-
Postów
6 552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez waldusthecyc
-
@Yano czy kiedykolwiek na forum napisałeś komuś: "tak, zgadzam się z Tobą? " albo co gorsza: "myliłem się, masz rację, to może być ciekawe/na to właśnie wygląda" ?
-
ale to też jest w ajfonie. sęk w tym że w NOTE II ma się to dziać z automatu (w sensie wyjmujesz rysik i apka odpala się z automatu), do tego bardzo duży ekran. i nie, nie jest łatwiej pisać na klawiaturze, tylko rysikiem. prosta sprawa telefon leci tak: Panie Adamie Pan sobie zapisze, to jest zbiornik 50tka po 4m wysokości, na bazie na Konopnickiej 32, 42-300 i tam się można skontaktować z Maciejem XYZ telefon 123456789 ale tylko do 15tej. I powodzenia latać po klawiaturze numerycznej, z symbolami i do tego jeszcze normalne literki a wszystko robisz siedząc w aucie. nie mówiąc już że najłatwiej narysować sobie zbiornik i szybko go zwymiarować. a tutaj ma niby być tak że apka się sama włączy (zero klikania), narysuję to sobie i od razu wrzucę do dokumentów/ wyślę mailem i takie tam. dla mnie bomba @Yano widzę że lubisz być zawsze "po drugiej stronie" bo teraz będziesz mi udowadniać, że Android lepszy od Androida.
-
@raven przemyślałem sprawę i uważam że masz rację. ekran faktycznie daje jednak większe możliwości. a dlaczego o tym teraz piszę. przeczytałem newsy o Galaxy Note II i muszę przyznać, że parę rozwiązań system mnie oczarowało. Nie wiem oczywiście jak to działa (pewnie znając Andka to słabo hehehehehehehehehe). Ale serio np. wprowadzili cudowne moim zdaniem rozwiązanie, gdzie jak rozmawiasz z kim to możesz go wrzucić na głośnomówiący, i jak wyjmiesz rysik to automatycznie odpali się apka do robienia notatek (i co ciekawe nie na całym ekranie, dzięki czemu widać dalej inne rzeczy!) i można szybciutko zanotować co ktoś nam mówi. Doskonałe rozwiązanie, bardzo mi się podoba i będę uważnie się przyglądać temu urządzeniu. Właśnie takim "nowatorskich" rzeczy szukam, które pomagają i zwiększają wygodę.
-
nie ładuje mi baterii w lapku. cały czas pokazuje 76%. na chwile odłączyłem i wskoczył na 77 i teraz znowu wisi. winda pisze że ładuje, ale to sie nie dzieje. ktoś z Was tak miał? może to być sprzętowy zonk?
- Pokaż poprzednie komentarze 2 więcej
-
w niektórych ponoć jest opcja w ustawieniach oszczędzania żeby nie ładowało do końca, może masz to włączone. sprawdź baterię jakimś programem, jak coś jest s(pipi)e to oddaj na gwarancji
-
tak tez to mam na 80% ustawione. ale nie mogę przejść 77%. ściągam softy do baterii zobaczymy czy coś powiedzą.
-
@Yano jak go nie próbowałem bronić, ja go obroniłem
-
kolesia lecącego prawie z kosmosu można oglądać tutaj: http://www.youtube.com/user/redbull/featured?feature=share&v=vkJ5ItzEq3M
-
ale przez masturbację boli przy seksie więc ja już nie mogę raven podsumował i nie wychodzi to podsumowanie zbyt fajnie dla Androida więc wiesz... dobra dobra już odpuszczam. mam tylko nadzieję, że chociaż parę osób pomyśli o Apple nie tylko jako o dojarce klientów i "efekcie owcy" gdzie można sprzedać byle (pipi), tylko faktycznie jak o całkiem dopracowanym produkcie który powstał w skutek świetnych projektów, fajnych pomysłów i ciekawych wizji, który nie miał odwagi pociągnąć nikt inny. Co do rzekomych "rewolucji" kolejnych odsłon tych samych produktów to wyjaśniłem się jasno: to jest kpina. Ale ignorowanie i hejtowanie Apple tylko dlatego że to modne trąci myszką. ps. można zamknąć temat @Yano przyznał między wierszami że strasznie chciałby mieć iPhone'a.
-
pamiętajcie również przy tym wszystkim że mi nie chodziło o książki (bo od tego jest angielsko-języczny iBooks z którego nie korzystam w ogóle, więc ja NIE szukam książek 10 razy dziennie) ale o filmy, wykłady z iTunesU. To tak jakbyście mieli Discovery, Nat Geo i TED pod ręką w komórce. polecam wszystkim serio fajna zabawa, tak nawet na szybko. krótkie fajne wstawki trwają naprawdę 60 sekund (jak te o ekonomii) i są to łatwe w zrozumieniu animacje po "łatwym-angielskim". także kuknijcie.
-
to ze appka bedzie klatkowac to tylko wina slabej optymalizacji developera. Bo dlaczego miala by sie ciac na takim nexusie a na ipadzie nie skoro to ipad ma slabsze/porownywalne bebechy i wiekszy ekran to obslugi? o aktualizacje bym sie nie martwil bo google o swoje flagowce dba i dostaja aktualizacje jako jedne z pierwszych jesli nie pierwsze. piszesz o poklatkowym syfie a grasz w bf3 na ps3 dlatego właśnie w AppStore by nawet nie przeszła weryfikacji i nie była dopuszczona. a BF3 na konsoli to nie jest poklatkowy syf. kurka
-
Twój portfel jak najbardziej, Twój wybór. Dla mnie wyścig sprzętowy skończył się już dawno, nie interesuje mnie wielkość ekranu, ilość megapikseli w aparacie, ilość przycisków. Ja obserwuję wyścig aplikacyjny, który w mojej ocenie wyłoni tego kto znów będzie "dyrygować" rynkiem przez lata. Co ciekawe to właśnie Google powinien w mojej ocenie świecić przykładem, tymczasem jak jest to wszyscy wiemy. Ja np. uważam, że przykład iTunes nie jest z doopy, bo nie ma takich rozwiązań na Andku, są oczywiście podobne i co ciekawe te również są dostępne na AppStore. Jedyna rzecz która mnie interesuje ze sprzętu to może czas trzymania baterii, ale w obu przypadkach (Andek vs iPhone) nie byłem w stanie dojechać na nawigacji z Krakowa do Poznania na baterii (a jeżdżę szybko), więc oba są dla mnie do doopy. co do wiedzy to myślę że więcej dowiesz się z tematu dla danej platformy, ten temat powstał stricte jako temat wojenkowy, coś jak Console Wars, ot takie wesołe gadanie bzdetów. Mnie to relaksuje. A wiesz, może ktoś się własnie dowiedział, że istnieje iTunesU? @Szewczyk ... i przy okazji dawania mnóstwo usług za darmo (*w cenie sprzętu) nie nie kupię nowego iPada mini, mam obecnie IP4 oraz iPada2 i to mi wystarczy. po co zmieniać, skoro nie będzie różnicy? już mówiłem, nie ma rewolucji ani nawet sensownej ewolucji między kolejnymi wydaniami sprzętu. nie ma skoku między IP4 a IP4S (to chyba najbardziej spektakularny przykład ruchania klientów w doopska). The NEW IPAD poza genialnym ekranem nie wniósł nic nowego, więc to olałem, a iPada mini mi nie trzeba bo właśnie cenię tę wielkość ALE gdybym obecnie był na kupnie tabletu to oczywiście, że wybrałbym iPada nawet w wersji mini, bo przecież umówmy się, nexus 7, proszę Was....a za rok się dowiem że możliwość aktualizacji mojego sprzętu wygasła albo wyjdzie fajna apka której wymagania skażą mnie na poklatkowy syf na ekranie.
-
eno psujesz mi zabawę - trollowanie @Yano to jedna z moich porannych rozrywek a Ty mi tutaj tak wyjeżdżasz. zabijesz temat przez to zobaczysz. shame on you!
-
@Gary - a co jest złego w tym, że @Kalinho czy @Dasio napisz wprost, że według nich gra jest chuyowa? W ogóle co to za tekst "A Ciebie jak nie interesuje, to wypad z tematu, bo absolutnie nic tu nie wnosisz, poza syfem i hejtem" gdzie tu jest jakiś moderator ? no bez jaj to już forum służy do tego aby tylko pozytywnie się wypowiadać o tytułach bo każdy negatywny głos to "hejt" i nie wolno tego robić? Absoltunie takie głosy wnoszą wiele do tematu i dzięki nim można co nie co pomacać gry za pośrednictwem innych. Jestem na tym forum ponad 7 lat i naprawdę mam często zbieżny gust z innymi graczami i opinia niektórych mnie interesuje. W związku z tym nawołuję aby użytkownicy-nówki-sztuki typu Gary czy Komarzysko opanowali swoje nerwy bo nie rozmawiamy tutaj kogo stać na gry, i nie każdemu musi się ta gra podobać. A moderatora bardzo proszę o poskromienie tekstów typu "wypad" bo to nie Trybuna Ludu ani prywatne podwórko randomów Co do teamtu czyli RE niestety nie mogę się wypowiedzieć, gdyż nie grałem, jestem w trakcie czytania opinii użytkowników
-
no dobrze pogadaliśmy, a teraz czas na fatality w wykonaniu Apple a abyśmy mogli spokojnie zamknąć temat bo szkoda już czytać smutne posty Yano o tym, że o wyższości telefonu decyduje kto ile ma guzików (choć zgadzam się że komuś to może przeszkadzać). O AppStore gadaliśmy, o iTunes gdzie można kupować muzykę i filmy też. iBooks jako usuługa w sumie spoko ale mała ilość polskich pozycji dyskwalifikuje ją na polskim rynku. Dlatego Panie i Panowie dziś przedstawiam Wam: iTunesU fantastyczną, darmową usługę Apple gdzie znajdziemy mnóstwo filmów, animacji, słuchowisk z różnych dziedzin nauki. Oficjalnie Apple mówi o tym tak: "Dzięki bezpłatnej aplikacji iTunes U masz dostęp do największego na świecie katalogu bezpłatnych materiałów edukacyjnych z renomowanych instytucji. Naucz się nowego języka. Poznaj dzieła Szekspira. Odkryj tajemnice kosmosu. Wszystko to jest możliwe w iTunes U — serwisie, który zawiera ponad 500 000 bezpłatnych wykładów, materiałów wideo, podręczników i innych zasobów prezentujących tysiące fascynujących zagadnień. Wśród setek szkół wyższych, uniwersytetów oraz szkół na iTunes U znajdziesz tak renomowane uczelnie, jak Stanford, Yale, MIT, Oxford i UC Berkeley, a także inne znakomite instytucje, takie jak muzeum MoMA, biblioteka New York Public Library i wiele innych." Ale to jest marketingowa papka bo w rzeczywistości jest o wiele lepiej. Screeny z mojego telefonu (podobnie to wygląda na iPadzie) - więcej "marketingowych" screenów można znaleźć na www, ja chcę pokazać jak sam z tego korzystam: Oto powyżej widzicie moją półkę z kursami. Jako że moje główne zainteresowanie to ekonomia i zarządzanie, w sumie większość rzeczy odnosi się do tej tematyki. Jednak ostatnio mega wciągnął mnie film o ruchu obrotowym planet. Na półce znajdują się poszczególni "dostawcy" kursów, czyli mamy uniwerek Yale, mamy o szefowaniu od Instytutu Poyntera oraz fajne i lekkie materiały o ekonomii z Oakridge School. Poniżej znajdziecie znaną i lubianą ikonkę TED - TED jest podzielony na kategorie, ja mam wrzuconą Edukacja bo strasznie lubię wykłady Kena Robinsona (na okładce) oraz kategorię Management. Na samym dole polecam wszystkim 60 sekundowe animacje z dużą dawką humoru o ekonomii. Akurat ten który widzicie to animowana historia krzywej Philipsa. Na niektórych ikonkach widzicie numerki, to oznacza, że jeszcze tyle mam "nieprzerobionych" kursów. Spokojnie, wczoraj przed spaniem przerobiłem już większość. Tak jak mówiłem mamy tutaj bardzo dużo rodzajów kursów/materiałów podzielonych na kategorie: Oczywiście można sobie również wyfiltrować po top oglądanych z danej kategorii. Tak wyglądają strony już konkretnych materiałów, tutaj np. krótki film o księżycach (choć niektóre materiały mają ponad godzinę!): Materiały tak jak mówiłem to mogą być filmy coś jak z Discovery, mogą to również być animacje, mogą to być wykłady z TED lub po prostu wykłady z uczelni. Są również godzinne debaty kilku osób naraz, więc jest w czym wybierać. Wszystko na szybko, pod ręką, przejrzyście w świetnej jakości: PODSUMOWUJĄC: iTunesU to przede wszystkim mega "zabijacz" wolnego czasu np. przed spaniem, w poczekalni, korku. To niesamowita skarbnica wiedzy, dostępna całkowicie pod ręką bez wychodzenia z domu, bez logowania się, bez kupowania, całkowicie darmowa, dostarczona przez tego okropnego Apple co taki straszny jest. I wychodzę na scenę cały w bieli i pytam: czy nadal uważacie moje kochane słoneczka Androidowe że o przewadze jednego systemu/telefonu nad drugim stanowi kto ile ma guziczków ale kto jak może sobie zmienić wygląda tapety? Moim zdaniem to w ogóle nie ta płaszczyzna - tak jak mówię w dalszym ciągu o przewadze nie będą decydować "rewolucyjne kafelki Windows" czy "Androida wreszcie po tylu latach się nie wiesza" tylko usługi, wsparcie, wygoda. A tutaj Apple nie ma sobie równych. Pamiętajmy co mamy: iTunes AppStore iTunesU iBooks (słabo tego nie liczmy) PS. Choć teraz tak w sumie muszę oddać Androidowi honor, mają YouTube (haha)
-
no tak się przypadkowo składa, że to właśnie Apple zrobił pierwszy laptopa zaj.ebiście cienkiego o w miarę dużej mocy. Do tego go rozreklamował, rozpropagował i spopularyzował, że reszta producentów poszła też tym torem i zupełnie przypadkowo JUŻ PO premierze MacBook Aira powstały takie konstrukcje: i nie myl ultrabooka z netbookiem. myślę że to jedna zdanie Voytca podsumowuje mój cały komentarz w tej sprawie - modnie jest najeżdżać na Apple ale jak przyjdzie co do czego to obiektywnie trzeba tę firmę pochwalić. Polecam Wam też zajrzeć do tej firmy od strony biznesowej. Obecnie jest to najdoskonalszy przykład firmy produkcyjnej. Mają doskonale ułożony kanał logistyczny dzięki czemu potrafią produkować iPhone i iPady w systemie JIT (just-in-time) co jest niepoważnie wręcz trudnym zadaniem. Gigantyczne wręcz oszczędności wpływają na konto firmy w formie gotówki, co pozwala im np. kupować inne firmy ZA GOTÓWKĘ. Czaicie? Na rynku IT, który jest zdominowany przez państwowego, dotowanego przez koreański rząd Samsunga (oraz inne "skośne" firmy) to naprawdę jest ewenement. wracając jednam do tematu, bo trochę odeszliśmy już o Android vs iOS (bo de facto tak się powinien nazywać ten temat) to co ponoć ma być jakimś nowym pomysłem to kinetyczne ładowanie telefonu. Czyli machając iPhonem będzie się on ładować (trochę jak zakręcanie zegarków mechanicznym z systemem Automatik, gdzie ruch ręki nabija wahadło które nakręca zegarek, więc nakręcamy go nosząc). Pomysł dziwny i z d.upy bo najlepiej będzie się ładować telefony w czasie masturbacji (co mega zatwardziałych fanów Apple zapewne ucieszy). Z drugiej strony jakbym miał podsumować ile razy rynek się śmiał z tych ich pomysłów to chyba się wstrzymam.
-
@Szewczyk: - przed Iphonem nikt nie myślał, że tak można doić klientów, tak jak napisał raven, to wszyscy dostosowują się do niego a nie on pod nich. tak to jest rewolucja - przed Ipadem nikt nie produkował i nie sprzedawał tabletów na taką skalę. Nikt nawet nie myślał o tym rynku na poważnie, a teraz wszyscy znów gonią Apple. tak to jest rewolucja - przed MacBook Airem nikt nie produkował ultrabooków, a teraz tak jak mówiłem, CEO Acera nie dawno w Digitimes wypowiadał się jaki to ważny dla niego rynek. Ciekawe, bo to właśnie Apple ten rynek wykreował - iPod stał się absolutnie ikoną przenośnej muzyki cyfrowej. Wspólnie z Itunes całkowicie zrewolucjonizował dostęp i jej dystrybucję. Miliony niszowych artystów jest teraz dostępnych na wyciągnięcie ręki, a iPod przyczynił się do mobilnego słuchania muzyki cyfrowej tak samo jak Sony swoim walkmanem Chciałem powiedzieć, że kreowanie nowego rynku rozumiem nie jako kreowanie produktu, tylko potrzeb klientów. Oznacza to, że jeśli wymyślisz np. samo-wiążące się sznurowadła to nie znaczy że kreujesz nowy rynek, bo możesz tego nigdy nie sprzedać. Ale jeśli wymyślisz np. nagle, że tablet który wymyślili wcześniej inni stanie się najbardziej pożądanym produktem na rynku, to tak, stworzyłeś nowy rynek. Apple to zrobiło, wszystkim Wam życzę abyście też kiedyś takiego czegoś dokonali. Pamiętajcie, nie produkcja, a konsument. A teraz wisienka na torcie i mój konik. Drogi Szewczyku czy ty wiesz co to jest bańka? Zapewne nie bardzo, zapewne nie masz za dużo środków ulokowanych na GPW na za granicą już zupełnie, inaczej nigdy byś czegoś takiego nie napisał. Otóż APPLE absolutnie nie jest bańką. To jest definicja czystego zarobku i kasy. Zobacz sobie na analizę fundamentalną Apple: oni mają więcej WOLNEJ GOTÓWKI niż wynosi budżet Polski. Kumasz? Kolesie mają tak poukładany kanał produkcyjny i logistycznym że produkują za gotówkę pierwsze partie, a dopiero potem na kredyt (inwestując wolną gotówkę na wyższy procent niż mają kredyt) To nie jest bańka, to nie spekuła. Bańka powstaje na bazie analizy technicznej, gdzie inwestuje się w niepewne rzeczy, bez podstaw, bez "wartości w ręku" Apple tę wartość ma i to jest właśnie ekonomia. Dla dobra Twoich pieniędzy proponuję to zapamiętać, bo szkoda abyś firmy z milionami wolnej wypracowanej zyskiem gotówki z kupą rosnących rynków omijał z daleka nazywając je bańką.
-
@Yano ale ja uważam że to pierwszy iPhone był rewolucją, a nie że rewolucja nastąpiła między 4s a 5. Kupić Ci słownik czy okulary? pierwszy iPhone to była rewolucja pierwszy iPad to była rewolucja pierwszy MacBook Air to była rewlucja pierwszy iMac (tzw lampa) to była rewolucja pierwszy iPod to byla rewolucja pierwsze wypuszczenie iTunes to była rewolucja wszystkie te produkty stały się ikonami jak powstały i stworzyły nowy rynek który wcześniej nie istniał. z prawie każdego z nich śmiano się jako z debilnego pomysłu. masz inną definicję rewolucji? dziś Apple na 4 wersjach telefonu i 3 wersjach tabletu jest jedną z najwyżej notowanych i wycenianych firm. A to nie marketing, to ekonomia. Poza tym zgadzam się między kolejnymi iPhonami (wersjami) nie było żadnej, nawet najmniejszej rewolucji, a skok (a w zasadzie jego brak) miedzy 4 a 4S uważam już za śmieszny. (w zasadzie to kpina z użytkownika). c'mon człowieku otwórz oczy
-
nowy iPhone to bedzie mega sprawdzian czy wszystko będzie okej, że też będzie jak na Andku. Poraz pierwszy mamy inny ekran, ciekawi mnie jak podejdą do optymalizacji aplikacji w różnych rozdzielczościach. mają jak zawsze w życiu dwie opcje: zrobią to dobrze vs zj.ebią to
-
ale Ty wiesz, że na SGSII też są "programy niekompatybilne" ? tu się zgodzę z @Yano, dlatego ja cały czas porównuję najwyższą półkę z iPhonem a nie patrzę na niższe modele, choć to też jest kpina, że nawet system operacyjny bez żadnych apków się tam tnie.
-
oczywiście - to jest właśnie ta fundamentalna przewaga iPhone'a którą Wam próbuję wbić do głów od prawie tygodnia - jest to jedyny obecnie na rynku sprzęt, gdzie nie ma, że coś "nie działa". Ja wiem że w to nie wierzycie ale SERIO TAK JEST. a Wy dalej mi będziecie udowadniać że Andek to super system. to trochę jak PC i konsola bo przecież to nie problem że coś nie kompatybilne i nie działa, no kurcze przecież... do @Yano: iphon i tak lepszy bo japko!
-
świetna. jak ma jeszcze oddechy na plecach to nawet idealna. +1
-
super system! wszystko super działa a przez kilka lat ledwo można znaleźć 3 aplikacje które świrują! super! ja pjerdole użytkownicy Andka są już tak spatrzeni że nie widzą tych patologii...
-
no no, ale za to podnosi temperaturę dyskusji tadam!
-
@Yabollek ręce opadają. Zgodnie z Twoją wypowiedzią: wychodzi na to, że cokolwiek zrobi Apple to się sprzedaje tylko dlatego że to Apple. NO LOL W CHUY. Nie dlatego że to genialne produkty, nie dlatego że rewolucjonizują rynek ale dlatego że to Apple. Chłopie korzystałeś kiedyś ze sprzętu Apple ? bo ja od 7 lat na co dzień i uwierz mi że wybór był świadomy i nie ma nic związanego z logo. Przykładem takiej osoby jak mówisz może być moja żona, która korzysta z MB Air i nie ma bata aby się na coś innego przesiadła bo MAC OS X jest najnajnaj i gdyby windows zrobił szpagat plecami to nie ma znaczenia. no (pipi)a wszystko chłopie. zacznijmy od dzwonienia. Mam w iPhonie 1230 kontaktów. Mimo to przewijają się super płynnie, wyszukuje super płynnie. Na Andku przy synchronizacji 450 już kuleje włączenie kontaktów a o dzwonieniu nie mówię. Nie że zatnie się na 2 sekundy ale działa super płynnie. Smsy od żony mam 5 lat wstecz i bez problemu przewijam je wstecz, do przodu znów zero zwiech, płynnie, szybko wygodnie jak gdyby telefon był wyjęty z pudełka dzień wcześniej. Czytasz w ogóle moje posty czy minusujesz z definicji? Pisałem wyraźnie że iPhone działa ZAWSZE out of the box a to że Twój działał to nie znaczy że inne również (w sumie to miałeś fuksa). Nie, Android nie działa zawsze out of the box,co więcej nawet nie mamy pewności ile, jakie i czy w ogóle dostaniemy aktualizacje. Multitasking na IP4 działą doskonale. Jadę autem i słucham z niego muzyki, w tle działa nawigacja Navigona i na bieżąco schodzą maile po skrzynce IMAPowej. do tego mogę znów przewijać ponad 1k kontaktów i zadzwonić. zero nawet zwolnienia. grubo co? a Tobie polecam - weź idź do sklepu Apple. Posiedź potestuj, zapisz się na bezpłatne szkolenie pooglądaj te sprzęty zobacz jak bardzo się ze sobą łączą (komp. telefon, tablet) jak bardzo NIC nie trzeba z tym robić a potem pitol tutaj o tym jak Android jest świetny bo możesz playera zewnętrznego zainstalować i świetnie się muzykę odtwarza. wow ps. czy to że uważam i próbuję Wam pokazać że naprawdę IP > cokolwiek z Androidem czymi mnie kimś dziwnym? Przylgnęła właśnie taka łatka którą pokazuje (super obiektywny" Yabollek, że cokolwiek Apple zrobi się sprzeda, bo użytkownicy Apple to debile. Nie nie jestem debilem i naprawdę uważam że ich produkty są świetnie dopasowane. no właśnie o to chodzi, każdy tak mówi, a potem wpadał Jobs z ekipą doskonałych projektantów i okazało się że Google do spółki z chińsko-koreańskimi producentami sprzętu idę w tę samą stronę. Nie widzisz tego? mało dałem przykładów? EDYTA: i jak się nie podśmiewywać z Androida, ja wiem że dla osób używających Androida takie zdanie nie jest przerażające, ale dla "normalnych" konsumentów już sam "dłuższy dostęp do danych" boli a co dopiero przenoszenie aplikacji po partycjach (nie wiem po jaką cholerę z resztą)
-
przepraszam, moje niezrozumienie wynika, że nie znam się na motoryzacji i nie wiedziałem że Twoje myślenie poszło w tę stronę. To w takim razie ja jednak nie zgodzę się tylko z drugą częścią Twoje zdania - przez ten czas (5 lat od wypuszczenia pierwszego iPhone) nie znaleźli się lepsi - nadal po omacku próbują walczyć, ale póki co jeszcze bardzo daleko droga. Także stwierdzenie że znaleźli się lepsi nie jest faktem, bo się nie znaleźli. Co do Twojego filmiku to mam pytanie - gdzie tutaj widzisz przewagę Andka? Bo oglądnąłem te 13 minut filmu i nasłuchałem się o tym jaki to Appstore jest zaj.ebisty bo jest łatwiej przeglądać aplikacje szczególnie przez dłuższy czas przeglądania (jak się otwiera wiele pozycji) iże nawigacja jest łatwiejsza i że o tym że pozostałe rzeczy nie dają różnic (wg tego portalu). So?
-
aby uciąć wszelkie głupie dyskusje, iPhone sam nic na siłę po 3G nie zasysa. EOT