-
Postów
196 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Guts
-
Na pewno nie w polskich sklepach. Zobacz na Zavvi, albo innych sklepach zagranicznych. Jeśli ktoś się jeszcze łudzi, że Genisys, dorówna T2, to niech obejrzy ten teledysk: https://www.youtube.com/watch?v=CzB5hFINC_k a zaraz po nim trailer nowej części.
-
Najlepiej zaopatrzyć się w tytuł i samemu wyrobić sobie zdanie. Gorszy od Dragon Age II nie jest. Recka: http://gamezilla.komputerswiat.pl/recenzje/2011/3/recenzja-dragon-age-ii
-
Bierz Dragon Age. Długa i wciągająca historia. Unity, ciągle czeka na naprawienie, Far Cry 4 - powtórka z trójki, może poczekać.
-
Kiedy pojawił się 5 tom mangi, anime już dawno było skończone wraz z zakończeniem The End. Manga inaczej prowadzi inne wątki, inne natomiast rozwija, ukazuje w nowym świetle. Nowe filmy z serii to skok na kasę. O ile pierwsza (You Are (Not) Alone) i druga (You Can (Not) Advance) są streszczeniem serii TV, z dodaną nową postacią żeńską i odpicowaną animacją, tak trzeci film You Can (Not) Redo to niewypał jakich mało. Nie wiem, co przyświecało reżyserowi, ale dzieło jest wewnętrznie niespójne, przekombinowane i głupie. Nie chce nic spoilować, oglądajcie na własną odpowiedzialność.
-
Wiesz, można się naciąć raz (Watch Dogs) i to wystarczy, aby z każdą kolejną grą poczekać. To co robi się teraz z Ubi to.... Nagle okazuje się, że EA i Activision to są Ci dobrzy, którzy nie walą graczy w ciula przed premierą. W związku z powyższym znalazłem "nowe" logo EA:
-
Chyba chodziło Ci o Marka Wahlberga
-
Pomaga skipowanie cutscenek, ja tak robiłem Skoro komuś nie podchodzi ten gatunek, to już nie da rady zmienić gustu. Będzie się tylko męczył.
-
Jeśli uwielbiasz slashery, Devil May Cry 1, to jest to najlepszy tytuł od tego czasu (tj. DMC 1). Demo nie pokazuje nic, zaopatrz się w pełną wersję (dorwiesz ją za grosze) i wtedy sprawdź. Dla mnie jest to jedna z lepszych gier na ps3. Z czystą przyjemnością wyssałem z niej wszystkie soki.
-
Tak, podpinasz klucz, który masz w pudełku.
-
Wersja NTSC nie ma. Problem ten dotykał wszystkich gier wydanych w PAL (50 klatek). Ghostlight wprowadził wybór 50 albo 60 klatek w grach z serii Shin Megami Tensei na PS2.
-
Historia o Noem, to w 99 % zerżnięty babiloński epos o Gilgameszu (najstarsze, zachowane, dzieło literackie). Sumeryjski Noe nazywał się Utnapisztim, a wielki potop to zaledwie skrawek całego eposu. Warto poczytać: http://gilgamesz.cba.pl/epos_o_gilgameszu.html
-
Więcej scen zaliczył główny przeciwnik, niż tytułowy bohater. Za każdym razem, kiedy ma dojść do starcia, akcja nagle ni z tego, ni z owego przeskakuje na ludzkich bohaterów ;/ Widać, że budżet był ograniczony (czasem widzimy biegnących cywili to w jedną, to w drugą stronę). Oczywiście sam film jest niezły, wątek ludzki... jest bo jest. Godzilla wygląda cudnie i widać inspiracje wersją japońską z lat 90 (kultowy Godzilla vs. King Gidorah), przeciwnik też niczego sobie. Mam nadzieje, że będzie sequel, w którym batalie potworów zostaną epicko wyeksponowane. Sam film o lata świetlne przebija USA wersje z lat 90.
-
A widzieliście serie LIVE? Seria TV ma 12 epów i chyba 2 speciale. Kiedy naście lat temu, po obejrzeniu anime, dorwałem się do tego serialu, stawiam go wyżej od anime. Fajnie udało im się oddać klimat mangi. Na zachętę łapcie opening:
-
MGS1 to tytuł absolutnie kultowy, a to za sprawą świetnego scenariusza, wpadającej w ucho muzyki, na kultowych bossach kończąc. Najlepsza część, wielokrotnie ją kończyłem i do dzisiaj wspominam z sentymentem. MGS2 - między innymi dla tej gry kupiłem PS2. Genialna misja na tankowcu i w sumie zakręcony scenariusz przedstawiający "ukrytą prawdę", dziwni bossowie, którzy śmieszyli zamiast wzbudzać respect i postać Raidena. Nie wiem o co chodzi, ale w tej części Kojima świadomie zniszczył legendę, która stworzył przez dziwactwa oraz świadome wprowadzanie absurdów na zasadzie, fani i tak muszą to przełknąć w końcu to kanoniczna kontynuacja. MGS3 - świetny tytuł i najlepsza po MGS1. Do tego rewelacyjna, ciągnąca się i trzymająca w napięciu konfrontacja z Volginem, motor, Boss. Dziwactwa zostały ograniczone i seria znów wróciła na właściwe tory. MGS4 - przed premierą tego tytułu kupiłem PS3. Sam nie wiem czego się spodziewałem; rewelacyjnej fabuły, tytułu, który stanie dumnie obok MGS 1, wyjaśnienia dlaczego Liquid przejmował władze nad Ocelotem. Tak, inaczej nie byłbym tak napalony na ten tytuł. A co dostałem? Fabuła, w której wątki były nieudolnie kończone (Kojima nie udźwignął tego, co nawymyślał w MGS2), ogólny recykling, interaktywny film, który w niektórych momentach był przekombinowany, kolejne idiotyzmy Kojimy (np. Raiden będzie teraz madafaką, ale doróbmy mu obcasy). Nie trzymało się to wszystko kupy, a przy ciągnącym się w nieskończoność zakończeniu nie miałem już siły. Jedyna pozytywna rzecz, to powrót na Shadow Moses. Jest to najgorsza część "Sagi", zrobiona na siłę, przez głębszego przemyślenia, bez polotu
-
Ale są jeszcze misje dodatkowe i znajdźki. Z pewnością "gra" starczy na 10 godzin. Tak przecież powiedział Hideo, mistrz i geniusz elektronicznej rozrywki. Chociaż, te 10 min i tak są zapewne lepsze niż wielogodzinna mordęga z MGS4.
-
Wg. mnie ta "gra" nie powinna być w ogóle oceniana. Pamiętam, jak lata temu przechodziłem demo MGS1 na wszystkie możliwe sposoby. Nie było żadnych dodatkowych misji a grało się godzinami. Demo MGS 2 i tankowiec to klasa sama w sobie i nawet bossa posiadało. Tam było dodawane ZOE. Teraz ląduje MGS:GZ i... Konami mogło się postarać i przedłużyć fabułę, wprowadzić jakiegoś bossa, a tak to 2 godziny na upartego i pozamiatane. Może będzie jakiś rabat na PP dla tych którzy zakupili GZ? Preorder to jedyna droga, która mogłaby uratować honor Konami.
-
Trzeba przyznać, że to demo dostaje niezwykle wysokie noty: ign - 8/10 gamespot - 8/10 gametrailers - 8,5/10 Jeśli sprzedaż będzie wysoka, to przygotujmy się, na kupowanie gier na raty...
-
Jeżeli chcecie coś b. dobrego do popłakania, to polecam koreańskie A Moment to Remember. Piękny film o miłości, zaangażowaniu, poświęceniu oraz walce o normalność w cieniu postępującej i nieodwracalnej choroby.
-
Infernal Affairs - zakończenie niby zamknięte Infernal Affairs 2 - prequel Infernal Affairs 3 - prequelo- sequel pierwszej części. Cała trylogia była parę lat temu przez Gutek wydana (dziadowsko) na naszym rynku
-
Problem tkwi w tym, że Infernal Affairs, na którego podstawie powstała Infiltracja, to nie koreański a chiński film. Ze swojej strony polecam cała trylogie - świetny scenariusz, aktorstwo, montaż.
-
To o Jet Jaguar z Godzilla vs Megalon słyszeliście?
-
Zwykłą. Zrobi na Tobie wrażenie. Wersja DC ma pozmieniane utwory muzyczne i nie robi takiego wrażenia, co zwykła wersja. Można potraktować ją jako ciekawostkę. Kratos103 - pewnie chodzi o ten film Kitano: http://www.filmweb.pl/film/W%C5%9Bciek%C5%82o%C5%9B%C4%87-2010-535417
-
Obejrzyj sobie Colf Fish. B. dobry, na samym początku film obyczajowy, który z czasem staje się brutalną przejażdżka z dającym do myślenia zakończeniem. http://www.imdb.com/title/tt1632547/
-
Książka, o której wspomniałeś: Giovanni Reale, "Historia filozofii starożytnej".
-
Osobiście polecam. Dobry scenariusz, odpowiednia dawka brutalności. Nie spodziewaj się filmu akcji, fabuła rozwija się dosyć powoli, ale im dalej, tym lepiej. Jeśli lubisz klimaty gangsterskie - na 100 % przypadnie Ci do gustu. Zaraz po nim polecam jego najnowszy film: Autoreiji.