-
Postów
6 552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez waldusthecyc
-
no fajnie bronas ale co to ma wspólnego z tym czy to jest opłacalne czy nie to ja nie wiem nie kupujesz dla zasady KUMAM, nie kupujesz bo wolisz na raty JASNE DLA MNIE nie kupujesz bo gardzisz DICE - ROZUMIEM, ale nie jest prawdą, ze Premium jest nieopłacalne o to mi tylko chodzi Najlepsze jest to, ze DICE i tak moze z zazdrością patrzeć na hektolitry pieniędzy płynące do twórców CODa, gdzie sprzedaż jest sporo większa a z DLC mają w ch,uj wiecej kasiorki.
-
eee tam akurat Gęsior wie, że za 36 złotych można mieć 6 win marki WINO, pojemność 1,5 litra każda.
-
Walduś co Ty tam pleciesz o tym Premium Prawda jest taka, że wszyscy którzy kupili Premium dali ciała. W pokrętny sposób już któraś osoba z kolei próbuje usprawiedliwić wywalenie dwóch stów w błoto. Ano tak. Premiumowcy zapłacili w ciemno za najbardziej niedopracowaną grę w historii rozgrywek online. Rozrzutnością właśnie było kupienie Premium a nie na odwrót. No nie chcesz mi powiedzieć chyba, że 36 zł, które "zaoszczędziłeś" na dodatkach to była dobra lokata . Poza wcześniejszą możliwością ogrania nowego DLC Premium jest guzik warte. Taka prawda. nie no faktycznie lepiej płacić za każdy dodatek osobno i pamiętać o trzymaniu kasy na karcie i jeszcze przepłacić 36 zł. seems legit.
-
Chińszczyzna i SA to świetne dodatki. Jeżeli NS okaże się równie dobry, to niekupowanie premium jest po prostu rozrzutnością. (zakładając, że ktoś chce grać sporo w BFa)
-
ale niestety włączyć myślenie to problem u wielu ludzi, sam mam problem w tej kwestii z moim ojcem. Tłukę mu do tej jego podeszłej wiekiem głowy, że NIE WOLNO NART WOZIĆ W AUCIE - nie (pipi)a, nie da się wytłumaczyć, bo to tylko 40 min jazdy to składa się siedzenia i jedzie. Mówię mu masz chłopie pocisk w aucie, nie spoko, przecież w pokrowcu są no (pipi)a XD ale tak to jest, dopiero jak zakażą prawnie wożenia nart w aucie to wtedy ludzie się kapną, że to zło, tak samo jak było z fotelikami. Ja jako szczyl całe życie przejeździłem siedząc miedzy fotelami rodziców na tylnej kanapie, w pół klęcząc aby widzieć co jest z przodu, ale to było KIEDYŚ i w sumie to ch,uj wie ile miałem szczęścia w życiu. Dziś standardem są foteliki a i tak czasami jest problem na wsi wytłumaczyć co i jak. Więc jeśli jest problem z takimi rzeczami to wyobraźcie sobie zdziwienie mojego dziadka jak mu mówiłem, że biorę kratkę oddzielającą bagażnik od środka a on się mnie pyta "po co, przecież się tylko to tłucze". nie ten pesel jeszcze
-
- Pokaż poprzednie komentarze 3 więcej
-
Ken może chce zacząć coś nowego, cyfrowa dystrybucja jest tańsza, dzięki Ken za trzy wspaniałe gry
-
teraz będą robić "narrative-driven games for the core gamer that are highly replayable" czy coś
-
nie no spoko lekka i nieuprzykrzająca życia awaria. kto by tam na to zwracał uwagę Alfa górą (tylko czasami się hamulce wyłączają). :*
-
w takim razie masz coś do przesady skopane bo lagi owszem są, ale bez przesady. teraz z racji premiery SA jest sporo gorzej, ale aż tak to zwykle nie ma. Mnie by za to (pipi)ica wzięła jakbym nie mógł pograć na mapach od Chińskiego dodatku, które są świetne albo na nowej wersji mapek BF3, która z tego co widzę też są doskonałym uzupełnieniem. A kupowanie obu dodatków osobno mija się z celem, bo wychodzi to za drogo. W BF3 w pewnym momencie była taka sytuacja (kiedy wyszły już wszystkie dodatki), że jak włączyłeś wyszukiwarkę serwerów to nie znam gry, które oferowałaby tyle trybów, map i prywatnych serwerów z różnymi ustawieniami. Wszystkie 3 ostatnie części CODa razem wzięte + nowy Titanfall wyglądają wtedy przy BF jak mappack Dla mnie premium to wydatek czysto ekonomiczny, to po prostu jedyna gra multi jaka mnie wciąga, więc wszystkie dodatki i tak łykam w ciemno
-
a pamiętam jak pisałeś "tak mi żal tych co zapłacili za premium" - ale bardzo dobrze, cieszę się, że zmieniłeś zdanie i załapałeś o co w tym chodzi - narzekamy, ale ciupiemy. Nie wiem jak u Was, ja gram średnio około 15 godzin tygodniowo (plus/minus) i praktycznie 95% czasu to BF4, więc odpowiadając na powyższe pytanie bartiza - nie, nie szkoda mi, bo jak przeliczę cenę per godzina roz(g)rywki to okazuje się, że wychodzi to sporo taniej niż 200zł na gry pokroju Uncharted czy Last of Us (już teraz godzina zabawy to dla mnie niecałe 4zł, średnio singlowe gierki to około 20 godzin, co daje jakieś 10zł za godzinę zabawy). Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że z moim wynikiem 116 godzin jestem tutaj noobem bo chłopaki mają nabite ponad 200 lekką rąsią to okazuje się, że BF4 z Premiumem w ramach którego masz wszystkie dodatki + dodatkowe eventy daje mnóstwo godzin zabawy za śmieszną cenę. Bo mimo narzekań, lagów, niedoróbek to gameplay jest świetny a mnogość rozwiązań (dziś chcę strzelać w zwarciu, dziś chcę kampić w czołgu, dziś latać jetem a dziś kampić snajperem a tak w ogóle to popływałbym sobie łódką) powoduje, że znajdziesz coś na każdy dzień.
-
ja pyerdolę ile Wy średnio macie kos w meczu?
- 6 499 odpowiedzi
-
- Battlefield 3
- Polska
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
czyli układa się to arcyciekawie - wracam na double xp weekend i dodatek SA. Jeszcze tylko prywatne serwery +500% i jest pięknie.
-
Panowie bo widzę różne plotki - czy w ten weekend (22 lutego) jest double XP? wracam na pole bitwy, dopytuję z ciekawości. wczoraj skończyłem OUTLAST, masakra, strasznie mi ta gra banię zryła. rozumiem, że plotki o Second Assault do piątku się nie sprawdziły i nadal dodatku nie ma? Sorki, że tak pytam, na wsi mam internet po EDGE'u więc ciężko być na bieżąco, a w robocie nie zawsze czas jest.
-
http://playingdaily.pl/2014/02/16/beta-titanfall-dostepna-dla-wszystkich/ "Jak zapewne doskonale się orientujecie, trwają właśnie zamknięte beta testy Titanfall. Wygląda jednak na to, że już dziś dostęp do tych beta testów na Xbox One otrzymają wszyscy niezależnie od tego czy udało im się wcześniej dostać czy nie. Jeśli jednak wyczekujecie Titanfall na PC, to musicie uzbroić się jeszcze w odrobinkę cierpliwości." "Wersja PC według informacji od samego Vince’a Zampelli pojawi się zaraz po wersji Xbox One, prawdopodobnie już jutro"
-
Milan ale popatrz teraz dalej - za 3 lata ktoś pewnie kupi ode mnie cieknące auto ale już bez gwarancji, wiec chyba jednak ja na tym lepiej wyjdę
-
danielskii ale wiesz ze to takie pyerdolenie i za 3-4 lata znów będziesz jeździć te 100-120? Zawsze tak jest zaraz po dzwonie tak czy tak dobrze ze wam sie nic nie stało bo kot by sobie sam w życiu nie dał rady bez waszej miłości! Zgniotło mu nogę przy czołowym zderzeniu. Był to telefon z klapką, Nokia Communicator, urwała sie klapka i centralnie wbiła sie w udo, tak dużo był nacisk na te nogę ze strony zgniatającego sie samochodu. Dzwona miał w BMW5
-
Jednym słowem tak wlasnie zaczyna rosnąć import aut nowych, kupowanych poza Francja bez dopłat
-
danielskii bałem sie finału czytając Twój post ale szczęście w nieszczęściu ze wszystko jest okej. Pozdrów Gosię i wypadek wypadkiem ale GET TU DA CZOPA. PS ziom jak miał dzwona to telefon komórkowy ktory miał w kieszeni przebił mu udo i miał 6 miesięcy rehabilitacji.
-
spoko tutaj nie ma dyskusji - ja muszę dać do ASO czy chcę czy nie auto ma niecałe 8 miesięcy, więc ASO jest jedynym miejscem, gdzie nie stracę gwarancji na karoserię. Nie ma wyjścia, tylko ASO.
-
powyższy cytat Pryxa idealnie pokazuje moje podejście do tematu. Napalałem się okrutnie, rozważałem nawet szybkie kołowanie kasy na Xa, naprawdę gra robiła na mnie wrażenie. Pierwszy kubeł zimnej wody wrzucił mi Butcher pisząc na twitterze, że na żywca już tak dynamicznie nie jest. Teraz po gameplayach widzę, że d,upy nie urywa i uważam, że straszna szkoda tego tytułu. nie wiem co poszło nie tak, ale boję się, że mega oczekiwania zostaną mega nie zaspokojone, a to gorzej niż jakby po prostu wyszła sobie ta gra po cichutku.
-
Sprawca ma w HDI. Już mi zapowiedzieli, ze sprawdzą czy stałem w dozwolonym miejscu (kolo uderzył w zaparkowane auto) Edit W ogóle najlepsze jest to, ze koleś spyerdolił z miejsca zdarzenia, wrócił bo kapnął sie, ze mamy monitoring w firmie a "ja nie chce mieć problemów". Taki aktor
-
Golfem 1,6 trójką. Wygięty jest zderzak, porysowane nadkole i wypadł całkiem czujnik parkowania. Spisalismy oświadczenie i już zgłosiłem wszystko do ubezpieczalni. No pech niestety
-
czyli raczej trzeci DLC nie dla mnie bo ja 90 procent czasu zabijam jako piechota. Mimo to doceniam, ze w tej grze każdy znajdzie coś dla siebie. Zaskoczyło mnie to, ze potrafiłem czerpać zabawę z trybu walk powietrznych jetami (ale tylko przez około 5 minut)
-
wiem, po prostu jestem zły
-
Składniki na 8 dużych bułek: 1/3 szklanki mleka w proszku 3/4 szklanki letniej wody 2 łyżki roztopionego masła 1,5 łyżki cukru 3/4 łyżeczki soli 8 g świeżych drożdży 1 jajko 2,5- 3 szklanki maki pszennej Dodatkowo: 1 żółtko 1 łyżka mleka sezam do posypania Wykonanie: W misce mieszamy wodę, mleko, masło i cukier. Dodajemy pokruszone drożdże i odstawiamy na 10 minut. Następnie dodajemy jajko, sól i 2,5 szklanki mąki. Zagniatamy gładkie i elastyczne ciasto, dosypując więcej mąki jeśli zajdzie taka potrzeba. Ja zużyłam 3 szklanki. Ciasto przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto wykładamy na posypany mąką blat, dzielimy na osiem części i formujemy bułeczki. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każda bułeczkę mocno spłaszczamy dłonią.. Odstawiamy do wyrośnięcia na 45-60 minut. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, bułeczki smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy sezamem. Pieczemy około 15 minut. to co pogrubiłem to olewam, bo nie lubię tak mocno przypieczonych bułek. edit jeszcze z tego korzystałem: http://chabrowa-kuchnia.blogspot.com/2013/10/buki-do-hamburgerow.html WAŻNE - kup mąkę 650 do obu przepisów, z 500 nie wyjdą, chyba, że masz maszynę do chleba (ale i tak lepiej mieć min 650)
-
(pipi)a pechowe to auto. "przepraszam, ma Pan tak ciemne auto i nie zauważyłem go pod słońce" nie nie no (pipi)a pyerdolcie system kupujcie białe auta. i ta mina kiedy powiedziałem mu, że 500zł to w najlepszym wypadku będzie kosztować 1 czujnik parkowania bez blacharki, lakieru i robocizny, więc bez OC się nie obędzie.