Skocz do zawartości

Yap

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yap

  1. Yap odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Darksiders 2 Deathinitive Edition - 20fps’ow? Zaden problem. Tylko u nas ostateczna wersja gry chodzi tak, ze oczy chuy strzela. XSX potezny? Byc moze. Jednak nasza gra zweryfikuje jego moc i kraszuje co godzine przy wiekszej rozpierdusze. Zapewniamy brak udoskonalen, beznadziejna podbitke tekstur i regres wzgledem Warmastered Edition. Have kurva fun!! Pewnie zcalakuje.
  2. Yap odpowiedział(a) na Pupcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    Mi to cale skakanie podobalo sie na tyle, ze czasem na kilka sekund po wyczyszczeniu mapy latalem jak dziki po galeziach bo myslalem, ze caly czas mnie cos sciga. Generalnie przy Eternal szczytowalem co starcie. Czy jest za duzo lub za malo skakania? W dupie to mam.
  3. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Darksiders Warmastered Edition - chciało mi się pobiegać Wojną, więc zabrałem się za nostalgiczny tytuł, który w przeszłości zaskoczył mnie niemiłosiernie. Jako że byłem wtedy blisko calaka postanowiłem tym razem nadrobić tą zaległość. Tą gierkę można podsumować następująco - łatwo i przyjemnie, od początku do końca. Apocalyptic niestety nie różnił się znacząco od normalu. Po prostu wiedząc jakie mody są potrzebne i gdzie ich szukać tworzy ścieżynę do sukcesu bez zgonów, bez frustracji, nawet nerwów, że pasek życia niebezpiecznie spada do koloru czerwonego. Trudny przeciwnik? Oto Chaos Form, które rozpłata go na dwoje? Trudny boss? Uniki czynią cuda. Za dużo ścierwa na ekranie? Oto przepaść/jezioro/urwisko i wierny przyjaciel "pchnięcie mieczem", który skraca walki do minimum. Grając na Apocalyptic wykupiłem tylko te skille, które używałem, żeby przez przypadek nie uruchomić jakiegoś niepożądanego ciosu. Cały czas podbicie do góry, krótkie combo i tak do porzygania. Twardziele natomiast jakimś dziwnym trafem zawsze byli staggerowani przy podstawowym combo co czasem prowadziło do kuriozalnych sytuacji kiedy zakapior nawet ciosu nie wyprowadził. Eksploracja cud miód. Biegałem, zbierałem, znajdywałem. Gierka jest na tyle przejrzysta, że nie potrzebna jest żadna solucja, żadne YT vids. Należy tylko szukać. Jeśli natomiast znalazło się pewien mod do broni to nie potrzebne są nawet skrzynki z pierdolnikami odkrywającymi skrzynie w lokacjach. Przyjemnie, łatwo, szybko. Calak/10
  4. Yap odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Xbox One
    No, majstersztyk. W zasadie nie jestes czlowiekiem i tego sie po Tobie mozna bylo spodziewac, ale przyjemne ogladanko.
  5. Yap odpowiedział(a) na Pupcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    Tak, swietny run, ale jest lepszy. 1:59:50. Ten kolo jest absurdalnie dobry.
  6. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Doom Eternal - wszystko mi sie podobalo. Odczucia mam insze niz kolega wyzej. Procz oczywistych spraw jak wyglad i plynnosc, ktore powinny byc standardem, calosc stanowi kwintesencje gry akcji FPP, tylko czasem przerywanej eksploracja. Zrobilem wszystkie wyzwania, znalazlem wszystkie znajdzki, a mialem przy tym nieziemska radoche. Mechaniki dostepne w grze swietnie weryfikuja design map, ich horyzontalnosc, wertykalnosc i przestrzen. Amunicji jest mnostwo. Caly czas sie kreci pod nogami czasem blokujac odwrot (to jedna z denerwujacych rzeczy). Do tego stopnia, ze pozniej kiedy BFG (zayebista nazwa dla giwery, choc juz wczesniej nazwa byla uzyta w Borderlands 2, choc tam brzmiala PBFG) wchodzi do gry niektore potencjalnie ciezkie starcia sa tylko troche wymagajace. Caly czas trzeba tanczyc, skakac, uzywac boostow i wystajacych ze scian palakow, ale wtedy bron jest juz na tyle podbita, ze perki robia za nas kawal roboty. No i tak sobie lecimy przed siebie radosnie bijac scierwo. Okazjonalnie trafimy na Marauder’a, ale hej - nie wszystko musi byc przyjemnie wymagajace. Po prawdzie jednak, jesli juz odseparuje sie dziada od reszty miesa armatniego to kolo nie stanowi wiekszego wyzwania. Zonglerka bronia jest nieustajaca. RB + prawy analog pracuja caly czas, czasem nie trafi sie w ta giwere, ktora chce wybrac, ale to uroki grania na padzie. Po jakim czasie przestaje to byc uciazliwe. I ta zonglerka wlasnie sprawila, ze ten boss, o ktorym wspomnial wyzej @Shago, padl za pierwszym razem. Mialem wyjasnienie jak i co robic. Snipe mod, rakietnica i super shotty byly w gotowosci i po kilku minutach pinda wybredzila jakis apokaliptyczny belkot. W pewnym momencie nie zorientowalem sie, ze ziemia grzeje stopy po ktoryms ciosie zadanym Khan i bylem bliski zgonu, ale strzal w glowe mobka dal mi tyle zycia i amunicji, zeby wystarczylo na zbicie ochrony i zadanie ostatecznego ciosu. Ostatni boss za trzecim razem padl byl bo nie znalem rozmieszczenia przeciwnikow czy intensywnosci przesiewu. Tutaj kilka razy bylem bliski wyparowania, ale pila i masa stuffu porozrzucanego na ziemi pozwolila utrzymac rozgrywke przy zyciu. Swietna przygoda. Cud, miod, palce lizac. I nie tylko... 9,5/10
  7. Yap odpowiedział(a) na Pupcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    No i nalezy tanczyc, tanczyc i jeszcze raz tanczyc. Czasem amunicja jest pochowana po katach dosc zmyslnie. Jest malo widoczna w zamieszaniu. Nie wspomne rowniez jak istotna jest celnosc i zonglowanie arsenalem. Teraz RB + prawy analog dzialaja non stop. Odpowiedni dobor modow i swiadomosc kogo czym sie atakuje rowniez wplywaja na ilosc posiadanej amunicji.
  8. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Od 43:00 rozpoczyna sie ranking. Jestem pewien, ze wychwycicie moja ksywke. Chinczycy zdominowali w pewnym momencie karma-running. Niejaki Kioyori zrewolucjonizował wszystko co wiemy o graniu na karme. Obecnie najlepszy jest Arab o ksywce Balbaid. Na YT mozna zobaczyc jego karma run, w ktorym ubil...25.7 miliona. Nikomu juz nie bedzie sie chcialo tego pobijac.
  9. Yap odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Ogólne
    Cale szczescie level capa nie podnosza. I tak postacie sa przepakowane z tym co mamy w grze.
  10. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Co wersja GOTY zawiera? Tez myslalem, ze juz czas zaszczycic ta gre moja atencja. I dajcie Moderacjo wiecej „kciuków” do rozdania przycmiona wasza wyrachowana. Zeby z samego ranca borykac sie z tak marginalna kwestia. Nie do pomyslenia.
  11. Yap odpowiedział(a) na Pupcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jestem na piatej misji i podoba mi sie absolutnie wszystko. Mysle co bym zmienil i nie moge dojsc do chocby jednego elementu. Jesli dobrze pokleisz perki giwer, opanujesz oblozenie pada, dynamike rozgrywki i zachowanie w okreslonych sytuacjach nie powinno byc problemu nawet na wyzszych poziomach. Tak sobie to przynajmniej wyobrazam. Nightmare mysle, ze jest do zrobienia biorac pod uwage to, ze teraz juz demony gina bardzo szybko. Najwazniejsze, moim zdaniem, to zainwestowanie w mobilnosc i zycie. Amunicji jest w brud (pod warunkiem, ze sie trafia w cel lub blisko demonow), a nawet jesli brakuje jej w danym momencie to rozprucie jakiejs bestii pila mechaniczna daje wystarczajaco duzo, zeby kontynuowac bitke. Jesli trafie to wiem, ze musze sie odwrocic nie czekajac na eksplozje, a w rezultacie zgon monstrum, tylko szukac kolejnej ofiary majac na uwadze ilosc paliwa, proces odnowy granatu, dash’a czy miotacza plomieni co pozwala na dobranie silniejszego badz mocniejszego przeciwnika. Niby chaos, a trzezwosc nalezy zachowac caly czas. Najbardziej podobaja mi sie opcjonalne jatki (jest ich 6), ktore wymagaja najwiekszego zaangazowania umyslu. Po kilku zgonach planowanie wychodzi znacznie efektywniej. Ogladalem wczoraj speedruny do momentu, w ktorym obecnie jestem w grze. 100% UltraNightmare w 2h . Dwoch kolesi z wiedza absolutna. Wraz ze zdobyciem obrzyna ich mobilnosc wzrastala niesamowicie. Pomijali sekwencje platformowe horyzontalnie i wertykalnie jakby to byl najnizszy poziom trudnosci. Nie znam sie na grze klawierka i myszka, ale oni prezentowali najwysza polke. Polecam. To tylko dwie godziny, a ile pieszczot dla oczu.
  12. Yap odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Mijaj dziada. Ja po ktoryms tam zgonie zognorowalem jego istnienie bo ilez mozna.
  13. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jezu, ja też przechodziłem kilka razy dla tych głupich cheevos'ów. Takie Tonfy czy Kosę jeszcze można zrozumieć, ale reszta? Do dziś misji nie porobiłem mimo iż zakupiłem lata temu. Tam też są jakieś za 200 GS'a, tak?
  14. Yap odpowiedział(a) na KOŁD odpowiedź w temacie w PS4
    Lubie duze przeskoki poziomu trudnosci, ale zaczynac od razu na Survivor’ze raczej bym nie chcial. Nie to, ze Wredziol nie ma racji. Pewnie, ze im trudniej tym lepiej, ale chyba bym zglupial ze zgryzoty gdybym nie wiedzial tego co wiedzialem po Normalu. Na koniec Survivor’a mialem tyle stuffu, ze rozplatalem cala klike Fireflies’ow puszkami z gwozdziami.
  15. Yap odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Doom Eternal - Wchodzi Doom Eternal do swojego biura i mowi:
  16. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Projectile Gaiden 2
  17. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    Widzialem lata temu. Bardzo przyzwoite popoludniowe kino Polsatu.
  18. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    No to jakim kurwa cudem wszyscy sie spuszczają nad tym serialem? Kogo nie zapytam (a pytalem wielu i przez wielu bylem pytany czy juz ogladalem) mowi „O ja pertole! X Files na koksie! Non stop na krawedzi fotela siedzisz! Zapierdalaj do domu i ogladaj!” Kolo X Files to nie stalo. Wiekszosc aktorow, procz szeryfa, mnie wkoorwia. Chyba musze wymienic znajomych. Okolo 60% ich neflixowskich rekomendacji to bol brzucha, dupy i skroni.
  19. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    Zaczalem ogladac Stranger Things z zonka. Z lewej caly czas slysze „Co za goovno. Kiedy to sie w koncu, koorva, skonczy?”, ale caly czas twardo oglada. Ja natomiast sie nudze bezglosnie. Toothless kid jest ok, sceptyk Lucas jest ok, ale ten niby glowny bohater dzieciecy to tak wkoorviajacy gowniarz, ze az strach. Bardziej wpieniajacy niz moj starszy syn, z ktorym ogladalismy wczoraj pierwsze 3 epy. Jezu, co za meczarnia. Malutka z mocami jest w porzo. Ale dlaczego, na Lucyfera, mowia do niej Nastka??? Poyebalo?? Nie mozna po prostu „El”? Oby sie rozkrecilo. Inaczej wracam do stand-up’ow i Jima Jefferies’a.
  20. Yap odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Na Facebooku jakie zwaly moralne do mnie dopadly kiedy naklikalem, ze przeboleje brak rzutu na tylek Mirandy, ale chce miec mozliwosc przyjebania dziennikarce.
  21. Yap odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Tej, ale serio. Im blizej konca tym latwiejsze starcia. Mimo iz sztyletowa pani stanowi jakies tam wyzwanie to jednak swiniobicie daje tyle expa, ze az strach. Tak czy owak - cudna gra. Bezsprzecznie najlepsza gra generacji, sztos i cud magikow z FS.
  22. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    O kurwa, ile tu growego szczescia, sztosiwa i gamingowej milosci.
  23. Yap odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Doom Eternal - jestem koorwa w domu. Tam kolo tego scierwa bedzie moj materac. Za olbrzymim filarem po prawej postawie stolik z czajnikiem, kubkami i cukrem. Szafa na ciuchy bedzie zaraz obok demonicznego oltarza, a lodowka po srodku killroom’u. Murze jakiegos zwierzaka sobie jeszcze zalatwic, ale w sumie tyle tego barachla lata dookola, ze to nie bedzie problem. Na poczatku ktos gada jakies bzdury, cos sie znowu dzieje, demony sie wkoorwily, bla bla bla. Zadna z tych rzeczy nie ma zadnego znaczenie. To co wazne nastepuje kiedy dostajemy giwere w lapska i zaczynamy taniec smierci. Ooo, staje mi jak mysle o cudnej dynamice, szybkosci, calej kierwa masie rzeczy do ogarniecia w trakcie rozpierduchy, itd. A ogarniac trzeba. Chwila nieuwagi, sekuda za dlugo w jednym miejscu i lezymy trupem. Wyglada to mniej wiecej tak: wpadam do killroomu, w trakcie miesistej napyerdalanki ogarniam gdzie lezy jakakolwiek amunicja rownoczesnie starajac sie zabijac koorestwo w sekwencji i przy tym nie zginac, wlasnie naladowal mi sie granat i wiem, ze latajacy pulpet musi dostac nim prosto w paszcze bo mnie wykonczy (przeca wlasnie jestem w trakcie zmiekczania berserkera, ktory szarzuje na mnie non stop i mloci piesciami jak poyebany), tak sie wlasnie dzieje, berserker lezy (a raczej jego szczatki), a tu jeszcze pajakopodobny stworek napieprza do mnie z dzialek na grzbiecie. Groteskowy widok. Tak czy owak skacze, dashuje, nabijam wskazniki melee by w odpowiednim momencie wykorzystac power punch, oszczedzam najmocniejsze ataki na najwiekszych zakapiorow i tak to sie caly czas kreci. Mamy rowniez szanse eksplorowac teren w poszukiwaniu znajdziek przy czym wykonujemy szalone akrobacje i sa one nie mniej dynamiczne i efektowne. Cudo. Lubie dobra fabule w grach, ale wiekszosc gier mojego zycia nie grzeszy najlepsza opowiadana historia. To samo tyczy sie buildow czy umiejetnosci rozwijanych w trakcie gry. Podchodze do tego intuicyjnie czasem nie wykorzystujac niektorych skilli procz tych, o ktorych pamietam lub odkryje przez przypadek. Zdarzy sie, ze przysiedze dluzej przy grze i wtedy wiem o postaci wszystko, ale w grach akcji ucze sie z gry - nie z tutoriali. W Doom Eternal tutorial jest krotki, tresciwy i konieczny. Musisz wykorzystac wszystko co masz, wszystkie umiejetnosci i ogarniac je jak najlepiej, zeby po prostu przezyc. Trzeba czytac ekran, miec na uwadze rodzaj maszkary, ktora nas atakuje, byc swiadomym ktory skill sie laduje, ile mamy amunicji, ktora giwere bedziemy trzymac w lapskach po wcisnieciu LB, itd. Na razie tyle. Kiedy skoncze prawdopodobnie spustom nie bedzie konca.
  24. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja pamietam to inaczej. Glownie platforming tam jest, skakanie jak konik polny, a areny to gora dwie minuty roboty. Poza tym, sa tylko przystankiem w drodze na szczyt. Po glownym trzonie jest jeszcze zawartosc DE, a ta, mimo iz krotka, moze rekompensowac ewentualny niesmak po koncowce.
  25. Yap odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Gralem na padzie Elite. Pod prawa paletka mialem ustawiony atak robotem co ulatwia spamowanie i mozna sie skupic na pracy kamery, ktora czasem potrafi wariowac. Jest to jednak do ogarniecia. Jesli zdecydujesz sie na komplerowanie dungeonow, a warto bo konkretny loot z tego leci czasowki dodaja tone dynamiki i zabawy. Sa dwa dungeony, ktore sa zayebiscie trudne do obskoczenia na czas. Tam tylko skupilem sie na dwoch zadaniach. Oszczedzilem sobie frustracji wielogodzinnej nauki na pamiec. Z reszta sam zobaczysz.