Kurcze z jednej opcji chyba zrezygnuję chodzi o system START/STOP. Miałem okazję wczoraj pojeździć i sprawuje się to nad wyraz słabo. Od początku: system START/STOP to system, który ma za zadanie oszczędzać więcej paliwa, gdyż na skrzyżowaniach i postojach silnik przechodzi w stan "uśpienia". Tzn nie działa, ale też całkowicie nie gaśnie, dzięki czemu jak tylko naciskasz gaz to od razu masz móc jechać do przodu. Tyle teorii.
W praktyce działa to tak, że inercja systemu jednak daje się we znaki. Naciskasz gaz i jest ta nawet sekunda czasami zanim ruszysz. Nie wiem jak u Was, ale w moim przypadku nie raz zdarzało się uciekać autem bo coś się zagapiłem czy ktoś się zagapił i musiałem czym prędzej spjerdalać ze skrzyżowania, parkingu, drogi, torowiska, rampy, etc. Tymczasem mam wrażenie, że tutaj to jest niemożliwe. Idąc dalej, jak działa klima, to system START/STOP nie działa praktycznie w ogóle, bo silnik musi trzymać klimę, która trzyma temperaturę w środku auta. Więc w lecie system praktycznie non stop nie reaguje. W zimie z kolei jak mocno grzejesz jest tak samo. Więc zostaje jesień/wiosna czyli wtedy, gdy nie używamy zbyt mocno klimy/grzania, co w połączeniu z tym opóźnieniem lekko mnie w(pipi)ia.
Dziś mam ustalić ostateczną cenę auta i podjąć decyzję.