-
Postów
4 441 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Yap
-
Nie no, nie bylo tak zle. Poradziles sobie po swojemu, kilka zgonow spowodowalo, ze wyciagnales wnioski. Caly czas uwazam, ze druga faza jest prostsza, ale ja to mialem problemy z innymi, uwazanymi za latwiejszych, bossami. Wielu ludzi do dzis sie z nim nie uporali.
-
Jak z psiakiem Ci poszło? Mówi się, że jest najtrudniejszy w grze choć ja nie mogę się zaliczać do tej grupy.
-
Jeszcze nie. Kolejna czasowka? Wyskocze chyba przez okno.
-
Im dalej w las tym lepsze misje, albo ja jestem już tak wymęczony pobocznymi, że każdą inność traktuję jako świeży powiew. Nie mogę jednak polubić tego całego rozwoju bazy. Wkoorwia mnie też niesamowicie, że masa żołdaków, których w trudzie i znoju naganiałem do współpracy Quiet jest cały czas moim numero uno choć z nią misje to raczej spacerek. No nic, lecę wy.j.ebać kilku koleci balonem w przestworza. O platynie nie może być mowy, ale chcę ten dopasiony tranquilizer gun. Ot, mały cel.
-
Kurtła ma chyba spuchniete jadra, ze tak szeroko nogi rozstawia. No ale Messi robi roznice wiec moze jednak nic mu nie jest. Kuźwa...co ten Vidal?
-
Heh, juz tona. Lubie Barce, ale chcialbym choc troche napiecia w tym meczu.
-
Do BS Beast podchodzilem z piec razy z pomagierem. Szosty raz juz bez i...padla bycz. Masz podpalke do ostrza? Ogien pomoze.
-
Ale chlopie!! Ile Ty soczystych i niezbednych koorew zes przeoczyl. Ile checi wybicia i zbeszczeszczenia zwlok niewiniatek Cie ominelo. Ile prob samobojczych ze slowami ‚yebac tego bossa’ zaraz przed zezarciem garsci trutki na szczury. Ile zyczen smierci pod adresem rodziny, przyjaciol i losowych przechodniow. Ile ominelo Cie checi mordu, zniszczenia i wizji swiata we krwi i ogniu... Dlaczego az tak podpakowales postac nie zrozumiem juz nigdy...
-
Lubie telefony Apple’a, ale ta filozofia ‚wszystko za kase’ mnie irytuje. Rozumiem, ale irytuje. No nic, pokombinuje i przesledze luki systemowe. Przeciez nie bede bulil za dzwonki kutwa.
-
Odzyskanie konta tylko za kase? Haslo nie moze byc zle. Pamietam wszystkie jakie mam, ale z dnia na dzien przestalo dzialac. Kazdorazowo odblokowanie konta konczy sie wklepaniem hasla i kolejnym blokiem bo tel go nie rozpoznaje. Pytanie drugie. Chce darmowe dzwonki. Jak je wgrac?
-
Zrobilem 22% i minus najwiekszy to powtarzalnosc. Drugi minus to to glupie morale. Kojima naprawde myslal, ze ciagle powroty do bazy to fajny patent? Trzeci minus, drop zone trzy kilometry od celu misji. Ehhh, Hideo, zrobiles trojke, trzeba bylo sie jej trzymac. Nie pogardzilbym MGSowym MGSem. 5tka nie jest zla, ale poszlo to wszystko w nie ten teges kierunku.
-
Zagralbym sobie w PsiOps. Pamietam, ze na PS2 bawilem sie calkiem zdrowo. Procz tego znow mam chcice na Borderlands 2, ale nie chce mi sie przechodzic wszystkiego az do OP8 na PS4. Zaczekam na X1X
-
Łał! Soul Blade, RE4, DMC i...to by było na tyle. Pierwsze kroki vs stawiałem właśnie w Soul Blade. Grałem Sophitią, która nie była może najlepszym wyborem, ale za to kręcenie karków udami i rzuty przeciwnikiem o glebę zaraz po tym to była rewelka. Koleś grał Li Longiem (nie było na niego mocnych), inny Taki, a jeszcze inny Sigim. Po kilku niepowodzeniach potrafili w akcie furii wyłączać konsolę w pół starcia.
-
Wlasnie ogladam The Fate of the Furious...ku.rwa jaka komedia . Te twisty. Te dialogi. Ta rodzina. Te filmy zawsze byly glupie lecz zeby az tak?
-
Najistotniejsze obserwacje sa nastepujace: Muller to najbrzydszy pilkarz swiata, a brodaty Messi przebil ilustamletnia niemoc przeciwko Chelsea. Mecz na Stamford ciekawszy mimo mniejszej ilosci bramek, ale te slupki Williana to miod. Dobrze sie prezentowali pilkarze Chelsea, ale takich prezentow Barca nie zwykla oddawac. W Barcelonie bedxie sie dzialo. Bawarczycy juz pozamiatali swiezy grob Besiktasu. Niech nabijaja sobie statystyki.
-
Jedynka jest po prostu mocniejsza. Z trójki pamiętam szybkość i tańce. Nie żeby to było złe, bo milionslash Agni&Rudrą śni mi się do dziś i w ogóle wykorzystanie broni w trójce to piękna sprawa, ale pył zamiast posoki to jakoś tak...DMC1, Dante ze swoim HHHHA! i tąpnięciu mu towarzyszącemu, bryzgająca krew i ryki bestii to jednak lepsze łajno.
-
Nnno nie wiem. Konkurs wsadow byl tak ekscytujacy, ze obudzilem sie na sam koniec. Za to 3point shootout wygral ten, ktory mial wygrac. Moj faworyt, ulubieniec i kolo, ktory bardzo chcialbym by cieszyl sie z co najmniej jednej mistrzowskiej obraczki. Im szybciej tym lepiej.
-
The Founder - o czleku, ktory zostal oczarowany przez braci MacDonald, ich milosci i pozniejszym rozpadzie zwiazku. Napiecie po rozwodzie doprowadza do ekspansji marki stworzonej przez braci, a oni sami popadaja w milosny marazm co zas prowadzi do upadku ich budki z hamburgerami. Moral jest taki, ze uzywam instytucji, o ktorej jest ten film, jako miejskiej latryny. ...a jednak maja miliony klyentow.
-
Egzakli. Jedynka klimatem (poza sentencjami Dante'go) miażdży dżondra. Czuć siłę zadawanych ciosów. Jedynka nie jest tak szybka i dynamiczna jak dwójka czy trójka, ale jest na pewno lepsza pod kątem gameplayu. Takie jest moje odczucie. Czwórka to takie the best of.
-
Plus poszedł przede wszystkim za zakup, ale okładka nieskalana pierdołami tylko podsyca jego należność.
-
Ratchet & Clank (Remake) - pierwszy tytuł na Prosiaku zobowiazuje, a platynka to taki spacerek troche. Jesli ktos splatynowal oryginalna trylogie nie bedzie sie tutaj przemeczal. No i na koniec - tak sie robi remake’i. Platyna 2/10 Uncharted: The Lost Legacy - kurcze, nie wiedzialem, ze bede sie tak dobrze bawil. Lekko sie martwilem, ze dobicie do platyny bedzie mialo jakies dick trofki, ale procz jednej czasowki wszystko szlo zrobic na jedna/dwie proby. Platyna 4/10 Bloodborne GOTY - zayebistosc tej gry lekko mnie zaskoczyla. Uwielbiam From Software i to co sie z nich wykluwa wiec nie powinienem byl byc w ogole przytloczony tym jak Bloodborne na mnie wplynelo. Od poczatku do konca platyny moje spocone lapska szatkowaly maszkary, kluly swiniaki w tylek, przelewaly hektolitry krwi, a kiedy juz najcenniejszy dzbanek pekl chcialem tylko grac dalej. Fakt, kielichy potrafia byc nuzace w pewnym momencie poprzez powtarzajace sie w kolko lokacje, ale ciezcy i wymagajacy bossowie wynagradzaja to w jakims stopniu. Miód, bita smietana i fajerwerki. Platyna 7,5/10 bo jednak trzeba sie napocic, ale jesli ktos zna specyfike i mechanike gier od FS to te 7,5 ma wiecej sensu. Tak mysle...
-
Wade znów w Miami za któryś tam pick w którejś tam rundzie. Ale co ci Cavs to ja nawet
-
Ben to jest przyszłość. On i Tatum tak mi imponują w tym sezonie, że straciłem niemal kompletnie zainteresowanie gwiazdami na rzecz tych dwóch grajków. Jak się ich ogląda...mmmm.
-
Nie widzialem zadnego zwiastuna, nawet jednej scenki. Nic. Nie lubie psuc sobie zaskoczenia. Recenzje czytam po przejsciu gry. Uslyszalem cos o Nioh, o Bloodborne wiedzialem, ze to gra od FS wiec to byla koniecznosc i obowiazek by ja rozlupac. O U4 wiem tyle, ze to kontynuacja. I tyle. To co napisal na samym koncu Kotlet idealnie pasuje do mojego podejscia - przez lata gralem w MGSy to i tutaj sie odnajde.
-
Hehe...pierwsze ostrzezenie czy jednak lekka przesada? Zeby nie bylo, niewiele mi potrzeba do szczescia. Tak jak wiem, ze trylogii nic nie przebije tak mimo przegadanej czworki przebrnalem przez nia trzy razy raz po razie. Ale nie jestem tez glupi. Wiem, ze w dzisiejszych czasach gry idealne nie istnieja i zadna grafa nie bedzie w stanie nadrobic brakow gameplayowych. Po prostu nie nastawiam sie na nic choc rownie dobrego jak srednia ocena trylogii. Poza tym po Bloodborne ciezko bedzie jakiejkolwiek innej grze podbic pod jej poziom miodu. Moze DkS3, ale na pewno nie MGS5 czy Unterhanter 4 (wymowa kumpla). Z takim nastawieniem bede w stanie zagrac we wszystkie wieksze gry i nie marudzic. Bede zdawal regularne sprawozdania z postepow.