Skocz do zawartości

waldusthecyc

Be fit or die tryin'
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez waldusthecyc

  1. waldusthecyc odpowiedział(a) na Antares odpowiedź w temacie w HD
    No co Ty, mi z 6 osób w tym temacie wprost pisało ze albo mam coś złe ustawione albo po prostu nie umiem korzystać z plazmy. Także wiesz, to nieprawda co widzisz - tego nie ma tam.
  2. waldusthecyc odpowiedział(a) na waldusthecyc odpowiedź w temacie w Mobile
    czy inne rzeczy podpięte d tego Maca po USB działają ok?
  3. waldusthecyc odpowiedział(a) na eX4cT_PL odpowiedź w temacie w HD
    piszę tego posta jedną ręką, idzie to baaardzo powoli - doceń to proszę Yanku drogi. Generalnie nie idź w tę stronę, ale po kolei. Projektory dzielą się w skrócie na dwie kategorie: projektory do kina domowego oraz projektory biurowe. Różnic między nimi jest co najmniej kilka, z punktu widzenia użytkownika końcowego najważniejsze to: - jasność. Projektory do kina domowego mają mniejszą z reguły jasność mierzoną w ANSI lun ANSI Lumenach niż projektory biurowe. Projektory biurowe często pracują w salach konferencyjnych gdzie nie zawsze jest możliwość zgaszenia światła, muszą bardziej bić po oczach. Kinówki nie mają aż takich wymagań, gdyż filmy ogląda się z reguły w co najmniej zaciemnionym pomieszczeniu, jeżeli nie całkiem ciemnym (jak w kinie). Oczywiście jak jest szarówka tez sobie dają radę, ale biurówki walą żarówami ostrzej, co podczas oglądania filmów jest po prostu niekomfortowe - pokłosiem tej jasności jest hałas. Kinówki muszą być cichsze, nie może być sytuacji, ze oglądasz film (cisza, napięcie rośnie) a z tyłu słyszysz "wrrrrrrrr" bo masz szum 45 decybeli (dużo). Projektory do kina mają 15~30 decybeli, nie możesz siedzieć w szumie cały czas. kinówka może mieć mniejszą lampę, ergo wytwarza mniej ciepła ergo jest ciszej. - projektory kinowe najczęściej maja przetworniki DLP nie LCD, w skrócie daje to lepsze koło kolorów. W biurowcach czy coś jest bardziej czerwone czy zielone czy kontrastowe czy niej ch,uj kogoś obchodzi. W kinówce miło mieć dobre odwzorowanie kolorów, lepszą plastyczność obrazu itp. różnic jest jeszcze więcej (waga, obiektywy, złącza, filtry, obudowy, montaże, mobilność, zasilanie, programowanie, stacking itp.), ale te 3 definiują, iż Ty akurat szukasz wg mnie projektora kinowego. I teraz, budżet 2000-3000 zł brutto. Masz dwie opcje: projektor WXGA czyli coś jak HD READY, lub projektor FullHD. Wg mnie nie ma co się zastanawiać Yano, nie kupisz nowego projektora przez co najmniej 4 do 10 tysięcy godzin (żywotność lampy), więc proszę Cię, kup Full HD gdyż różnica jest spora. O ile na TV 40 cali można ostatecznie ją puścić bokiem o tyle nie czarujmy się - na 100 calach widać więcej pikseli. Nastaw się na 3000zł i w tym budżecie masz de facto dwie sensowne marki BenQ oraz Optoma. Olej Acera - to nie ta półka jakościowa. Podaję Ci ceny z randomowego sklepu, a może znajdziesz taniej? 1. Optoma HD 131Xe, 3100zł http://www.videoprojektor24.pl/projektory-optoma/optoma-hd131xe/ hałas 26dB i fajny obiektyw daje sensowny jak na kino współczynnik projekcji (z 3 metrów daje obraz o 2m szerokości podstawy). fajny procek, ładny obraz, generalnie super opcja 2. Optoma HD200X, 3390zł http://www.chip.pl/testy/wyswietlanie-obrazu/projektory-do-kina-domowego/optoma-hd200x 3. VIVITEK 1080FD, 3210zł netto - chiński szajs niestety, produkowany na zlecenie polskiej firmy VIDIS, ale daje radę od biedy Z Optomy również znajdziesz tańsze HD Ready jak musisz, ale ja nie jestem fanem takiego podejścia do zakupów sprzętu na lata lub spore używanie. Jest jedna opcja kiedy mógłbym taki kompromis usprawiedliwić, jest to wielkość pokoju. Może się okazać, że nie masz gdzie ustawić projektora aby rzucić duży obraz (za mała odległość projektora od ściany przez to jest za mały rozmiar obrazu). Wtedy stosuje się projektory typu shortthrow, które maja sferyczne lub lustrzane obiektywy. Oznacza to, ze możesz rzucic duży obraz ze stosunkowo niewielkiej odległości. Projektorów kinowych o takiej konstrukcji nie ma dużo (zwykle biura i edukacja pod tablice interaktywne), ale jak trzeba to polecam: BenQ, W710ST, 2400zł http://www.chip.pl/testy/wyswietlanie-obrazu/projektory-do-kina-domowego/benq-w710st minus: jak go dasz za daleko to obraz będzie lekko okrągły, to przez sfery w obiektywie. Ale za to masz 120 cali z niecałych dwóch metrów (współczynnik odległości projekcji 0,72!) (pipi)a zaraz mi odpadnie ręka ja pyerdolę...... ps. nie znam czasów reakcji, input lagów niestety.
  4. waldusthecyc odpowiedział(a) na waldusthecyc odpowiedź w temacie w Mobile
    a gniazdko USB w kompie - dobrze ci tam kabel siedzi?
  5. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Blizzard_ odpowiedź w temacie w Battlefield
    Yeti ja Cię trochę rozumiem, sam jestem z pokolenia graczy, które w liceum wynajmowało w 8-10 osób kafejkę na całą noc i ciupało w de_dust2 czy office w CS. W 2 klasie liceum rządził UT i dziesiątki godzin ze snajpą, grawitacja minus 500% i przed oczami cała nocka z Nie zmienia to jednak faktu, ze na przestrzeni lat definicja skilla uległa meeeeega zmianie. Ty patrzysz na to kategoriami roku 1999, czyli szybka rozgrywka gdzie liczy się refleks,szybkość, przewidywanie oraz mega znajomość mechaniki gry i mapy (liczenie w q arena gdzie będzie zbroja i kiedy itp). Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Wrzuć sobie proszę najgrubsze akcje w BF3 gdzie kolo snajpą ściąga po DWÓCH kolesi naraz w biegu, albo zabija ich lecąc spadochronem. Wrzuć sobie proszę Cię filmik jak koleś wali heady w BF:BC2 na 400m+ w biegu, albo jak lata LittleBirdem i nie ginie przez całą rundę kończąc ją 50 do zera. i tak 6 razy z rzędu. z tym się zgodzę, wystarczy mniej czasu aby czerpać radość z gry, ale to znak czasów gdzie gry wychodzą spod strzech i trafiają do andrzejów i kazików którzy nie mają już wolnych 120 godzin tygodniowo na mastering. Nie zmienia to faktu, że aby mieć naprawdę skilla potrzebujesz setek godzin plus dar - z resztą niech spojrzę - żaden z nas tutaj piszących nie ma ratio powyżej 3, żaden z nas tutaj piszących nie ma wybitnych osiągnięć poza czasem gry (jedynie Litwin daje radę w samolotach). Piszesz bartiz ze masz ratio 1,7 - no super tylko ze każdy tak potrafi i nie ma czym się chwalić (to właśnie mniej więcej odpowiada ratio 0,5 w CS) Ja grając wczoraj jedną ręką (sic!) mam rato 1.0. Ale spróbuj wbić ratio 3.0 to wtedy pogadamy o skillu - bo tak właśnie potrafią grać dobrzy gracze. Tylko nie wiem czemu Ty ich nie widzisz tylko patrzysz na całą szarą masę graczy. Kiedyś każdy był mniej lub bardziej ogarnięty, aby w ogóle móc grać (prince of persia 1 życie na cały level, platformówki to czysty skill i pamięć mapy no tak się kiedyś grało). Dziś nie tylko hardcory grają. to trochę jak inflacja - dziś po prostu na mapie w grze w multi można być dobrym w danym wycinku rozgrywki, gra jest szybciej przyswajalna, ale pisanie, ze opanowanie jej w stopniu mocno zaawansowanym jest proste to bzdura jakich mało. ps/edit: spokojnie mogę znaleźć takie grube filmiki jak z H3 w wersji BC2. Tylko tempo inne. edit2: nie mówiąc już,. że kiedyś skill = ratio a dziś? to może być wynik ogólny, ratio, SPM, a może ilość zabić z danej broni, a może ilość wygranych rund....
  6. waldusthecyc odpowiedział(a) na Mustang odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    dzisiaj wracałem do domu z pracy i na ul.Dietla dwie BMW 528i stały w korku. cos w tym aucie musi być. balon - z duzym weekendowym autem, suvem terenówką czy czymś?
  7. waldusthecyc odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Czy w takiej cenie ktoś produkuje złe auta? Serio pytam
  8. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Blizzard_ odpowiedź w temacie w Battlefield
    Ja tylko przypomnę, ze Yeti lubił multi Unchartwd gdzie strzelało sie slepakami. A Yetiemu przypomnę, ze jedną z najbardziej skillowych gier obok UT i Q był CS, gdzie padało sie na hita i praktycznie ZAWSZE wygrywał ten, kto pierwszy wystrzelił
  9. waldusthecyc odpowiedział(a) na Pajda odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Pierwsze zalanie mam wymienić po 30k, olej fabryczny. Potem co 15k, takie zalecenia ASO które mi daje gwarancję wiec tutaj nie nawidziwiam
  10. No to mnie teraz czeka już tylko kampienie przez najbliższe dwa tygodnie. W sobotę po 6cio godzinnym maratonie rano bolała mnie ręka. Koło obiadu spuchła i zsiniała, koło 22 wieczorem na SORze dowiedziałem sie, ze zbyt dociążam rękę i zmienili mi szynę... (pipi)a mać nie dość ze czasu mało, PSN sie wiesza, to jeszcze ta ręka od teraz snajpa, dwunóg i luneta 8x
  11. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Blizzard_ odpowiedź w temacie w Battlefield
    kubson ciupalismy wczoraj i miałem do Ciebie pecha bo zgonów mi napsules trochę. Ja nam podobnie jak ty, Conquest to na tyle duże mapy i chaos i kamperzy i pojazdy ze warto najpierw ogarnąć dobrze mapy na Rushu abyś wiedział gdzie i kto i skąd możesz przyjść. Jak ogarnę Rusha to chętnie zaatakuję Podbój ale narazie łotają mnie ch,uj wie skąd.
  12. waldusthecyc odpowiedział(a) na Pajda odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    jak się udadzą dwa wyjazdy teraz w tym tygodniu to będzie idealnie 20 tysięcy km w 6 miesięcy. jeszcze kwartał i pierwszy przegląd
  13. waldusthecyc odpowiedział(a) na Pajda odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    dzięki, że mi źle życzysz!
  14. waldusthecyc odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    nic na to nie poradzę, że A6 kojarzy mi się z kick-offem jakiejś korpo czy inną firmową naj,ebką w spa, podczas gdy BMW GT to jednak trochę rzadsze auto. ale powody ma racjonalne więc luz. już moim Oplem nie przygwiazdorzę. Trza na wioskę do Lemoniady jechać.
  15. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Kamaz_ odpowiedź w temacie w Szmaty
    sorki, że post po postem, ale jak jest za duzo obrazków to forum sypie błędami. Mój top w tej kategorii, jest bransoleta, jest szafirowe szkiełko (!) a przede wszystkim mój drogi ragusie, mechanizm topełen automat z balansem, co prawda najbardziej popularna konstrukcja 21 kamieni, ale to ma w sobie juz coś. budżet większy - około 700zł, ale dość "wielozadaniowy" i tak jak mówiłem - piękny start: http://zegareczek.pl/product_info.php?cPath=34_41&products_id=1256
  16. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Kamaz_ odpowiedź w temacie w Szmaty
    co to znaczy ładny i czemu Edifice Ci się nie podoba? Jeśli już musisz mieć bransoletę, oto moje typy w tej kategorii, kolejność dowolna: 1. Casio Waveceptor: 2. Lorus http://www.lorus.pl/advanced_search_result.php?keywords=&gender_id%5B%5D=14&strap%5B%5D=166&pfrom=cena+od...&pto=cena+do...&search_in_description=1&x=11&y=16 3 SEIKO http://allegro.pl/zegarek-seiko-ssb053p1-nowy-wyprzedaz-20-w-wa-i3783389701.html Ja natomiast na Twoim miejscu wybrałbym jednak pasek i coś z Orientu: http://allegro.pl/zegarek-orient-ftd0t002b0-quartz-i3751348313.html, http://www.demus-zegarki.pl/product-pol-20652-Zegarek-Orient-Classic-Automatic-FER27007W0.html Naprawdę te Orienty są spoko. Przede wszystkim to już zegarki z duszą.
  17. waldusthecyc odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    matko boska uch,ujeli.
  18. waldusthecyc odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    nie znam się motoryzacyjnie, ale jakość materiałów (skóra, drewno, tworzywa) w Infiniti a w czymkolwiek innym (może Jag robił na mnie jeszcze taki wrażenie, Lex już niekoniecznie) zdecydowanie odstaje in plus od Audi. Im starsze auto tym ta różnica jest jeszcze większa. Choć może to było moje wrażenie. I faktycznie do tego image też robi swoje - Audi to jednak nie ta półka "image'u" co Jag, o Infiniti nie mówiąc, stąd moje zdziwienie, że nagle z premium class Suvów czy limuzyn pada wybór na auto służbowe członków zarządu spółek handlowych. (dokładnie ten biturbo) tak czy tak przed Tobą najpiękniejszy tydzień - tydzień myślenia i wyboru, zastanawiania się, przemyśleń, porównywania, jeszcze raz oglądania - ehh piękna sprawa - potem już tylko jazda
  19. waldusthecyc odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Greg z całym szacunkiem to oczywiście Twoja kasa, ale możesz mi powiedzieć jak to jest, że wybierając między Jaguarem, Infiniti i BMW GT kończysz na zwykłym Audi A6? No bo jednak nie da się ukryć, że to trochę inna klasa.
  20. np składki można określać jako picie wódeczki. Będzie "Czy ktoś wypije wódeczkę na dwóch przy PS4 i Trine2?" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD taki żarcik.
  21. waldusthecyc odpowiedział(a) na Pajda odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    dokładnie, Twój tata wie co dobre. Nadal nazywa się to na zająca, tylko faktycznie znaczenie się zmieniło. Jak np jadę na spotkanie do Poznania to mam tak: wyjeżdżam z KrK koło 7 rano, jestem w Posen na 11, na 11.30 mam spotkanie które trwa 2h. o 13.30 idę coś zjeść, o 14.30 wyjeżdżam z Poznania i tak koło tej 16.00 fajnie mieć na S1 zająca gdzie mogę jechać na jego światła i wtedy on walczy z wyprzedzaniem, hamowaniem, zakrętami itp. a ja po prostu jadę jak "ghost"
  22. waldusthecyc odpowiedział(a) na powergame139 odpowiedź w temacie w Battlefield
    Arica w tej grafie ojojojoj cieszyłbym się. Choć ta jedna ulica "przejście" do samego portu to był minus - teraz jakby dodali ilość graczy to tam będzie taki cluster fuck że pyerdolę.
  23. waldusthecyc odpowiedział(a) na _Kamaz_ odpowiedź w temacie w Szmaty
  24. waldusthecyc odpowiedział(a) na Pajda odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    2.0 CDTI 165KM ja różnie mam, jak jestem zmęczony to wtedy "rzeźbię" aby się nie nudzić, ale często mi się nie chce i jadę sobie spokojnie gadając przez telefon. Czasami lubię się ewentualnie "podpiąć" czyli jedzie "wyprzedzacz" i ja wtedy za nim i tak mnie wozi aż do domku