wszyscy zawodnicy, których wymieniłeś mają jeden wspólny mianownik. byli co najmniej w finale konferencji i przegrali, później, prędzej lub po dłuższym okresie czasu, miał miejsce słaby sezon, po którym dostrzegali, że tutaj szansę na mistrzostwo są nikłe i zmieniali klub. w ogóle, to nie zawsze zależy od samych zawodników, jak na przykład teraz w przypadku iversona.
w przypadku lebrona szanse na mistrzostwo cały czas się zwiększają. ja tam nie widzę powodu, dla którego któryś zespół miałby obecnie go skusić na odejście ze swojej drużyny, tutaj drużyna jest przygotowana teorytcznie idealnie, wszystko jest ustawione najlepiej w jego karierze, co widać po wynikach i statystykach.