-
Postów
4 441 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Yap
-
W tym tygodniu jestem w Polsce wiec znow jestem niedostepny. Mam jednak nadzieje, ze na WotM spotkamy sie znow w podobnym gronie. Od razu moja sugestia jest taka, zeby podarowac sobie challenge na Aksisie, a zrobic trzema postaciami na Wasiku. Tym sposobem powinnismy zdobyc brakujace egzotyki, a reszte raidu na spokojnie przejsc dla ciuchow.
-
'Robienie' egzotycznych tasakow to zadna przyjemnosc. Otrzymywanie ich to jednak inna para kaloszy. Poza tym sa tak zayebiscie przydatne, ze bez nich ni uja. Nawet shock'owy, ktorego nazwy nikt nie pamieta, jest bardzo fajny na strike'i.
-
Tym bardziej, ze po ukonczeniu playthrough 2 do niczego sie juz nie nadawala. Fury moze miec wiekszego powera po upgrade'ach i tam wlasnie odczujemy moc bicza...albo i nie. Tak czy owak przygoda bedzie pewnie dlugasna i dungeonowanie znow bedzie rajcowalo jak w poprzednikach.
-
Uuuhaa!!!!! W koncu do stu biesow i czachy maoryskiej! Dla mnie dwie poprzednie przygody sa kawalem swietnego softu wiec tym bardziej ciesze sie, ze nie zaprzepaszczono licencji. Oby jednak tym razem NG+ mozna bylo robic bez konca, a nie nazbiera sie tlustego stuffu i nic z nim po skonczeniu playthrough 2 nie mozna zrobic. Jaram sie :)
-
Czyli do 19.30 powinniśmy się zebrać. Wchodzę znów hunterem więc tether, który w ogóle nie jest potrzebny na bossów będzie dostępny. I tym razem proszę - dajmy radę wejść do sekretnego pokoju ze skrzynią. Zależy mi na płaszczyku dla mojego Myśliwego. Znalazłem dość zabawny filmik tego pana. Ma też jeden nie mniej ciekawy o Iron Banner'ze. Obczajcie. https://www.youtube.com/watch?v=GyCI-tacpCo
-
Myślę, że to wszystko co wymieniłeś będzie bankowo w grze. Wiadomo, że pierwszą częścią postawili sobie poprzeczkę na wysokości szczytu Wieży Eiffel'a więc trzeba podskoczyć jeszcze wyżej podając jeszcze więcej tego co było plus inne smaczki. Niebywale ciekawie byłoby robić finiszery bejsbolem a'la Lucille z The Walking Dead czy woreczkami foliowymi jak w Manhunt. Nie wiem co to hype, ale na TLoU 2 czekam, bo dla mnie jedynka to do dziś niedościgniony wzór post-apo na konsolach. Kuźwa, dla tej gry kupuję Prosiaka.
-
Heh, Giana Sisters...życzę szczęścia w dojściu i sklepaniu ostatniego bossa. Istny masochizm. Larę chętnie przyjmę.
-
Jesli w pierwszej polowie nic nie dali wbic to niewiele juz zrobia. FCB forever, ale Juve to nie PSG i madrosci w grze im nie brakuje. Mam nadzieje, ze Sreal tez po pysku dostanie w polfinale.
-
W jedynce jest chyba auto cover, prawda? Nie pamiętam za bardzo, ale jeśli tak to w dwójce już tego na szczęście nie ma. No i tak, ME2 pod każdym względem jest lepsze od jedynki, ale trzeba jednak oddać pierwszej części należne honory za prowadzenie historii i prosty fakt, że zapoczątkowała tą piękną trylogię na poprzedniej generacji. Calak pękł zupełnie naturalnie, bez ciśnienia czy wysiłku. Zazdroszczę Ci, że masz to wszystko dopiero przed sobą.