To moja wizja jednej ze scen kontynuacji. Nie chciałbym jednak, żeby była to kontynuacja absolutna, albo co gorsza wyjaśniająca, że
. Nie, wolałbym zobaczyć jak jeden z żoładaków przechodzi przemianę i w skutek zarażenia się kogoś z jego rodziny szuka
Jego podróż pozwoli mu odnaleźć prawdę o świecie, a może inne sekrety jak ten, że Ameryka jest wielkim wysypiskiem śmieci grzybicznych, i że świat uporał się z zarazą jakiś czas temu. Mogłoby być grubo.