Siarex

Zle to nazwalem. To bedzie pierwszy przeglad, wiec dokladnie wiem ile bedzie mnie to kosztowalo. Auto jeszcze jest 5 lat na gwarancji wiec serwisy grzeja mnie w pompke.

Ja w koncu spelnilem swoje marzenie i kupilem Subaru WRX STi '13. Bestia za niedlugo dopiero bedzie miala pierwszy serwis. http://i.imgur.com/5gWdwn9.jpg?1

14 Wczoraj z kumplami zagralismy krotka sesje(po zaledwie 2 godzinach ustawiania portow, sciagania prawidlowych patchy dodatkow etc i zdanie "nie moge sie podlaczyc" padlo zaledwie dwa razy). Juz dawno sie tak nie usmialem/dobrze bawilem przy grze. Stare dobre AoE nie zawodzi nawet mimo wieku, a HD wersja+multi przez steam bez problemow z TCP/IP - bedzie duzo nieprzespanych nocek.

Jako osoba, ktora ominela calkowcie okres h3/odst/reach i swego czasu grala sporo w h1/h2, pytam czy warto? Dodam ze musialbym tez kupic xboxa.

http://www.swtor.com/community/showthread.php?t=114264 Cos idealnego dla Ciebie.

Ja dodam od siebie moich ulubionych tankow jakby ktos byl zainteresowany graniem ta klasa: 1. Rammus - powerball(speed dla mnie, slow dla przeciwnika, swietny do inicjacji), ball curl(+150 arm i mag res na ostatnim levelu), taunt na 3 sek (potega) i ulti ktore imo jest slabsze niz 3 podstawowe skille(przydaje sie do niszczenia turretow i nigdy nie zaszkodzi uzyc w team fight'ach) . Zdecydowanie moj ulubiony tank gdyz pozwala na wylaczenie najbardziej zfeedowanej postaci na poczatku walki(a gdy jest to ad, a ja mam thornmaila to z ball curlem jeszcze sam sie zabije ) 2.Ammumu - Dobry do jungle, stun, 2 ap skille glownie do zabijania creepa i postaci ze sporym hp. Jego ulti dobrze uzyte zwykle wygrywa team fighty(2.5 sek disable na ogromnej arenie dookola). Mistrz asyst. 3.Malphite - Ulti+aoe skill -> slow -> brutal strikes, nie widze innej metody grania Malphitem. Jedna z najlepszych inicjacji w grze. Wiem ze jest pelno tematow typu "malphite is not a tank" ale istnieja lepsze ap w tej grze, wiec nie widze sensu zeby robic malphite pod dmg. W team fightach liczy sie tylko i wylacznie jego ulti i podrzucenie w gore.

Jakby ktos byl zainteresowany ja i paru kumpli z rl gramy co wieczor pare gier, ktore od wczoraj sa nagrywane. -> http://www.own3d.tv/WSRH . Od razu uprzedzam, zeby nie spodziewac sie wysokiego poziomu, poniewaz 4 z nas gra nieco ponad miesiac. Mimo wszystko mamy venta, teamwork jest, a to w zupelnosci wystarcza zeby wygrywac wiekszosc gier( a ze padaja teksty typu "co to za oko nad moja glowa" przy ulti TF to juz inna sprawa .

Dokladnie tak mozna zrobic. PLEX(bo tak nazywa sie przedluzenie czasu gry) kosztuje 300kk isk(waluta Eve). ile zajmuje zarobienie tych 300kk? liczac ze nie mam zielonego pojecia o tej grze. Na trialu nie dam rady? Na poczatku mogloby byc ciezko zdobyc takie pieniadze, gdyz prawdziwe zarabianie zaczyna sie jak masz dobrze rozwinieta postac, lub spora wiedze na temat marketu w grze. Rowniez trialowe konta nie moga sie uczyc duzej ilosci skilli. Jedyne co przychodzi mi do glowy to ninjia salvaging(mozna znalezc poradniki na YT jak to robic), gdyz nie wymaga prawie zadnych skilli i nie jest zbyt skomplikowany, a mozna naprawde dobrze zarobic. Trzeba tez pamietac ze trial ma 14 dni (lub 21 jezeli ktos bylby chetny uzyc programu buddy invite:P) co sprawia ze jest to bardzo trudne do osiagniecia, lecz wykonalne(poswiecajac 2-3 h dziennie, przy zalozeniu ze pierwsze 3-4 dni spedzisz na nauce skilli i opanowaniu interfejsu). EDIT: Bardzo fajny poradnik na temat Ninja salvagingu: @qrak_pk Jakbys mogl to wyslij mi na pw jakies namiary na siebie w Eve. Tak sie sklada ze szukam corpa dla mojego alta, a i fajnie by bylo polatac, albo porobic misje ze "swoimi"

Dokladnie tak mozna zrobic. PLEX(bo tak nazywa sie przedluzenie czasu gry) kosztuje 300kk isk(waluta Eve).

Ja jeszcze dodam od siebie filmik z operacji w ktorej po raz pierwszy zniszczono tytana. W tamtych czasach tytan byl warty na e-bayu 10k $.

Tak, to ta sama gra. Nie zaczynalem nawet tematu korporacji, alliance'ow i polityki, gdyz zajelo by to zdecydowanie zbyt wiele miejsca Jezeli ktos chce wyprobowac moge mu wyslac 21 dniowy trial(standardowy jest 14 dni, lecz jezeli dana osoba zasubskrybuje ja dostaje miesiac gry za darmo, wiec nie robie tego bez interesu:P. Wystarczy podac mi e-mail).

Zdziwilem sie ze ten MMORPG nie ma wlasnego tematu, dlatego tez postanowilem nadrobic te braki. Dla osob, ktore wczesniej nie spotkaly sie z tym tytulem krotkie info i filmik: http://pl.wikipedia.org/wiki/EVE_Online Gameplay: Jest to MMO zupelnie inny od wszystkiego z czym spotykamy sie w dzisiejszych czasach. Wszystkie produkty od pojedynczego naboju, az do najwiekszych statkow, ktorymi sa tytany, sa produkowane przez graczy. Na podobnej zasadzie dziala market, w ktorym niczego nie sprzedamy do NPC, lecz do innych graczy ktorzy wystawili na dany produkt tak zwany 'Buy Order'. Jezeli obie te rzeczy polaczymy z faktem ze wszyscy gracze znajduja sie na jednym niepodzielonym serwerze, dostajemy kosmiczna symulacje prawdziwego zycia. Nie ma bicia leveli, a w cenie jest doswiadcznie, wiedza na temat gry, spryt i przebieglosc, gdyz nie jest to gra latwa i znalezenie sobie miejsca w tym universum zajmuje wiele czasu, o czym najlepiej moze swiadczyc ponizszy screenshot: Ekonomia gry opiera sie na wojnach, ktore tocza miedzy soba najwieksze w grze alliance o lukratywne terytoria, lecz absolutnie kazdy zawod jest potrzebny. Potrzeba jest minerow, ktorzy to beda wydobywac z asteroid mineraly. Potrzeba jest manufacturer'ow, ktorzy te materialy przerobia na bron, amunicje lub statki. Potrzeba jest trader'ow, ktorzy wyrobione produkty przewioza w strefe walk, gdzie beda mogli sprzedac po wyzszych cenach niz kupili, a to sa tylko podstawy, gdyz zawodow w tej grze jest znacznie wiecej(eksploracja, kolonizowanie planet, robienie misji etc.) EDIT: Nadchodzaca na konsole gra Dust 514 bedzie FPS'em osadzonym w realiach Eve online, gdzie gracze beda walczyli o planety jako najmenicy. Te planety juz teraz sa dobrym zrodlem zarobku w universum Eve, a dodatkowe wojny i zatrudnianie prawdziwych najmnikow doda absolutnie nowy wymiar tej grze. Gra jest niestety platna(15$ na miesiac), lecz mozna ja oplacac pieniedzmi z gry, co po okolo pol roku gry powinno przychodzic z latwoscia(znam tez osoby ktore byly w ten sposob w stanie placic juz od pierwszego miesiaca, lecz mialy one wczesniejsze doswiadzczenie) Sam gram juz prawie rok. Mialem do czynienia z ogromna iloscia gier tego typu, lecz to wlasnie Eve Online jest moim numerem jeden. Polecam kazdemu kto szuka czegos wiecej niz bezmyslnego grindu i z checia uslysze opinie osob, ktore wczesniej mialy stycznosc z tym tytulem

Zeby grac w drodze do i ze szkoly(w sumie 2h) w klasyki z PSX'a Pelnoprawne gry na psp jak i reszta jego funkcji mnie nie interesuja

1. Chrono Cross 2. Final Fantasy 7 3. ISS Pro Evolution 4. Metal Gear Solid 5. Resident Evil 2&3 6. Tony Hawk 2 7. Gran Turismo 2 8. Final Fantasy 8 9. Soul Reaver 10. Tenchu 2 Chyba zadne Top 10 nie poszlo mi tak szybko, a jeszcze jest wiele gier ktore bym tu umiescil PSX RULEZ!!!

No i jest gitara. Przed premiera GT5 sporo gralem w rFactor i Richard Burns Rally na kompie, wiec mniej wiecej wiedzialem jakiego modelu jazdy sie spedziewac po "Real Driving Simulator". Po odpaleniu gry i wylaczeniu wszelkich przeszkadzajek, wspomagan itp. nawet nie musialem sie przestawiac na nowy model jazdy, gdyz ten w GT5 w koncu mozna nazwac symulacja. Force Feedback zostal znacznie poprawiony, zawieszenie dziala jak nalezy, a reszta bzdet mnie nie interesuje. Jest w co grac

najlepiej niech cos z tym zrobia, mowie serio... te sterowanie w KZ2, i ten caly tragiczny lag sprawily ze w chwili obecnej w multi gra garstka osob. Watpie w to czy w KZ2 gra wiecej niz 200 osob... Czy ortodoksyjni fani KZ2 nie moga zrozumiec, ze poruszamy sie na mapach czlowiekim/helgastem, a nie wozem opancerzonym. Nie wiem, chyba trzeba byc niepelnosprawnym bez jednej reki, aby pokochac sterowanie KZ2. Ja jestem jednak dobrej mysli, ludzie grajace w bete KZ3 porownuja sterowanie do BFBc2. Jest gicior! Temat ten byl poruszany tysiace razy. Wszystko sie sprowadzalo do tego ze najwiecej plakali krzykacze forumowi, a na serwerach, stali gracze nawet nie poruszali tego problemu, gdyz nie istnial. Sterowanie w kz2 wymaga ogrania, co jak widac nie jest w cenie.

W takim wypadku playstation.blog us i eu maja sprzeczne informacje, poniewaz na blogu US znalazlem to: "On October 19th, an exclusive Killzone 3 XMB Theme will appear in the Plus section of the PlayStation Store. The first 10,000 Plus subscribers to download this theme (5,000 U.S. Plus subscribers and 5,000 European Plus subscribers) will receive access to the Public Beta Trial."

Czekac trzeba bo theme pojawi sie dopiero 19'stego na US PSS. Swoja droga wiecie, ze 10k miejsc to ogolna ilosc na bete. Czyli Europa dostaje 5 i Ameryka drugie 5 Edit: Mysle tez ze GG daja sobie troche czasu zeby przefiltrowac uzytkownikow ktorzy sciagneli theme "bo sie pojawil" i wczesniej nie grali w kz2 od tych, ktorzy dokladnie wiedza na co sie pisza(wpisanie PSNid na killzone.com nie zajmuje specjalnie duzo czasu).

Ja Plusa wzialem pare miesiecy tylko i wylacznie z mysla o becie do kz3. Tylko ta gra i GT5 mnie interesuja z wszystkich zapowiedzi na najblizszy rok. HELLBOYZ FTW!!!

Kazde nowe miasto zwieksza ilosc kultury potrzebnej do nastepnego ustroju o 30%, wiec to zalezy ile jestes w stanie wyprodukowac kultury srednio na miasto. Moja gra z 3 miastami jako Ghandi nie wypalila. Okolo 1900 roku nie mialem jeszcze nawet gunpowder wiec jest bardzo ciezko sie utrzymac. Mysle ze optymalna liczba to 5 miast. 3 nastawione na kulture i 2 na science i produkowanie jednostek. Reformy oczywiscie wszystkie ktore w jakis sposob pomagaja Twojemu malemu panstewku. Osobicie szedl bym w Tradition, Liberty, Patronage, Piety,(Free Realigion zachowujesz jako 3 odkonca reforma, wiec w momencie gdy ja odblokowujesz dwie ostatnie masz za darmo) i autocracy. Jezeli chcesz skopac komus zad wyjscia sa dwa. Uzywasz w/w miasta do produkcji jednostek i nimi atakujesz, albo utrzymujesz dobre kontakty z jakims agresywnym burkiem, wiec w wypadku zagrozenia za drobna oplata spuszczasz go ze smyczy:) W sobote prawdopodobnie bede hostowal jakas gierke okolo ktora startowalaby okolo 22:00/23:00 czasu polskiego. Jakby ktos byl zainteresowany piszcie na gg(rzadko wchodze) lub maila:piotrsiarka@hotmail.com

Nie żebym się czepiał, ale prince to teraz jest jak Noble w civ4. Jako ze sam nigdy nie bylem zbyt dobry, na Prince idzie mi tak samo opornie jak na Noble w Civ4.

Gralem wczoraj praktycznie cały dzień i dzisiaj było by to samo gdybym nie miał paru rzeczy do nadrobienia. Udało mi się skończyć jedna grę jako Rosja/Warlord/Continents(2)/Regular Size/Space Victory(1976). Gralo się świetnie jednak warlord mimo wszystko był trochę za łatwy. Okolo 1800 roku miałem już praktycznie cały kontynent dla siebie i jedynym problemem było utrzymanie happines przy takiej ilosci miast. Teraz zacząłem grę na jako India/Prince/Pangea/Regular size i staram się zdobyć cultural victory. Mam tylko 3 miasta i przy takiej ilości absolutnie kluczowa jest dyplomacja i trade z innymi państwami. Dla przykładu okolu roku 1400 Niemiec, widząc moja marna ilość jednostek postanowił mnie zaatakować. Udawało mi się odpierać jego ataki przez parę kolejek(wykorzystywanie terenu, bonusy do walki we własnych granicach, flankowanie - w tym aspekcie nowy Civ jest absolutnie PRZEgenialny) jednak Szwab miał co najmniej 2x armie taka jak ja i trzeba było wymyślić coś nowego. Udało mi się wejść w golden age(małe państwo = ogromny namiar happines). Pieniądze z tego wykorzystałem żeby zapłacić Napoleonowi, który był zaraz kolo nas, żeby zaatakował Niemca. Francuz nie wziął dużo, ponieważ miałem z nim dobre kontakty i pact of cooperation od poczatku gry i do tego miał największa armie w tym czasie. Dwie tury później Niemiec zmuszony był odwrócić wojska, 5 tur później zaoferował rozejm w którym dostałem luxuries, 5 GPT i 100 golda. 10 tur później stracił Berlin z reki Napoleona Po tych wszystkich godzinach zauważyłem ze gra jest świetnie zbalansowana. Duze państwa mimo ogromnych zasobów oraz GPT, borykają się z happiness co często sprowadza się do znacznego spowolnienia produkcji, podczas gdy mniejsze ukulturalnione kraje mogą być równie niebezpieczne często wchodząc w golden age, który nadrabia braki w zlocie, a Great People nadrabiają niska produkcje(lub wchodzą w kolejne golden age'e). Mimo początkowej, pozornej prostoty, ta gra zmusza do cięższych wyborów niż mieliśmy w Civ4. Teraz miasta nie są w stanie mieć każdego rodzaju budynków i wymagana jest ich specjalizacja(dla przykładu dwa z moich miast w powyższym przykładzie są nastawione na kulturę, podczas gdy trzecie produkuje jednostki i budynki do science, żeby nie zostać za bardzo w tyle). Gra wciąż ma parę problemów. Grafika mimo ze niespecjalnie skomplikowana potrafi ciąć jak szmata bez względu na o jak ja ustawimy(szczególnie przy dużych państwach). AI odpiernicza czasami straszna maniane, a gdy raz ustawiłem workerow na automated, 3 moje miasta weszły w głodówkę bez żadnych zmian do produkcji czy skarbca Jednak są to rzeczy które można wyeliminować 1-2 patchami. Ważne jest ze u fundamentów leży świetnie zbalansowana i dostarczająca masę frajdy strategi która IMHO ma potencjał żeby zostać najlepszym Civ'em w serii.

Swoją drogą "sidmajer" nie miał chyba nic wspólnego z tą częścią - tą projektował jakiś "dżonszafer", podobno "weteran sceny modeskiej", czy coś w ten deseń... Z tego co pamietam to tak juz jest od 3 czesci, wiec w zespole Firaxis sie chyba nic nie zmienilo. EDIT: W koncu przyszedl weekend i chyba w koncu skoncze dwie moje zaczete gry(jedna singiel druga multi z kumplem)

Od razu uprzedzam ze zmiany w nowym civilization sa drastyczne, wiec jezeli ktos byl die-hard fanem civ4 powinien obadac piatke przed zakupem. Sam chodze niewyspany juz trzeci dzien, wiec esencja dalej pozostala. Postaram sie wiecej napisac jak znajde troche czasu i pogram troche wiecej. Jednak juz moge powiedziec ze ten civ jest zdecydownie bardziej user-friendly. Ludziom takim jak ja(ktorzy nigdy nie wyszli powyzej Noble w civ4) bedzie sie podobalo... Czy grze nie brakuje glebi? Tu potrzeba duzo wiecej czasu niz 3 dni zeby zdecydowac.

To już niestety potwierdzone. Sam za bardzo nie używałem religii w civ4(błąd?) wiec za bardzo mnie to nie rusza, ale jak wiadomo ile kopii gry tyle rożnych stylów Mam nadzieje ze civ 5 będzie kontynuował ta formule.