-
Postów
6 552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez waldusthecyc
-
aaa bo mało kto gra MG36 z lunetą (chyba) - tutaj max red dot inaczej broń jest zbyt wolna. co do lagów - nie odczuwam problemów a mam głupią neo 1MB po wifi z routera Asmaxa co do broni asfalta - świetny jest faktycznie abakan (to będzie moja trzecia platynka jak nic), M16 zupełnie mi np. nie leży mimo, że styl strzelania jest ten sam. no i zaczynam doceniać miny - na ARICA HARBOUR to miażdży przeciwnika
-
kolejny raz więcej tego samego choć Nelson z flagami może być fajny a i nową mapką w Rushu nie pogardzę
-
nowy wymiar gry w Battlefield BC2 czyli jak wyglądać głupio przed konsolą: Assault Rifle Controller
-
eee spokojnie to tylko taki efekt dźwiękowy, ale go nie zabijesz na normalnym trybie. Na jakiej mapie jest hummer?
-
powiem szczerze, że wkręcił mnie trochę conquest - naprawdę dobry tryb którego największą zaletą są fajne pomysłu na umiejscowienie flag na mapach oraz cała mapa Panama Canal. Szlag mnie trafia z tylko przez te bugi - 3 roadkille to już graniczą z cudem (kolesie po prostu wychodzą mi spod maski - jajca Panowie) a chlastanie nożem to już masakra. podbiegam do snajpera od tyłu, robię chlaśnięcie nożem, juha lata jak w japońskich filmach o samurajach klasy B, po czym kolo wstaje i sam wbija mi kosę w nerkę. ehh....
-
CUDO !!! Dla mnie prawdziwy killer! może dla niszy ale gra zapowiada się genialnie. Lokację są śliczne i oryginalne, rewelacyjna grafika i animacja postaci, Jeśli chodzi o voice acting moim zdaniem jest świetny i bardzo pasuje do postaci. Walka wygląda kozacko jest bardzo dynamiczna, ogólnie gra zapowiada bardzo różnorodną rozgrywkę. Enslaved na pewno będzie bardzo intensywny przez całą grę, jedynie martwię się o czasu na skończenie gry o by był dłuższy niż 7h! tak tak wygląda pięknie, ale co z tego jak gameplay wygląda na: kwadrat, kwadrat, kwadrat i blok. kwadrat kwadrat kwadrat i blok. jak będzie więcej przeciwników to kwadraty pewnie poprzecinamy trójkątami i ciupeńkę większą ilością biegania. łuhaaaaaaaaa. przynajmniej pokazany w tym filmiku fragment gry wymagał użyciu jednego przycisku plus dwóch gałek
-
oki to jest jasne - a co oznaczają 4 flagi? tzn, że mam pruć do kolesi przy różnych flagach? potem jeszcze cholerny roadkill (narazie nie mam na niego planu) i 4 kille nożem i wszystkie piny zebrane. co do broni - zakochałem się w G3. Tylko tych przyrządów brakuje. Yano - co do odrzutu, to nie zawsze jest tak, że trzeba pruć krótkimi seriami. Przykładem tutaj są bronie inżyniera - np. takie UZI jest kompletnie bezodrzutowe. rewelacja
-
Flag Defender - In a round, defend 4 flags a to nie to? jak zrobić ten Pin? mam zaznaczać swoje flagi i ciąć atakujących? sorry Litwin , ale dla mnie to frajerstwo, bez urazy, ale co za sastysfakcje dają takie kille na respie na kolesiu ktory odczekał te 10 sec zeby czym predzej ruszyc do ataku i niczego sie nie sp[odziewając ginie w 3 sec bo pewien.... gracz chce, no nie wiem latwo nabić punkciki? czy celowo uprzykrzyć gre innym. :confused: a to nie jest tak, że zadaniem broniących jest wykończyć tickety przeciwnika? bo jeśli się nie mylę to o to chodzi, w takiej sytuacji strategia Litwina daje doskonałe rezultaty. frajerstwem jest nabijanie killi jako atakujący, bo to nie ma sensu dla drużyny
-
1) tutaj nic się nie zmieniło - po zajęciu kolejnych MCOMów można spokojnie wejść do bazy atakujących, nadal nie można wejść do pierwszej 2) nie - po prostu ludzie się nauczyli dobrze strzelać. zdecydowanie moc snajperów wzrosła 3) no comments mnie już (pipi)ica ogarnia 4) neeeee siecze jak zwykle 5) nie odczułem 6) oj tak - to jest hardcore. kilka stron wcześniej pytałem jak zrobić gwiazdki shotgunem i Litwin bodajże poradził: perk MNG+ i long rage. z takim zestawem HS z zyliona metrów wchodzi. masakra edit: sorki za dwa posty pod sobą - przeoczenie
-
nie no nie no nie no nie - wyraźnie zaznaczył, że "shooting from distance" też jest ważne. Na kilku planszach ewidentnie widać, że wsparcie snajperów rządzi!
-
to odmroziłeś te kulki w końcu? kolega Danielskii przez 3 mapy (6 rund) odchodził od konsoli wyjąć ciasto z zamrażarnika. :thumbsup: co do klanów to prawda - ja też najmilej wspominam Królów Popu i Poland_vs_world ale spokojnie - KZ3 nadchodzi. natomiast ogólnie złego słowa nie powiem - bo po KZ2 to zdecydowanie mój ulubiony fps - fantastycznie wciągający gameplay trzyma mnie przy tej konsoli jak cholera. EDIT: a pytanie (może głupie), ale sam nie próbowałem: jeśli zahostuję grę i zaproszę np. 6 osób, to resztę wolnych slotów zajmą randomowi gracze? czy tez private to private i będziemy grać w siedmiu? w kz2 np. było tak, że zwalaliśmy się ekipą z różnych klanów do jednego teamu a potem cioraliśmy randomów
-
To ona będzie "wyłączalna" ? eeeee to doopa <_<
-
czy mogę pograć tutaj również w coopa na jednej konsoli (z żoną?)
-
w jedynkę grałem dużo - gra podobała mi się bardzo (walka o każdy metr). online był do kitu więc sprzedałem. myślę, że rkBrain ma rację - multiplayer szybko padnie. jeśli w zasadach wpisane jest coś więcej niż "znajdź i zabij" to się robią schody (już czasami w BF:BC2 jest problem aby drużyna prócz fragowania chciała rozwalić MCOMy). Niestety tutaj będzie podobnie. podoba mi się kołysanie przy bieganiu - nagle się okazuje, że biegać i widzieć wszystko dookoła strzelając to nie taka prosta sprawa. kupię, przejdę fabułę i fire na sprzedaż
-
sprawdziłem. kasiorka 4 zyle ale poziom trudności jest wyśrubowany jak ktoś nie kuma ocb. grę przeszedłem z żoną, która nie specjalnie rządzi w kwestii obsługi pada, choć daje radę. mimo to tutaj nie podołała wyzwaniu. level jest w stylu ostatniego z tradycyjnego single'a - tzn. idziemy cały czas do góry i goni nas lawa. zonk polag na tym, że tutaj nie ma fajnych łamigłówek jak coś przejść (tu coś magiem, tam coś na linie itp.) tylko jest baaardzo dużo akcji zręcznościowych - skakanie po ruchomych platformach nad ognistymi kulami itp. jeśli ktoś nie ma timingu to nie przejdzie. więc dla mnie lvl nawet ok (choć nie na hardzie bo kozak ze mnie żaden), ale żona nie pograła. szkoda.
-
oooo nie dobijesz do 50tki? nananananananananana leszcz <joke> BTW - wczoraj rozrzucałem miny gdzie popadnie. potem zginałęm (ze dwa razy) po czym po kolejnym respie wpadły mi punkty za kill AntiTank Mine. Więc może jednak jest tak jak chciał Litwin - miny zostają?
-
no niestety nie tylko ciebie - choć w sumie jest nowe mięso armatnie... są też inne episody tej serii, gdzie kolesie trzaskają backflipy czołgiem, wysadzają minami i C4 kilka quadów naraz czy skaczą synchronicznie między budynkami w powietrzu tnąc się nożami (episod 6).
-
polecać obejrzeć - filmik od 2.00 jest pokaz szybowania quadem ogólnie filmik jest dość marny (kilka minut ma), ale ten motyw mnie rozbawił edit: 3.29 i dalej - fajny pomysł z zakończeniem rundy - wysadzić skryptowany czołg C4...
-
GameCorner pisze o MoH Beta tak: całość: GameCorner o MoH Beta szczerze - to patrząc na Wasze komentarze i na tego typu relacje to raczej słabo to wygląda <_<
-
spoko taki tylko bug graficzny jak napisał mendrek - w statystykach dostaniesz wygrany mecz więc nic się nie przejmuj ja za to wczoraj zaliczyłem epickiego w(pipi)a - grałem 2,5h po czym nagle gra sama z siebie wyrzuciła mnie do głównego menu. Stwierdziłem kij, odpalę jeszcze a w ostatniej grze bogiem nie byłem więc w sumie to fajnie po czym odpalam sobie statsy a tak nic zaliczyło mi nic z ostatniej CAŁEJ sesji. Nie było komunikatu Connection error jak to bywało - po prostu się wyłączyła gra i przerzuciło mnie do głównego menu. szlag mnie trafia bo mozolnie walczę shotgunami i topornie mi to idzie. BTW - jakieś sugestie? Gram z perkiem zwiększającym zasięg i drugim perkiem zwiększającym damage
-
to prawda choć tutaj wyróżnia się Panama Canal na Conqest. Tutaj można sporo pobiegać i to piętrowo BTW przez akcje z C4 punkty lecą, ale ratio spada...
-
eee jakoś nie wiem - dostałem w ryj, resp na bazie, oczywiście żadnego pojazdu więc tuputupu przez sześć kilometrów z buta aby w tuż przed końcem dostać heada od snajpera ... eh
-
Nie warto zaliczać fabuły z jedynki bo jest ona bardzo luźno powiązana z BF:BC2. Co więcej, aż dziw bierze, że to ciągle Ci sami faceci (w BF:BC to była naprawdą banda nieudaczników tutaj są trochę bardzo pr0). Ja olałbym. Czas trwania to trochę dłuższy COD - ja siedziałem 10h nad singlem bawiąc się trochę systemem zniszczeń. Ale generalnie nie powala, choć widać tutaj wpływ popularności skryptowanych akcji - jest dość rzeźko Vietnam wydaje się być mission packiem do singla, który przyniesie około 5h zabawy (czyli w sumie tyle co cały singiel w COD hehe). Nie wiem nic, czy będzie coś dodatkowego dla multi, ale pewnie nie zaskoczę Cię jak powiem, że baaardzo na to liczę. Cóż - ja w BF:BC2 wsiąkłem niesamowicie.
-
o rany boskie ale się hardcorowcy znaleźli... dla mnie wygląda i pachnie super shift powoduje, że cały czas jest nieustanny action, smuga światła powoduje, że w miarę jestem w stanie śledzić uciekające auto nawet jak spada na mnie rusztowanie. przełączanie się jest super - zobaczcie jak dopracowali cały system (statystyki aut do jakich wsiadamy, wszystkie pojazdy grywalne). nagle się okazuje że dość sporo fur mamy w grze do dyspozycji (do tego jeszcze rapid shift jako QTE). Ja chętnie bym się wyżył. nie ma drugiej takiej gry traktujące o wyścigach po mieście, a samo miasto od strony architektury wygląda ok. co do grafiki - tutaj faktycznie można by cuś poprawić, ale to nie jest nudny symulator wyścigów po torze w kształcie kółka, tylko wygląda to na żywą grę z grywalnymi wszystkimi pojazdami. jak dla mnie ok, mimo, że w samochodówkach się nie lubię.
-
a to prawda - sami na siebie wydają wyrok takim bezsensowym bieganiem (choć miałem już mecz gdzie kolesi zamknęliśmy na respie i po zawodach...) co do C4 - coraz więcej ludzi zauważa, że najszybciej to czołg + C4 i w trymiga nie ma MCOMa. Choć wszystko jest bronią obosieczną - C4 idealnie rozdmucha atakujących cwaniaków lecących na MCOMa ja snajperem gram tylko na konkretnych mapach i tylko M95 z przeładowaniem (mały odrzut, ładny tor pocisku i najłatwiejszy do opanowania ). co do miejscówek - to właśnie w tej części BF:BC upatruję super roli dla snajpera. Poza konkretnymi, przygotowanymi miejscówkami, można siedzieć po prostu WSZĘDZIE. Nieraz siedziałem w samym środku akcji w kępie trawy (do momenty jak kępę szlak trafił po mortarze). Tutaj naprawdę jest moc miejscówek, które można (i należy!) zmieniać. ja teraz walczę z bronzem ostatniej wyrzutni inżyniera (rpg i carl-gustav są, ale ta trzecia idzie bardzo topornie) oraz z minami.