ale załóżmy, że masz 100 tysięcy i chcesz coś kupić. możesz to kupić za cash, ale wtedy nie masz 100 tysięcy tylko daną rzecz. Możesz jednak wziąć na kredyt i wtedy masz i daną rzecz i 100 tysięcy, a 100 tysięcy możesz zainwestować. Jeżeli znajdziesz kredyt np na 15% w skali roku, to wystarczy, że zainwestujesz 100k na 20% w skali roku i nie dość, że masz daną rzecz to jeszcze dodatkowo 4050zł w ręce (po odbiciu podatku).
inwestycja może też inaczej wyglądać - na Twoim przykładzie. Załóżmy, że chcesz sobie kupić auto i masz na nie 20 tysięcy złotych. Masz tyle gotówki. Wobec tego masz dwie opcje - możesz je kupić i mieć auto, ale nie mieć gotówki, albo druga opcja - bierzesz auto na kredyt, dajmy na to RSSO 20%, czyli musisz spłacić 24 tysiące złotych. Jednocześnie swoją gotówkę inwestujesz w firmę, kupujesz nowe gierki, konsole, powiększasz lokal, dokładasz część barową, gdzie ludzie przychodzą na piwo i pograć, kupujesz akcesoria, zwiększasz asortyment, zakładasz sklep wysyłkowy czy cokolwiek innego co powoduje u Ciebie zwiększenie wpływów oraz zwiększenie marży. W ciągu roku od inwestycji Twoja firma zwiększa obroty o 20%, a marżowość o 30% (na skutek wprowadzenia wysokomarżowych produktów spożywczych czy wysokomarżowych akcesoriów do konsol) i okazuje, się, że rocznie jesteś mocno do przodu. Masz i nowe auto, które bez problemu spłacasz nadwyżkami zysku z firmy a co miesiąc zostaje Ci w kieszeni jeszcze więcej hajsu. Ergo, dzięki pieniądzom z banku jesteś bogatszy, bo zamiast mieć 20 tysięcy, de facto miałeś 40 tysięcy (załóżmy, że 36 po odliczeniu odsetek z banku - oczywiście to tylko założenie kredytowania na rok c'nie)
Tak właśnie robi się biznes, gdzie pieniądz robi pieniądz, a im więcej korzystasz z cudzych pieniędzy, tym większe masz lewarowanie (20% od 20 tysięcy to mniej niż 10% od miliona) i tym większe możliwości.