-
Postów
6 552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez waldusthecyc
-
@hiv to jest chyuba inaczej rozwiązane. Masz osobno liczone ilości killi nożem a osobno ilości dogtagów. ilość killi nożem powinna byc prawidłowa, a to jak bardzo ciąłeś tych samych playerów wiaać po dogtagach. Ja np. mam 246 killi nożem 215 unique dogtags czyli parę osób pociąłem parę razy
-
a dokładniej: WWII M1911 .45 (pistolet) Thompson 870 Combat M1 Garand M79 Thumper (granatnik) RPG Mortar TNT (za C4) Granat ręczny Nóż
-
zaqu, nie wiem jak noże, ale pozostałe bronie działają ok. Co prawda poczekasz sporo, ale działa. ja czekam już od 7 godzin i jeszcze 4 i będzie moja kolejka...nie dziwię się, że takie jazdy są, bo przecież wejście w statsy z poziomu gry to porażka. Litwin pisał, że niektóre kille nożem w ogóle się nie liczą i po zakończeniu gry nie liczy mu wszystkich cięć więc to może nie być wina strony jak już jakimś cudem uda mi się wejść (w sensie nie mam wszystkich broni na zero), to okazuje się, że liczba killi poszczególnym rodzajem woła o pomstę do nieba. PPSh mam już 4 złota, a w statsach mam tylko 3 i 320 killi...porażka. nie wiem gdzie znaleźć "prawdziwe" statystyki. Jedynym sposobem jest chyba granie i obczajanie jakie gwiazdki wyskakują na ekranie podczas gry. Z resztą i tak jeszcze pewnie ze 2 miechy pogram a potem uber-król nadejdzie - KZ3 PS. Dzieki za info o tym M60, myślałem, że tylko zmienili wygląd, i zasugerowałem się nazwą M60 LMG myśląc, że to to samo tylko po tuningu wizualnym
-
świetna gra wczoraj - tyle znajomych twarzy. Aż krew zalewa, że ta gra ma takie słabe community. 4-osobowy skład to padaka i żenuła ... ważne pytanie co do złotek i platyn dla broni. Na początku zauważyłem, że gwiazdki z podstawki przechodzą do Vietnamu (Thomson, Garand). Platynę dla M60 zdobyłem jeszcze przed patchem, kiedy to było dość łatwe ze względu na mocno przegięte statsy. Jakież było moje zdziwienie, kiedy grając M60 w Vietnamie dostałem kolejno brąz i srebro... czyli okazało się, że platyna z M60 nie przeszła. (co ciekawe, pozostałe bronie przeszły bez problemów). Też tak macie?
-
fantastyczne - pogram w WINDOWSA !!! R E W E LA C J A ! Ja nie mogę, już się nie mogę doczekać. W jedynce zagrywałem się w kalkulator a teraz będzie WINDOWS Z MINI GRAMI! Normalnie GOTY jak nic! a teraz serio: mam nadzieję, że zagram w kilkadziesiąt świetnych leveli, który wciągną a nie będą popierdółką lub przedłużeniem penisa autora...
-
Real Footbal 2011 cena: 0,79 Euro - proponuję kupić zanim zmienią cenę na wyższą link do AppStore Kiedy jeszcze byłem szczęśliwym posiadaczem PSP sporo godzin przegrałem w kopanki jeżdżąc autobusem bo Warszawie. Mam zdecydowanie sentyment do tego gatunku w przypadku kieszonsolek (na PS3 w ogóle nie grywam). RF2011 zdecydowanie mi podpasował, więc polecam innym. Po pierwsze świetne sterowanie i mnogość ruchów, które można dość szybko opanować. Po lewej mamy kółko odpowiadające za bieganie (bez rewolucji), po prawej zaś dwa przyciski - A i B. A to strzał B to podanie. Trick polega jednak na tym, że w zależności od sposobu "kliknięcia" w B zależy w jaki sposób podamy. Jeśli naciśniemy raz, będzie to zwykłe podanie. Jeśli przytrzymamy, będzie to podanie na dobiegnięcie. Jeśli natomiast podczas wciskania B przesuniemy palem w górę, będzie to lob. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku strzału. System sprawdza się świetnie i po dwóch meczach potrafimy już tworzyć ciekawe akcje. Co więcej, podczas biegu możemy robić tricki. Robimy je poprzez wykonywanie gestów na iPadzie, w dowolnym miejscu. Jeśli klikniemy raz będzie to klasyczny zwód, jeśli np. nakreślimy kółko piłkarz zrobi "obrót" na piłce. Taki system dość łatwo umożliwia widowiskowe rozegranie meczu i mnie bawi jak cholera. Na plus zaliczam grafikę, w szczególności płynność animacji: piłkarze ruszają się fajnie i całość cieszy oko. Minusem jest trochę gra bramkarzy, ale i tak potrafią napsuć krwi. Znawcą piłki nie jestem, ale polecam bo miło jest dziabnąć na szybko jeden meczyk podczas nudnej podróży. A cena atrakcyjna Screeny: Trailer:
-
porcja ode mnie, większość darmowe, jedna płatna Adobe Photoshop Express cena: za free szybki, łatwy w obsłudze, posiadający podstawowe funkcje edytor zdjęć na iPada. I do tego darmowy. Uzywam jak potrzebuję kadrować np. screeny z iPada. Byłby idealny gdyby dodano jeszcze możłiwość kreślenia po zdjęciach. Tak czy tak polecam do szybkich zmian Screen: Guns’n’Glory cena: 0,79 Euro/1 USD link do AppStore bardzo lubię rozgrywki typu TowerDefense więc gra wciągnęła mnie totalnie. Klimat: dziki zachód. Cel: nie dopuścić aby konwój przeszedł przez dolinę. Środki: wszystko - kowboje z pistoletami, gringo z dynamitem, indiańce, armaty... jest co robić. Każdą jednostkę można ulepszyć 3 razy co zwiększa jej siłę rażenia oraz szybkość. Polecam bo wciąga okropnie Screeny: Touch Tanks za free link do AppStore szybka fajna naparzanka multiplayer online. Widok z góry, wygodne sterowanie (choć wymaga treningu - jedną ręką jeździmy czołgiem, drugą obracamy niezależnie lufą i strzelamy). Fajne mapy, dostępne bonusy w postaci powerupów. Gra za free, ale doi kasę poprzez możliwość kupowania nowych czołgów za kredyty (a te kupuje za prawdziwą kasę ofcoz). nie kupowałem, gram podstawowym sprzętem i jest fajnie Screen Stair Dismount za free link do AppStore prosta gra dla sadystów. rozgrywka polega na spychaniu ludzika ze schodów tak, aby poniósł jak największe obrażenia. Najpierw ustawiamy gdzie chcemy go uderzyć (plecy, nogi), ustawiamy kąt uderzenia oraz siłę i patrzymy jak postać leci ze schodów łamiąc sobie kończyny i różne części ciała (kręgosłup, czaszkę). Za każde złamania dostajemy punkty. Są Highscores na poszczególnych planszach (różne rodzaje schodów). Oczywiście jak ktoś ciężki portfel to można kupować ulepszenia, np. na ludzika wrzucić znajomą facjatę z Facebooka.... Bezkartek.pl za free Aplikacja umożliwiająca dokonanie zakupów z sklepie internetowym bezkartek.pl bezpośrednio na ipada. EBooki posegregowane tematycznie i w języku polskim
-
a coś więcej mógłbyś napisać? chodzi Ci o FRASH dla iPada po JB? Ja nie chcę JB więc dla mnie odpada...
-
level wróci, pytanie tylko kiedy. Niestety cały czas jest lipa z serwerami, nie ładuje leveli a zatem też broni, perków. Niestety nie ma żadnych wieści kiedy to zostanie naprawione. było przez chwilę lepiej, ale teraz mamy powtórkę z rozrywki
-
Vietnam special edition http://www.youtube.com/watch?v=YwsKb-M-Atk&feature=player_embedded#!
-
bullshit - od 25 minut tak robię i nic. loguję, wylogowuję, resetuje i nic, wszyscy mają brak levelu zarówno w vietnamie jak i w podstawce. żenujące (pipi)a drugi cod i pytanko a propo lunet: jak wybrać inną niż x12? ja wybieram sobie m40 i żadnego perka to i tak gra deafultowo daje mi x12. można to zmienić i mieć mniejsze przybliżenie w Vietnamie?
-
mnie też nie, już bardziej dla żartu poruszam tą kwestię, bo mały podjazd w kierunku Litwina jest zawsze mile widziany. Wy to napie.rdalacze jesteście, ja mam ledwo ratio 1.07 po wielu godzinach walk i dużej dozy szczęścia, więc mi to tylko dobry team za plecami pomaga BTW. Wspomniany glitch to masakra jakaś. Filmik: http://www.youtube.com/watch?v=bJpS87Govj4 od 2:20 widać z killcama jak koleś siedzi pod wodą i kosi z łódki. Absurd
-
chętnie, ale musiałbyś zagrać w tryb dla prawdziwych mężczyzn: bez kampienia, "cichego przemykania" itepe itede, tylko prawdziwa wojna dla prawdziwych facetów, nie żadem tam hardcore dla ratowania ratio.... @CracyDaro - wklejałem to parę stron temu, to jest soundtrack ze starego Vietnamu, niestety wczoraj (w sumie dziś) o 3 rano miałem najszybszy mecz w historii: przegraliśmy rundę w jakieś 3 minuty na S Temple.... masakra. Nie wiedzieliśmy co się dzieje nawet...
-
Panowie, jeszcze po lodziku sobie zróbcie ... Ciekawe jest to, ze w Vietnamie gram w sposób dokładnie odwrotny do tradycyjnej wersji gry. Najczęściej gram inżynierem lub medykiem, a mój ulubiony tryb to Conquest. Świat się kończy ....
-
Jak już zalozysz konto w mBanku, to ja polecam darmowa eKarte do płatności w internecie. Korzystam z niej w ramach Paypal, PSN, i wielu, bardzo wielu innych płatności online. A ze samodzielnie regulujesz sobie ile kasy masz na karcie, Twoje finanse są bezpieczne.
-
Demo dwójki rewelacja: świetny klimat i wiecej teg samego. Ja jednak mam za małe jaja żeby grać w to samemu. Słuchawki, duży TV i noc powodują ze boje się wyjrzeć za róg...
-
Gram PPSh i tak, wystraczy headshot aby położyć kolesia. Bullshit. Żaden strzał w głowę z broni innej niż snajperka/shotgun nie zdejmie nikogo, unless grasz w hc. Postać ma 100 życia, PPSH zadaje z bliskiej odległości circa 25 dmg , headshot 2.1 raza tyle więc są potrzebne 2 strzały w łeb. No własnie narazie poddaję pod wątpliwość te wszystkie statystyki. Według nich TYLKO M40 potrafi zabić headshotem, a sam wiem, ze SVD spokojnie zabija jak tracisz w głowę. Według statystyk nie powinien, bo zabiera tylko 39, wiec razy 2.1 = brak zgonu. Coś mi tu nie pasuje (sam osobiście trafiłem z tej broni kolesia w głowę jak był na własnym respie).
-
Maksymalny czas jaki spędziłem na jednej rozgrywce to było 30 minut. W tym czasie bawilem się dobrze, sterowanie nie meczylo. Jasne ze na dłuższa metę podejrzewam, ze może to po prostu irytowac. To jest ewidentny dodatek, ot taka zabawa na szybko. Długo w to pewnie nie pogram, bo jak mam 20 mińut to już wole World of Goo.
-
Gram PPSh i tak, wystraczy headshot aby położyć kolesia.
-
Dla mnie największym wyzwaniem będzie selekcja leveli. W jedynce to był największy problem. Nie mam zacięcia konstruktorskiego, wiec edytor leveli to dla mnie zbędny dodatek, nie będę z niego korzystał. Jednak chętnie zagralbym w perełki autorstwa innych graczy. I tu pojawia się problem: w jedynce najwiecej gwiazdek i pozytywow miały levele z karetki przedmiotami, punktami, itp. Były nudne i szybkie. Te najciekawsze trudno bylo znaleźć. Oczywiście z pomocą przyszedł internet, jednak nie bardzo miałem ochotę szukać leveli po sieci w czasie zakrapianej imprezy. Jeżeli znów będzie miliard leveli z czego 1% będzie sensowny a znalezienie go graniczne będzie z cudem to gra szybko wyląduje na aukcjach. Budowanie całej gry w oparciu o pomysły graczy jest trudne i ryzykowne, trzymam za MM kciuki
-
Miejscowki wyglądają super, a i warstwa fabularna wydaje się być ciekawa. Temat trudny, bo po doświadczeniach z seria COD wiemy, ze można go potraktować sztampowo (w sensie ataku na USA). Tutaj ma jednak mam nadzieje na ciekawy gameplay, bo ruch oporu to nie wojsko. Smakowicie
-
Dlatego napisałem ze moja opinia dotyczy tylko demo. A demo jest IMO słabe
-
Ja niestety dodam łyżkę dziegciu, bo rewelacyjnie nie jest. Ale po kolei. O serii Mass Effect słyszałem wieeeeele. Same peany, zachwyty, pozytywy. Wiedząc, ze nie jest to ot taka sobie "gierka", zanim wlaczylem demo postanowiłem się przygotować. Spędziłem cały dzień na poznawaniu uniwersum ME. I dałem się wciągnąć. Ponieważ lubię tego typu klimaty głownie z literatury, z radością chlonalem kolejne elementy efektownego swiata. Rasy, historia oraz to co najbardziej lubię czyli polityka dają świetne tło dla naszych działań. Poznawszy historie Sheparda oraz świat w którym żyje odpalilem z radością demo. I srogo się zawiodlem... Oczywiście moja opinia dotyczy tylko Demo. Po pierwsze narracja - nie mam w ogóle chęci grać dalej aby poznać "co się stanie dalej". Jest nudno. Słabe dialogi, zero ikry w wymianie zdań, zero budowania emocji. Szczerze powiedziawszy scenki mnie nudzily (poza dobrym prologiem). No ale nic daje szanse dalej. Szwedam się po bazie, czytam logi i zbieram informacje (to jest najmocniejszy punkt gry, na lekturze informacji w trybie pauzy spędziłem prawie godzinę). Podczas zwiedzania bazy miałem okazje zetrzec się z mechami w konwencji kiepskiej strzelaniny TPP. Główny bohater chodzi jak kloc, cover system opracowano chyba w latach 90-tych. Na ratunek przychodzi "team management" czyli zabawa drużyna. Gdyby nie to, strzelanie byłoby już zupełnie nudne do usniecia (już wolałbym zagrać w RE5). Co pewien czas trafiam na postaci i rozpoczynam dialog. Oczywiście ten jest przewidywalny do bólu, a zasada rozmów jest wszędzie taka sama: najpierw investigate (wypytam co wiedza ontym i o tamtym) a potem wybór chce być dobry (jes, aj wil help) lub zły (i kil ju). Po prostu emocje jak na rybach, jo j.ebe. Już widząc w oddali postać wiedziałem co się będzie działo. Kolejny element - rozwój drużyny czyli ME jako RPG. Po jakiejś tam kolejnej nudnej wymianie ognia (na hardzie muszę tylko wiecej zmieniać pozycje i wpada wiecej fal przeciwników), dostałem punkty. Wchodzę w zarządzanie drużyna, i mym oczom ukazał się epicki system rozwoju postaci, złożony niczym ten w PSNowej grze Castle Crashers. Czyli 6 punktów musiałem przydzielić każdemu z członków drużyny. A ze ich umiejętności są z góry predefiniowane i nie ma możliwości (przynajmniej w demie) zakupu nowych czy rozwoju w inna niż niż założona przez twórców stronę, pododawalem sobie radośnie punkty według uznania (całość zajęła 3 minuty) Na koniec warto dodać, ze demo jest technicznie słabe - tearing, wieszajacy się dźwięk psują całość doznań. Wydaje mi się, ze wymagalem zbyt wiele. Bardzo dużo obiecywalem sobie po tej grze, szukałem czegoś na wzór FF7, gdzie zaprezentowany świat mnie pochłonie. Tutaj świat jest piękny, ale jego implementacja jest słaba. Gra po prostu nie sprostala moim oczekiwaniom. Wole książki.
-
Mnie jakoś grafika nie razi - może dlatego, ze nie mam porównania :-) co do statsów - są, ale jakoś dziwnie opóźnione. Podczas gry wpada mi złoto, potem zagladam do statystyk i widzę, ze brakuje mi jeszcze 28 killi.... Resetowania perkow nie zauważyłem, wchodzę w Vietnam daje JOIN i wszystko jest na swoim miejscu