waldusthecyc

jezu odstaw klej bo podróżujesz w czasie

właśnie siedzę na pintereście i lukam co ludzie mają. kur.wunia czasami to głowa mała

ŁŻESZ!

nic się hooki nie przejmuj, ja zyebałem sprawę przez ułańską fantazję. Sytuacja wygląda następująco: kompletne zadoopie chorwackie, najbliższe miasto 15km drogi, najbliższe większe miasto 50km drogi. Jedzie się ulicą asfaltową, aby skręcić na kemping trzeba pojechać ostro w prawo, pod kątem 180 stopni (droga zawraca i jedzie zjeżdża ostro w dół). Ubzdurałem sobie, że jestem w stanie zawrócić na raz (a nie że skręcam, wsteczny - poprawiam i jadę dalej). Spaliłem kilka podejść, w końcu już się miało udać, ale niestety - pręt zbrojeniowy ukryty w trawie skutecznie zahamował moją ułańską fantazję - opona roztargana na długości 10 cm. Na szczęście jest Opel Assistance i nowa oponka. Minus taki, że cały dzień w plecy, bo do najbliższego warsztatu wiozła mnie laweta 70km w jedną stronę po krętych, stromych chorwacki drogach (Peljesać). Plus taki, że w miejscowości Ston kupiłem kilogramy świeżych małży i żarliśmy to potem na potęgę

myślę, że ostatecznie 12 sztuk. Myślę jak to ładnie "zaprojektować", jakie meble na konsole, gry, itp., gdzie sprzęt itp. podobają mi się takie podświetlane "pokazówki", ale one wszystkie stoją bez kabli (inaczej wyglądałoby to okropnie). Widziałem, że jak chcą grać, to wyciągaą komsolę z zdanego "boksu" czy półeczki i kłada w miejsce, gdzie dociągnięte są wszystkie kable SCART, Chinch, Hdmi, zasilania, pady itp. rozglądam się ogólnie łapiąc inspiracje, dlatego jak coś znajdziecie ciekawego to podzielcie się łaskawie. dam plusa i 2 wujaszki

spokojowo, techniczne to ja to ogarnę, tylko myślę jak to ułożyć, żeby to było jakoś takie użytkowe. na razie siedzę nad samą koncepcją, technikalia dojdą później i z nimi napewno sobie poradzę

Figaro dasz fotę? Może być PW

Panowie znacie jakieś fajne sposoby na trzymanie wielu konsol, ale tak, aby móc grać? W sieci jest sporo fotek/systemów przechowywania, ale .... właśnie - to są bardziej systemy przechowywania i pokazywania niż używania. to jeszcze byłoby w miarę pod kątem praktycznym: Pytanie, czy natrafiliście gdzieś na sposób jak to wszystko ustawić aby móc w miarę szybko podpiąć daną konsolę? Gdzieś na necie widziałem wersję z konsolami w podłodze (szklanej) - podłoga podzielona na boxy z daną konsolą i podprowadzonym zasilaniem. Fajny pomysł, ale bałbym się o temperaturę. Fajne są też szklane klatki w różnych miejscach w pokoju. Jeżeli natrafiliście na coś ciekawego to byłbym wdzięczny namiar, gdzieś tam ideowo rozpoczynam proces układania mojego HC Roomu.

BLUBER RAGE!

prawdą jest, że to jest tajemnica poliszynela. Od dawna Cook piastował stanowiska najlepiej opłacanego prezesa-geja na świecie. BTW patrząc na strategie rynkowe Samsunga względem Apple, jak myślicie - czy teraz prezes Samsunga też zrobi coming-out?

to nie założenie, to fakt.

ja niestety jak głupi połakomiłem się na aktualizację 8.0, która zablokowała możliwość dzwonienia (shit Apple Wy parszywe kur.wy). Jak się zorientowałem ocb to podłączyłem IP pod kompa i odtworzyłem kopię zapasową iTunes z wersji iOS7. Wszystko poszło szybko i bez bólu. Nie, nie jestem hakierem

czytam teraz recenzje i widzę, że: dzięki za info, idzie do kolejki!

Nie wiem czemu, ale nie mogę ostatnio odnaleźć nic z gatunku sci-fi co zrobiłoby na mnie wrażenie. Chodzi mi głównie o nowsze sci-fi. Lata 80-te to absolutny triumf sci-fi jako gatunku, lata 90-te już troszkę moim zdaniem słabiej pod kątem ilości, jednak dalej znajdę tam wiele perełek. XXI wiek, moment w którym wiele wizji z klasyków lat osiemdziesiątych staje się prawdą i otaczającą nas rzeczywistością są dla gatunku sci-fi jak pustynia - nie ma nic mocnego, wstrząsającego. Już pominę kwestię cyberpunku, niech będzie sci-fi ogółem (żeby nie było, że jestem wybredny) Czy ktoś z Was czytał ostatnio w tym gatunku coś konkretnego? Zobaczę to Camillusa. Ted Chang to takie mocne 7/10, 72 litery to tak naprawdę jedno dobre opowiadanie i może parę fajniejszych zdań z pozostałych, nie ma tam nic naprawdę solidnego, odkrywczego. Historia Twojego Życia to tak naprawdę historia jakich wiele, choćby u Lema jest sporo takiego klimatu, Zrozum jest fajne, ale głównie za sprawą wprawnego pióra niż koncepcji również znanej już od wielu lat. Obecnie zabieram się za Nakręcaną dziewczynę - Paolo Bacigalupi, podobno całkiem sensowny sci-fi i to z odcieniem cyberpunku i socjologii. Zobaczymy. Natrafiliście na coś w literaturze ostatnich powiedzmy 15 lat, co pod kątem świata, idei i rozwinięcia postępu cywilizacyjnego robi wrażenie?

Ty nosorożec - Ty mnie tutaj polityki nie uprawiaj oczywiście chodziło o Apple Store. iSpoty tak samo jak inne firmy musza kupić towar od iSource'a, czyli dystrybutora na terenie Polski, więc to żaden luksus. Lucek, a co w końcu - 6 czy 6+?

Lucuś iSpot i Cortland i wszystkie inne wynalazki to zwykłe firmy trzecie, tak samo jak Komputronik czy Media Markt, więc to żadne zaskoczenie, że ch,uja mieli. Tylko Apple Store.

w sumie śmiechłem

Nie zastanowiło Cię, czemu trzyma kobietę w kominku?

to nie studenci są bizon, to farbowane lisy.

to też znam, majonez zawsze zostawiam, bo kielecki nadaje pikanterii i do tego zagęszcza konsystencję. Yano ze śmietaną nie próbowałem, taka wersje tłuszczowo by mnie już chyba zabiła (śmietana 18% plus łycha majonezu)

whisky na studiach? łoohohoho ładnie czasy poszły do przodu widzę na niektórych uczelniach. My na Ekonomicznej w Krakowie to jako burżuazja piliśmy wódę, bo AGH i Polibuda to na rozrabianym spirytusie jechali całe rajdy... jest jeszcze Prawo oraz Architektura - tam owszem, whisky, wysublimowane drinki, ą ę przez bibułkę a potem "panie daj pracę lub staż"

nie wiem czy był taki przepis tutaj, więc ja zaproponuję coś, co po raz pierwszy spotkałem u znajomych na grillu i od tej pory zawsze u siebie ten sos robię. Podaję ilość dla dwóch osób, potem trzeba mnożyć składniki do smaku, prosty jak konstrukcja cepa: - jogurt naturalny w dużym kubku (ja ostatnio używam również greckiego i super konsystencja) - majonez kielecki - łyżka - pół ząbka czosnku - spora garść soli - pieprz i tyle. Ideą sosu jest to, aby tak dobrać smak i konsystencję, żeby sos był w miarę gęsty (proporocje jogurtu i majonezu - nie można tu z majonezem przesadzić, więc polecam również spróbować z różnymi jogurtami) i pikantny. Po raz pierwszy spróbowałem go z brokułami - zwykłe, ugotowane i posolone brokuły smakują z tym sosem genialnie. Potem zacząłem go dodawać do sałatek. Z mięsami się sprawdza, ale tylko z czymś lekkim jak np drób czy skrzydełka z grilla, do cięższych mięs trzeba coś ostrzejszego. Bardzo polecam, wiele osób dzięki niemu pokochało i czosnek i warzywa

a to ja myślałem, że ta kłoda to sporo starsza jest ale to pokazuje, że jednak do takiego Stunt Contest to nie mamy co startować....

jakby ktoś podobnie jak ja nie widział dokładnie jak wygląda mundur Spetsnazu, to Danielskii to jest ten z wystającym brzuchem.