Skocz do zawartości

waldusthecyc

Be fit or die tryin'
  • Postów

    6 552
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez waldusthecyc

  1. wg mnie ta gra naprawdę nabiera rozmachu.
  2. Avatar na polszicie trwa 4 godziny...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  8 więcej
    2. erix

      erix

      kiedys bylo cos podobnego chyba ze skazanym na smierc na polsacie

    3. erix

      erix

      no ale taki pan maniek spod trojki sobie raczej 1080p z torrenta nie sciagnie , to niech chociaz sie dokulturalni w publicznej

    4. Ins

      Ins

      o matko, to nawet kolo HD nie stalo =/

  3. waldusthecyc

    bieganie

    jest to chyba najgorsze miejsce w całym KrK jakie mogłeś wymyśleć....
  4. waldusthecyc

    Titanfall

    po becie, po oglądaniu filmów, bo zdjęciach, screenach powiem tak - nie sądziłem, że ta gra to będzie taka petarda. Wygląda satysfakcjonująco, ale przede wszystkim mięcho w niej zawarte zrywa beret. Rewelacja, ja j,ebie boże trzymaj mnie bo kupię tego xszita i przestanę widywać dzieci
  5. waldusthecyc

    Battlelog

    właśnie doczytałem, że statsy plutonu idą w górę dopiero, kiedy min 4 członków gra naraz na jednym serwerze. czyli łatwo nie będzie
  6. waldusthecyc

    Fast food

    Ja dziś jadłem burgera o nazwie Jack Daniels, ktory pomoc ma sos o nazwie Jack Daniels (burgerownia na rogu placu wolnica w Krakowie, adres to chyba Mostowa jeden lub dwa). Bardzo smacznie i dużo. Z innej beczki - macie tez tak, ze w zasadzie burgerownia to nie fast food? Burgerownie kojarzą mi sie z najdłuższym oczekiwaniem na jedzenie, w porównaniu do innych knajp. Owszem, rozumiem, ze nie potrafią przewidzieć popytu (jasne, przecież wiadomo, ze w każdy weekend jest full), rozumiem, ze Burger sie chwile smaży i te 30minut trzeba poczekać, no ale bez jaj - u mnie zwykle czas oczekiwania na burgera to min 40 minut. A rekordzistą jest moja żona, która w wege burgerowni w Krakowie o nazwie Nova Krova czekała ponad godzinę (a tam sie mięsa nie smaży). Masakra, rzadko kiedy jak mam chwilkę na zjedzenie czegoś dobrego (tak 30min) idę do burgerowni bo wiem ze bedzie słabo. Chyba ze to roboczy dzień i 11 rano - wtedy jestem sam i uda sie od biedy w 25-30 minut tego burgera dostać
  7. NO TAK COŚ (pipi)A MYŚLAŁEM KRÓLOWIE POPU [*] Eh patrz ile czasu minęło a dalej ciupiemy "w te gierki".
  8. Dzięki za link. Z tego wynika ze na atak frontalny lepiej mieć odłamkowy, ale generalnie lepiej jednak jeździć z ppanc bo wiecej zabiera w pozostałych sytuacjach
  9. okeeeeej, a jak to w takim razie wyglada w kategoriach BFa? Jeżeli mam czołg vs czołg to lepiej mieć ppanc czy tak jak opis mówi - odłamkowy?
  10. waldusthecyc

    Szukam szmaty,

    to jeszcze od biedy Reserved, tam mogą mieć jeszcze coś luźniejszego
  11. max 3 sezony robię, ten trzeci to często umownie więc w zależności od auta to będzie od 30 do 60 tysięcy kilometrów. W SUVie szybciej idą niż w osobówce.
  12. hm to ja mam coś nie tam z mózgiem. piszecie, że odłamkowy na piechotę a tu piszą, że szczególnie duże obrażenia zadaje pojazdom opancerzonym więc wydaje się na chłopski rozum, że jednak nie jest na piechotę, tylko dedykowano go na cele opancerzone (zgodnie z opisem). ale to w sumie DICE więc FUCK LOGIC edit: pytam bo ja jeżdżę ppanc + ta namierzana i szukam jeszcze coś mocniejszego na pojazdy. z odłamkowego nigdy nie korzystałem jeszcze, tymczasem battlelog mówi do mnie wprost - "kozbinio, chcesz na(pipi)iać pojazdy weź im przyj,eb z odłamkowego (pipi)a no" tak w wolnym tłumaczeniu
  13. Zgodnie z nazwą. Na sprzęt opancerzony p.panc, na piechotę odłamkowy. no wg battleloga jest zupełnie inaczej: uszkodzenia szczególnie celom opancerzonym. w tej kategorii jako piechota to jest tylko kabotyn
  14. jezu nie pamiętam czy kiedykolwiek zrobiłem aż 4 sezony na jednych kapciach
  15. co jest lepsze w czołgu - PPANC czy ODŁAMKOWY?
  16. Panowie jak wygląda coop w tej grze? Rozumiem, że mamy coop online i offline prawda? Czy istnieje również coop łączony? W sensie, że ja i żona gramy razem + np Pryx ze swoją szanowną małżonką czy ktoś z Was to testował?
  17. waldusthecyc

    Battlelog

    mi też minionka zjadło. a Ciebie Pryx w ogóle nie widać w "członkach"
  18. waldusthecyc

    Sklepy

    Biedrę pokochałem niedawno, tak naprawdę od momentu kiedy postawili nową niedaleko mojego mieszkania. Nowe Biedry są okej, ale te stare do tej pory czasami wrzucają mi dreszcze na plecy - w tym wspomniana już kiedyś przeze mnie Biedra w Zakopcu - ja yebię co za sklep. Alejki takie że Rozi nawet nie wejdzie do sklepu, brud, syf, powylewane na podłogę rzeczy, wszystko lepkie i bez ładu i składu porozrzucane na paletach po całym sklepie. Takich Biedr jest nadal sporo, są też w Kraku nadal takie i nie zdzierżę tego sklepu. I jeszcze to lukanie kasjera czy nic nie zakisiłem w koszyku pod kurtką czy po kieszeniach - taka perfidna aż mi głupio. Do tego w Biedrze nie wolno mi płacić kartą tylko gotówką, której szczerze nienawidzę i nie używam. Owszem dali bankomaty często zaraz za kasami, ale przypadkowo zupełnie są to Euronety i wypłacają tylko min 50zł i jego wielokrotność. Generalnie z Biedrą mam okropne skojarzenia, a chodzę tylko do tej obok mnie bo to duży, nowy, ładny obiekt, gdzie jest czysto, bo po prostu wszystko jest nowe. Mimo to już widzę jak podłoga lepi się na wejściu i czuć np smród zyebanych warzyw w pierwszej lodówce od wejścia. No i oczywiście tylko gotówka. Co do produktów to poprawa jest spora, przede wszystkim zaczęli odgapiać wiele rzeczy od Lidla, który miał jako pierwszy chrapkę na wyższy segment klientów a przede wszystkim miał i ma nadal świetne produkty. Biedra miała tylko rzeczy polskie, więc na wędlinach miałeś 3 rodzaje szynki + konserwowa i wszystko pakowane w próżniowe opakowania po cenach średnio atrakcyjnych (i do tego pełnych wody). Oczywiście one były atrakcyjne jednostkowo, ale w przeliczeniu na kilogram mogłem je kupić de facto wszędzie indziej w tej samej cenie, tylko w większym opakowaniu (więc droższym całościowo). Tymczasem dziś można tam kupić świetną szynkę szwardzwaldzką którą uwielbiam, mają sporo winka w cenie do 15/20zł, mają pieczywo, mają fajne słodkie rzeczy a przede wszystkim (nie wiem czy wszędzie, ale obok mnie) mają świetną ofertę na chemię - srajtaśmy, proszki, płyny, itp. LIDL to wszystko zaczął, oni lansowali, że kupowanie w dyskontach jest cool. To co cenię w LIDLu to fakt, że to międzynarodowa sieć i mogę tam kupić ser grana padano prosto z Włoch w śmiesznej kasie (60% ceny tego z Almy), można kupić szynki, kiełbasy (w tym np salami na pizzę czy chorizo do zapiekania), można kupić fajne pieczywo. Polecam też LIDLa za granicą jak będziecie - warto. Choć różnica między nowymi obiektami Biedry a LIDLa jest dziś de facto niewielka, ale między "starą Biedą" a "nowym LIDLem" to jest przepaść.
  19. edit: nieważne już.
  20. na szczęście większość ludzi woli potyczki face to face i noobowskie kampienie na hardzie gdzie kładziesz kolesia na strzał jest mało popularne.
    1. ping

      ping

      Ja pierd.ole jaka żałość.

    2. ping

      ping

      Pewnie foto z jakiejś gów.nianej grupy typu konsole nowej generacji czy gracze w gaylo.

    3. waldusthecyc

      waldusthecyc

      laseczka z fejsa ppe, więc sumie trafiłeś

  21. waldusthecyc

    Battlelog

    uuu ja też już mam możliwość. Czy można należeć jak poprzednio do kilku plutonów? Szkoda, że nie ma opcji obserwacji, "bycia fanem" plutonu jak to było poprzednio. Widzę, że Wy wszyscy jesteście [1410], ale gracie coś? Bo macie nawet stronę www (forum) a ostatnia ustawka ponad rok temu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...