Skocz do zawartości

waldusthecyc

Be fit or die tryin'
  • Postów

    6 552
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez waldusthecyc

  1. waldusthecyc

    Pieprzenie

    Kurcze z jednej opcji chyba zrezygnuję chodzi o system START/STOP. Miałem okazję wczoraj pojeździć i sprawuje się to nad wyraz słabo. Od początku: system START/STOP to system, który ma za zadanie oszczędzać więcej paliwa, gdyż na skrzyżowaniach i postojach silnik przechodzi w stan "uśpienia". Tzn nie działa, ale też całkowicie nie gaśnie, dzięki czemu jak tylko naciskasz gaz to od razu masz móc jechać do przodu. Tyle teorii. W praktyce działa to tak, że inercja systemu jednak daje się we znaki. Naciskasz gaz i jest ta nawet sekunda czasami zanim ruszysz. Nie wiem jak u Was, ale w moim przypadku nie raz zdarzało się uciekać autem bo coś się zagapiłem czy ktoś się zagapił i musiałem czym prędzej spjerdalać ze skrzyżowania, parkingu, drogi, torowiska, rampy, etc. Tymczasem mam wrażenie, że tutaj to jest niemożliwe. Idąc dalej, jak działa klima, to system START/STOP nie działa praktycznie w ogóle, bo silnik musi trzymać klimę, która trzyma temperaturę w środku auta. Więc w lecie system praktycznie non stop nie reaguje. W zimie z kolei jak mocno grzejesz jest tak samo. Więc zostaje jesień/wiosna czyli wtedy, gdy nie używamy zbyt mocno klimy/grzania, co w połączeniu z tym opóźnieniem lekko mnie w(pipi)ia. Dziś mam ustalić ostateczną cenę auta i podjąć decyzję.
  2. szpic wiszę Ci 2 PLNy mam Ci zrobić przekaz pocztowy?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. SG1-ZIELU

      SG1-ZIELU

      ulokuj mu na jakimś koncie, jak przejdzie na emeryturę to będzie miał na chleb

    3. Shen
  3. zatrudnijcie ghost writerów
  4. waldusthecyc

    Pieprzenie

    dziś byłem znów w salonie OPLA i czekałem chwilę na obsługę i kurcze stary jestem. Dla mnie Astra Classic kojarzy się z tym: a tymczasem w salonie stoi taka: ale ten czas zapjerdala.
  5. to taka fajka pokoju, każdemu się podoba.
  6. waldusthecyc

    bieganie

    ja dodam od siebie że najlepiej mi się biega jak jest mało ludzi. dziś w dzień to zatrzęsienie, a ja wybiegłem na 45 minut biegu tuż przed 21 i kurcze piękna sprawa. jest fajne powietrze, mało ludzi, klimat super.
  7. waldusthecyc

    bieganie

    Oho zaczął sie wysyp. Siedzę sobie właśnie na bulwarach Wislanych i rewia mody. Nowe ciuchy, nowe buty, ludziska biegają z bidonami a gadają miedzy sobą ze dziś 20 minut biegu już dobrze ze maja pól litra energetyka bo nie da rady Szkoda ze jak walczyłem z mrozem w styczniu do nikogo na trasie nie było Teraz mam pauze - było prawie 10km po gorkach i Achilles musi odpocząć. Pozdrowki dla Was tuptających towarzyszy
  8. ale zaraz zaraz, gdzie są teraz te Wasze argumenty że takie rzeczy będziecie nosić po 50siątce, że jesteście za starzy, że świat jest szary a Wy kochacie kolor, że elo ciuchy to radość, etc. Co to za propsy ja się pytam, co to ma być forumku? Jeden porządny fit i hopsiup ziomy już schowane w pieczarach? Maus fit pierwsza liga, jakie masz spodnie do tego? Sweter spoko, jedyny minus to mi się szybko zniekształcają takie swetry - kurczą lub rozciągają nie potrafię ich długo utrzymać w dobrej kondycji.
  9. może zainwestuj jeszcze w dodatkową listwę? bo kurcze szkoda tego kablowiska, a jesteś w tej komfortowej wersji, że Avermedia potrzebuje tylko prądu. mógłbyś kupić listwę i pociągnąć dołem za telewizor (a tam masz widzę prąd bo tam leży teraz Avermedia). Of kors możesz tak zostawić, ale wiesz - estetyka wystroju zwieksza szanse na ruchanie
  10. waldusthecyc

    Pieprzenie

    rozgrywam trzech naraz, kombinuję jak mogę, dam znać jaki efekt jak wyjdzie to będzie super.
  11. Mazzeo spróbuj dać Avermedię tam gdzie masz teraz PS3 czyli za telewizor. Wystaw ją tylko lekko do przodu (między samą matrycą a stopką) aby pilot odbierał bez problemów, wtedy wszystkie kable schowasz za TVkiem, a nagrywasz i tak na pendrive więc nie masz problemu z dodatkowym urządzeniem jak dysk.
  12. waldusthecyc

    Pieprzenie

    niestety nie - mój syn ma 1,5 roku i naprawdę ssał samochodom opony w salonie dlatego do salonu lubię jeździć bez rodzinki bo mam spokój przy rozmowie czy oglądaniu tak, robię podejście do tego Tourera, tylko chcę całe wyposażenie jakie jest ale nie chcę za nie tyle płacić walka trwa.
  13. waldusthecyc

    Pieprzenie

    podbijam to Renault, mój ojciec jeździ teraz i sobie chwali (ma obecnie 2,5 latka), mam kolege z nową Meganką i też fajnie doposazone, wygodne, ergonomiczne i bezawaryjne. Od Citroena wiadomo z daleka, ale Renault odwiedź jeszcze BTW byłem ostatnio znów w salonie Opla (negocjuję warunki) i puściłem na chwilę syna z rąk, to Pan mi zwrócił uwagę żebym patrzył na młodego bo ssie opony w samochodach
  14. waldusthecyc

    Chorwacja

    podbijam jadę również w tym roku, tylko my namioty i kempingi. już się nie mogę doczekać tego 1,5 litra zimnego białego wina za 6,5zł i porannego spaceru po świeże bułki i śniadania na plaży. fajny kraj
  15. Pececiarze zamawiają nowe PC-ty a ja kiedy to ostatnio kupowałem nową konsolę? Czekaj, jakoś 2007? I od tej pory cały hajs wydawałem już tylko na gry? No jakoś tak to szło.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  14 więcej
    2. SzewczykDratewka

      SzewczykDratewka

      Waldus kiedy kupiles nowa konsole ? hmm ps4 aby wreszcie dalo sie grac w battlefielda bez wina w rece ? :>

    3. Paliodor

      Paliodor

      w sumie w koncu zagraja na tym PS4 w BF'a, ktory nie jest jakas uposledzona wersja, juz widze ile radosci dzieciaki beda mialy z tego co piecyki maja od dawna :D

    4. [InSaNe]

      [InSaNe]

      A pecety to są bzdety, na nich grają tylko trepy! Najbardziej bekowe są "dyskusje" o grach rycerzy blachy. O samej grze parę postów, reszta to jakieś wynurzenia o klatkach i grafice. Czytać się tego nie da.

  16. szrot jak szrot ale to on podłączony do TVka jest, tapetka KZ3 w tle.....no no, nie bój się, wyjdź z cienia. ps. gdzie Avermedia?
  17. przeczytałem te wypadki i szczególnie ten Twój Pajda mnie natchnął negatywnie. Choć de facto oba są tragiczne pod względem "bycia na motocyklu". Oba wypadki były nie do przewidzenia, hamowanie auta z przodu (jakże częste na naszych drogach!) oraz nagle wyskakująca sarna. W obu przypadkach jadąc autem nic by się nie stało a tymczasem tutaj po blisko trzech latach masz mieć operację nogi i miednicy. Zawsze jak się zaczyna sezon mam ochotę zrobić kat A. a moja żona się kategorycznie nie zgadza. Mamy dwójkę dzieci i powiedziała że ilekroć bym jechał gdzieś na przejażdżkę to padałaby na zawał więc mam wybrać ona czy motor. Dla mnie wybór jest oczywisty, ale mimo to gdzieś tam w środku mnie tli jak się zaczyna robić ciepło. Z drugiej strony nie znam motocyklisty który by choć raz nie leżał i teraz od szczęścia zależało czy przeżyli, czy się potłukli, czy tylko pobrudzili, a to jednak trochę słaby gwarant.
  18. to się ponamierzamy jak nic.
  19. to odbierz PM jakby co.
  20. nie znam się na tym tak bardzo jak on, ale podobno Subaru jest droższe w utrzymaniu i że tak powiem, modernizacji. Czyli np. części, przeróbki, programy do tunningu to jednak inna kasa i dodatkowo (nie moja opinia więc nie bić) z Evo można więcej wycisnąć, w sensie jest bardziej elastyczny a teraz ja serio - jak będziesz we wtorek to mogę Cię odebrać z dworca jak coś potrzebujesz, co prawda biednym X-Trailem ale co zrobisz jak coś potrzebujesz to daj znać, a jak masz chwilę to i zeżreć coś możemy dobrego na mieście.
  21. a wpadaj. nie no jak już jest do dyspozycji to drugi nie potrzebny ale powiem Wam tak szczerze, że to auto nie nadaje się do jazdy tak na co dzień, to taka zabawka. przy takiej mocy i tak wielu modyfikacjach jeżdżenie tym autem tak sobie po mieście to męka i kara Państwa. Ty Szewczyk, Ciebie też przewieziemy chętnie, nie musisz zazdrościć :* Koleś jest spoko więc nie będzie problemów. Włożył w to auto wiele serca i naprawdę sporo pracy, a radość z jazdy jest fajna. Pod warunkiem, że jeździ się niedługo.
  22. waldusthecyc

    iPad

    możliwe że skończyła ci się kasa na koncie i karta nie przeszła szybkiej weryfikacji
  23. ciągle (pipi)cie o tych moich tatusiowych autach, to ja coś dla odmiany teraz. Dziś pierwszy ciepły dzień, odpaliliśmy naszą zakładową zabawkę, która należy prywatnie do mojego wspólnika: Evo 8, 402 konie mocy, ponad 2 atmosfery doładowania, silnik w całości przerabiany przez niego (ale nie zakuty!). Bawiliśmy się na obwodnicy Krakowa i muszę przyznać że to nadal piękne uczucie od 140 do 250km/h w parę chwil, a ten syk turbo. eh także nie tatusiować mi tutaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...