Yap

Cała historyjka B2 i dodatki to wymysł niejakiego Anthony'ego Burch'a, którego siostra gra właśnie Tiny Tinę. Kolo nie pracował przy B1, dlatego też jedynka tak mocno odstaje pod względem linii fabularnej. A z tą w B2 jest o niebo lepiej. W pierwszej części Borderlands była Angel, która powiedziała: "You must save us all. Go and reach the vault." I tyle. W dwójce jest to wszystko tak zarysowane, że przynajmniej wiemy przed kim mamy się bronić, przeciw komu walczyć i po co brnąć do przodu. Misje są fajne. Pewnie, że we wszystkich chodzi tylko o "zabij i bierz kasę/loot", ale to właśnie jest największy urok B2. Postacie występujące w grze to natomiast czołówka zayebistości i fun'u. Tiny Tina dzięki Ashly Burch to po prostu ból pachwiny kiedy się jej słucha. Ostatnio dowiedziałem się również, że...Scooter i Ellie to dzieci Moxxi. Aż tak źle słuchałem, że sam do tego nie doszedłem?

Tylko wk.urwiają z tymi screenami. Jednak wolę obczaić finalny produkt zamiast ślęczeć przed monitorem dzień po dniu i śledzić temat mojej ulubionej serii. Kiedy to będzie? 2015? Kicha.

Wolę jednak kupić DPUH z vendor machine w Campaign of Carnage. Savage Lee upuści Harolda raz na milion prób. Ostatnio pogrywam również z Lady Fist'ami bo GB zbuffowali ją z 400tu do 800% Critical Damage. Nieźle robią, ale trzeba trafiać w głowy.

Hmmm, myślę, że zdążyłbyś dojść do niego jeszcze dziś. Generalnie każdy sam sobie dobiera bronie pod styl rozwałki, ale Grog jest po prostu rewelacyjny. Warto dotrzeć do tego momentu dla jego posiadania. W tym samym dodatku są jeszcze Magic Missiles czyli rewelacyjny granade mod. Jeśli masz mało HP strzelasz z GN i w try miga masz pełne życie. Można również rzucić jakiś granat i działa tak samo, ale trzeba mieć Grog Nozzle w łapie.

Im więcej ludków w grze tym lepszy loot. Gdybyś miał ze dwóch kompanów to Plasma Custer'y leciałyby aż miło. Na normalu i TVHM ta skrzynia ma rację bytu, ale i na UVHM można dorwać coś ciekawego. Sam przeszedłem niemal całą grę z jedną slagującą bronią, Fire Plasma Custer'em i karabinem maszynowym od Torgue'a (wysoki fire rate, świetna broń). Oczywiście miałem the Bee więc damage był dość solidny, ale pod koniec trzeba było pofarmić legendy bo Warrior paść nie chciał.

Dasz radę, ale Master Gee...idź pan do wuja. Najbardziej bzdetna walka w grze. Przyznam się szczerze, że przechodząc wszystkie misje w grze i DLC młóciłem postacią na lvl 61, ale na TVHM. Wtedy jeszcze nie wiedziałem jak sobie radzić z niektórymi raid bossami. Master Gee jest jednak najbardziej poyebutany ze wszystkich.

Wszystko idzie przejść. Ten moment, który wspomniałeś to raczej strategia i umiejętne rozkładanie bomb. Trzeba również się nabiegać. Niektórzy walczą tylko w korytarzu, ale w moim przypadku to nie skutkowało. Poza tym niemal całą grę przeszedłem stealth'em więc amunicji miałem opór pod koniec. Do tego stopnia, że w ogóle jej nie szczędziłem w ostatnich etapach. Przejście S+ zalicza trofki za niższe poziomy. Jeśli chodzi o multi to tylko ogrom gier nie pozwala mi na rozwałkę w TLoU. Nie wiem jak inni, ale moim zdaniem jest bardziej miodne niż w U2/U3. Czy trofki wpadają szybko? Trzeba trochę pograć zanim zdobędziesz te trudniejsze.

W wersji pierwotnej walki z bossami to góra jedna minuta na najwyższym poziomie trudności. Barret i Yelena - pistolet obezwładniający, tylko się kiwają i jęczą aż d zgonu, zero ataku. Namir - jeden cios i pada. Yun Ru - miotacz laserowy, 5 sekund i po sprawie. Tak, bossowie w Deus Ex to big fuckin' joke. Inna sprawa, że gra mnie kompletnie pochłonęła i jest najzwyczajniej w świecie boska.

Dobre i to. W poprzedniej wersji walki z bossami to big fuckin' joke.

Szczerze, myślałem, że Guariola nie podoła po tym co stworzył Jupp, ale na razie wywiązuje się ze swojego zadania świetnie. Z taką kadrą może wszystko.

Być może przemawia przeze mnie ślepota, ale Digistruct Peak to dobra zabawa. Owszem, przygotujcie się na "ku%$y, che, je%$#e ku%$#!zony" itd. Ale jest satysfakcja z ubicia dwóch Saturnów na raz. Największym mankamentem jest to, że po każdym ubiciu danego levelu trzeba farmić sprzęt od nowa. Jeśli chodzi o Terra to kolo pada przy kombinacji Magic Missilex4 + Slag/Corrosive/Fire Sandhawk + Cat Class Mod. Rozumiem, że skała za którą można się schować jest znana wszystkim. Walka potrafi się przeciągnąć do kilku minut, a i kilka powtórek wchodzi w grę, ale skoro ja ubiłem dziada na OP8 to i Wam również się uda. Slag i pszczoła to w zasadzie klucz do sukcesu. EDIT: Nie pamiętam ile mam na liczników bo jestem teraz na wiosce. Po powrocie looknę.

Kuźwa, można się męczyć, tworzyć sytuacje, nawet zamknąć Bayern przez dwie minuty na ich polu karnym, a i tak Bawarczycy wygrają. Hoffenheim walczyło dzielnie, a sytuacje bramkowe to żaden przypadek, ale brakowało im troszkę szczęścia przy wykończeniach. Muller to świetny zawodnik i Bayern przez długie lata będzie miał z niego pociechę, ale niech kolo zmieni ryj i celebrację po zdobyciu gola bo kuźwa sznupy takie wali, że idzie się skichać ze śmiechu.

Niestety tak . Znajomek zabrał mi wersję na PS3 więc zdecydowałem się na zakup z Marketplace bo akurat była okazja na wszystko. Dobiłem ostatnią postacią (Mecromancer) do Overpower 8 i dorwałem sprzęt do niej.

Coś tam kroję, ale tylko dla broni. Reszta, jak community target olewam bo nic mi po tym. Kilka ciekawych buff'ów z tego wyszło.

Ed w formie.

O którego chodzi? 3.0? Nic innego niż corrosive sniping rifle nie przychodzi mi do głowy, ale...jest Corrosive Pitchfork, który wpołączeniu z the Bee masakruje roboty, a w tym i Constructor'a 3.0.

Tak, na przykład jakąś broń slagującą od mad Moxxi. To + the Bee + DPUH niszczą otoczenie. Kombinacja stworzona dla Gunzerker'a, ale jeśli pakuje się w skill związany z przeładowaniem to pozostali również skorzystają.

DPUH jest potężny, a lepiej nawet go używać bez the Bee. W dodatku Tiny Tina's jest tarcza Antagonist. Nic więcej nie powiem. Polecam! Jeśli chodzi zaś o Psychola i jego spokrewnienie z Tiną, można znaleźć nagrania, w których Psychol dopiero przechodzi przemianę, a gdzie w ostatniej chwili kiedy traci swoją świadomość wrzeszczy do Tiny, żeby uciekała - misja Doctor's Orders. Pada tam również imię Flesh-Stick, którego Tina zjarała na krześle elektrycznym, a na którym to Flesh-Stick przeprasza za to, że sprzedał rodziców Tiny Hyperion'owi. Generalnie nie jest to żaden dowód, ale malunek na ścianie przyczepy Tiny z dodatku Mr Torgue's Capaigne of Carnage widzimy wizerunek jakiegoś kolesia z opaską na oku. Na prawym oku. A z tego co mi wiadomo Krieg'owi brakuje właśnie prawego głaza. Takie domysły (rzecz jasna nie moje), ale fajne w swoim przekazie.

Ostatnimi czasy zdarzają się legendarne tarcze w vendorach u Zed'a. Rzadko bo rzadko, ale są. Ja przynajmniej kupiłem jedną dla Psychola choć wolę farmić Tubby enemies. Niestety rzadko bestie się pojawiają, nawet z czterema graczami w sesji. Ciekawe, że mając sprzęt na lvl 61 idę jak burza i zmiatam przeciwników na lvl 66-69. Psychol to świetna postać, ale mankamentem jest fakt, że od momentu kiedy zdobywa się Grog Nozzle i (Inflammable) Flame of the Firehawk nie walczysz tylko obserwujesz destrukcję. Oczywiście odpowiedni dobór skilli też jest ważny. Na UVHM, jeśli nie walczy się z loaderami, wszyscy wrzeszczą, płoną, wybuchają, a Psychol się śmieje i bełkocze coś pod nosem w swoim stylu. Ciekawostka: czy wiecie, że Psycho to ojciec Tiny?

Nie ma, i całe szczęście. Tylko dodatki w ramach Season Pass'a zawierają pucharki. Jakoś specjalnie nie odczułem zmian w kwestii dropu Legend. Latam co jakiś czas po Storm Front i leci raczej rzadko. Muszę się wziać za Savage Lee - może farmiąc go, zauważe jakieś zmiany. Do Bitch mam daleko - ledwo doczłapałem do Wildlife Exploitation Reserve. Rabid Stalkers - co to, kufa, jest?! Znów dostaję po (pipi)e... ;_; Odmiany Rabid-przeciwników są tak wkuźwiające, że czasem wyłączałem z nerwów grę. Chapią raz i już jesteś w trybie Fight for your Life. Ubić je na klęczkach można tylko jeśli są zeslagowane, a używa się DPUH. No może czasem i Norfleet pomoże. Ja omijam je szerokim łukiem choć dają masę EXP'a. Uważaj na Loot Midgets bo możesz trafić nawet na 6 takich przy jednym przejściu Wildlife Exploitation Preserve. Grasz Mayą więc jest łatwiej. Im więcej ludzi w grze tym lepszy loot. To samo tyczy się skrzyni w Sanctuary. Dlatego właśnie grając trójką bądź czwórką kompanów częściej można napotkać rzadkie odmiany przeciwników jak Chubby/Tubby enemies czy przywołać Vermivorous'a The Invincible. Jest jakiś myk na to by gra "myślała", że jest czterech zawodników, ale nie wiem jak go zrobić. Na YT na pewno jest. Myślę, że warto bo jest większe prawdopodobieństwo, że bossowie czy Loot Midgets zrzucą coś ciekawego.

Zagrałem dziś w T.K. Baha's Bloody Harvest...Jezu, jak oni mogą za to pieniądze pobierać? Lepiej wyrzucić w błoto, serio. Najgorszy dodatek jaki kiedykolwiek wyszedł do gry video. Nie wiem jak na PS3, ale na Xie skoczyło zdaje się prawdopodobieństwo zdobycia Legendary Weapons. Wczoraj zdobyłem Purging Infinity x2 (fire i non-elemental) oraz dwie wersje Mad House'a (jedna z +50% melee, więc dla Psychola w sam raz). Próbowaliście The Bitch? Naprawdę niezły SMG, jednak głównie z The Bee no i...ya wanna get the Bitch remember she's a bitch to get. BNK-3R rzuca The Sham i Sukę niezwykle rzadko.

Zlatan niezły magik. Wiem do czego jest zdolny, ale zaczyna to robić w każdym meczu.

Story check point jest tylko dla hosta, ale grając razem całą grę wszystkim zlicza expa z misji jak i same misje. Co więcej jeśli kompani rozpoczną własne playthrough na tym samym poziomie gra zapyta ich czy chcą powtarzać misje zrobione z kimś innym.

Kilka razy oglądając reprezentację zauważyłem, że podania kompanów są do Roberta, ale w dużej części bezpośrednio do niego. Zamiast lekko go wypuścić z metr dwa, wrzucić mu przed głowę zamiast zmuszać się do cofania i ustawiania do strzału (co traci impet uderzenia) to mamy podania na "oby się udało". GroBkreuz wczoraj pokazał jak się powinno podawać do Lewandowskiego.

Bardzo dobrze rozprowadzone punkty. Pomyśl nad Kinetic Reflection zamiast Backdraft. Melee u syren niewiele daje, a dodatkowe kill skille zawsze jakoś pomogą. Ja wpakowałem wolne punkty we fleet bo czasem zdarza się, że ucieczka jest konieczna. Jeśli ktoś chce pofarmić legendary loot midgets to jest świetne miejsce gdzie jest 100%owe prawdopodobieństwo, że wyskoczą 4. W Wildlife Exploitation Preserve musimy mieć aktywną misję Doctor's Orders. Jeśli nie zbierzemy żadnego nagrania to z pudeł gdzie znajduje się drugie z nich wyskoczą albo ludzkie bądź robotic karły. Często rzucają ciekawe relikty, zdarzają się bronie (Hellfire, Conference Calls, Pearlscent Weapons). Jedynym mankamentem jest dojście do nich. Jeśli ktoś nie posiada dodatku z areną do rozwałki zwierzaków to niestety musi drałować od początku i przebijać się przez duże pole pełne robotów i stalker'ów. Na końcu wychodzi Badass madafaka, a zaraz za nim są pestilance stalkers (strasznie wkurzające ustrojstwo). Najlepszą postacią do farmienia karłów jest właśnie Maya bo jej phaselock pozwala zrobić z nich sieczkę w try miga.