takie rozbieżności w poziomie trudności rozwałki bossów. Wodny smok prócz tego, że nie potrafię sterować Ryu jak jest w wodzie, był znacznie trudniejszy. No nic. Lunar rozwala wszystko na swej drodze i rozgania hordy aż miło. Szczególnie 360UT1. Miażdży...
  19. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Dla nie bez różnicy, ale wybiorę następnym razem automat dla czystej wygody. Prędkości zbytnio nie lubię, do automatycznej skrzyni zdążyłem się przyzwyczaić i rozleniwić na tyle, żeby jednak nie musieć machać drągiem w mieście.
  20. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jakiś dobry sposób na 3ci ToV hmm? Bo już mam pomału dosyć. Mam na myśli ten przed walką z wodnym smoczkiem.
  21. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Generalnie należy wykorzystywać wszystko co się ma. W każdej odsłonie NG są tzw. hiding spots więc nie ma się co partolić i je wykorzystywać.
  22. Yap odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w Subforum PESa
    Ta...najlepsze są jednak akcje gdzie chcesz zrobić jednak wślizg, a robi go kolo którego nawet na ekranie nie ma. To samo jest w 2008mce. To dopiero żenada. I te porypane zatrzymywanie się po prostopadłym podaniu. Ehhh...
  23. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    To ninpo, o którym piszesz, jest dobre na szybkie zbijanie energii bossów. Ma podobne zastosowanie niczym Firewheels w NGB. Mianowicie: jeśli jesteś w trakcie rozwałki bossa i załączysz to ninpo to w połączeniu z combem powinno zabrać kolesiowi baaardzo dużo life'u. Dziś sobie troszkę pograłem i rozwaliłem Alexei'a za pierwszym razem. Zupgrade'owałem Lunara na 3ci level i combo XXYY dokonało bardzo szybkiej destrukcji koziołka. Można bez problemu pchnąć kolesia bez używania ziółek, ale nie miałem już dziś cierpliwości się z nim partolić. Fakt faktem, Lunar bardzo dużo ułatwia. Nie wiem czy macie to samo odczucie, ale Izuna Drop właśnie tą bronią potrafi być trudna. C1Rex, to nie jest komentarz skierowany do Ciebie .
  24. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Lubię NGII, ale nie mam takiego piźd^$elca na jego punkcie jak w przypadku NGB. Są naprawdę ciekawe rozwiązania, coś co wydawało się abstrakcyjne i nie do przejścia okazuje się być łatwiejsze niż się myśli, bossowie są jak to na NG przystało trudni...tylko jakoś nie ma się ochoty użerać z projectile'ami. Tego jest zdecydowanie za dużo w porównaniu do starć bezpośrednich. Można to było lepiej wyważyć.
  25. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    360UT to nic innego jak zakręcenie lewej gałki o 360 stopni i wciśnięcie Yka. Później, w zależności który stopień UT zdążysz naładować, numerujesz je 1 lub 2...i tyle. Tzw. on-landing charge to natychmiastowe wciśnięcie Yka jeszcze przed lądowaniem (np. po skoku, ważny jest timing). W zależności od tego jaką esencję mamy koło siebie można wykonać tzw. instant UT, czyli natychmiastowe naładowanie UT zaraz po wykonaniu on-landing charge (można również wykonać wersję 360, czyli jeszcze przed lądowaniem zakręcamy gałą i wciskamy Y). Szczerze? Uczcie się tych technik.