-
Postów
6 552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez waldusthecyc
-
to byłaby rewelacja, niezależnie od liniowości i wielowątkowości. przygodówka + sandbox + otwarte środowisko. i jak się nie napalać?
-
jest dokładnie tak jak mówisz choć też nie zawsze, bo np. po premierze COD:BO, zdecydowanie nie stał się on nowym punktem odniesienia no nic, pożyjemy zobaczymy, ale narazie wygląda to słabo i raczej kasiorki w to nie zainwestuję
-
to jest właśnie piękne w naszym hobby - jednemu podejdzie, drugiemu nie. trochę mi smutno, że Ty nie miałeś tej samej radości z gry co ja. dla mnie historia przedstawiona w grze jest po prostu świetna i z pewnością miło wspominać będę chwile z grą. W tematach mafijnych mocny nie jestem, filmów znam parę, książek (poza saviano) nie czytałem. napewno też przejdę jedynkę, zgodnie z propozycją @Zwyrola, bo jeśli mówicie, że może być tylko lepiej to ja nie mam pytań.
-
wow, toście mnie pojechali. czy ja pisałem, ze rewolucja? żadna tam rewolucja! po prostu rynek zmieni się na zawsze, bo zmieni się punkt odniesienia. Dziś kiedy wychodzą nowe FPSy porównujemy ich do dwóch głównych przedstawicieli gatunku: seri bad company oraz CODa. Od końca rynek się zmieni, gdyż każdy nowy tytuł (zarówno gameplay jak i rozgrywkę) każdy zapewne będzie porównywać do KZ3. W związku z tym zdecydowanie nie jest nadużyciem stwierdzenie, że rynek się zmieni - zmieni się, gdyż będziemy mieć nowy punkt odniesienia - śweitny KZ3 (tak , nie wątpię, że będzie królem). grafika nie ma tu nic do rzeczy - BF:BC2 przepiękne nie jest, a dla mnie króluje. ale już niedługo I teraz patrząc na to z perspektywy premiery KZ3, ten filmik to kpina - kiepski gameplay, kwadratowa animacja, do tego nuuuda w multi: tutaj nie dzieje się nic, co miałoby w jakikolwiek sposób odciągnąć ludzi od ... nowego punktu odniesienia. jest po prostu słabo
-
no niestety zmartwię Cię, ale nie da się używać takich "gotowych" zestawów z ps3 z tego co wiem (np. logitechowych). to w temacie o HSach było poruszane. ja używam np. kamerki jaki mikrofon, który zbiera a na łbie słuchawki
-
patrząc na to, że pod koniec lutego rynek gier FPS zmieni się na zawsze (KZ3) to bieda trochę...
-
to było jasne, że tak będzie, ale mnie bardziej się spodobało: od bohatera do zera. @Słupek - przecież tutaj Mafia gra totalnie pierwsze skrzypce. nic o mafii bez mafii. bez mafii w grze nie pierdniesz, możesz co najwyżej parę sklepów obrobić i aut zezłomować. ale bez Dereka i wyższej ekipy byłbyś nikim. Ta gra wysuwa mafię na pierwszy ogień, pokazuje kto z kim, jak ważny jest consigliere, jak ważne są znajomości! przecież grasz Vitem dzięki mafii, oraz dzięki mafii tutaj mafia jest najważniejsza - klimat w mieście, kto z kim u kogo i dlaczego. każdy ma "swoje źródła", spotkania w knajpach, parkach, samochodach... to ona gra tutaj pierwsze skrzypce. a grze mamy też dwóch pobocznych bohaterów: biedaka z Sycylii (VITO) i jego kumpla z dzieciństwa - Joego, który jak to się mówi - wyżej sra niż dupę ma. Do tego świetnie przedstawiono progres i wejście na szczyt: . to jest zasługa mafii. uważam, że to właśnie o niej jest ta gra. Vito można by wymienić na dowolnego innego "cyngla", ale główny bohater zostałby ten sam. "Famiglia" mości Panowie.
-
ale mówisz o normalnych słuchawkach? to przecież do wzmacniacza podłączasz (tam skąd ci leci dźwięk - jak przez TV to do TV, jak przez jakich innych wzmacniacz, amplituner czy cuś to tam)
-
mi cała gra zajęła dokładnie 11 godzin i 17 minut. Dodam, że cholernie wciągające 11 godzin i 17 minut. Całość w moim przypadku to były trzy wieczory. To co mnie chyba najbardziej ujęło w grze, to podejście do tematu mafijnego. Nie wiem czy w ogóle kiedyś interesowaliście się tematem mafii, ale konkretnie mafii włoskiej. Ja w temacie nie siedzę, mam jednak bardzo dużo znajomych we Włoszech (moja żona jest tłumaczem, filologiem, przewodnikiem i ch*j wiem czym tam jeszcze i sporo tam mamy ekipy i sporo tam przesiedzieliśmy). Kiedyś miałem okazję pogadać z kolegą Michelle, który jest założycielem organizacji antymafijnej i faktycznie życie wygląda podobnie jak to przedstawione w grze. Po pierwsze w mafii są głównie ludzie od najmłodszych lat, z biedoty i nizin społecznych, dla których nie ma najczęściej alternatywy. Dlatego właśnie we Włoszech jest problem z mafią, gdyż mafia jest na południu społecznie akceptowalna. Włosi z południa nie widzą w niej zabójców tylko patronów, których trzeba chronić, bo dają pracę i pomagają. Stąd taki ogromny problem z mafią we Włoszech. Przeczytajcie teraz photobook po przejściu z gry - praktycznie KAŻDY bohater pochodzi z nizin społecznych, był biedny, itp. Nie wspominam już o głównym bohaterze, który swoje dzieciństwo przeżył w biedocie na Sycylii i w slamsach w USA. Spodobało mi się również podejście do tematu w kwestii konsekwencji: spodobało mi się takie podejście w grze: myślę, że w moim przypadku to właśnie powyższe kwestie zadecydowały, że gra tak mi się spodobała, że tak bardzo chłonąłem tę historię. Bo ta sama w sobie wcale banalna nie jest i dość trafnie przedstawia realia (podobno, specjalistą nie jestem). Fabuła pokazuje też ludzi, którym się nie udało, a zaczynali jak my - generalnie wielkie brawa za świetny tytuł. 11 godzin kozackiej zabawy.
-
Amen. ja już ponad tydzień poza BFem, ale widzę, że dalej są cyrki ze statsami... eh. a wszystko zaczęło się, jak się Vietnam pojawił
-
i Ty Brutusie... buuuu
-
aaa faktycznie - to ja tamtego tematu niepaniemaju... no nic, jeszcze raz powtórzę: MAFIA II mnie wkręciła i naprawdę mocno zachęcała do kontynuowania roz(g)rywki. Najbardziej chyba zaskoczyło mnie to, że tak spodobał mi się gameplay. Nie lubię sandboxów, nie lubiłem GTA (zieeeew), w RDR do tej pory nie zagrałem. A tu się nagle okazuje, że sandbox potrafi przykuć do konsoli, potrafi zmotywować do odkrywania co dalej, potrafi zachęcić nie tylko otwartym światem ale też i fajnym scenariuszem. Niesztampowe pomysły, oraz (i tu stoję w opozycji całkowitej do kochanego @Słupka) - uczucie, że rosnę w siłę. Początkowo widząc ludzi rozmawiających przez telefon dowiaduję się, że "to są ludzie, których nie musisz znać". Później, to nie tylko ja ich znam, ale to oni znają mnie. Polecam, bo warto ciupnąć EDIT @Zwyrol - właśnie oto mi chodziło pisząc o shotgunie. Czuć moc w łapie. A dodatek łyknę, bo mam ochotę na jeszcze troszkę więcej
-
znam temat od początku i są to naprawdę jednostki: większość zjechała grę bez mydła. ja każdemu kto się waha polecam, dwa wieczory i można opchnąć dalej, a parę akcji zapada w pamięć. dobry szpil!
-
masz plusa łajzo! kupuję tę wersję. dzięki za info
-
MAFIA II to dla mnie świetny przykład gry, co do oceny której całe szanowne forumowe gremium się IMO myli. Żeby nie przedłużać: gra jest naprawdę świetna (tak, gram na PS3). Damn you @Słupek i cała reszta narzekaczy !!! Gdybym wiedział, że tak świetnie będę się bawić przy tym tytule, kupiłbym go już sporo wcześniej. Po pierwsze - klimat i fabuła bardzo wciągają. Z każdego kąta gry kipią szczegóły utwierdzające nas w jakiej epoce żyjemy: ubrania, miasto, samochody, muzyka, wiadomości, bary... rewelacja. Nawet samochodom elegancko piszczą klocki hamulcowe przy hamowaniu Po drugie - bardzo rajcujący gameplay. Niech mi nikt nie wciska banialuków, że bieg z mocarnym shotgunem w łapie nie wywołuje konkretnego banana na twarzy! Fun jak cholera, bo gun mocarny i rozwaleniu paru irlandzkich cwaniaków daje radość jak jasna cholera. Cover system bardzo dobry, tylko celowniczek jak z gier pod DOSa Nawet jeżdżenie po mieście mnie nie nudzi, bo owo miasto jest świetnie zaprojektowane, prowadzenie auta daje sporo frajdy, jest świetny soundtrack i fajnie czytane wiadomości (szczególnie te o związku radzieckim). Klimat jest świetny a po każdej misji miałem syndrom "to jeszcze tylko jedna żeby zobaczyć co dalej". Gra pęka szybko, owszem, miasto nie jest wykorzystane w pełni, owszem, są bugi graficzne, owszem (choć jak dla mnie gra wygląda lepiej niż GTA) - ale f*ck it! gra wciąga jak bagno, daje mega rajcowną rozwałkę i świetny klimat. jak dobry film. zdecydowanie polecam, szczególnie teraz, jak łatwo można wyszarpać tanią używkę. grubo!
-
ja tam się Litwinowi nie dziwię - jak bym miał 800 godzin to też pewnie bym z nudów latał z nożem dla zabawy sam mam jakieś 230 godzin i czasami mam dziwne pomysły. choć ostatnio mam tydzień przerwy...praca, praca a teraz chory :confused: z drugiej strony o czym innym tu gadać jak nie o dobrych, pomysłowych akcjach i nożowaniu?
-
Panowie i Panie, czy ktoś z Was znalazł gdzieś w Polsce KZ3 Helghast Edition? HMV nie wysyła do Polski help
-
nasz kraj to tragedia. kupiłem w Londynie wersję ze wszystkimi dodatkami za 20 funtów czyli circa 90zł brutto... masakra, tam nawet z moimi zarobkami jestem bardzo bogaty. zaczynam w ten weekend :-)
-
wróciłem dziś z Londynu, gdzie miałem okazję pograć w LBP2 na stoisku SONY podczas targów edukacyjnych BETT. SONY wraz z miejscowym partnerem z UK promuje tam edukację w szkołach przy pomocy interaktywnych lekcji prowadzonych przez PSP (sic!). Dla promocji odpalili LPB2 dali ludziom 4 pady i można było pograć w kilka poziomów, w tym ten z dema. Ogólnie rzecz biorąc więcej tego samego, lecz poziomy trochę ciekawsze dzięki większej ilości ciekawych przedmiotów do budowy leveli. Oczywiście nie było multi online, tylko graliśmy w 4 osoby na jednym ekranie w, jak to określił Pan na stoisku, levele z singla. Zdecydowanie kupię bo jak zwykle z żoną będziemy się zagrywać
-
@Litwin nie dziw się, masz już image kozaka wojaka z nożem w ręce. Jak widzę Twojego nicka to mam tylko jedno skojarzenie: powoli zaczyna mi się nudzić. gra jest fenomenalna, ale pograłbym już w coś nowego kurde. Jeszcze złotka Assaultem i pozostaje platyna pepeszką i mój prywatny plan zrealizowany
-
wow - dźwięk jaki wydaje M16 jest f a n t a s t y c z n y. Gram dla samego mocarnego odgłosu - jak maszynowa armata a przy okazji jakieś gwiazdki wpadną...
-
nie no bez jaj - kupiłem już dawno temu Castle Crashers i napisało teoretycznie, że ściągnie minimum, ale kartę obciążyło tylko na kwotę gry a w portfelu jest zero
-
gdyby nie PPSh, to inżynier byłby słabiusieńki. robię teraz M10 i zabieram się za UZI i powiem szczerze, że padaka. M10 słabizna, UZI niby lepszy ale g**o widać...
-
dla gier 720p tak, to jest zwykły upscalling. Ja miałem problem w tym, że gra na pudełku miała napisane 1080p a odpalała się w 720p. Jedynym wyjściem było tylko odznaczenie 720p jako dostępnej opcji. Nie wiem czemu tak się dzieje niestety.
-
spróbuj odznaczyć 720p (jako niedostępną). niech ma do wyboru SD lub FULL HD. Jak nie pójdzie obraz, to oznacza, że DN nie obsługuje 1080p. ja czasami tak wymuszałem rozdzielczość