Skocz do zawartości

waldusthecyc

Be fit or die tryin'
  • Postów

    6 552
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez waldusthecyc

  1. waldusthecyc

    DriveClub

    Możliwe, że działają poprawnie, ale nasze wyniki są wypadkową dwóch spraw. Nie każdy bawi się w time triale, i nie każdy grał w tą konkretną trasę z identyczną pogodą. Leaderboardsy są dostosowane do warunków jakie się ustawi na trasie. Dodatkowo czas uważam za bardzo dobry i nawet jak ktoś go pokona, to nadal będzie w moim zasięgu. Gdybym mógł wybrać czasy sektorów z różnych przejazdów, to pewnie zszedłbym jeszcze o 1s-1,5s ale w deszczu łatwo o błąd i zapału nie tyle co kiedyś. spokojnie, ja nie pisałem tego w kontekście podważania waszych wyników chodziło mi to, że w wielu grach leaderboards są po prostu zafałszowane. we wspomnianym przeze mnie mutli TLOU nie masz co nawet patrzeć na liderów w tabeli, bo to wałki na 100%. w tej grze leaderboards to przecież podstawa rozgrywki, czyli kto jaki czas wykręcił i jakie ma miejsce na świecie/ w Polsce itp. To motywuje do doskonalenia, poprawiania i rywalizacji. Jeśli okazałoby się, że leaderboards są zafałszowane, czyli koleś z numerem jeden ma np. czas 0:00:00:001 no to przecież ch,uj bym człowieka strzelił i nie miałby ochoty grać moje ostatnie samochodówki to seria GT i Forza poprzednia na Xa. Nie wiem, łamię się...
  2. waldusthecyc

    DriveClub

    czy leaderboardsy działają jak należy? nie ma shackowanych list, wałków jak np w TLOU gdzie pierwszy koleś ma 0 przegranych godzin?
  3. Uśmiechnięty odbyt Tokara. Kolejny kamień milowy forumka.

  4. XD
    1. mersi
    2. Bansai

      Bansai

      w ciekawych filmikach bylo, chyba nawet sam wklejalem ;<

       

      Anyway, dobrze swite Baronow zobaczyc w bardziej pozytywnym klipie <trollface>

  5. http://livespot.pl/bf4/mini/zadecyduj-jakie-klasyczne-mapy-pojawia-sie-w-battlefield-4/ czyżby powrót Vietnamu w wersji BF4? w sumie nie narzekałbym
  6. waldusthecyc

    DriveClub

    jak oni robią te fotki bez trybu replay?
  7. hahaha tommi zayebiste, ale musiałes nad tym siedzieć aby wybrać momenty, fajnie by to wyglądało jeszcze w slow mo i bez hudu gratsy, fajny filmik
  8. waldusthecyc

    DriveClub

    dzięki za info, w takim razie po replayach powinien być wysyp całkiem fajnych montaży.
  9. waldusthecyc

    DriveClub

    czy jest możliwość wyłączenia całkowicie HUD?
  10. to niesamowite, że do produkcji tego teledysku użyto sprzętu jakiego nie powstydziłby się najbardziej kasowy polski film fabularny mają rozmach skur,wysyny
  11. waldusthecyc

    No Man's Sky

    http://www.eurogamer.pl/articles/2014-12-04-nowe-szczegoly-na-temat-kosmicznego-symulatora-no-mans-sky I to już są informacje, które znacznie przechyliły szalę na "CZEKAM MOCNO". czy są jakieś informacje, czy w to wszystko będzie ładnie wplecione multi? chętnie bym wpadł w kilka osób na taka planetę opyerdolić roboty i zabrać surowce.
  12. waldusthecyc

    No Man's Sky

    z jednej strony tak, z drugiej jak czytam "a nie że ma praktycznie gotowy produkt i raczej wie, że nic przez dłuższy czas nie zobaczy nowego" to mnie coś tyka i uświadamia jak bardzo w d,upie jesteśmy z dzisiejszym modelem dystrybucji gier... powiem tak - ja osobiście potrzebuję motywacji (w sumie chyba jak każdy), czegoś, jakiegoś powodu aby polatać. Jeśli tym powodem ma być tylko ciekawość - okej, pogram te 20h na krzyż i oleję pewnie temat, gdyż mam identyczny wniosek jak Ty: te planety nie będą totalnie różne. Jeżeli do eksploracji nie przyciągnęło mnie Destiny, gdzie przecież lokacje mamy genialne a okazjonalnie nawalamy się z autochtonami wraz z przypadkowo spotaknymi graczami, to mam jednak obawy czy NMS będzie dla mnie z drugiej strony, jeśli za tym będzie kryć się jakaś historia, jeśli będą party dla graczy, jakieś eventy, no nie wiem jak to sobie wyobrażać, ale no kurcze nie wierzę, że w 2014 roku wyjdzie gra, która polegać będzie na oglądaniu 8 bilionów planet. Fajnie wygląda motyw z wylatywaniem z planety i wojnami w kosmosie - mam nadzieję, że to pociągną i będzie można sobie wybrać, czy bardziej wolisz angażować się w takie rozpierduchy, czy robić zdjęcia roślinkom na 9845938. planecie pomysł plastyczny mi się podoba, ale w Destiny też mi się podobał, więc lipa
  13. Byli świeżo po respie wlasnie dlatego zwróciłem uwagę
  14. W TOK FM idzie audycja o esporcie. Rynek szacowany na 100mld USD, 50% to konsole stacjonarne, 25% to PC :D pozostałe do sprzęt przenośny i kategoria inne

  15. Pełna zgoda! Ale powiem Ci jak pierwszy raz odpalilem to na PC i zobaczyłem widok fpp jak celujesz przez boczną szybę, strzelasz i słyszysz tylko klakson a koleś jedzie prosto w skały... Uh piękna zajawka była
  16. „Wysyłamy w kosmos maszyny i roboty. Tak się go uczymy, tak go odkrywamy. Ale to przede wszystkim ludzki wysiłek i ludzka przygoda – nadejdzie moment, że filmy, jak ten, nie będą już należały do gatunku science-fiction” http://vimeo.com/108650530

  17. waldusthecyc

    Zakupy growe!

    Testosviron stajl
  18. MIŁO SŁYSZEĆ!!!

  19. bluber a grałeś w Interstate 76? dobry klimat był, tylko nie wiem czy to Twoje czasy gamingu
  20. z okazji 20-lecia i powrotów do przeszłości przypomniał mi się jeszcze Rollcage. Pamięta ktoś? pograłbym
  21. nie chcę się powtarzać, bo w zasadzie całość pokrywa się w moim opisem "mój pierwszy numer psx extreme", jednak jak powiedziałem ojcu, że jest 20-lecie PlayStation to przypomniał mi dlaczego mi kupił pierwszego szaraka. Jak każdy z nas byłem wtedy zatwardziałym graczem PC (potem jeszcze też przez parę lat). Miałem kompa, Windows95, joysticka itp. To były takie czasy, kiedy do w zasadzie każdej gazetki (nawet do Chipa) były dołączane płytki z gierkami, wersjami shareware itp. Do tego w sklepach było mnóstwo gierkowych bundle za śmieszną kasę (10 in 1) i ja to wszystko instalowałem na kompie. Na kompie z Win95. Jak ktoś pamięta ten system, to pamiętam że Win98 było WYBAWIENIEM od tego microsfotowego g,ówna. Jezu jaki to był słaby system. Miał jedyną dla mnie zaletę w owym czasie - wsparcie dla graficznych bibliotek dll, więc można było pograć w RoadRash 3d. Ale wracając do wątku, instalowałem te shareware'y, dema, gierki - komp wytrzymywał średnio około 30 dni. Potem trzeba było robić format i od początku. Chodziłem niebotycznie w(pipi)iony, że to wszystko nie działa i zobaczyłem demo disc 1 na PSXa.... Wtedy (miałem z 12-13 lat) uczyłem się programować w C++ i poszedłem z ojcem na układ: on mi kupi PSXa, ja nie będę grać na PC. I tak zostało na lata, potem w C++ robiłem grafiki i animacje (pod DOSem), potem już przeszedłem na 3DSMAXa i pracowałem w wieku 15 lat jako grafik 3d. Granie na PC zostało (UT, Counter Strike itp.), ale to szarak stał się już absolutnie dominujący. ja prdl ile to już lat kurcze, gdzieś mam jeszcze w piwnicy moją ostatnią stacjonarkę z "nowoczesnym" Windows XP...
  22. waldusthecyc

    Zakupy growe!

    szczerze powiedziawszy to ja to rozumiem. Musisz wiedzieć Chev, że ludzie mają różne hobby i tak na prawdę ważna jest motywacja i to co każdego z nas kręci. Ping, Velius to zatwardziali kolekcjonerzy, dla których gierka w folii ma dużą wartość kolekcjonerską. Inni kolekcjonują słonie z porcelany itp. Powiem Ci więcej, są faceci, którzy kolekcjonują auta, którymi nigdy nie jeżdżą... kumasz: auto jest na podnośniku w garażu (aby nie zniszczyło się ogumienie). Więc ocenianie czyjegoś hobby to słaba sprawa, ja mam szacuneczek do chłopaków bo realizują swoją pasję i czują się z tym lepiej. howk
  23. kurcze tak niewiele tej grze brakuje aby naprawdę mieć multi na szerokie godziny. Na razie mam ledwo 25h, ale już teraz bolą mnie dwie rzeczy i wiem, że one się nie zmienią. Po pierwsze leaderboards, które są zyebane na maxa. w TOP10 populacji koleś ma populację rzędu 521 ludzików a ma level6.... kolesie mają wysokie ratio a zero przegranych godzin itd. bez sensu. Druga rzecz to randomowość. Prosty przykład. Gramy TAMĘ, Walkę o zapasy. Wyskakuję na kolesia z Obrzynem, jeden strzał, drugi strzał kolo dalej biega, więc ja reload biegając koleś mnie nie trafia dwa razy, leci trzeci strzał i koleś pada. Nie miał zbroi. No spoko już wiem, że te 3 strzały jak źle przyceluję muszę wywalić. Chwilę później ten sam mecz, dwóch kolesi z przeciwnej drużyny świeżo po respie spotykamy się na środku tamy przy skrzynce, oni wychodzą zza osłony ja wtedy sprint, wbiegam na pełnej kur,wie już wiedząc, że nie dam rady (myślałem, że jeden jest) odpalam JEDEN strzał z obrzyna o DWÓCH kolesi lezy na ziemi... :D bekę z tego miałem nieziemską. poza takimi wpadkami, które tak naprawde jedynie zmniejszają potrzebę planowania ekwipunku i dogłebnego analizowania z jakim setem najlepiej biegać, to zabawa jest przednia
  24. czyli de facto 159-tka bez dachu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...